Nasz Cud #21

[Łukasz.T]

Premiera 20 listopada

[mika]

Czytając ten tom mam takiego banana na twarzy Naprawdę kocham tę serię. Bawię się równie dobrze, co przy "Purple Hyacinth", które mam wrażenie, że też jest niedostatecznie doceniane. Jeżeli czytacie webtoony - czytajcie PH. Jeżeli ich nie czytacie, to zacznijcie z PH

Nie chcę dziś kończyć tego tomu. Przyjemności trzeba sobie dawkować

[Nanami]

Nooo 20 opasłych tomów (10 lat...) pieczołowitego budowania zaplecza, by wreszcie powoli odsłaniać karty...
No i tylko 2 tomy zostały do dogonienia...

[Meliona]

Niech w końcu odkryją, że

► Pokaż Spoiler

Nishina to Lucas. On śmierdział Lucasem od przynajmniej 10 tomów, więc serio, niech autorka już nie przedłuża bez sensu.

Po tym tomie mam wrażenie, że wydarzenia kręcą się w kółko i nic nie posuwa się do przodu.