Kronika wojny o Świętą Pieczęć

Temat poświęcony mangom wydawnictwa Dango
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Yuriko
nołlife
Posty: 5368
Rejestracja: wt sie 14, 2012 4:50 pm
Gender:
Status: Offline

Kronika wojny o Świętą Pieczęć

Post autor: Yuriko » wt wrz 03, 2019 11:37 am

Obrazek
OPIS: Kontynent został opanowany przez Chaos. Ludzie byli chronieni przez lordów, którzy opanowali moc tłumienia Chaosu za pomocą pieczęci. Jednakże władcy, zamiast strzec ludu, zaczęli walczyć między sobą o ziemie, a ląd pochłonęły wojny...
Siluca jest magiem gardzącym zepsutymi lordami. Na swojej drodze poznaje Teo - lorda-włóczęgę o szlachetnych ideałach. Spotkanie tej dwójki wywoła poruszenie na kontynencie!
Kronika o Świętej Pieczęci, która ma zaprowadzić ład na świecie.

Premiera: 27.09.2019
Dodatek do 1 tomu:
► Pokaż Spoiler

Awatar użytkownika
Momomiya
Posty: 91
Rejestracja: ndz gru 23, 2018 10:58 pm
Status: Offline

Kronika wojny o Świętą Pieczęć

Post autor: Momomiya » śr wrz 04, 2019 9:47 pm

Serią zainteresowana nie jestem, ale logo i ogólna kompozycja okładki są naprawdę bardzo ładne. No i ten notesik z osobnym miejscem na bazgroły i zapiski, fajny pomysł.

Krzych Ayanami
Wtajemniczony
Posty: 692
Rejestracja: czw kwie 24, 2003 6:33 pm
Lokalizacja: Czubkoland czyli Warszawa
Status: Offline

Kronika wojny o Świętą Pieczęć

Post autor: Krzych Ayanami » wt paź 08, 2019 5:31 pm

Wyjąłem dzisiaj ze skrzynki i już przeczytałem.
Bardzo sympatyczne fantasy moim zdaniem.
Kreska jest śliczna, postacie całkiem do rzeczy.
Zdecydowanie będę kontynuował.

Awatar użytkownika
Reviolli
nołlife
Posty: 2121
Rejestracja: pn gru 29, 2014 7:58 am
Status: Offline

Kronika wojny o Świętą Pieczęć

Post autor: Reviolli » wt paź 08, 2019 10:18 pm

A ja jakoś przegapiłem tą zapowiedz.

W sumie nie wiem czy będę zbierać bo anime mnie zajechało i szubko je porzuciłem.
Muzyczne, Yuri, sportowe +2
Przygodowe, gender bender, komedie +1
Horrory, SF, Kryminały -1

Zest170
Posty: 38
Rejestracja: wt maja 14, 2019 7:07 pm
Gender:
Status: Offline

Kronika wojny o Świętą Pieczęć

Post autor: Zest170 » sob paź 12, 2019 4:43 pm

Widziałem Anime , było ciekawe ale za mangę się nie wezmę bo podobno niczym nowym i ciekawszym nie zaskoczy od TV

Awatar użytkownika
Fani
nołlife
Posty: 2353
Rejestracja: sob cze 21, 2014 10:59 pm
Lokalizacja: Konstantynów Łódzki
Gender:
Status: Offline

Kronika wojny o Świętą Pieczęć

Post autor: Fani » ndz paź 25, 2020 1:30 am

Przeczytałem wszystkie siedem tomów i raczej nikogo nie zaskoczę stwierdzeniem, że całościowo to taki średniaczek.
Wiadomo jak to jest z mangami na podstawie LN, historia się kończy zanim na dobre się rozkręci - nie inaczej jest w tym przypadku.
Pierwsza część to ogólne zarysowanie jako takich zasad panujących na świecie. Tutaj przyznam, że nie porwało mnie to, gdyż dochodzi trochę politykowania za którym nie przepadam, ale raczej nie szło tego uniknąć. Przynajmniej walki zbrojne nieźle wypadają i nie idzie się przy nich nudzić.
Druga część o wiele bardziej przypadła mi do gustu, bo dostajemy takie prawdziwe fantasy. Nowe tereny, postacie, przedstawienie innych ras jak wilkołaki czy wampiry. Akcja również się zagęszcza i jest o wiele bardziej spektakularna i ciekawa. Szkoda tylko, że trwało to tak krótko.

O bohaterach mogę powiedzieć, że Siluca wypada o wiele ciekawiej. Poznajemy jej przeszłość nie tylko z jej perspektywy i zmiany jakie w niej zachodzą wypadają dość naturalnie. Natomiast Theo to jest tak trochę na doczepkę jako ten miły, dobroduszny, ambitny chłopak znikąd z wielkimi marzeniami. Niby coś robi, ale to nie on pcha historię do przodu. Raczej trzeba by było sięgnąć po LN by poznać go bliżej.

Największym plusem mangi zdecydowanie jest jej kreska. Rysunki są szczegółowe, postacie ślicznie się prezentują. Zarówno panie jak i panowie mają na czym zawiesić oko. W razie czego uprzedzam, że postacie żeńskie mają normalne proporcje bez udziwnień. Fanserwisu jako takiego również wiele nie uświadczymy, jedynymi takimi zabiegami na siedem tomów mangi jest kąpiel dwóch bohaterek oraz dwie dość odważne sceny seksu, i tyle. Więc bez szału jakby ktoś miał opory wynikające z faktu, że za rysunki odpowiada autor hentajów.
Dodam jeszcze, że sceny walk wyglądają efektownie, a w szczególności te podczas używania magi i zaklęć.

Manga niczym wybitnym nie jest i obejmuje tylko dwa tomy z oryginału i jako wprowadzenie zdaje egzamin. Tym bardziej szkoda, że nie poznam reszty, zaczynało być naprawdę ciekawie :(. W posłowiu na koniec autor wspomina, że inspirował się Berserkiem i imo to widać w sposobie przedstawienia historii. Uprzedzam jednak, że otoczka i charakter obu mang są całkowicie odmienne.

Ostatecznie daje mandze takie 6/10 za tę końcówkę, bo jeśli pociągnięto by to dalej to byłoby z tego naprawdę spoko fantasy.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Dango”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości