Abara

Podforum przeznaczone mangom oraz wydawnictwu JPF
Chilies
Adept
Posty: 305
Rejestracja: śr sty 19, 2011 11:42 pm
Status: Offline

Post autor: Chilies » ndz sie 31, 2014 3:15 pm

Alextasha pisze: "a gdzie żebra? pod kościołem"
Jak już, to "żebrze" :P

Awatar użytkownika
Mephisto
Weteran
Posty: 1296
Rejestracja: czw sty 31, 2013 4:01 pm
Kontakt:
Status: Offline

Post autor: Mephisto » wt lis 04, 2014 9:07 pm

Abara przybyła i wyszło naprawdę zacnie. Ciemna czarno-brązowa obwoluta w macie i bonusy - wszystko dokładnie tak jak oczekiwałem. Jak o gratisach mowa - jedna z kart posiada moją najulubieńszą grafikę z mangi, więc za to dzięki :D Plus zakładka... Absolutnie numer jeden wśród mojej kolekcji zakładek. Jak nic musi się znaleźć na mangardenie do kupienia na zapas.

Samą mangę dopiero przewertowałem i oprócz tego, że dalej nie wróżę temu więcej sensu to kadry wyszły w druku znakomicie. Zwłaszcza całostronne obrazy. A na początku jest nawet dwustronny (w kolorze).

No to czekamy na Blame!*

*Tak tak, wiem - naczekam się. Poćwiczę cierpliwość.
Za słowami widzę wyłącznie wątpliwości.
https://twitter.com/meurtvolant

Dahlia
Status: Offline

Post autor: Dahlia » ndz lip 19, 2015 4:40 pm

moje wrażenia z ABARY: http://wp.me/p1cRSk-3HI

ta manga bardzo mi się podobała i wiele bym dała za inne tytuły Nihei'a w PL, ale nie widzę obecnie dla nich miejsca w napiętym grafiku JPFu, może kiedyś... mam nadzieję!

Awatar użytkownika
ZenekPsychopata
Wtajemniczony
Posty: 837
Rejestracja: sob lut 09, 2013 8:36 pm
Lokalizacja: Pas planetoid
Gender:
Status: Offline

Post autor: ZenekPsychopata » wt lip 21, 2015 8:58 pm

Dahlia pisze: ta manga bardzo mi się podobała i wiele bym dała za inne tytuły Nihei'a w PL, ale nie widzę obecnie dla nich miejsca w napiętym grafiku JPFu, może kiedyś... mam nadzieję!
Takoż i ja. Może inne wydawnictwa coś zakupią? Nie sądzę żeby JPF miał monopol na Niheia. Też mnie ciekawi o ile więcej kosztuje druk jego mang, bo ten mangaka lubuje się w czarnym.
Obrazek

Awatar użytkownika
Cavaliere
Weteran
Posty: 1211
Rejestracja: czw maja 14, 2015 7:41 pm
Status: Offline

Post autor: Cavaliere » sob paź 24, 2015 2:39 pm

Dahlia, Fajnie, że udostępniłaś link dotyczący wrażeń, bo zastanawiam się nad kupnem tej mangi.
Szukam czegoś ciężkiego i poważnego.

Awatar użytkownika
ociesek
nołlife
Posty: 2281
Rejestracja: pn lip 09, 2007 9:55 pm
Status: Offline

Post autor: ociesek » sob paź 24, 2015 5:20 pm

Ja się trochę zawiodłem, historia ma wielki potencjał i zmarnowane wykonanie.
Nie mówię, że nie jest dobra - jest. Ale spodziewałem się czegoś lepszego...

Daminox
nołlife
Posty: 2661
Rejestracja: pn gru 17, 2012 7:33 pm
Lokalizacja: Skierniewice
Kontakt:
Status: Offline

Post autor: Daminox » ndz paź 25, 2015 8:34 pm

A w jaki sposób zmarnowano wykonanie?
"Gdy w pobliżu nie ma dźwięku, słychać dźwięk własnego serca"
Mushishi przeł. Radosław Bolałek

Awatar użytkownika
ociesek
nołlife
Posty: 2281
Rejestracja: pn lip 09, 2007 9:55 pm
Status: Offline

Post autor: ociesek » pn paź 26, 2015 10:27 pm

Fabuła miała dużo większy potencjał. Ta historia jest po prostu za krótka i pozostawia wielki niedosyt. Wielki.

Daminox
nołlife
Posty: 2661
Rejestracja: pn gru 17, 2012 7:33 pm
Lokalizacja: Skierniewice
Kontakt:
Status: Offline

Post autor: Daminox » wt paź 27, 2015 12:10 am

Nie do końca o taką odpowiedz mi chodziło. Myślałem o jakichś uzasadnieniach, bo to już czytałem poprzednio.

A co tam rozwijać? Co miało być opowiedziany - to było. Opowieść snuje się za pomocą symbolów i zdawkowych słów. Rozwinięci historii równałoby się zmianie koncepcji, przebudowaniu konstruktu. Można, ale po co? Słowa "zmarnowane wykonanie" w tym przypadku jawią się raczej nie jako celna krytyka, a niezaspokojenie oczekiwań.
"Gdy w pobliżu nie ma dźwięku, słychać dźwięk własnego serca"
Mushishi przeł. Radosław Bolałek

Awatar użytkownika
Cavaliere
Weteran
Posty: 1211
Rejestracja: czw maja 14, 2015 7:41 pm
Status: Offline

Post autor: Cavaliere » sob paź 31, 2015 11:12 am

Daminox, a ty co sądzisz o tytule? Podobał Ci się? Jak go oceniasz? :)

Daminox
nołlife
Posty: 2661
Rejestracja: pn gru 17, 2012 7:33 pm
Lokalizacja: Skierniewice
Kontakt:
Status: Offline

Post autor: Daminox » czw lis 05, 2015 10:20 am

Wydawało mi się, że pisałem o tym wiele, ale widocznie za zamkniętymi drzwiami :/

Co sądzę? Piszę już kolejny raz o tej mandze i po raz kolejny trudno ułożyć mi jako taką spójną opinię. Nihei fabularnie istnieje bardzo skromnie, przynajmniej w tym przypadku. Niewiele informacji, zostajemy wrzuceni w sam środek wydarzeń trwających setki lat i w sam środek świata, który jest w żaden sposób podobny do naszego. Wskazówki pozwalające na odnalezienie się w tym wszystkim są skromne, a często ich nie ma. Pozwala to na dopisanie historii czy tam interpretację całości - jak kto woli. Kiedy czytam, że fabuła miała znacznie większy potencjał, to kłóci się z moim spojrzeniem na ten utwór, a widzę go jako pewien archaiczny znak, którego znaczenie jest ulotne, nie ma za dużo przesłanek jak go czytać, więc znaczna część naszej wiedzy pochodzi z naszego własnego widzimisię. Na czym położymy punk ciężkości, co uznamy za istotniejsze itp.

Oczywiście można czytać Abarę na wiele sposobów. Większość z nich nie jest zła, ale w mojej opinii kompletnie złym sposobem jest traktowanie tej mangi jako kolejnej historii do opowiedzenia.
"Gdy w pobliżu nie ma dźwięku, słychać dźwięk własnego serca"
Mushishi przeł. Radosław Bolałek

Darkling
Status: Offline

Post autor: Darkling » ndz mar 13, 2016 3:19 pm

Warto kupić Abarę? Pytam, bo znalazłem dużo negatywnych recenzji i się waham. Poza tym, czy naprawdę jest AŻ taka trudna jak wszyscy mówią? Nie chcę po przeczytaniu parę godzin rozkiminać "o czym była Abara".

Awatar użytkownika
ZenekPsychopata
Wtajemniczony
Posty: 837
Rejestracja: sob lut 09, 2013 8:36 pm
Lokalizacja: Pas planetoid
Gender:
Status: Offline

Post autor: ZenekPsychopata » ndz mar 13, 2016 3:47 pm

Darkling pisze:Warto kupić Abarę? Pytam, bo znalazłem dużo negatywnych recenzji i się waham. Poza tym, czy naprawdę jest AŻ taka trudna jak wszyscy mówią? Nie chcę po przeczytaniu parę godzin rozkiminać "o czym była Abara".
Trudna? Chyba nie. Fabuła jest dość prosta. Większość niedopowiedzeń jest wyjaśniona w przypisach. Myślę, że warto, choćby dla samego klimatu.
Obrazek

Awatar użytkownika
Mephisto
Weteran
Posty: 1296
Rejestracja: czw sty 31, 2013 4:01 pm
Kontakt:
Status: Offline

Post autor: Mephisto » ndz mar 13, 2016 6:31 pm

Darkling pisze:Warto kupić Abarę?
Warto, dla kadrów i klimatu. Reszta sporna, nikt Ci nie powie jak to odbierzesz.
Darkling pisze:Poza tym, czy naprawdę jest AŻ taka trudna jak wszyscy mówią?
To nie chodzi o to, że ten komiks jest trudny czy skomplikowany. Zwyczajnie jak go przewertujesz to odniesiesz wrażenie, że składa się z prostej sieki w specyficznym środowisku. A to jest historia obtoczona jednak w elementy, choć często jedynie wspomnieniem, biurokratyczne, starej cywilizacji, zakończenia z interpretacją narodzin nowego Adama i Ewy. Chodzi o to, że ta trudność w odbiorze polega na zaskoczeniu, że ten świat nie jest sam dla siebie planem do rozpierduchy. I tyle. To nie jest głęboka, egzystencjalno-filozoficzna historia z czterema dnami. Tylko nieco mało opisowa, działająca na zasadach domysłów czy informacji spoza linii dialogowych.

Najlepiej to widać w Blame!, w Abarze wyszło to gorzej, może nawet nie miał tego w priorytecie i poddał się wizji twórczej z tym sławnym "będzie jak będzie".

Na pewno kreska w stosunku do historii jest kilka pięter wyżej, co powoduje mocne wrażenie dysonansu, ze sporą stratą dla tej drugiej. Stąd poniekąd te zarzuty, niejako trafne, przynajmniej z ich perspektywy, o przeroście formy nad treścią. To nie jest komiks dla każdego, ale warto dać mu szansę. Z linii Blame!, Biomega, NOiSE stawiam go najniżej, ale warto wiedzieć, że dołączony jest do niego Digimortal. Rycerzy pod uwagę nie biorę bo to zupełnie inny Nihei, choć paradoksalnie Gauny Sidońskie wywodzą się właśnie stąd. Podobno.

Eh, tyla razy już się o nim rozpisywałem, że mam wrażenie próby wymyślania koła na nowo, dziwne uczucie.
Za słowami widzę wyłącznie wątpliwości.
https://twitter.com/meurtvolant

Awatar użytkownika
Reviolli
nołlife
Posty: 2121
Rejestracja: pn gru 29, 2014 7:58 am
Status: Offline

Post autor: Reviolli » wt cze 07, 2016 3:49 pm

Sam nie wiem co napisać o tym tytule, chyba tylko to że jest nie dla mnie. Tak mało zaznaczona fabuła [spoiler]o końcu świata[/spoiler] nie jest dla mnie, a rysunki nawet dobre nie ratują sytuacji, bo ja grafikę cenię dużo niżej (na końcu) niż pozostałe elementy.

Chyba najgorsze jest to że miałem niesprecyzowane oczekiwania po tym jak inni ludzie cieszyli się na zapowiedz tytułu od tego autora. A mi wypada na to że jest on świetnym rysownikiem, ale powinien znaleźć sobie jakiegoś przyzwoitego scenarzystę?

W sumie spróbowałem tych żeberek bo miały być bliżej Blame! i raczej nie zachęciły mnie do zakupu.[/spoiler]
Muzyczne, Yuri, sportowe +2
Przygodowe, gender bender, komedie +1
Horrory, SF, Kryminały -1

VicodinX
Status: Offline

Post autor: VicodinX » wt cze 07, 2016 4:37 pm

Reviolli pisze:W sumie spróbowałem tych żeberek bo miały być bliżej Blame! i raczej nie zachęciły mnie do zakupu.
Jakiś czas temu czytałem Abare pożyczoną od kolegi i raczej średnio przypadła mi do gustu. Nie do końca wiedziałem o co w tym chodziło. Nie wiem czy to wina tego, że Abara jest bardzo chaotyczna czy ja po prostu jestem za głupi żeby to zrozumieć :D
Blame! jest o wiele lepszy od Abary zarówno pod względem rysunków jak i fabuły. Początkowo nie planowałem tego kupować, ale zaryzykowałem i nie żałuję :D

Awatar użytkownika
SzadorRzunXIV
Adept
Posty: 305
Rejestracja: pn wrz 01, 2014 9:38 pm
Gender:
Status: Offline

Post autor: SzadorRzunXIV » wt cze 07, 2016 7:10 pm

Czy to jest wolne od fanserwisu?

Awatar użytkownika
miaka88
nołlife
Posty: 3831
Rejestracja: śr wrz 24, 2008 8:51 pm
Status: Offline

Post autor: miaka88 » wt cze 07, 2016 8:19 pm

Tak, Blame! i Abara całkiem różnią się od Rycerzy.
Obrazek

Awatar użytkownika
SzadorRzunXIV
Adept
Posty: 305
Rejestracja: pn wrz 01, 2014 9:38 pm
Gender:
Status: Offline

Post autor: SzadorRzunXIV » czw cze 30, 2016 11:39 pm

Skończyłem czytać. Cudowne. Tak właśnie powinno być.

Slide
Posty: 27
Rejestracja: ndz mar 29, 2015 3:06 am
Status: Offline

Abara

Post autor: Slide » śr sie 03, 2022 1:52 pm

Ktoś coś słyszał o dodruku tej mangi czy jestem zmuszony kupić używkę?

ODPOWIEDZ

Wróć do „Mangi JPFu”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości