Tytuł angielski: Gal-sen
Autor: Meguru Ueno
Gatunek: komedia, erotyka, romans
Grupa docelowa: seinen
Wydawca: Kodansha
Rok wydania: 2021
Liczba tomów: 9+ (nadal powstaje)
Anime: brak
Okładki:
► Pokaż Spoiler
► Pokaż Spoiler
Sora Nezu rozpoczyna naukę w liceum. Podczas pierwszego dnia zajęć, zszokowany odrywa, że jego sympatia z dzieciństwa i dużo starsza sąsiadka, Suzune Nekogami zostaje jego nauczycielką. Chłopak pragnie dowiedzieć się, dlaczego zmieniła drastycznie styl, i została gyaru... Poważna i surowa podczas zajęć. Poza nimi, flirtuje z nim przy każdej możliwej okazji. Co więcej, nie jest jedyną. Inne nauczycielki i koleżanki z klasy, także okazuje mu zainteresowanie. Czy szczeniackie uczucie przetrwa?
Opinia:
Lubię takie niewymagające obyczajówki, i zawsze przyjemnie spędza się przy nich czas, jako odskocznia od ciężkich chwil. Czytałem ją w ostatnie święta, przy sałatce i serniczku. Najnowsza praca autora "Hajimete no Gal". Utrzymana w podobnym, lekko komediowym tonie, aczkolwiek trochę doroślejsza. I krótsza, albowiem serializacja mangi już się zakończyła w zeszłym roku. Czekamy tylko na publikację całości w wersji tomikowej. 9 tom ukazał się dopiero niedawno, na początku lutego. Jeszcze "świeżo" pachniał, gdy otwierałem paczkę. :> Nie jest on ostatnim, ponieważ zostawił nas z dość wyraźnym zwrotem akcji.
Erotyczna manga dla dorosłego czytelnika, z elementem shotakonu (trochę odwrotna sytuacja, jaką mieliśmy w "Gal Gohan"). O pragnieniach seksualnych młodego chłopaka, z lekkimi fetyszami (autor bardzo lubi oralne motywy, których często i gęsto). Historia odzwierciedla marzenia wielu uczniów, którzy podkochiwali się w swoich nauczycielkach w dzieciństwie. Nie ukrywam, że miałem podobnie. Miejscami absurdalna i kuriozalna. Mamy np. wątek arystokratycznej nauczycielki, której prawie każdy przypadkowy kontakt z głównym bohaterem, kończy się doprowadzeniem jej do orgazmu (oczywiście bez penetracji), na różne zmyślne sposoby. XD Innymi słowy, humor sytuacyjny. Powiedziałbym, że czytałem ją trochę w złym czasie. Pasowałaby bardziej, jako lektura wakacyjna. Dość przyjemna i klimatyczna. Do przeczytania na raz i zapomnienia. Kupiłem ją tylko dlatego, że ostatnio podoba mi się większość tytułów z motywem gyaru. I może nie ma w tej mandze nic specjalnego. Jednakże, najbardziej lubię w niej to, że nie miała typowych podchodów i nadmiernego przeciągania progresu w relacji. Główny bohater dość szybko i jasno określa swoje uczucia. I nauczycielka odpowiada na to zainteresowanie, bez niepotrzebnych nieporozumień. Ma też uroczą kreskę, bardziej z tych kawaii.
Oczywiście zdaję sobie sprawę, że są nikłe szanse na publikację. Bo u nas, nie tylko często wielu osobom nie odpowiada ten gatunek. Ale, niektórzy jeszcze lubią dość dobitnie podkreślać, dlaczego go nie znoszą. I generalnie, nie ma takiego luźnego podejścia do erotyki. Pomimo tego, zdecydowałem się polecić. Bo przekonałem się, że to dociera do odpowiednich uszu.