Zapach miłości #10
- Itachi Uchiha
- nołlife
- Posty: 3786
- Rejestracja: pn paź 20, 2014 9:10 pm
- Status: Offline
Zapach miłości #10
Premiera już 3 stycznia.
-
- Posty: 11
- Rejestracja: sob sie 27, 2022 7:59 am
- Gender:
- Status: Offline
Zapach miłości #10
Ale ta manga jest dobra, uwielbiam tą parkę.
- Jiri50
- Adept
- Posty: 200
- Rejestracja: czw lut 16, 2023 11:11 am
- Status: Offline
Zapach miłości #10
Zapewne niektórym wdawać by się mogło, że wpadnie w depresję i alienowanie się z powodu pozornie takiego problemu jak może być sporą przesadą.
I chyba w naszych europejskich warunkach faktycznie można by to tak postrzegać. Ale jeśli uwzględni się specyficzne Japońskie realia sprawy zdają się wyglądać zgoła inaczej.
Pozwolę sobie wrzucić dwa filmiki które omawiają temat wykluczenia i tego jak wygląda sytuacja z potem u Japończyków.
https://www.youtube.com/results?search_ ... y+się+pocą
https://www.youtube.com/watch?v=pxRgwC3FZbA
Szacunek dla Pani za skrupulatność w podejściu do tematu zapachu potu. Oczywiście, może jestem przewrażliwiony ale informacje na temat genetyczno-somatycznych uwarunkowań które prezentuje nam autorka filmu o poceniu się Japończyków. To prosty przepis, na co najmniej wykluczenie, zgodnie z tym co na ten temat ma do powiedzenia drugi autor. Zwłaszcza w kontekście informacji o wrażliwości Japońskich nosów o której pisałem wcześniej poruszając temat rynku kosmetyków.
A tak prawdę powiedziawszy to pcha mi się tu natrętnie skojarzenie z pojęciem dyskryminacja. Ale może ja zbyt podejrzliwy jestem?
Chociaż zainteresowanie pozbyciem się „wstydliwego problemu” jakie bije z pierwszego filmu wskazuje, że problem jest dla wielu ludzi – a już szczególnie w Japonii dosyć poważny.
Poza tym termin sumehara i jego opis z artykułu poniżej wskazuje, że nie muszą to być podejrzenia bezpodstawne.
”Panuje podejście, że przykry zapach ciała, nie jest błahą kwestią, skoro wpływa na otoczenie. Może to sprawić, że pracownicy nie będą chcieli działać zespołowo lub spowodować negatywną opinię ze strony klientów czy kontrahentów odwiedzających firmę.”
https://biznes.interia.pl/praca/news-bi ... Id,2616480
Niestety podjudzona grupa idiotów, potrafi dać nieźle popalić pod każdą szerokością geograficzą. A już grupa podjudzonych idiotów wyposażona w młotek do wbijania wystającego gwoździa może być istnym koszmarem z ulicy wiązów . Te 20% bardziej pocących się Jomon może mieć naprawdę ciężko w takich warunkach.
https://wsjj.pl/blog/o-gwozdziu-ktory-wystaje
Dobrze, że dzielne małe dziewczynki potrafią sobie z tym poradzić.
Ale o tym może innym razem.
► Pokaż Spoiler
I chyba w naszych europejskich warunkach faktycznie można by to tak postrzegać. Ale jeśli uwzględni się specyficzne Japońskie realia sprawy zdają się wyglądać zgoła inaczej.
Pozwolę sobie wrzucić dwa filmiki które omawiają temat wykluczenia i tego jak wygląda sytuacja z potem u Japończyków.
https://www.youtube.com/results?search_ ... y+się+pocą
https://www.youtube.com/watch?v=pxRgwC3FZbA
Szacunek dla Pani za skrupulatność w podejściu do tematu zapachu potu. Oczywiście, może jestem przewrażliwiony ale informacje na temat genetyczno-somatycznych uwarunkowań które prezentuje nam autorka filmu o poceniu się Japończyków. To prosty przepis, na co najmniej wykluczenie, zgodnie z tym co na ten temat ma do powiedzenia drugi autor. Zwłaszcza w kontekście informacji o wrażliwości Japońskich nosów o której pisałem wcześniej poruszając temat rynku kosmetyków.
A tak prawdę powiedziawszy to pcha mi się tu natrętnie skojarzenie z pojęciem dyskryminacja. Ale może ja zbyt podejrzliwy jestem?
Chociaż zainteresowanie pozbyciem się „wstydliwego problemu” jakie bije z pierwszego filmu wskazuje, że problem jest dla wielu ludzi – a już szczególnie w Japonii dosyć poważny.
Poza tym termin sumehara i jego opis z artykułu poniżej wskazuje, że nie muszą to być podejrzenia bezpodstawne.
”Panuje podejście, że przykry zapach ciała, nie jest błahą kwestią, skoro wpływa na otoczenie. Może to sprawić, że pracownicy nie będą chcieli działać zespołowo lub spowodować negatywną opinię ze strony klientów czy kontrahentów odwiedzających firmę.”
https://biznes.interia.pl/praca/news-bi ... Id,2616480
► Pokaż Spoiler
Niestety podjudzona grupa idiotów, potrafi dać nieźle popalić pod każdą szerokością geograficzą. A już grupa podjudzonych idiotów wyposażona w młotek do wbijania wystającego gwoździa może być istnym koszmarem z ulicy wiązów . Te 20% bardziej pocących się Jomon może mieć naprawdę ciężko w takich warunkach.
https://wsjj.pl/blog/o-gwozdziu-ktory-wystaje
Dobrze, że dzielne małe dziewczynki potrafią sobie z tym poradzić.
Ale o tym może innym razem.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości