No Game No Life #1

Wątek dotyczący nowelki No Game No Life
ODPOWIEDZ
Elumin
Status: Offline

Post autor: Elumin » pn sie 01, 2016 8:23 pm

Może dlatego, że nad NGNL nie pracuję, ale to tylko moje przypuszczenia. Zresztą, ja nawet nie wiem kto nad NGNL pracuje (podeślij ktoś ludzi).

Awatar użytkownika
Kakaladze
Fanatyk
Posty: 1893
Rejestracja: ndz kwie 26, 2015 7:09 pm
Lokalizacja: Szczecin
Gender:
Status: Offline

Post autor: Kakaladze » pn sie 01, 2016 9:31 pm

Okej przeczytałem cały 1 tomik i pora chyba troszeczkę uspokoić całą dramę o NGNL.

Na początek podkreślę: wszystko to tylko moje subiektywne odczucia.

Uważam że tłumacz odwalił kawał dobrej roboty, nie znam języka japońskiego, nie jestem w stanie odwołać się do materiału źródłowego ale ponownie czytało mi się to naprawdę przyjemnie i naturalnie, a język zastosowany w tłumaczeniu według mnie idealnie pasuje do samej powieści, więc nie jestem zawiedziony tłumaczeniem. Co do błędów, udało mi się znaleźć ten jeden naprawdę poważny związany z tabletem i laptopem, oraz kilka literówek. Przy czym jednak warto podkreślić że ja jestem bardzo nieczuły na niektóre błędy, np. literówki sobie automatycznie poprawiam w głowie w trakcie czytania i jestem w stanie ich nie zauważyć. Swoją drogą, nie wiem czy to inwencja tłumacza, ale w pewnym momencie jest małe wspomnienie gier: TES Oblivion i TES Skyrim, które są świetnie użyte bo ktoś nawet nie grający powinien skojarzyć Skyrima :).

Co do kwestii dot. samego tomiku, powiększony format jest naprawdę okej, dla mnie to wielka zaleta. Czcionka a konkretnie jej rozmiar bardzo mi odpowiada i to też zaliczę do zalet. Na wielki - jest dla mnie przesunięcie tytułu na przodzie obwoluty, na wpół negatywnie podchodzę do kwestii czcionki bezszeryfowej, mi to nie przeszkadza, jednak przyjęło się że do druku używa się szeryfów.

Co do zawartości książki, było okej, wciągnąłem się nawet i dostałem to czego oczekiwałem, przyjemną i lekką lekturę. Niezbyt podoba mi się zabieg autora w którym umieszcza losowe wyrazy po angielsku w tekście np. "My little sister", brzmi to dla mnie sztucznie i nie podoba mi się. Jednak całe wydarzenia znałem z anime i nic jakoś bardzo mnie nie zaskoczyło.

Podsumowując, gdyby nie wpadki techniczne naprawdę bym był zadowolony z wydania, czekam na kolejny tom i liczę że moje wrażenie będzie podobne albo lepsze ;).
Obrazek

Awatar użytkownika
Canis
nołlife
Posty: 2874
Rejestracja: pt sty 14, 2011 10:11 am
Lokalizacja: Rzeszów
Gender:
Status: Offline

Post autor: Canis » pn sie 08, 2016 9:10 am

Jestem po lekturze. Widząc przykłady podane na forum i czcionkę spodziewałem się małej tragedii, ale jak się okazało całkowicie niepotrzebnie.
Poza tym nieszczęsnym "koszystali" zauważyłem jeszcze 3 razy literówki (np. Spra zamiast Sora) i jeden brak spacji po kropce. Poza tym było ok. Przekład był klarowny i czytało się bardzo przyjemnie. Tak samo czcionka. Tyle było narzekania że jest bezszeryfowa, a mogę powiedzieć że komfort czytania był tak samo dobry jeśli nie lepszy (ale to zapewne zasługa rozmiaru czcionki). Obrazki bardzo ładne, o cenzurze w ogóle bym nie wiedział, gdybym tu nie zaglądał. Moja ocena jest pozytywna i będę kupował następne tomiki.

Jedynym do czego mogę się przyczepić jest brak dopowiedzeń do niektórych obcych słów. O ile termin hikikomori jest dość dobrze znany w gronie fanów M&A, o tyle NEET już niekoniecznie. Powinny być jakieś przypiski, lub tłumaczenie całkowicie na polski.

Grey
nołlife
Posty: 4340
Rejestracja: ndz sie 15, 2010 11:52 am
Status: Offline

Post autor: Grey » pn sie 08, 2016 10:18 am

Canis pisze: Jedynym do czego mogę się przyczepić jest brak dopowiedzeń do niektórych obcych słów. O ile termin hikikomori jest dość dobrze znany w gronie fanów M&A, o tyle NEET już niekoniecznie. Powinny być jakieś przypiski, lub tłumaczenie całkowicie na polski.
O, szczerze mówiąc zdziwiłeś mnie. Hikkikomori to czysto japońskie zjawisko, natomiast termin NEET powstał przecież z tego co wiem w Wielkiej Brytanii i jest powszechnie stosowane w języku angielskim.
Więc to bardziej hikkikomori potrzebowałby przypisu xD xD xD NEET już raczej nie. Chociaż wiadomo, zaszkodzić by nie zaszkodził.

Awatar użytkownika
Kocurzyca
nołlife
Posty: 2397
Rejestracja: ndz lis 09, 2014 1:48 am
Lokalizacja: Katowice/Kraków
Gender:
Status: Offline

Post autor: Kocurzyca » pn sie 08, 2016 12:14 pm

No nie wiem, ja na przykład gdybym wcześniej nie oglądała Osomatsu-san to nie wiedziałabym, co to NEET i jakbym czytała to wolałabym mieć przypis tłumaczący ten skrót :P
Wishlist:
Haikyuu!! --- Hanasakeru Seishounen --- Diamond no Ace --- Giant Killing --- Hunter x Hunter --- Hiyokoi

Awatar użytkownika
Reviolli
nołlife
Posty: 2121
Rejestracja: pn gru 29, 2014 7:58 am
Status: Offline

Post autor: Reviolli » wt sie 09, 2016 11:20 am

Ja też jestem po lekturze i sam nie wiem, ale o tym za chwilę.

Miałem problemy z czytaniem (tak zaznaczę że ja chodzę i czytam w czasie ruchu) i tu miałem z tym drobny problem, ale było to spowodowane bardziej rozmiarem czcionki niż brakiem szyfrów (jestem dalekowidzem i w tym przypadku musiałem dość daleko rękę wyciągać).

Wyłapałem dwie wpadki korekty: strona 138 zbuntem (pisane razem) i strona 178 p siadało (o się gdzieś zapodziało), jak na mnie to sporo, bo zazwyczaj jestem ślepy na takie rzeczy.


Co samej historii to jest trochę rozczarowany, bo dość dobrze pokrywa się z anime, a po cichu liczyłem na smaczki czy dodatkowe akcje.
[spoiler]Głównie zmiany płci, czy wejście Teta [/spoiler]

Sam nie wiem, podobało mi się ale liczyłem na dużo więcej, mam nadzieje że w następnych tomach zacznie się jakoś rozjeżdżać z anime lub zacznie pojawiać się więcej informacji które nie zmieściły się do ekranizacji.

Anime kończy się którym tomie?
Ostatnio zmieniony wt sie 09, 2016 12:04 pm przez Reviolli, łącznie zmieniany 1 raz.
Muzyczne, Yuri, sportowe +2
Przygodowe, gender bender, komedie +1
Horrory, SF, Kryminały -1

Grey
nołlife
Posty: 4340
Rejestracja: ndz sie 15, 2010 11:52 am
Status: Offline

Post autor: Grey » wt sie 09, 2016 11:34 am

Reviolli pisze: Anime kończy się którym tomie?
Na trzecim. I jest dosyć wierne także w sumie coś zupełnie nowego przeczytasz dopiero w czwartym.

Awatar użytkownika
Reviolli
nołlife
Posty: 2121
Rejestracja: pn gru 29, 2014 7:58 am
Status: Offline

Post autor: Reviolli » wt sie 09, 2016 12:06 pm

Trochę szkoda, bo to znaczy że trzeba czekać do nowego roku.

Za to mam nadzieje że każdej z 16 ras poświęcą chociaż chwilę uwagi, bo nawet jestem ich ciekawy.

Przy czym przy tych 2 tamach i tak będę się dobrze bawił razem z [spoiler]psychopatyczną Jibil czy Inuzą (uszka znaczy się).[/spoiler]
Muzyczne, Yuri, sportowe +2
Przygodowe, gender bender, komedie +1
Horrory, SF, Kryminały -1

Nelinnor
Wtajemniczony
Posty: 511
Rejestracja: śr maja 11, 2016 8:08 pm
Status: Offline

Post autor: Nelinnor » wt sie 09, 2016 2:01 pm

Reviolli pisze:Anime kończy się którym tomie?
Jeszcze taka ciekawostka - na zagranicznych forach ludzie piszą, że końcówka anime była trochę pomieszana i zaczerpnęła sceny z 5 i 6 tomu, dlatego polecają zacząć czytanie od końcówki 3 tomu, zamiast od razu od 4, jeżeli ktoś oczywiście koniecznie chce pominąć 1 i 2.

Nie czytałem, ale coś w tym pewnie jest, końcówka anime zdawała się być mocno przyspieszona i coś pomijać, szczególnie ostatnia scena, ni stąd ni z zowąd.

Tak już zupełnie BTW, ciekawy jestem jak Waneko poradzi sobie z tłumaczeniem Shiritori - czy na siłę będą dopasowywać sylaby, czy zostawią słowa w oryginale i dadzą przypisy itd.

Awatar użytkownika
Alexandrus888
nołlife
Posty: 3291
Rejestracja: wt lip 12, 2016 10:16 pm
Gender:
Status: Offline

Post autor: Alexandrus888 » czw sie 18, 2016 7:10 pm

miaka88 pisze:No i chyba zapomnieli dać odstępów między akapitami.
Chyba dawno książki nie czytałeś - w polskim nie ma odstępów między akapitami tak jak w angielskim. Za to mamy wcięcia, czego tam nie uświadczysz. Chyba, że źle cię zrozumiałem ^^"
Tytuł jest futurystyczny, a czcionka została dobrana, żeby do niego pasowała
Sporo czytam. Najwięcej fantastyki. Zarówno fantasy jak i SF. I jedne, i drugie pozycje mają takie same szelfowe czcionki. To jest pewien standard wydawniczy. Rozumiem, że chcecie dopasować styl do treści, ale poszukajcie innego fontu, spełniającego ogólnoprzyjęte wymogi. Jakoś w oneshocie zamieszczonym w mandze się udało (co prawda na mój gust czcionka jest za wysoka, ale już lepsza). To samo uniwersum, ten sam "futuryzm". Swoją drogą - koszmarnie przetłumaczony jest ten "short story", moje pierwsze zniechęcenie się do ewentualnego zakupienia LN, na długo przed jego zapowiedzeniem :\

Zastanawiałem się, czy serię kupować, bo historia mi się spodobała, jednak co i rusz coś w tym tytule wyskakiwało. Wyjeżdżam na 2 tygodnie, wracam - a tu taki kwiatek z czcionką. I już wiem. Ta pozycja nie zagości na mojej półeczce. Pozostaje tylko nadzieja, że autor reaktywuje mangę D:

GrisznakIW
Status: Offline

Post autor: GrisznakIW » sob sie 20, 2016 4:28 pm

Od dość dawna tu nie zaglądałem (bo jakoś straciłem serce do for internetowych), ale postanowiłem zrobić wyjątek. Bo wpadł w moje ręce pierwszy tomik NGNL i mnie dosłownie szlag trafił, kiedy zobaczyłem to co jest w środku. Czytam zwyczajnie, nie "recenzencko", zatem pewnie i tak ominęła mnie spora ilość "przyjemności". Ale to co znalazłem, wystarczyło:
"nie potrafi porozmawiać z innymi ludźmi" (str. 77)
Ewidentnie powinno być "porozumiewać się" lub "rozmawiać"
"Schiro" (str. 101)
"Sora i Shiro spojrzeli w górę. Nie mogli uwierzyć własnym uszom. Niebo nad ich głowami wyglądało zupełnie inaczej od tego, do którego byli przyzwyczajeni" (str. 102)
Oczy na uszach to ciekawa rzecz...
"chwylowe" str. 134
"zmrużyła oczy jak kąt" (str. 135)
"serce biło mu jak młotem" (str. 135)
"Być może jedna nie zawahają się zaatakować" (str. 137)
"nie radziła sobie zbuntem" (str. 138)
Jak będzie dalej, nie wiem, bo jeszcze nie doczytałem. Ale serio, czegoś takiego nie powinno się puszczać do druku. Rozumiem, że zależy wam na terminowości i to się chwali, ale nie kosztem takiego dziadostwa.

mysz
Status: Offline

Post autor: mysz » sob sie 20, 2016 4:58 pm

O Welesie, ile tam było literówek, ile nieścisłości, ile baboli w zdaniach. Nie uwierzę, że jakiś korektor to widział, po prostu nie ma takiej opcji. O dziwo czcionka nie jest tak zła, nawet bez tych kreseczek prowadzących wzrok czytało się przyjemnie, ale i tak nie był to najlepszy możliwy wybór.

Fascynuje mnie to, że autor z uporem maniaka pisze, że Shiro ma białe włosy, Steph rude itd., choć tak naprawdę wszystkie postacie mają fryzury w różnych wariacjach tęczy. Autor sam odpowiada za te rysunki, więc ciekawi mnie, czy on tak widzi świat, czy to jakaś szalona koncepcja artystyczna. Pewnie to drugie, ale efekt WTF podczas czytania pozostaje.

Intrygujące jest też to, że Sora cały czas określany jest mianem osiemnastoletniego prawiczka, ta fraza pojawia się dosłownie minimum dwa lub trzy razy na każdy rozdział. To naprawdę najważniejsza cecha tego bohatera? Czy to naprawdę tak niespotykane, że osiemnastolatek jest prawiczkiem i ciągle należy przypominać o tym czytelnikowi? :o Do tego autor ciągle zaznacza, że Sora do najbystrzych osób nie należy, co jest po prostu przekłamywaniem rzeczywistości, bo może nie jest takiom turbogeniuszem jak Shiro, ale zdecydowanie jest osobą bardzo inteligentną. To ma być taka subtelna kokieteria ze strony narratora? :?

Awatar użytkownika
Kakaladze
Fanatyk
Posty: 1893
Rejestracja: ndz kwie 26, 2015 7:09 pm
Lokalizacja: Szczecin
Gender:
Status: Offline

Post autor: Kakaladze » sob sie 20, 2016 5:05 pm

mysz pisze:Fascynuje mnie to, że autor z uporem maniaka pisze, że Shiro ma białe włosy, Steph rude itd., choć tak naprawdę wszystkie postacie mają fryzury w różnych wariacjach tęczy. Autor sam odpowiada za te rysunki, więc ciekawi mnie, czy on tak widzi świat, czy to jakaś szalona koncepcja artystyczna. Pewnie to drugie, ale efekt WTF podczas czytania pozostaje.
Nad tym samym się zastanawiałem kiedy czytałem powieść :).

A ogólnie naprawdę jak patrzę na błędy które pokazał Grisznak to po prostu oczy bolą, ja nie mam talentu do wyszukiwania takich rzeczy o wszystkich błędach nie miałem pojęcia (wszystko sobie poprawiam automatycznie nie zwracając na to uwagi). Waneko plx :|
Obrazek

mysz
Status: Offline

Post autor: mysz » sob sie 20, 2016 5:09 pm

Kakaladze pisze:
mysz pisze:Fascynuje mnie to, że autor z uporem maniaka pisze, że Shiro ma białe włosy, Steph rude itd., choć tak naprawdę wszystkie postacie mają fryzury w różnych wariacjach tęczy. Autor sam odpowiada za te rysunki, więc ciekawi mnie, czy on tak widzi świat, czy to jakaś szalona koncepcja artystyczna. Pewnie to drugie, ale efekt WTF podczas czytania pozostaje.
Nad tym samym się zastanawiałem kiedy czytałem powieść :).

A ogólnie naprawdę jak patrzę na błędy które pokazał Grisznak to po prostu oczy bolą, ja nie mam talentu do wyszukiwania takich rzeczy o wszystkich błędach nie miałem pojęcia (wszystko sobie poprawiam automatycznie nie zwracając na to uwagi). Waneko plx :|
Potem jest w sumie jeszcze fajniej, bo jedno zdanie jest ucięte. Dosłownie, na moje brak połowy zdania. Brawo. Bardzo lubię Waneko, ale to, co odwalili w przypadku tej LN, woła o pomstę do nieba.
Kąt wygrywa :evil:

Awatar użytkownika
Canis
nołlife
Posty: 2874
Rejestracja: pt sty 14, 2011 10:11 am
Lokalizacja: Rzeszów
Gender:
Status: Offline

Post autor: Canis » sob sie 20, 2016 6:26 pm

Ale babole... jak dobrze że mój umysł jest półautomatyczny i ich nie widziałem :|
Wanekosie, zainwestujcie w Worda (pakiet dla firm kosztuje około 1k). Wyłapiecie nim przynajmniej część literówek. Jak widzę takie błędy, to aż serce mnie boli :(

Awatar użytkownika
Ame
nołlife
Posty: 3906
Rejestracja: ndz gru 04, 2011 3:26 pm
Gender:
Status: Offline

Post autor: Ame » sob sie 20, 2016 7:11 pm

Aż odechciało mi się kupować. Chyba, lepiej poczekać na dodruk...

Fenek Alfa
Status: Offline

Post autor: Fenek Alfa » sob sie 20, 2016 8:14 pm

Canis pisze:Wanekosie, zainwestujcie w Worda (pakiet dla firm kosztuje około 1k). Wyłapiecie nim przynajmniej część literówek. Jak widzę takie błędy, to aż serce mnie boli :(
LibreOffice też ma i kosztuje zero.

I oczywiście czas na moje klasyczne "Gorzej się nie dało", które ktoś znowu obali.

Awatar użytkownika
miaka88
nołlife
Posty: 3831
Rejestracja: śr wrz 24, 2008 8:51 pm
Status: Offline

Post autor: miaka88 » sob sie 20, 2016 8:30 pm

Czemu wydawnictwa mangowe mają takie problemy z błędami ortograficznymi i stylistycznymi w LN? W zwykłych książkach rzadko widzę błędy.
Obrazek

GrisznakIW
Status: Offline

Post autor: GrisznakIW » sob sie 20, 2016 9:04 pm

miaka88 pisze:Czemu wydawnictwa mangowe mają takie problemy z błędami ortograficznymi i stylistycznymi w LN? W zwykłych książkach rzadko widzę błędy.
Bo normalne wydawnictwa książkowe zatrudniają profesjonalnych korektorów, którym porządnie płacą za porządną robotę. Moja dobra przyjaciółka pracuje w tym fachu, więc coś o tym wiem.

Z innych ciekawostek - brak konsekwencji. Przykładowo, na stronie "115" mamy "elfią", a na 143 - "elficką" (z czego w książce częściej pojawia się ta druga, choć w języku polskim jako poprawna jest chyba ta pierwsza - acz tu głowy nie dam, niemniej konsekwencja!). Podobnie ze słowem "Internet", raz pisanym z małej litery (jak w opisie na ostatniej stronie okładki), a innym razem poprawnie, z dużej (vide strona 21). I jak już jesteśmy przy opisie na ostatniej stronie, to mamy tam stwierdzenie "Pewnego dnia tajemniczy Bóg przenosi ich...". Słowo "Bóg" z dużej litery w języku polskim oznacza Boga chrześcijańskiego. W przypadku innych bogów, którzy mają swoje własne imiona (tak jak ten z NGNL), słowo "bóg" piszemy z małej litery.

I na sam koniec dwie perełki:
"Zell dysponowała za to dużo potężniejszymi umiejętnościami, których. Była w stanie przeciągnąć..." (str. 133)"
Tak, zdanie kończy się na "których", a potem leci zupełnie inne zdanie.
"Każdy z nas rodzi się z nikim (str. 159)"
Głębokie toto...
Myślałem, że gorzej niż w pierwszym tomie "Higurashi" nie będzie, ale jednak jest...

Awatar użytkownika
Mormicc
Weteran
Posty: 1277
Rejestracja: pn kwie 25, 2016 12:58 pm
Gender:
Status: Offline

Post autor: Mormicc » sob sie 20, 2016 9:20 pm

Z powodu jakiegoś chwilowego zaćmienia kupiłem to. Ta pozycja chyba (albo raczej napewno) nie miała żadnej korekty. Te literówki i błędy to jakaś masakra. Czcionka bez szeryfowa mi nie przeszkadzała. Tak w ogóle to cień nad 1 na okładce jest uciety co wygląda fatalnie. Pomimo tego, że fabulanie pozycja mi się średnio podobała to mnie wciągnęła tak mocno, że przestałem ją niemalże za jednym razem, i chętnie bym kupił 2 tom, no ale jak to ma tak wyglądać to chyba nie skorzystam :?
Mój profil MAL <- przyjmuję do znajomych :v
Chcem: Houseki no Kuni, K no Souretsu :v
...Marzenia o zmierzchu - Dango<3, Beastars - SJG <3

ODPOWIEDZ

Wróć do „"No Game No Life"”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości