Okładka 2 tomu:
Ilość tomów: 2+
Gatunek: shonen, horror, akcja, romans, komedia, szkolne życie
Autor: Yukinobu Tatsu (był asystentem przy Fire Punchu, Chainsaw-Manie i Piekielnym raju. W Dandadan widać wpływ, jaki wywarła na nim twórczość Tatsukiego Fujimoto)
Wydawca: Shueisha
Opis: Momo Ayase widząc, że koledzy z klasy dręczą jakiegoś chłopaka postanawia mu pomóc i się do niego przysiada. Kiedy dręczyciele odpuścili wstaje i wychodzi z klasy. Ów uratowany kolega jednak biegnie za nią i zagaduje ją o kosmitach. Ta wkurzona tym, że chłopak pierdzieli jakieś głupoty i wierzy w teorie spiskowe zaczyna się z nim kłócić. Daje mu jednak szansę na rozmowę i mówi mu, że wierzy w duchy. Ten ją jednak wyśmiewa. Kłótnia trwa dalej, aż w końcu postanowili się założyć. Ona pójdzie do opuszczonego budynku szpitala, z którego dachu rzekomo porywają kosmici, a on wybierze się do zamkniętego tunelu, w którym ma straszyć.
Czy duchy lub kosmici istnieją naprawdę?
Więcej nie zdradzę, bo wydarzenia po tym są zbyt dobre.
Moja opinia: JAKIE TO JEST DOBRE. Kreska jest absolutnie rewelacyjna, najwyższa możliwa półeczka. Sceny horrorowe z pierwszych rozdziałów tak mi siadły na psychikę, że bałam się iść w nocy do łazienki i kątem oka nocami widziałam Turbo Granny xD Głównych bohaterów polubiłam z miejsca. Projekty potworów są nie dość, że pomysłowe, to jeszcze creepy. Szczególnie to, jak się poruszają. A manga jest narysowana bardzo dynamicznie, kadry się niemal poruszają. Fabularnie jest nieprzewidywalnie i interesująco. Do tego fajny romans, który na razie rozwija się całkiem sprawnie. Zdecydowanie Dandadan to najlepsza manga roku. Polecam zwłaszcza fanom twórczości Tatsukiego Fujimoto.
Manga się świetnie sprzedaje w Japonii, więc nie ma obaw, że ją skasują, czy nie będą promować.
Całą mangę przeczytacie legalnie i po angielsku tutaj: https://mangaplus.shueisha.co.jp/titles/100171