Herezja miłości #1
- Mormicc
- Weteran
- Posty: 1277
- Rejestracja: pn kwie 25, 2016 12:58 pm
- Gender:
- Status: Offline
Herezja miłości #1
Premiera 12 października.
Mój profil MAL <- przyjmuję do znajomych :v
Chcem: Houseki no Kuni, K no Souretsu :v
...Marzenia o zmierzchu - Dango<3, Beastars - SJG <3
Chcem: Houseki no Kuni, K no Souretsu :v
...Marzenia o zmierzchu - Dango<3, Beastars - SJG <3
- miaka88
- nołlife
- Posty: 3831
- Rejestracja: śr wrz 24, 2008 8:51 pm
- Status: Offline
Herezja miłości #1
Nie pamiętam jaki to format. Kreska jest lekka a sceny jak z hentai nieraz. Ale chyba jak chcę pooglądać sceny to kupię hentai. Ciężko powiedzieć czy warto kupić. W necie są dalsze rozdziały więc nie wiem jak wygląda sprawa z historią.
- pittegawll
- Wtajemniczony
- Posty: 944
- Rejestracja: czw sty 24, 2013 12:49 am
- Lokalizacja: Kraków
- Status: Offline
Herezja miłości #1
Podoba mi się obwoluta. Mam zamiar kupić i to i ten drugi tytuł, który jest w planach.
- ninna
- nołlife
- Posty: 2963
- Rejestracja: pt wrz 15, 2006 6:19 pm
- Lokalizacja: Kutno
- Status: Offline
Herezja miłości #1
Też mi się podoba. Co prawda podejrzewam, że może być tak jak z "Doktorem Mefistofelesem" czyli piękna okładka i słaby środek. "Doktora" ostatecznie nie kupiłam, "Miłość" wezmę pierwszy tom. Najwyżej się go pozbędę.
-
- Wtajemniczony
- Posty: 695
- Rejestracja: czw kwie 24, 2003 6:33 pm
- Lokalizacja: Czubkoland czyli Warszawa
- Status: Offline
Herezja miłości #1
Tomik przyszedł do mnie dzisiaj.
Z tego co widzę to zaczyna się dwa razy, bo to ten tytuł który zaczynał jako puszczony na próbę rozdział - który dopiero później rozwinął się w wydanie tomikowe.
Zasadniczo komiks mocno mnie bawi - w sposób podejrzewam niezamierzony - bo autorka jak widzę postanowiła narysować soft porno dla młodych kobiet. O konserwatywnych poglądach. W związku z czym samego porno jest bardzo mało, bo to ten typ, gdzie o wiele więcej się o tym mówi niż jest pokazane, a jeśli jest mowa o seksie, to wyłącznie po ślubie (według głównej bohaterki). Nie muszę wspominać, że wyłącznie z WIELKĄ MIŁOŚCIĄ... A demon wcale się pod tym względem tak bardzo nie różni... Kurczę, już Horimiya była pod tym względem bardziej postępowa, bo tam były małolaty, więc z założenia nielegalnie .
Pomijając te żarty to moim zdaniem komiks zawiera wszystkie elementy dobrej pozycji.
Postacie jakieś są - Yoshino ma swój charakter i kręgosłup moralny, Baal ani na chwilę nie daje zapomnieć kim jest tak naprawdę.
Gorzej jest z Asahim, którego jest mało i jedyne co o nim wiadomo, że naprawdę nazywa się Gary Stu .
Historia... Być może jakaś jest, nie rzuca się jednak specjalnie w oczy i nie próbuje zwrócić na siebie większej uwagi.
Kreska moim zdaniem na żywo waha się od bardzo ładnej do świetnej, naprawdę żal, że to nie wyszło w dużym formacie.
Nie żałuje i z chęcią zobaczę jak to się zakończy.
Z tego co widzę to zaczyna się dwa razy, bo to ten tytuł który zaczynał jako puszczony na próbę rozdział - który dopiero później rozwinął się w wydanie tomikowe.
Zasadniczo komiks mocno mnie bawi - w sposób podejrzewam niezamierzony - bo autorka jak widzę postanowiła narysować soft porno dla młodych kobiet. O konserwatywnych poglądach. W związku z czym samego porno jest bardzo mało, bo to ten typ, gdzie o wiele więcej się o tym mówi niż jest pokazane, a jeśli jest mowa o seksie, to wyłącznie po ślubie (według głównej bohaterki). Nie muszę wspominać, że wyłącznie z WIELKĄ MIŁOŚCIĄ... A demon wcale się pod tym względem tak bardzo nie różni... Kurczę, już Horimiya była pod tym względem bardziej postępowa, bo tam były małolaty, więc z założenia nielegalnie .
Pomijając te żarty to moim zdaniem komiks zawiera wszystkie elementy dobrej pozycji.
Postacie jakieś są - Yoshino ma swój charakter i kręgosłup moralny, Baal ani na chwilę nie daje zapomnieć kim jest tak naprawdę.
Gorzej jest z Asahim, którego jest mało i jedyne co o nim wiadomo, że naprawdę nazywa się Gary Stu .
Historia... Być może jakaś jest, nie rzuca się jednak specjalnie w oczy i nie próbuje zwrócić na siebie większej uwagi.
Kreska moim zdaniem na żywo waha się od bardzo ładnej do świetnej, naprawdę żal, że to nie wyszło w dużym formacie.
Nie żałuje i z chęcią zobaczę jak to się zakończy.
- pittegawll
- Wtajemniczony
- Posty: 944
- Rejestracja: czw sty 24, 2013 12:49 am
- Lokalizacja: Kraków
- Status: Offline
Herezja miłości #1
Zgadzam się. Tytuł zamówiłem dawno na gildii, ale podejrzałem dzisiaj w Empiku środek. Faktycznie piękna kreska. Byłem oczarowany wręcz. Zobaczę niedługo jak z treścią, ale nawet dla samych rysunków wg mnie warto mieć taką perełkę.Krzych Ayanami pisze: ↑wt paź 16, 2018 8:31 pm
Kreska moim zdaniem na żywo waha się od bardzo ładnej do świetnej, naprawdę żal, że to nie wyszło w dużym formacie.
Nie żałuje i z chęcią zobaczę jak to się zakończy.
- Yuriko
- nołlife
- Posty: 5411
- Rejestracja: wt sie 14, 2012 4:50 pm
- Gender:
- Status: Offline
Herezja miłości #1
Dla mnie manga taka nijaka, jak komuś się nudzi i nie ma co czytać to może sięgnąć, ale cudów się nie spodziewać. Szkoda tylko, że została wydana w mniejszym formacie, jak dla mnie powinna być w powiększonym, bo w środku wszystko mi się razem zlewało.
- Fani
- nołlife
- Posty: 2353
- Rejestracja: sob cze 21, 2014 10:59 pm
- Lokalizacja: Konstantynów Łódzki
- Gender:
- Status: Offline
Herezja miłości #1
W końcu przeczytane i ciężko mi powiedzieć jakie to było. Raz odnosi się wrażenie, że bez szału, zaraz potem mnie coś pozytywnie zaskoczy. Dość nierówne to - zwłaszcza postacie. Yoshino przez jej rozpieszczenie wydaje się być oderwana od rzeczywistości, ale ma też swój charakter, co się chwali. Beel jasno dąży do swojego celu, ale jak to się rozwinie nie wiadomo. Żadne zakończenie na ten moment mnie nie zdziwi. Kreska zyskuje na papierze, mimo to wciąż uważam, że nie jest ona jakaś cudowna. Jednak i tak jestem zdziwiony, że manga nie dostała większego formatu, bo cienki ten tomik.
Wiadomo, że jest to soft hentai, ale nie przesadzałbym z tym. Sceny seksu w całym tomie były może ze dwie. Golizny więcej, no ale taki to już gatunek. Na pewno pewno na plus trzeba zaliczyć humor w mandze, wprowadzał momenty rozluźnienia mimo to, że cały czas mamy do czynienia z demonem.
Całość ogólnie na plus, chętnie poznam resztę historii.
Wiadomo, że jest to soft hentai, ale nie przesadzałbym z tym. Sceny seksu w całym tomie były może ze dwie. Golizny więcej, no ale taki to już gatunek. Na pewno pewno na plus trzeba zaliczyć humor w mandze, wprowadzał momenty rozluźnienia mimo to, że cały czas mamy do czynienia z demonem.
Całość ogólnie na plus, chętnie poznam resztę historii.
- ninna
- nołlife
- Posty: 2963
- Rejestracja: pt wrz 15, 2006 6:19 pm
- Lokalizacja: Kutno
- Status: Offline
Herezja miłości #1
Kupiłam mangę w ciemno, bez żadnych oczekiwań. I właściwie mogę powiedzieć, że mi się podobało. Owszem, zawiązanie fabuły ma na celu tylko jedno - prezentowanie jak najwięcej scen erotycznych ale czyta się to przyjemnie i z zainteresowaniem. Dwójka głównych bohaterów tworzy ciekawy duet. Baal jest jednocześnie nadopiekuńczą matką-kwoką, opiekuńczym ojcem, kimś w rodzaju brata, ale i kochankiem. Dziwna mieszanka ale nie razi mnie to. Układ między nim a Yoshino jest jasny i wydaje mi się, że obie strony przystają na niego bez większych oporów. Baal jest dziecinny - widać, że coś tam czuje do dziewczyny ale musi podkreślać, że to tylko pociąg seksualny. Yoshino też niby się opiera ale jak przychodzi co do czego, to z ochotą przyjmuje pieszczoty swego kochanka. Wbrew pozorom są do siebie podobni i pasują do siebie. Tylko ten jest tu tak jakby na doczepkę i wiadomo, że nie ma większych szans. Ale rozumiem, że taki zabieg był konieczny, by urozmaicić fabułę.
Kreska jest absolutnie przepiękna. Nawet powiesiłam plakat na ścianie, co zdarza mi się raz na ruski rok (choć wolałabym tę drugą grafikę - z kolorowej strony tomiku). Dlatego razi mały format wydania. Nie wiem, czy taki był wymóg Japonii, czy to ktoś w Waneko wpadł na taki "genialny" pomysł. Piękne, szczegółowe ilustracje zasługują na większy format. W komiksie jest też sporo tekstu i lektura jest trochę męcząca (miejscami strasznie małe literki). Najchętniej kupiłabym tę mangę w wydaniu 3w1 (jakby już ukazała się całość), dużym formacie i w twardej oprawie.
Polecam głównie ze względu na oprawę wizualną. Fabularnie jest to przeciętne ale przyjemnie się czyta.
► Pokaż Spoiler
Kreska jest absolutnie przepiękna. Nawet powiesiłam plakat na ścianie, co zdarza mi się raz na ruski rok (choć wolałabym tę drugą grafikę - z kolorowej strony tomiku). Dlatego razi mały format wydania. Nie wiem, czy taki był wymóg Japonii, czy to ktoś w Waneko wpadł na taki "genialny" pomysł. Piękne, szczegółowe ilustracje zasługują na większy format. W komiksie jest też sporo tekstu i lektura jest trochę męcząca (miejscami strasznie małe literki). Najchętniej kupiłabym tę mangę w wydaniu 3w1 (jakby już ukazała się całość), dużym formacie i w twardej oprawie.
Polecam głównie ze względu na oprawę wizualną. Fabularnie jest to przeciętne ale przyjemnie się czyta.
- Fani
- nołlife
- Posty: 2353
- Rejestracja: sob cze 21, 2014 10:59 pm
- Lokalizacja: Konstantynów Łódzki
- Gender:
- Status: Offline
Herezja miłości #1
Nie ma tematu ogólnego mangi, więc wrzucam to tutaj.
Okładka 3 ostatniego tomu:
Okładka 3 ostatniego tomu:
► Pokaż Spoiler
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości