Dodruki - temat ogólny

[Akiho]

Widzę że na grupach sprzedażowych zaczęła się polowanie i podbijanie cen School life, heh...

Cóż, słaba zagrywka ze strony waneko, ale co mnie nauczyło to wydawnictwo? By szybko kupować jednotomówki yaoi i erotyki, choć jakbym była Januszem biznesu opłacalne by by było kupować po kilka tomów tych gatunków

[yikkimy]

Dzisiaj 4 godziny temu znalazłam 10 tom szkolne życie w allegro, były 50 ilości, i teraz co widzę? Już nie ma, zgaduję ze jakiś Janusz zobaczył to i kupił jak najwięcej by sprzedać ich drożej. Skoro nigdzie nie mogę kupić (nawet używane) 1-3,10 tomy "szkolne życie", to odpuściłam sobie te mangi z sklepu waneko. Myślę, ze mogli inaczej rozwiązać: poinformować o tym i dać dead line, drukować do ostatniego terminu. Nie tylko klienci byliby zadowoleni, również Waneko (bo skoro to będzie biały kruk, to większość rzuci na nich i zarobiliby więcej niż to co teraz). Gdyby tak było, to mieliby 200 zł ode mnie, i pewnie nie tylko ja.
No chyba, ze to mało opłacalne i ktoś tutaj przedstawi mi opinię (jestem ciekawa).

[FireTheft]

Mangi Waneko lepsza inwestycja niz krypto czy złoto

[kuras]

Możecie się spodziewać generalnie rezygnacji z dodruków starszych serii, a wynika to np. z faktu, że cena druku przy niskich nakładach zbliża się niebezpiecznie do 10 zł (gdzie jeszcze rok temu była połowę niższa), do tego doliczcie sobie koszt licencji, dystrybucji, magazynowania i wychodzi na to, że nic nie zarabiamy na danym tomie (renegocjowanie umów na kolejne dodruki, jest niewykonalne, można albo wszystko podnieść w górę (ewentualnie wszystko od tomu X) albo nic, i to zapewnię najchętniej Japończycy by chcieli, żeby podnosić na raz wszystkie tytuły danego wydawcy/agencji, żeby nie było bałaganu w licencjach). Musieliśmy już dobrze się tłumaczyć i obiecywać, że za chwilę nie będziemy kolejny raz podnosić cen, w momencie w którym negocjowaliśmy ostatnie podwyżki.

Do tego dochodzi brak papieru (mieliśmy już sytuacje w których musieliśmy opóźniać dodruk dobrze sprzedających się serii na rzecz najnowszych tomów), porównajcie sobie nawet ceny zwykłego papieru do drukarki dzisiaj i 2 miesiące temu chociażby, sami dojdziecie do tego, że nie jest to fanaberia wydawców. Od pół roku mniej więcej, sytuacja wygląda tak, że kontraktuje się papier z 4-6 miesięcznym wyprzedzeniem i zwykle wygląda to tak "Dawaj Pan ile masz, się zużyje", chociaż sytuacja z papierem na chwilę obecną wygląda na kiepską, ale stabilną i nie ma zagrożenia większego dla kolejnych tomów.

I jeszcze w ramach ciekawostki statystycznej, w 2021 roku zrobiliśmy trochę ponad 500 dodruków + wydania regularne, to daje średnią dostaw blisko 3 tytułów w każdy dzień roboczy. To jest mniej więcej tyle dostaw co w 2019 i 2020 razem.

[k.x.]

kuras, mogę podpytać, które serie są "starsze"? Te wydane przed 2015 r. czy jeszcze nowsze? Chciałabym sobie poukładać priorytetowe zakupy, żeby potem nie przekopywać się przez allegro...

[kuras]

Źle może się wyraziłem, nie tyle co sam wiek tu jest decydujący, co rentowność, a to bardzo często jest to połączone z "wiekiem". Mam nadzieje, że pomogłem chociaż trochę, bo ciężko jest cokolwiek podpowiedzieć bez odnoszenia się do statystyki sprzedaży albo konkretnych tytułów.

[MrOrochimaru]

Dobrze by byłoby wiedzieć zawczasu np.: "Hej, robimy ostatni dodruk mangi X, więcej dodruków nie będzie, a manga zostanie wycofana ze sprzedaży" zamiast mówić: "Nie ma danych tomów tytułu X już od wielu miesięcy, ale nie martwcie się, nie będzie ich wcale, bo manga nie będzie miała dodruków". W pierwszym przypadku kto chce dozbierać/zapoznać się z tytułem jeszcze zdąży, a w drugim przypadku wyjdzie jak ze Szkolnym Życie, Bakumanem, Shiki czy innymi podobnymi, gdzie od razu nie było kilku albo jakiegoś tomu/w chwilę się wyprzedały.

[Araden]

kuras, mogę podpytać, które serie są "starsze"? Te wydane przed 2015 r. czy jeszcze nowsze? Chciałabym sobie poukładać priorytetowe zakupy, żeby potem nie przekopywać się przez allegro...

Przede wszystkim należy kupować serie zakończone lub takie które zaraz się skończą bo takie są w pierwszej kolejności zamykane. Serie którym daleko do końca najczęściej są co pewien czas uzupełniane nowymi wydaniami brakujących starych tomów.

[kuras]

Ciężko jest to w ten sposób komunikować, na przykładzie bakumana, ostatni dodruk (tom 1), był zrobiony w paźdzeirniku 2019, a wtedy nie było decyzji o tym czy i kiedy kończymy sprzedaż tego tytułu. W tym wypadku zapadła decyzja o braku dalszych dodruków, a nie o zrobieniu ostatniego dodruku. W tym momencie nie powiem ci z jakim wyprzedzeniem padły takie ustalenia, ale mówimy o tytule którego ostatni tom był w sprzedaży ~2 lata (od premiery do wyprzedania się), a jego sprzedaż w ostatnim pół roku przed wyprzedażą była nawet nie niska, tylko tragiczna. Wniosek, tytuł nie interesuje już kompletnie nikogo...

Więc nawet jeżeli decyzja o wyprzedaży zapadła pół roku wcześniej, to nadal sytuacja była by taka sama, ludzie byli by zawiedzeni i źli, bo stany magazynowe pomiędzy styczniem, a czerwcem 2021 nie różniły się za wiele...

Na losowych liczbach, jeśli w styczniu 2021 mamy 100 szt. jakieś pozycji, a w czerwcu 60 szt., to nadal nie jest to sytuacja, w której na pewno wszyscy chętni, są w stanie zakupić jakiś tytuł i nie ma już większego znaczenia, czy w momencie ogłoszenia będziemy mieć 100, 60, 6 czy 0 sztuk i tak nie starczy dla wszystkich i tak ktoś będzie niezadowolony. Więc moment ogłoszenia nie ma większego znaczenia, zwłaszcza, że najgłośniej zawsze krzyczą ci pokrzywdzeni (tutaj już bardziej wchodzimy w kwestie oceniania, komentowania...)

Temat jest dużo bardziej skomplikowany niż mogło by się to z zewnątrz wydawać, zwłaszcza jeśli nie znacie liczb.

[k.x.]

Araden, kuras, dzięki bardzo, muszę przejrzeć swoją tabelkę zakupową i chyba przetasować parę pozycji

[MrOrochimaru]

Rozumiem, ale czasami ciężko się pogodzić z tym, że nie przeczyta się danej mangi, bo:
a)Nie słyszało się dawniej o jakimś tytule, a wydawnictwa (raczej) nie robią reklam starszych tytułów, (jedyne co mi przychodzi do głowy to JPF z ich promowaniem One Piece) więc tytuł umiera z czasem, a czytelnik dopiero dowiaduje się o nim przy jakimś ważnym ogłoszeniu.
b)Słyszało się o tytule, ale dopiero co wchodzisz w świat mangi, więc musisz się pogodzić z tym, że prawdopodobnie nigdy nie przeczytasz tytułów, które były wycofane, w ostateczności możesz liczyć, że ktoś sprzeda, ale to też zazwyczaj za trzykrotność wartości/albo po prostu nikt nie sprzeda. (Dlatego mega dziękuje za wznowienie wydawania Onizuki, chociaż 3-miesięczny tryb boli, ale i tak dziękuje).
c)Słyszałxś o tytule i planujesz kupić, ale z racji, że nie masz za bardzo pieniędzy, to musisz poukładać w głowie sobie, co kupić najpierw, więc istnieje szansa, że tytuł od Waszego wydawnictwa do tego czasu zniknie. (Tytułów i tak jest ogrom na rynku, więc kupienie wszystkiego, co się chce może zająć naprawdę sporo czasu osobie, która nie pracuje).
d)Pokrywa się nieco z punktem b. Nie jesteś świadomx, że różne wydawnictwa mają różne zasady wobec dodruków, więc gdy się dowiadujesz, że coś wypada, to może być już za późno.
e)Nie planowałxś kupić tytułu, ale nabrałeś chęci do zobaczenia anime (nieświadomie, że manga, na podstawie której wychodzi anime wyszła w polsce), anime Ci się podobało, więc jednak chcesz kupić mangę, tu może wtedy wejść punkt b oraz c.

[Alexandrus888]

Wniosek, tytuł nie interesuje już kompletnie nikogo...

Albo znajduje się nisko na liście zakupowej

zwłaszcza jeśli nie znacie liczb.

W punkt

A może by tak dodruk ostatniej szansy na tomy o najmniejszej ilości? Ogłaszacie wyprzedaż i jeśli w ciągu powiedzmy 48h jakiś tom się wyprzeda zaczynacie zbierać preordery na dodruk. Jak zbierze się odpowiednia ilość chętnych leci na maszyny drukarskie, jak nie to zwracacie kasę. Można by do tego dodać możliwość zrezygnowania przez klienta z zamówionych pozostałych tomów w przypadku nierealizowania dodruku.

[kuras]

Musiało by się zebrać naprawdę dużo osób, żeby cena dodruku nie zabiła ideii... A jak się nie zbierze, to musisz posadzić kogoś żeby szukał i robił kilkadziesiąt/set zwrotów... Jak tak o tym pomyślisz, to potencjalny zarobek, może nie pokryć kosztów odkręcania całej akcji.
Pamiętajcie, że dodruk to jest proces, który w zależności od aktualnej sytuacji, może potrwać 2 tygodnie co i do 2 miesiące. A zamówienia czekają i ludzie stresują (bo nie każdy zrozumie idee)...

[Dao]

kuras, mimo wszystko gdyby zrobić to w ramach kick-startera? Ludzie wiedzą, że akcja wypali tylko wtedy, gdy zbierze się dana kwota i jest ona automatycznie zwracana w przypadku nieosiągnięcia danego progu. De facto tak, jak JPF zrobił z Basiliskiem. Chyba byłaby to najbezpieczniejsza opcja.

[NieToNieJa]

Z kickstarterem byłby kłopot jak ogarnąć poszczególne tomy. Jeden chciałby np.5-ty z iluś tam , drugi z kolei całość. Po akcji na każdy tom ? I tak będą ludzie co przegapią i znowu będą jęczeć.... przy basilisku już jęczeli...
(Edit)
+ może to zaowocować jeszcze większą patologią ze skalperami niż jest

[kuras]

Czyli mówisz, że jeśli dołożę do mało rentownego projektu dodatkowe koszta związane ze zbiórką, to będzie miało to większy sens...

Taki dodruk jest ogólnie skomplikowany na wielu poziomach i ma niską opłacalność.

[amsterdream]

Precz z dodrukami. Przynajmniej kolekcja rośnie na wartości

[Łajza]

Pytanie brzmi, czy ktoś ją potem będzie chciał zakupić. Osobiście wolę zrezygnować ze zbierania danej serii, niż płacić 150 zł za tom.

[Akiho]

Zawsze można potraktować mangi waneko, jako inwestycje na przyszłość

[Dao]

Czyli mówisz, że jeśli dołożę do mało rentownego projektu dodatkowe koszta związane ze zbiórkom, to będzie miało to większy sens...

Taki dodruk jest ogólnie skomplikowany na wielu poziomach i ma niską opłacalność.

Właśnie projekty zapowiadające się na ryzykowne/mało rentowne w tej formie są wydawane i mają sens.
No ale to już wasza sprawa, w jaki sposób chcecie na siebie zarabiać.

P. S. Zbiórką