Nasz Cud #3
- Itachi Uchiha
- nołlife
- Posty: 3786
- Rejestracja: pn paź 20, 2014 9:10 pm
- Status: Offline
Nasz Cud #3
Premiera 3 tomu zaplanowana jest na ok. 18 września 2016.
- Meliona
- nołlife
- Posty: 3925
- Rejestracja: wt sty 01, 2013 2:10 pm
- Gender:
- Kontakt:
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
- Kakaladze
- Fanatyk
- Posty: 1893
- Rejestracja: ndz kwie 26, 2015 7:09 pm
- Lokalizacja: Szczecin
- Gender:
- Status: Offline
Jeżeli dobrze rozumiem manga łapie opóźnienie:
https://twitter.com/WanekoWaneko/status ... 97?lang=pl
https://twitter.com/WanekoWaneko/status ... 97?lang=pl
Edit: jeszcze z facebooka:Przez źle założone obwoluty Naszego Cudu #3, musieliśmy wycofać cały nakład ze sprzedaży.
BARDZO PRZEPRASZAMY!
Musimy przeobwolutować cały nakład. Postaramy się, aby Nasz Cud #3 trafił do sprzedaży jeszcze w tym tygodniu.
- Nanami
- Adept
- Posty: 125
- Rejestracja: czw kwie 24, 2003 8:22 pm
- Gender:
- Kontakt:
- Status: Offline
A ja tam mam tylko cichą nadzieję, że typesetting się przyłoży i dialogi będą normalnie, solidnie wyśrodkowane w dymkach... bo słyszałam zgrzyt własnych zębów przez cały poprzedni tomik. A najgorsze, że jak już się zacznie zwracać na to uwagę, to nie ma ratunku i widzi się wszystko jak to krzywo, niedbale wrzucone.
Acz żeby sprawdzić czy korekta nadal śpi pewnie zajrzę od razu na... ostatnią stronę
Niemniej już się nie mogę doczekać 3 tomiku
Acz żeby sprawdzić czy korekta nadal śpi pewnie zajrzę od razu na... ostatnią stronę
Niemniej już się nie mogę doczekać 3 tomiku
- engrisz
- Wtajemniczony
- Posty: 577
- Rejestracja: ndz sie 17, 2014 11:25 am
- Status: Offline
Seria bardzo mnie wciągnęła, ale obawiam się, że jeżeli w mandze pojawi się cały skład, który był wtedy na zamku (około 60 osób), to nie będę w stanie w ogóle zapamiętać postaci, bo już teraz mam z tym problem. Dopasowanie imion do wyglądu to wielka sztuka, a jeszcze do tego pamiętać, kto kim był. Mam nadzieję, że w toku wejdzie mi to w końcu do głowy.
Swoją drogą miałam jakieś niezwykłe szczęście, bo trafiły mi się dwie nierozcięte strony (w sumie 4 kartki), przez co musiałam nurkować, żeby je przeczytać. Rozcinania nie próbuję, bo ostatnio nie skończyło się to za dobrze.
Swoją drogą miałam jakieś niezwykłe szczęście, bo trafiły mi się dwie nierozcięte strony (w sumie 4 kartki), przez co musiałam nurkować, żeby je przeczytać. Rozcinania nie próbuję, bo ostatnio nie skończyło się to za dobrze.
- Nanami
- Adept
- Posty: 125
- Rejestracja: czw kwie 24, 2003 8:22 pm
- Gender:
- Kontakt:
- Status: Offline
W 1 i 2 tomie na stopce redaktorskiej jest prosta i błaha literówka "ruk i oprawa" i w angielskia stopka wybrakowana - bez roku. Pojawiła się w 1 tomie - zdarza się. Pojawiła w 2-gim - nooo... coś korekta śpi W 3 już nie ma
(ale ja po prostu mam tomiki recenzenckie, więc moim zadaniem jest się czepiać i wynajdować takie drobności, więc nikt poza mną tego pewnie nawet nie zauważy)
I nareszcie mam w łapkach 3 tom! W weekend się go zje.
Tylko że okazjonalnie ktoś blefuje co do swojej poprzedniej tożsamości i to wprowadza mały zamęt Oraz druga kwestia, każdy może być "czarnym koniem", no ale na tym właśnie ta manga polega. Po 3-krotnym przeczytaniu sporo się nowych rzeczy zauważa, jest się tez w stanie całkiem logicznie poukładać wydarzenia z przeszłości w czasie Ja uwielbiam właśnie takie zabawy w puzzle fabularne!
(ale ja po prostu mam tomiki recenzenckie, więc moim zadaniem jest się czepiać i wynajdować takie drobności, więc nikt poza mną tego pewnie nawet nie zauważy)
I nareszcie mam w łapkach 3 tom! W weekend się go zje.
Ja pamiętam, że tak do 3 tomu miałam problem, potem tylko z niektórymi postaciami, a potem już tylko na niektórych ujęciach. Później to jest o wiele łatwiej, bo nie ma przeskoków czasowych, owszem pojawiają się kolejne postaci, ale część wcześniejszych jest odstawiana na bok i tylko sporadycznie się pojawia - wyodrębnia się grupa tych najbardziej zaangażowanych w sprawę. Nawet w pakiecie z poprzednimi wcieleniami nie jest tak trudno.engrisz pisze:Seria bardzo mnie wciągnęła, ale obawiam się, że jeżeli w mandze pojawi się cały skład, który był wtedy na zamku (około 60 osób), to nie będę w stanie w ogóle zapamiętać postaci, bo już teraz mam z tym problem. Dopasowanie imion do wyglądu to wielka sztuka, a jeszcze do tego pamiętać, kto kim był. Mam nadzieję, że w toku wejdzie mi to w końcu do głowy.
Tylko że okazjonalnie ktoś blefuje co do swojej poprzedniej tożsamości i to wprowadza mały zamęt Oraz druga kwestia, każdy może być "czarnym koniem", no ale na tym właśnie ta manga polega. Po 3-krotnym przeczytaniu sporo się nowych rzeczy zauważa, jest się tez w stanie całkiem logicznie poukładać wydarzenia z przeszłości w czasie Ja uwielbiam właśnie takie zabawy w puzzle fabularne!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 17 gości