Ogólnie o wydawnictwie Dango

[Archerito]

I dobrze.

Przynajmniej mamy jasność z jakim poziomem myślenia mam do czynienia

[ninna]

Kolejne średniaki, sądząc po opisach. Nic dla mnie.

[Koichi]

Archerito, to rozumiem że WOŚP też nie popierasz?

Ja jestem chyba za stary, bo mnie ta sytuacja z Dango trochę bawi. Widać, że dziewczyny są niedoświadczone, dajmy im trochę luzu.
Fajnie, że chcą zrobić coś dobrego, chociaż faktycznie, teraz szczere intencje od nich wyglądają mało wiarygodnie.

Jak będę miał pieniądze i możliwość, to kupie zapowiedziane mangi.

[Archerito]

Archerito, to rozumiem że WOŚP też nie popierasz?

Szczerze mówiąc nie za bardzo rozumiem co ma jedno do drugiego.

Widać, że dziewczyny są niedoświadczone, dajmy im trochę luzu.

Może najpierw niech one same dadzą sobie troszkę luzu. Jak wrzucają petardy do szamba to niech się nie dziwią, że dostały gównem w twarz. Sorki ale ich "niedoświadczenie" mało mnie interesuje...to nie przedszkole. Bez obrazy ale jak dla mnie to jest tłumaczenie na poziomie Wersow, która zaj***ła logo jakiemuś zagranicznemu rysownikowi xD

szczere intencje

Tia...

wyglądają mało wiarygodnie

Bo nie są wiarygodne...to zwykły marketing i tyle.

[Koichi]

Archerito, to rozumiem że WOŚP też nie popierasz?

Szczerze mówiąc nie za bardzo rozumiem co ma jedno do drugiego.

To co napisałeś:

"...dla mnie kontekst ma ogromne znaczenie. Idąc tym tokiem rozumowania możesz opędzlować 10 staruszek z emerytury ale wystarczy, że część oddasz na sierociniec i już jest spoko...tematu nie było."

Skojarzyło mi się z Owsiakiem i jego działalnością, więc pomyślałem, że może jego inicjatywy też nie popierasz.

Coprawda Klusek nie podejrzewam aż o taki poziom perfidności, ale kto wie, jak rozwiną się w przyszłości?

[Archerito]

Skojarzyło mi się z Owsiakiem i jego działalnością, więc pomyślałem, że może jego inicjatywy też nie popierasz.

Tutaj niestety musisz mi wybaczyć ignorancję ale chyba do końca nie rozumiem w czym jest rzecz. I na dobrą sprawę myślę, że to nie są przemyślenia pasujące do tematu Dango. Oczywiście jeśli masz życzenie poznać moją opinię na temat WOŚP to zapraszam na priv

[yikkimy]

BL..BL...BL.. czyli nie dla mnie

[Alexandrus888]

Widzę, że ogłoszenia Dango #nikogo. Cóż... przyłączam się

[Gokiburi]

Widzę, że ogłoszenia Dango #nikogo. Cóż... przyłączam się

Akurat mnie
jak wszystkie BL

[Yuriko]

Akurat mnie

Mnie również interesują

[Archerito]

Widzę, że ogłoszenia Dango #nikogo. Cóż... przyłączam się

Przyłączam się oczywiście do zainteresowania zapowiedzią Dango - #nikogo

A do tego #gdziemojpozew #cenzurawieczniezywa #dozywociezazakladke

[Koichi]

Idźcie z tym hejtem gdzie indziej. Serio.

[Archerito]

hejtem

Hejt...słowo klucz na każdą wypowiedź, która komuś nie pasuje

[neiki]

Te jednotomówki BL z ostatnich kilku zapowiedzi Dango już mi się tak zlewają, że mogliby zapowiedzieć ich jeszcze drugie tyle a i tak nie zwróciłabym uwagi, że to coś nowego

[Tequilka]

Spadające kwiaty, płynące gwiazdy bardzo podoba mi się okładka, ale niestety na tym się kończy. Dla mnie nic.

[Łajza]

Kolejne BL. Portfel odpocznie, bo nawet z drugiej ręki nie kupię.

Co do tych wszystkich akcji na rzecz wsparcia mieszkańców Ukrainy mam tylko jedno zastrzeżenie - z jakiegoś względu ofiarowywana kwota jest tak niska, żeby wydawnictwo jej braku nie odczuło. I to mnie mierzi, bo taka forma pomocy polega na tym, że dzielimy się czymś, co nam zbywa, a ofiarowaną kwotę odrobimy dwukrotnie, bo wszyscy się rzucą, żeby pomagać, zamawiając w naszym sklepie. Dokładnie w ten sam sposób zarabiają firmy produkujące gadżety na tzw. Pride Month: "Popatrzcie, jacy jesteśmy hojni, dobrzy i tolerancyjni, a tak naprawdę to tylko gość postawiony wyżej obliczył sobie w excelu, że nam się to opłaci". Nie twierdzę, że Dango nie chce szczerze pomóc ofiarom wojny i zgadzam się, że każda złotówka jest tutaj na wagę złota, ale prawda jest taka, że od siebie nie będą musieli nic praktycznie dać. Dla mnie to niestety nie ociepla ich wizerunku (a na tym też im zapewne zależy). Myślę, że jeśli rzeczywiście chce się pomóc, to lepiej zrezygnować z jednej mangi i za te 25 zł kupić produkty żywnościowe i zostawić w wózku w markecie albo przekazać tę kwotę fundacji, która rzeczywiście przekaże całość na rzecz potrzebujących.

[ninna]

Łajza, według mnie liczy się fakt pomocy. Też nie lubię Dango i nie przeczę, że być może na pomoc "zrzucili się" czytelnicy ale i tak dobrze, że jakąś kwotę przelano. Nie wiem, jakie są możliwości finansowe Dango, może wychodzą na zero/wolą inwestować w coś innego/etc. Na pewno nie mogą sobie pozwolić na przekazanie takiej kwoty jak Waneko.

Jeszcze co do tego, że wydawnictwo "nie odczuło" braku pieniędzy, które przekazało na cel charytatywny: sama w najbliższych dniach chcę przelać pieniądze na pomoc naszym sąsiadom. Ale sorry - nie przeleję całej wypłaty i nie będę cały miesiąc głodować. Przekażę kwotę, jaką najmniej "odczuję". Według mnie pomagać też trzeba z głową, a nie oddać wszystko co się ma.

[Łajza]

ninna, ale jest różnica między oddaniem całej wypłaty, a nie przekazaniem niczego. Dango na tej całej akcji zarobi zapewne o wiele więcej niż przekaże, więc opłaca im się zrezygnować z malutkiej części zysków i opakować to w ładny papierek wsparcia potrzebujących. Gdyby napisali, że przekażą konkretną kwotę, to wyglądałoby to dla mnie uczciwiej, nawet gdyby to była niewielka kwota.

Podobny uraz mam do fundacji, które pomagają na zasadzie "Oddaj nam swoje stare ubrania, my je sprzedamy i 99% zysku wsadzimy sobie w kieszeń, a 1% oddamy na chore dzieci. Jesteśmy bohaterami!".

[Archerito]

Podobny uraz mam do fundacji, które pomagają na zasadzie "Oddaj nam swoje stare ubrania, my je sprzedamy i 99% zysku wsadzimy sobie w kieszeń, a 1% oddamy na chore dzieci. Jesteśmy bohaterami!

A niestety w większości tak to działa. Chociażby przytoczony przeze mnie przykład #dzienszpilek. Tłumacz ludziom, a oni i tak naiwnie wierzą, że firmy robią te wszystkie akcje z DOBREGO SERDUSZKA. A prawda jest taka, że gdyby się cyferki w Excelu nie zgadzały to wszyscy tęczowi, Ukraińcy, matki z dziećmi czy kto tam inny jeszcze guzik by dostali, a nie pieniądze. Czy nie zastanawia Was dlaczego wszyscy dają akurat na Ukrainę skoro na całym świecie toczy się ponad 30 (!) konfliktów zbrojnych? Bo temat jest nośny...bo każdy o nim mówi. Dla mnie sprawa jest prosta...jeżeli ktoś FAKTYCZNIE chce coś zrobić dla drugiego człowieka z dobrego serca to nie wstawia o tym postów na FB.

[Koichi]

Prawda. Wszystkie fundacje działają w ten sposób, włącznie ze wspomnianym przeze mnie wcześniej WOŚP na czele. Ci ludzie zarabiają na ludzkim nieszczęściu i to grube pieniądze, ale w mediach pokazują się jako niemal święci. Nie powiedzą przecież publicznie, że większość kwoty, którą wpłacili z dobrego serca ciężko pracujący darczyńcy, zgarniają dla siebie, a na rzeczywisty cel pomocy przeznaczają niewielką część tych pieniędzy.

Pomysłu Dango nie będę oceniać, pomagają jak mogą, a pytania typu "a dlaczego tak mało?" uważam za mocno nie na miejscu.