"Księżniczka Kasia i Pogięty Rycerz" - Mr. Jedi

[Krzych Ayanami]

Jesteś jakąś krewną-i-znajomą Dżedaja?

Podejrzewam, że jest to współautor/ka, która dla dobra sprawy zrezygnowała z podpisywania się po tym ustrojstwem własnym imieniem a którą szlag trafia jak widzi jak ludzie wieszają psy na jej pracy

A zasadniczo Sadoko.
Ten fragment umieszczono tutaj po to, żeby ludzie wyrazili swoje zdanie. Nikt tutaj jakiegoś "szanownego krytyka z wyższych sfer" nie odstawia, ale nie ma co ukrywać, że nie jest to pozycja najwyższych lotów. Osobiście moje pierwsze skojarzenie to wcale nie był Świat Dysku, czy Dywan, tylko raczej pozycja Shrekopodobna. I ja za symbol rozbuchanego ego, którego autor na każdej stronie umieszcze swoje inicjały, w którym nie widzę niczego co by mnie łapało nie zapłacę. Inne osoby też jak widać podchodzą do tego "bardzo sceptycznie".

Owszem, słyszałem że Waneko coraz bardziej interesuje się wydawaniem książek i ma zamiar się tym zająć, ale naprawdę mogłoby wybrać coś dobrego... Na przykłąd jakąś książke o japonii, może zbiorek fików... Coś w tym stylu...

[greah]

Wiatr mocniej wieje.
Liście na drzewach żółkną;
Oddech jesieni.

Shig to grafoman
Laski rwie na poezję
Słaba erekcja

8)

[Kisara]

błagam... co to ma być??? ...dojechałam do 2 strony i odpadłam... ale jak to sie mówi - każdy jest inny

[zandam]

Bo ja wiem czy utalentowany...?
Jak nie mają co wydawać, to może by się skusili na moje Haiku

A gdzie wiara w siebie? 8)

Wiatr mocniej wieje.
Liście na drzewach żółkną;
Oddech jesieni.

Shig to grafoman
Laski rwie na poezję
Słaba erekcja

Osobiście moje pierwsze skojarzenie to wcale nie był Świat Dysku, czy Dywan, tylko raczej pozycja Shrekopodobna

No nie wiem, Shrek momentami był zabawny..... tutaj tych momentów nie ma ,a może raczej coś podobnego do "7 krasnoludków- prawdziwa historia"?

[Zaufany]

Niestety byłem w stanie to swobodnie przeczytać i nawet mi się podobało. Jeśli ja coś jestem w stanie swobodnie przeczytać i mi się to nawet podoba, większość osób będzie miała poważne problemy. Aczkolwiek to książka polskiego autora, więc może na siebie zarobi.

P.S.
Dobrze, że wersja elektroniczna miała niebialy kolor tła. Łatwiej się czyta.

[ky_kiske]

Jejku, jejku...
Mi się spodobało. Może nie jest idealnie, jak dla mnie za dużo dłużyzn, przydałoby się więcej akcji zamiast opisów, ale język jest bardzo ciekawy. Szkoda tylko że wziął górę nad fabułą. Jeśli trochę by się to przerzedziło - to jestem na tak.

[Mia]

Szczerze powiedziawszy ja przeczytałam półtorej strony i miałam dosyć. Najpierw pomyślałam, że ten rycerz to jakiś kobieciarz, później, że ta księżniczka jest lekko rozpuszczona, a na sam koniec to dla mnie się w ogóle nic nie trzymało kupy...

[Shingo]

Przeczytałem całość i nawet mi się podobało. Chętnie bym kupił tę książkę, jeśli oczywiście cena nie była zbyt wysoka.

Nie rozumiem też ludzi, którzy oceniają całość po przeczytaniu pierwszej strony.

[Krejt]

Nie rozumiem też ludzi, którzy oceniają całość po przeczytaniu pierwszej strony.

Nie rozumiem ludzi, którzy oceniają całość po przeczytaniu kilkunastu pierwszych stron.

[Shig]

Wiatr mocniej wieje.
Liście na drzewach żółkną;
Oddech jesieni.

Shig to grafoman
Laski rwie na poezję
Słaba erekcja

8)

Zamiast dziewczyny
azjatki ma na dysku.
Żal dupsko ściska?

Z czym ty do mnie, jak ty dopiero niedawno się dowiedziałeś co to "fajne ciacho"

[.spk]

Gre ty dziewico
znajdź sobie dziewczyne nie
fap do obrazków


Hm może też napisze zbiór haiku i waneko wyda?

[Shig]

Kseroboj

[Mia]

Ja tylko oceniałam te 1.5 strony jakie przeczytałam.

[greah]

Z czym ty do mnie, jak ty dopiero niedawno się dowiedziałeś co to "fajne ciacho"

ale mnie przynajmniej tak nazwano 8)


Neko ty nawet haiku sklecić nie potrafisz. pamiętaj - 575

coś specjalnie dla ciebie

Dostał wiadomość
prawie zaliczył bazę
nie lubi kawy

[Shig]

Z czym ty do mnie, jak ty dopiero niedawno się dowiedziałeś co to "fajne ciacho"

ale mnie przynajmniej tak nazwano 8)

Za to ja od razu wiem co to znaczy, jak mnie tak kobiety nazywają

[greah]

Za to ja od razu wiem co to znaczy, jak mnie tak kobiety nazywają

nasłuchujesz, nasłuchujesz i jak narazie lipa no nie?

[.spk]

Neko ty nawet haiku sklecić nie potrafisz. pamiętaj - 575

To haiku przez swoją konstrukcje 585 łamiącą standardowe zasady haiku niosło w sobie przesłanie łamania ogólnie ustanowionych zasad i konwenansów w granicach rozsądku ignorancie. Niech ci będzie poprawiłem.

Zero poszanowania dla sztuki.

[greah]

'nie' na końcu służy do negowania całego zdania, teraz brzmi to wyjątkowo głupio 'nie znajduj laski, fapuj na obrazki'

i tak każdy wie, że jedyne w czym jesteście lepsze to picie procentów :>

[Shig]

Za to ja od razu wiem co to znaczy, jak mnie tak kobiety nazywają

nasłuchujesz, nasłuchujesz i jak narazie lipa no nie?

Tak sobie tłumacz.
To nie ja mam kilkadziesiąt tysięcy fotek azjatek na dysku

[greah]

to nie ja jestem samozwańczym pimpem 8)


i nie azjatek w szeroko pojętym tego słowa znaczeniu tylko dziewczyn z h!p. no