Tytuł angielski: Savage Hero
Autor: Yonoki
Gatunek: akcja, dramat, przygodowa, fantasy, harem, erotyka
Grupa docelowa: seinen
Wydawca: ComicSmart
Rok wydania: 2021
Liczba tomów: 7+ (nadal powstaje)
Anime: brak
Okładki:
Opis:
Minęło 10 lat, od jego odrodzenia w piekle. Takamichi, jest sfrustrowany dalszym powolnym rozwojem, swoich mocy Inkuba, które w tym demonicznym świecie sięgnęły już szczytu. Odmawia przyjęcia tytułu Władcy Demonów. I szuka sposobności ucieczki do innego. Gdyż, jego dalszy rozwój, wymaga współżycia z kobietami innych ras, niż demonice. Taka nadarza się, podczas walki z Chimerą najwyższej klasy. Znajduje teleport, który przenosi go do świata ludzi. Jednak zanim przyjdzie oddać się niekończącym się rozkoszom, musi uporać się z toczącą się wojną z goblinami.
Opinia:
Na początku chciałem wyraźnie ostrzec wrażliwe osoby - pozycja zdecydowanie nie dla was. Manga jest bardzo brutalna, pełna przemocy, w szczególności wobec kobiet. Prawie każda bohaterka, była w jakiś sposób gwałcona. Niektóre nawet wielokrotnie. Historia kilka razy mocniejsza, od obecnego na naszym rynku "Goblin Slayera". Ale jednocześnie, nie jest zbyt ciężka. A, bardziej groteskowa. Humor często miesza się z nieprzyjemnymi, drastycznymi scenami i je wygładza. Tak samo, jak bardziej shonenowa kreska. Jednak muszę podkreślić, że manga nie przedstawia żadnego studium psychologicznego. Skutków ubocznych, tych wszystkich obrzydliwych rzeczy. Nie mówi o cierpieniu, nie porusza traum. Pod tym względem, jest bardzo uproszczona. Ma szowinistyczny punkt widzenia. Dlatego, nie należy jej brać na poważnie. Ale i tak obstawiam, że będzie odrzucała większość kobiet. Ale pamiętajmy, że to erotyczna fantazja, ma zaspokajać męskie instynkty i marzenia.
Mój najświeższy, tegoroczny nabytek. Nie ukrywam, że po tym, jak bardzo spodobała mi się "Eiyuu Kyoushitsu", zacząłem poszukiwać czegoś podobnego. Historia z wyjątkowo dobrze wyważoną akcją. I znakomitym tempem, lepszym od większości ostatnio przeczytanych przeze mnie książek, w klimatach przygodowych. I właśnie ten fantastyczny klimat mnie najbardziej przekonuje. Im dalej w las, tym ogólnie dynamiczniej. Autor się wkręca. Główny bohater, na wiele sobie pozwala. Ma kuriozalne pomysły, w rodzaju systemu obrony zamku opartym na obsługiwaniu dildo. Humorystyczne momenty bardzo łagodzą przekaz, i czynią mangę zjadliwą. A, na pewno mniej obsceniczną, od typowego porno. Co w pewnym sensie stanowi zaletę.
Autor ma elegancką i ładną wygładzającą kreskę, bardzo pasującą do klimatów fantasy. Jeśli podobała się ta z "Goblin Slayera", to tutaj jest lepiej. Widać, to choćby po tłach, które rzadko kiedy pozostają niewypełnione. Nie ma ujęć na narządy, ale zawiera wiele scen seksu. Nawet podczas walk, więc to ogólnie mocniejsza erotyka. Scena, którą dałem w przykładowych stronach, i tak jest jedną z łagodniejszych.
Ogólnie, manga jest bardzo dynamiczna i dużo się dzieje. W późniejszym czasie, śledzimy akcję z wielu perspektyw jednocześnie. Jeśli przymkniemy oko na rzeczy, o których wspomniałem na początku. Będziemy się świetnie bawić. Ja często się uśmiechnąłem i ogólnie czytało się przyjemnie. Manga raczej powinna spodobać się tym, którzy znają "Eminence in Shadow", czy "Redo of Healer". I szukają czegoś mocniejszego w podobnym klimacie. Ale jeszcze raz podkreślam - historia nie dla każdego. Na pewno nie dla podchodzących na poważnie, do erotyki, lub od niej stroniących. Niestety, nie zauważyłem wydania w jakimś przystępniejszym języku.