Record of Lodoss War
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
Remiel pisze:Cóż, OAV jest takim epickim dramatem Mimo pewnych niedociągnięć to jednak jest lepszy od mangi
Jeśli chodzi o serie OAV to faktycznie moge się zgodzić, ale jeśli chodzi o mange to, co tu dużo mówić kreska żeczywiście w jakimś stopniu odbiera powage całej mandze. Mimo tego nadal jestem zdania iż nie jest to manga komediowa.
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
HyHyHy uczepiłem się Pysiol
no to ja jestem inny. Bo przez .. kreskę (? - ja sie tam nie znam na rysownictwie 8) ) uważam że poza Ranmą jest najśmieszniejszą mangą jaką mam. (czyli z : Wolfs Rain, Hellsing, Slayers, Inu-Yasha, Naruto, Love Hina, GTO, Kenshin, Skrzydła Serafina, Megatokyo, Ranmę i RoLW <no i jeszcze 1 tom Vampire Princess Miyu, lecz nie podoba mi się >)
No to mam pecha, bo znam mnustwo takich książek.
Pysiol pisze:(..) owszem troche śmieszy(..)
no to ja jestem inny. Bo przez .. kreskę (? - ja sie tam nie znam na rysownictwie 8) ) uważam że poza Ranmą jest najśmieszniejszą mangą jaką mam. (czyli z : Wolfs Rain, Hellsing, Slayers, Inu-Yasha, Naruto, Love Hina, GTO, Kenshin, Skrzydła Serafina, Megatokyo, Ranmę i RoLW <no i jeszcze 1 tom Vampire Princess Miyu, lecz nie podoba mi się >)
Pysiol pisze:(..) wydaje mi się, że trudno jest znaleźć komiks czy książkę która nie ma ani jednego chumorystycznego fragmentu.
No to mam pecha, bo znam mnustwo takich książek.
Cieszę się że jest tzw. "prosta kreska". Sądzę, że gdyby zrobiono ją inaczej, nie była by już taka śmieszna 8)Pysiol pisze:Kreska tak..... jest prosta i taka, no dziwna. Jednak da się przyzwyczaić.
JA również .. i pewnie właśnie dlatego tak bardzo mi się podobaPysiol pisze: Niestety nie oglądałam anime
-
- Status: Offline
ekhem. ROLW bardziej zabawny niż Love Hina, Slayers czy Megatokyo, no wszystko już słyszałe (czytałem) ale cos takiego to po raz pierwszy.Yaku pisze:HyHyHy uczepiłem się Pysiol
Pysiol pisze:(..) owszem troche śmieszy(..)
no to ja jestem inny. Bo przez .. kreskę (? - ja sie tam nie znam na rysownictwie 8) ) uważam że poza Ranmą jest najśmieszniejszą mangą jaką mam. (czyli z : Wolfs Rain, Hellsing, Slayers, Inu-Yasha, Naruto, Love Hina, GTO, Kenshin, Skrzydła Serafina, Megatokyo, Ranmę i RoLW <no i jeszcze 1 tom Vampire Princess Miyu, lecz nie podoba mi się >)
[/quote]
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
Yaku oczywiście każdy może mieć swoje zdanie, ale to jest ciekawe. Mógłbyś podać jakieś przykłady poierające tę teorie o tym że ROLW jest śmieszniejszy od LH na przykład. Oczywiśce zaznaczam że nie mam zamiaru cię obrazić czy coś w tym stylu, każdy ma prawo do swojego zdania. Jestem po prostu ciekaw.
-
- Status: Offline
Przykłady widze co kilka stron, miny czy zachowania postaci mnie rozwalająseto-kun pisze:Yaku oczywiście każdy może mieć swoje zdanie, ale to jest ciekawe. Mógłbyś podać jakieś przykłady poierające tę teorie o tym że ROLW jest śmieszniejszy od LH na przykład
Np.:
- s.23 - piąta klatka (tak jak czytasz) - minka nie do podje****a
- s.35 - trzecia klatka - (..)
- s.49 - trzecia klatka - znów te oczy
- s.56 - trzecia ..
- s.69 - czwarta klatka - ojeeeej znów
(samo przeglądanie bardzo poprawia mi humor)
chciaż ine tylko one mnie zwalają tak na maxa: np
- s.71 - pierwsza klatka - to jest najlepsza komedia jaką czytałem pod względem częstotliwości śmiechów, chyba nawet w Ramnię czy GTO mniej się śmiałem.
Gdy już minki tego typu mnie rozbawią niewiele mi trzeba
- s.10 drugi czytając-jaka determinacja ;
- s.20 trzecia klatka - gostek przy stole
- s.21 trzeci-główny bohater ma takie śmiszne spojrzenie ,czwarty-wyobrażm sobie jak "drży" mu ręka + reakcja tamtych przy stole(graficzna) .
- 23 - trzecia klatka
- s.24 - pierwsze cztery
- s.25 - ostatnia
dobra, dalej nie mogę
Nie szkodz .. poprowił mi się humor ^^. Ta manga jest niesamowita..seto-kun pisze:Oczywiśce zaznaczam że nie mam zamiaru cię obrazić czy coś w tym stylu, każdy ma prawo do swojego zdania. Jestem po prostu ciekaw.
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
Ja dla odmiany widzę (wyobrażam sobie) jak zażenowany będzie Yaku oglądając/przegladając "Demon of Flame" Tak czy inaczej pojmowane, nie lubię fantasy humorystycznej. Rzadko kiedy mnie rozśmiesza Choć przyznam, że kwestia rysunku może być śmieszna, ale biorąc pod uwagę, że tylko Yaku zareagował to jest to śmieszność niezamierzona (tak mi się przynajmniej wydało). Ale co tam: śmiech to zdrowie
-
- Status: Offline
Każdy ma inny gust, a ta manga jest dla mnie supraśnie przygotowana (dalej nie mogę znaleźć czasu, by zobaczyć anime )seto-kun pisze:Yaku skoro tak to widzisz... (..)
Nie obraź się lecz, nii w zOMb cię nie rozuuumiemRemiel pisze:Ja dla odmiany widzę (wyobrażam sobie) jak zażenowany będzie Yaku oglądając/przegladając "Demon of Flame" Tak czy inaczej pojmowane, nie lubię fantasy humorystycznej. Rzadko kiedy mnie rozśmiesza Choć przyznam, że kwestia rysunku może być śmieszna, ale biorąc pod uwagę, że tylko Yaku zareagował to jest to śmieszność niezamierzona (tak mi się przynajmniej wydało). Ale co tam: śmiech to zdrowie
Dlaczego miałbym być zażeowany?; Demon of Flame? <- nie okjarzę; jak "inaczej pojmowane"?; aleś zamotał w tej wypowiedzi
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
Cóż już niedługo koniec serii... Tomik 2 tylko utwierdził mnie w przekonaniu iż RoLW na pewno nie zalicza się do komedii, a jeśli autorzy chcieli aby to śmieszyło to jakoś im to nie wyszło, przynajmniej w moim przypadku... Chciałabym ujżeć jeszcze inne serie spod tego znaku, ciekawe czy skończy się tylko na chęci czy może...
-
- Status: Offline
Jak ja mogłem to ominąćYaku pisze:Nie obraź się lecz, nii w zOMb cię nie rozuuumiem
Dlaczego miałbym być zażeowany?; Demon of Flame? <- nie okjarzę; jak "inaczej pojmowane"?; aleś zamotał w tej wypowiedzi
Yaku, zobaczysz "Demon of Flame" (kontynuacja "Szarej Wiedźmy") zrozumiesz Rysunek jest nie tyle oldschoolowy co po prostu koszmarny
A "inaczej pojmowane", a dokładniej "tak czy inaczej pojmowane" chodziło mi o to, że różni ludzie=różne definicje. Kedrigern mnie nie bawi, Pratchett przestał, czasem Pilipiuk
Sęk w tym, że to króciutki epizod. Cała historia się nie kończy. To tak jak jedna "saga" z DB. A razem to takie banalne. Przed obejrzeniem "Berserka" nie chcę wydawać sądów, ale wydaje mi się, że klasyczna fantasy na modłę europejską chyba Japończykom niespecjalnie/niezawsze wychodziJedna z najlepszych mang wydanych w Polsce. Dlaczego ? Bo mao kto ma odwagę wydać czyste, klasyczne fantasy w starym stylu, z oldschoolowym rysunkiem. Na dodatek ma tylko trzy tomy, więc przeczy stereotypowi mangi-telenoweli. Dla mnie super.
-
- Status: Offline
Moim zdaniem Lodoss mimo swojej naiwności wyszedł japońcom całkiem niexle, fabuła, choć mało odkrywcza, nie wychodzi poza konwencję gatunku, rysunek jest niezły, nie ma tu, tak typowych dla japońskiego fantasy, bizonów i quasi jaoi. Zgdzam się, że całość mogłaby być dłuższa, np cała seria OAV, ale kto wie, może JPF kiedyś wyda. Poza tym mangi krótkoseryjne też mają swój urok.
-
- Status: Offline
Można by dywagować Mimo, że de gustibus non est disputandum, to jednak Lodoss jest specyficznym typem tasiemca. I typowym dla fantasy. Otóż jest to tasiemiec zbudowany z wielu mniejszych epizodów. Typowe dla fantasy, bo opróćz pierwszego cyklu, są też spisane legendy w postaci drugiego i jest też cykl zwany next generation. Wojnom nie ma końca, ale mitologia Lodossu sprzyja mnożeniu tomów
Grisznak, jeśli podobała Ci się seria OAV to możesz być zawiedziony komiksem, bo zmiany są spore. Osobiście fabuła wydawała mi się lepsza pod względem fabularnym w serialu, choć gdyby nie fakt, że komiks (jako medium) ma swoje ograniczenia, co widać w mandze, to jej rozmach podobałby mi się bardziej. Pomimo pewnych chwytów, które mogą później irytować
A czy wydadzą resztę? Być może. Z chęcia będę czytał opinie o drugiej części
Grisznak, jeśli podobała Ci się seria OAV to możesz być zawiedziony komiksem, bo zmiany są spore. Osobiście fabuła wydawała mi się lepsza pod względem fabularnym w serialu, choć gdyby nie fakt, że komiks (jako medium) ma swoje ograniczenia, co widać w mandze, to jej rozmach podobałby mi się bardziej. Pomimo pewnych chwytów, które mogą później irytować
A czy wydadzą resztę? Być może. Z chęcia będę czytał opinie o drugiej części
-
- Status: Offline
Właściwie zmiany to nic złego, bo w końcu lepiej czytać coś zmienionego niż po raz kolejny to samo, nie ?
Może i to jest tasiemiec, ale w Polsce wychodzą trzy tomy, więc raczej nikomu się nie znudzi.
A co do drugiego tomu ? Jedynie jego zakończenie nie przypadło mi do gustu, zbyt przeładowane patosem.
Może i to jest tasiemiec, ale w Polsce wychodzą trzy tomy, więc raczej nikomu się nie znudzi.
A co do drugiego tomu ? Jedynie jego zakończenie nie przypadło mi do gustu, zbyt przeładowane patosem.
-
- Status: Offline
Teoretycznie tak (ale jeśli tak, to czemu tak wszyscy narzekali na Wiedźmina? ), ale osobiście uważam, że zmiany nie powinny zaprzeczać z miejsca oryginałowi. Bo to czasem jest irytujące.Grisznak pisze:Właściwie zmiany to nic złego, bo w końcu lepiej czytać coś zmienionego niż po raz kolejny to samo, nie ?
Tak, chyba, że będą chcieli kontynuacjiGrisznak pisze:Może i to jest tasiemiec, ale w Polsce wychodzą trzy tomy, więc raczej nikomu się nie znudzi.
Nie pamiętam czym się kończył drugi tom, ale cały komiks ma od cholery patosu i jeszcze więcej innych rzeczy. Osobiście wolę fantasy takie "W poszukiwaniu ptaka czasu" Loisela Bo to przede wszystkim dobre fantasy i zrobione bez banałów. A i zakończenie nie jest tak przesadnie przewidywalne jak w Lodossie...Grisznak pisze:A co do drugiego tomu ? Jedynie jego zakończenie nie przypadło mi do gustu, zbyt przeładowane patosem.
Ciągle tak wspominam na tego płomiennego demona. Z racji, że mam tylko jeden rozdział na HDD to kilka stron podaje: pierwsza druga trzecia Wierzcie mi, jak to czytam to się zastanawiam, kto się pod tym partactwem podpisał. I jakoś nie chcę mi sie sprawdzać. Scenarzysty jestem pewien
-
- Status: Offline
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 4 gości