Tytuł: Edens Zero
Autor: Hiro Mashima
Wydano: 2018 - obecnie
Liczba tomów: 10 i nadal powstaje
Wydawca: Kodansha
Gatunek: Shounen, Przygoda, Science fiction, Komedia, Ecchi
Anime: Zapowiedziane
Opis:
Nasza historia skupia się na Shikim - chłopaku, który całe życie spędził pośród maszyn, w opuszczonym parku rozrywki, położonym w Królestwie Granbell. Nie miał on kontaktu z ludźmi... aż park odwiedziła Rebecca, w towarzystwie kota Happiego. Na dokładkę dotychczasowy spokój naszego bohatera wywraca się do góry nogami, gdy okazuje się, że jego ojczyzna stała się niebezpiecznym miejscem z powodu buntu robotów. Z tego powodu, Shiki, wraz z nowo poznanymi towarzyszami, ucieka na statku kosmicznym w bezgraniczny kosmos gdzie czekają ich przygody, nowi przyjaciele i wrogowie do poznania/pokonania itp - standardy Mahimy.
Moja opina co do mangi:
Cóż nie będę kłamać - nie kupiłabym Edens Zero .
Tytuł nadaje się idealnie dla fanów twórczości Mashimy - w tym dziele nie znajdziemy raczej nic nowego jeśli chodzi o tego autora. Jedyne co zauważyłam jeśli chodzi o zmiany to liczniejsze gagi na tle ecchi oraz soft bondage, moc przyjaźni jeszcze częściej jest tu wykorzystywana. Próbowałam czytać, ale sobie to odpuściłam - tak jak Fairy Tail jeszcze miało jakiś sens i dawało radę (do ostatnio arcu) tak tu nie ma raczej nic ciekawego.
Rysunki jak zawsze są świetnie wykonane:
Każdy wie, że robi średnie/słabe dzieła, które zawsze jakimś cudem się dobrze sprzedają, plus ma swój 'styl' tworzenia historii, gdzie albo stawa na DUUUUUŻO akcji albo dziwne żarciki na poziomie podstawówki.
Reszta okładek: