Nasz Cud #11

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
mika
Fanatyk
Posty: 1600
Rejestracja: wt sty 21, 2014 4:55 pm
Kontakt:
Status: Offline

Nasz Cud #11

Post autor: mika » czw gru 07, 2017 4:24 pm

Obrazek Czy aby na pewno nikt nie przywłaszczył sobie czyjejś tożsamości…?

Premiera tego tomu już 18 stycznia 2018.

Awatar użytkownika
Nanami
Adept
Posty: 125
Rejestracja: czw kwie 24, 2003 8:22 pm
Gender:
Kontakt:
Status: Offline

Nasz Cud #11

Post autor: Nanami » wt gru 26, 2017 5:01 pm

No cóż... nie żeby Hiroki na początku już samym nie obwieściła wszem i wobec, że to ona jest Veronicą... choć to kłamstwo szybko wyszło z worka :wink:

Nie wiem co kierowało panią Kumeta, jak dodawała lamerski "cień" pod Hiroki...
A poza tym jupiiiiii, koniec Minamiego na grzbietach okładki!

Awatar użytkownika
zandam
Moderator
Posty: 3063
Rejestracja: czw kwie 24, 2003 8:13 pm
Lokalizacja: Wronki
Kontakt:
Status: Offline

Nasz Cud #11

Post autor: zandam » czw gru 28, 2017 10:14 pm

Nanami pisze:
wt gru 26, 2017 5:01 pm
Nie wiem co kierowało panią Kumeta, jak dodawała lamerski "cień" pod Hiroki...
Wizja artystyczna? :P
Na szczęście w ostatnich tomikach się poprawiła. :)

Awatar użytkownika
Lunatyczka
Adept
Posty: 476
Rejestracja: pt kwie 22, 2016 9:20 pm
Gender:
Status: Offline

Nasz Cud #11

Post autor: Lunatyczka » czw gru 28, 2017 11:42 pm

Tak sobie myślę, że skoro Nasz Cud ma tak dużą ilość bohaterów, to dlaczego autorka nie zechciała wykorzystać to umieszczając ich na grzbietach? Seria o wiele ciekawiej prezentowałaby się na półce. Nie mam nic do Minamiego, ale dla mnie nie ma sensu umieszczania postaci na grzbiecie, gdy ciągle jest pokazywana ta sama. :?

Awatar użytkownika
Nanami
Adept
Posty: 125
Rejestracja: czw kwie 24, 2003 8:22 pm
Gender:
Kontakt:
Status: Offline

Nasz Cud #11

Post autor: Nanami » sob gru 30, 2017 10:17 pm

W sumie to ciekawe dlaczego tak zrobiła...
Aż do dziesiątego tomu włącznie na każdej okładce jest nasz główny bohater, a potem jego facjata szła na grzbiet. W tomach 1-9 jest zawsze z kimś, a w 10-tym już sam, a potem ustępuje z okładek. Trochę jakby do 10 tomu była "rozgrzewka" i historia z nim jako epicentrum tego wszystkiego, a potem zaczyna ona żyć swoim życiem i powoli autorka zaczęła odsłaniać karty kto-jest-kim z tych ważniejszych postaci.
I żeby pokazać, jak bardzo kreska ewoluowała ;)
A może miała taką wizję i miało być mniej tomów, ale potem nagle się jednak wszystko rozkręciło?
A może po prostu tak narzucił wydawca, a może to miało związek z trybem wydawniczym...

No, ale fakt faktem, koniec Minam-ów :D

Awatar użytkownika
mika
Fanatyk
Posty: 1600
Rejestracja: wt sty 21, 2014 4:55 pm
Kontakt:
Status: Offline

Nasz Cud #11

Post autor: mika » czw lut 01, 2018 9:55 pm

Dalej mam doła :P Tomik przeleżał tydzień, zanim się za niego wzięłam po zobaczeniu, jaki jest cienki i że tylko 3 rozdziały w nim, a kolejny za trzy miesiące :cry:

Na przyszłość do korekty, bo babol. Chciałam sobie pożartować o numeracji stron, ale jak na złość jest :lol:

Nie Bart, tylko Glen.
► Pokaż Spoiler
Ostatnio zmieniony sob lut 03, 2018 9:50 pm przez mika, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Nanami
Adept
Posty: 125
Rejestracja: czw kwie 24, 2003 8:22 pm
Gender:
Kontakt:
Status: Offline

Nasz Cud #11

Post autor: Nanami » śr lut 14, 2018 3:27 pm

Nie dostałam jeszcze mojego tomu do zrecenzowania, ale... serio, taki babol? :roll: Ciekawe kto tym razem odpowiada za tłumaczenie.

A, i od 14. tomu rozdziałów jest stosunkowo więcej na tomik, bo zmienił się wtedy tryb wydawniczy z 2-miesięcznego na comiesięczny, więc rozdziały były krótsze, ale częstsze.

EDIT: Okej, jestem po lekturze! Pozwólcie, że wrzucę małą erratę... :lol:
Niestety czuć, że są dwie nowe tłumaczki, z pozoru wszystko brzmi okej tylko, że ja czytam w oryginale, na bieżąco i widzę babole...
- 騎士見習い (giermek) to nie to samo co 騎士 (rycerz) i jest to istotne w historii. Glen, Bart i cała ta grupa Veroniki to nadal giermkowie, nie rycerze (poza Ridą i dwóm istniejącym anonimom). W oryginale cały czas odnosi się do nich jako do giermków.
- ojciec Ashleya został "zamordowany" - w oryginale jest 処刑, ponieważ został oficjalnie stracony, ścięty - co widać na załączonym obrazku.
- ...stracony za zamordowane króla. Przy czym 暗殺 to zamach raczej, więc nie da się powiedzieć, czy był on skuteczny czy nie, a w polskiej wersji był ewidentnie "udany".
- Ootomo, strona 47 - "Nie oszczędzaj nas" - hej, ale to Ootomo w tym układzie ma ich nie oszczędzać, bo miał zmaltretować Minamiego aż odzyska wspomnienia. Czyli raczej "nie liczcie, że dam wam choćby chwilę wytchnienia".
- strona 78 - Glen upadł (倒れた), a nie "stracił przytomność", co zresztą widać na kolejnej stronie. Sugerowanie, że stracił tam przytomność jest mocnym nagięciem w tej ważnej scenie, bo sugeruje co było dalej, a tam nic o tym nie ma.
- scena z Glenem, który powrócił z wojny - "Krew sącząca się z mojej prawej ręki"... z lewej ręki... 左。Chyba tłumaczki zasugerowały się temblakiem na prawej. Tylko że ranę na kolejnej stronie ma po lewej stronie, ale no... (z ciekawostek: Glen i Hiroki są leworęczni).
- no i wspomniane na stronie 162... to Glen zgubił kolczyk, nie Bart.
- dopiero zauważyłam, że w polskiej wersji Vince stał się Vincentem, przynajmniej w rozpisce bohaterów. Ale potem do niego odnoszą się Vince, dziwne.
- na okładce: BLUE-RAY :P

Awatar użytkownika
wataken
nołlife
Posty: 2518
Rejestracja: śr kwie 23, 2003 4:12 am
Lokalizacja: Waneko
Status: Offline

Nasz Cud #11

Post autor: wataken » czw lut 15, 2018 12:01 pm

Bardzo przepraszamy za wszelkie błędy w tym tomie.
Niestety, w tym przypadku zawiódł system pracy. Już podjęliśmy wszelkie działania, by sytuacja nie powtórzyła się w przyszłych tomach i by zwiększyć ich jakość.
Jeszcze raz bardzo przepraszamy i obiecujemy, że dołożymy wszelkich starań by sytuacja się nie powtórzyła.
Oficjalny (ale nie jedyny, drugi to kuras) przedstawiciel wydawnictwa Waneko. Jeżeli masz jakiś problem z forum - wyślij mi wiadomość.

http://www.glosywmojejglowie.pl/comics/ ... kt-wow.jpg

Awatar użytkownika
Alexandrus888
nołlife
Posty: 3291
Rejestracja: wt lip 12, 2016 10:16 pm
Gender:
Status: Offline

Nasz Cud #11

Post autor: Alexandrus888 » czw lut 15, 2018 1:46 pm

A jak będzie dodruk to będzie poprawiony? I czy w ogóle dodruk przewidyjecie, czy schodzi tak źle, że nie?

Awatar użytkownika
wataken
nołlife
Posty: 2518
Rejestracja: śr kwie 23, 2003 4:12 am
Lokalizacja: Waneko
Status: Offline

Nasz Cud #11

Post autor: wataken » czw lut 15, 2018 3:07 pm

Niestety, dodruków nie przewidujemy, bo sprzedaż jest bardzo niska. :(
Gdyby jednak jakiś dodruk był robiony to błędy zostaną poprawione.
Oficjalny (ale nie jedyny, drugi to kuras) przedstawiciel wydawnictwa Waneko. Jeżeli masz jakiś problem z forum - wyślij mi wiadomość.

http://www.glosywmojejglowie.pl/comics/ ... kt-wow.jpg

Awatar użytkownika
mika
Fanatyk
Posty: 1600
Rejestracja: wt sty 21, 2014 4:55 pm
Kontakt:
Status: Offline

Nasz Cud #11

Post autor: mika » czw lut 15, 2018 3:46 pm

Dajcie znać, gdyby jednak był :)

Awatar użytkownika
Nanami
Adept
Posty: 125
Rejestracja: czw kwie 24, 2003 8:22 pm
Gender:
Kontakt:
Status: Offline

Nasz Cud #11

Post autor: Nanami » pt lut 16, 2018 1:58 pm

Jakby zrobili anime i byłoby o dziwo popularne (bo nie wierzę, że Nasz Cud można zamknąć w 1 sezonie 13-odcinkowym w sensowny sposób), to kto wie... :P

A tak to można wydać po prostu erraty (do każdego tomiku... :twisted: ) do wydrukowana we własnym zakresie. Tak jak -dziesiąt lat temu robili. Ale to aż tak głupie nie jest - bo jak coś działa, to znaczy że nie jest :wink: Nie ukrywajmy, Nasz Cud jest trudny do tłumaczenia, bo ma masę tekstu, a właściwie każda drobna informacja może być istotna i mało tu pola do hm, swobody interpretacji. Do tego styl wypowiedzi, też ważny, by oddać charakter postaci. Często kwestie "bezosobowe", bez wskazań na płeć, które trudno oddać w polskim języku (on, ona... ta osoba). Niektóre kwestie wychodzą po wieeelu tomach, a po japońsku brzmiały dwuznacznie - bo miały. Ale w tłumaczeniu nie zawsze da się to oddać. Królestwo i ręka księżniczki temu, kto były w stanie oddać w tłumaczeniu, kto o Veronice mówi "hime", a kto odnosi się do niej jako "oujo". Nie zagłębiłam się jeszcze aż tak w oryginał, ale tak, to zdaje się być też wskazówka :wink:

ODPOWIEDZ

Wróć do „"Nasz Cud"”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości