Kocha…nie kocha #1

[Yuriko]

Premiera 5 września.

[yikkimy]

Ale straszne logo.. Co przez to, teraz zastanawiam się brać mangi po polsku czy po angielsku.

[neiki]

Auć. Już sam polski tytuł mi się nie podobał, ale to logo zabiło we mnie resztki rozważań, czy kupić mangę. Nie zależy mi na niej aż tak bardzo, równie dobrze mogę wziąć inną szojkę, która nie będzie mnie kłuła w oczy, gdy będę po nią sięgać

[Akiho]

Paskudne jak w kulinarnych pojedynkach xd

[Łajza]

Nie przesadzacie trochę? Przecież to podejście równie infantylne, co stwierdzenie "Nie przeczytam tej książki, bo nie podoba mi się okładka". Nie siedzę w wielu fandomach, ale nie znam drugiego, który tak bardzo by wybrzydzał.

[neiki]

Tak jak napisałam: nie zależy mi na tej mandze, nie znam jej nawet. Lubię szojki, sporo ich czytam, ale nie kupuję wszystkich jakie wychodzą. Opracowanie graficzne w takich przypadkach zawsze będzie dla mnie jednym z czynników mających wpływ na decyzję o zakupie: chętniej zdecyduję się na nieznany tytuł ładnie wydany. Gdyby to była manga na której mi zależy, to oczywiście że bym kupiła pomimo nieodpowiadającego mi projektu graficznego, ale w tym przypadku tak nie jest, to wszystko.

[yikkimy]

Nie przesadzacie trochę? Przecież to podejście równie infantylne, co stwierdzenie "Nie przeczytam tej książki, bo nie podoba mi się okładka". Nie siedzę w wielu fandomach, ale nie znam drugiego, który tak bardzo by wybrzydzał.

To normalnie, ze nie chcę widzieć mangi z brzydkim logo na półce. Kupowałabym z przymusu, gdyby ten tytuł nie został wydany po angielsku, a jest wydawany, i ma ładne logo, więc czemu nie?

[Łajza]

Każdy ma prawo kupować, co mu się podoba - nie zamierzam z tym w żaden sposób polemizować. Zaznaczyłam jedynie, że wymaganie od wydawnictwa, żeby projektowało okładki/loga pod nasze całkowicie prywatne i subiektywne gusta jest zwyczajnie dziecinne (i niewykonalne, tak swoją drogą).

[neiki]

Ale skąd stwierdzenie, że "wymagamy" od wydawnictwa projektu zgodnego z naszym gustem? Wyraziłyśmy tylko nasze zdanie: nie podoba nam się to logo. Oraz dodałyśmy informację, że wpływa to na naszą decyzję o zakupie. Nie jest to jakiś wielki apel do wydawnictwa, że powinni projektować inaczej

[MrOrochimaru]

A mi się tam logo bardzo podoba xD

[Łajza]

neiki, ale gdyby wydawnictwo stworzyło logo zgodne z Waszymi preferencjami, to byście mangę kupiły lub rozważały zakup. To jest takie niebezpośrednie wbijanie jednak wydawnictwu szpileczki, że jakby postarało się bardziej, to mogłoby liczyć na Wasze względy. To razi tym bardziej, że nie mamy do czynienie z nowym wydaniem "Władcy Pierścieni" jakiegoś dużego wydawnictwa, które bez względu na wygląd okładki i tak się rozejdzie, ale mangami, które w Polsce posiadają raczej nieduże nakłady i gdzie sprzedaż obecnych tytułów ma duży wpływ na zdobywanie licencji w przyszłości. Obserwuję fandom już od jakiegoś czasu i w żadnym innym nie spotkałam tylu malkontentów. "Nie kupię, bo nie podoba mi się logo", "Nie kupię, bo okładka w japońskim wydaniu była ładniejsza", "Nie kupię, bo manga ma obwolutę/nie ma obwoluty", "Nie kupię, bo nie podoba mi się napis na grzbiecie", "Nie kupię, bo wolałbym większy/mniejszy format", "Kupię dopiero, jak wyjdzie całość". A potem ludzie się dziwią, że wydawnictwa nie chcą pakować się w drogie licencje wielu popularnych tytułów.

Taki offtop z mojej strony, jeśli ktoś chciałby na ten temat jeszcze podyskutować, to można chyba założyć osobny wątek.

[ninna]

to byście mangę kupiły lub rozważały zakup. To jest takie niebezpośrednie wbijanie jednak wydawnictwu szpileczki, że jakby postarało się bardziej, to mogłoby liczyć na Wasze względy.

Jak dla mnie to wbijanie szpili jest z Twojej strony nadinterpretacją. Według mnie poprzednicy po prostu wyrazili swoje zdanie. Poza tym, co miałyby na celu złośliwości w kierunku wydawcy? To nie podstawówka, na forum siedzi raczej "stara" gwardia .

Obserwuję fandom już od jakiegoś czasu i w żadnym innym nie spotkałam tylu malkontentów. "Nie kupię, bo nie podoba mi się logo", "Nie kupię, bo okładka w japońskim wydaniu była ładniejsza", "Nie kupię, bo manga ma obwolutę/nie ma obwoluty", "Nie kupię, bo nie podoba mi się napis na grzbiecie", "Nie kupię, bo wolałbym większy/mniejszy format", "Kupię dopiero, jak wyjdzie całość". A potem ludzie się dziwią, że wydawnictwa nie chcą pakować się w drogie licencje wielu popularnych tytułów.

Ale przecież każdy ma prawo do wyrażenia opinii i robienia z własnymi pieniędzmi co chce. Sama np. czasem kupuję angielskie wydanie mangi, która ma wyjść po polsku bo na przykład tam jest ładniejsza okładka albo twarda oprawa. Jeśli mam wybór to wybieram to, co bardziej mi odpowiada.

Poza tym najważniejsze jest dla mnie wsparcie AUTORA, którego dzieło mi się podoba. Sam fakt kupna owego dzieła. Nieważne w jakim języku czy formie.

Również przepraszam za offtopowanie.

[Yuriko]

A potem ludzie się dziwią, że wydawnictwa nie chcą pakować się w drogie licencje wielu popularnych tytułów.

Nie wiesz, które licencje były drogie, a które nie. Popularne serie wychodzą i nadal będą wychodzić. Jakaś średnia szojka, która się może nie sprzedać, tego nie zmieni.

"Nie kupię, bo nie podoba mi się logo", "Nie kupię, bo okładka w japońskim wydaniu była ładniejsza", "Nie kupię, bo manga ma obwolutę/nie ma obwoluty", "Nie kupię, bo nie podoba mi się napis na grzbiecie", "Nie kupię, bo wolałbym większy/mniejszy format", "Kupię dopiero, jak wyjdzie całość".

To się nazywa wolność wyboru. Nikt nie ma prawa mi mówić co mam robić ze swoimi pieniędzmi. Tym bardziej, jeśli jest to osoba trzecia.


Co do loga, to mi się nie podoba. Jest dziecinne i manga wygląda, jakby to był komiks dla dzieci. Od samego początku nie byłam zainteresowana serią, ale jeśli miałabym kupić, to i tak bym kupiła. Wolę wspierać polski rynek, niż angielski.