Zapach miłości #2
- Yuriko
- nołlife
- Posty: 5412
- Rejestracja: wt sie 14, 2012 4:50 pm
- Gender:
- Status: Offline
-
- Adept
- Posty: 131
- Rejestracja: ndz cze 28, 2020 6:28 pm
- Gender:
- Status: Offline
Zapach miłości #2
Waneko planuje dodawać do tego tomiku mydełka, z kolei do kasane szminkę. I tak się zastanawiam w sumie, jakim cudem im się to opłaca? Jakoś musi, w końcu bez tego, by raczej zrezygnowali z takich niecodziennych dodatków. Ale jednak produkcja od zera, w małej ilości takiego kosmetyku raczej tania nie jest (?). Ktoś wie może jak to działać?
- ninna
- nołlife
- Posty: 2963
- Rejestracja: pt wrz 15, 2006 6:19 pm
- Lokalizacja: Kutno
- Status: Offline
-
- Adept
- Posty: 131
- Rejestracja: ndz cze 28, 2020 6:28 pm
- Gender:
- Status: Offline
- Jiri50
- Adept
- Posty: 199
- Rejestracja: czw lut 16, 2023 11:11 am
- Status: Offline
Zapach miłości #2
Mała dziewczynka odważyła się zapalić te świeczki z tej resztki tortu. Zachwycona grzeje sobie przy nich łapki. Ukradkowe spotkania, wiadomości, wreszcie uściski powiązane z obwąchiwaniem jej przez spragnionego Natoriego. Dziewczynka chce ich znajomość utrzymać w sekrecie, zbyt jest niepewna siebie. Chyba zresztą ma z tym trochę racji, ale konsekwencje nakrycia ich na gorącym uczynku mogą być poważne. Zwłaszcza dla niej. Autorka wrabia nas w sytuację tych dzieciaków na przedstawieniu, gdy chce się zawołać ostrzegawczo „Kapturku wilk!”. Niezłe zagranie.
Japończycy często przyznają się do tego, że mają problemy z komunikacją pomiędzy sobą. Słynne honne i tatemae. Ale tu tego absolutnie nie widać. Uprzejmość, troska i werbalna delikatność z jaką ta para odnosi się do siebie jest godna podziwu. Naprawdę wg. mnie to warto zobaczyć. Jeśli udało by się komuś choć odrobinę z tego przenieść na swoje relację odniesiona z tego korzyść mogła by być niesamowita.
Para poznaje się coraz bliżej, spaja ich coraz więcej. Oboje są bardzo świadomi swoich uczuć, to nie drama pt. wszyscy już wiedzą o ich uczuciach i czekamy na to, aż w końcu ktoś się zlituje i im o tym powie. A to wszystko przy absolutnym braku negatywnych emocji pomiędzy nimi. Brak zazdrości, złości czy urazy wobec partnera! Cóż za niebywały szacunek dla drugiej osoby i jej strefy osobistej oraz uczuć. Naprawdę warto by było to sobie przyswoić. Ten język emocji. Szczerą komunikację jaka jest spoiwem ich relacji również. Chociaż to wynika poniekąd z tego, że Natori akurat potrafi przewąchać partnerkę i jej emocje bez pudła. Pozazdrościć takiego nosa.
Mała dziewczynka zaczyna teraz smakować życie. Seks staje się dla niej czymś radosnym i ważnym. Na jej usta w końcu zawita uśmiech. I ten uśmiech nie pozostanie niezauważony. Nagle okaże się, iż wokół niej jest cała masa bardzo życzliwych ludzi. Twarz matki gdy Yaeshima opowiada jej o swoim chłopaku . . . nie sądziłem, że to można narysować.
Przyznaję uśmiałem się obserwując wygibasy panów tj. brata i chłopaka w czasie kolacji zapoznawczej. Ale uczucie łączące rodzeństwo okazuje się być najwyższej próby.
Temat zapachów i traumy spowodowanej nadmierną potliwością bohaterki jest motywem przewodnim całej serii. Myślę, że to bardzo ciekawa kwestia.
No ale to już może przy innej okazji
Japończycy często przyznają się do tego, że mają problemy z komunikacją pomiędzy sobą. Słynne honne i tatemae. Ale tu tego absolutnie nie widać. Uprzejmość, troska i werbalna delikatność z jaką ta para odnosi się do siebie jest godna podziwu. Naprawdę wg. mnie to warto zobaczyć. Jeśli udało by się komuś choć odrobinę z tego przenieść na swoje relację odniesiona z tego korzyść mogła by być niesamowita.
Para poznaje się coraz bliżej, spaja ich coraz więcej. Oboje są bardzo świadomi swoich uczuć, to nie drama pt. wszyscy już wiedzą o ich uczuciach i czekamy na to, aż w końcu ktoś się zlituje i im o tym powie. A to wszystko przy absolutnym braku negatywnych emocji pomiędzy nimi. Brak zazdrości, złości czy urazy wobec partnera! Cóż za niebywały szacunek dla drugiej osoby i jej strefy osobistej oraz uczuć. Naprawdę warto by było to sobie przyswoić. Ten język emocji. Szczerą komunikację jaka jest spoiwem ich relacji również. Chociaż to wynika poniekąd z tego, że Natori akurat potrafi przewąchać partnerkę i jej emocje bez pudła. Pozazdrościć takiego nosa.
Mała dziewczynka zaczyna teraz smakować życie. Seks staje się dla niej czymś radosnym i ważnym. Na jej usta w końcu zawita uśmiech. I ten uśmiech nie pozostanie niezauważony. Nagle okaże się, iż wokół niej jest cała masa bardzo życzliwych ludzi. Twarz matki gdy Yaeshima opowiada jej o swoim chłopaku . . . nie sądziłem, że to można narysować.
Przyznaję uśmiałem się obserwując wygibasy panów tj. brata i chłopaka w czasie kolacji zapoznawczej. Ale uczucie łączące rodzeństwo okazuje się być najwyższej próby.
Temat zapachów i traumy spowodowanej nadmierną potliwością bohaterki jest motywem przewodnim całej serii. Myślę, że to bardzo ciekawa kwestia.
No ale to już może przy innej okazji
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości