Albo parodiowaniu, niewazne do czego autor go uzywył w tym przypadku ale fabuly to on raczej nie podciągnieRemiel pisze:W kwestii zawiłości to animorfizm służy przede wszystkim upraszczaniu.
Jeszcze tylko 3 miesiące!!
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
Ludzie z którymi rozmawiałem o Mausie byli po lekturze. Pisząc o nieczytających komiksów miałem na myśli ludzi, którzy nie robią tego regularnie, czują dystans, ale pomimo to po Mausa sięgneli i nie byli zawiedzeni.To już kwestia gustu, dla mnie takie opinie (ludzi nie czytających) nie miałyby żadnego znaczenia przy zakupie.
Bo poruszaTo prawda, ale podałem ten argument na wszelki wypadek byś nie wyskoczył z argumentem typu "ale porusza ważne problemy" itp. Ludzie miewają do tego skłonności. Czysta przezorność.
Dodam (przezornie), że animorfizm nie jest wytworem komiksu i poznawałem go głównie przez nie komiks. I nie, nie jest to głupie, bo ten chwyt jest niezależny od medium.
Widzę sprzeczność, najpierw mówisz, że w komiksach to się nie sprawdza, a póżniej, że jest to niezależne od medium. To, że nie jest wytworem komiksu jest bez znaczenia, ważne jest, że spełnia w nim taką samą funkcję jak w innych mediach.Dla mnie jest. Nie trawię tego. Wyjątek istnieje, ale nie wśród komiksów.
W kwestii argumentów na anty do animorfizmu, powiem tyle: co do faktu, że razi nas postać zwierzęcia to jest to kwestia nastawienia i odrobiny dystansu, i o ile nie mogą cię zmusić do zmiany tego nastawienia o tyle i tak polecam ci spróbować, bo możesz przez to odrzucić tytuły warte przeczytania.
A co do upraszczania charakterów to animorfizm moim zdaniem nie upraszcza ich ani o jotę, on tylko uwypukla pewne cechy, co też ma swoje uzasadnienie, dzięki temu autor bez dodatkowych opisów lub scen może ukazać istotne antagonizmy oraz atrybuty postaci (nie musi pisać dodatkowego rozdziału po to, żeby czytelnik wiedział, że dana postać jest np zła, w przypadku np Mausa zabieg ten służy ułatwieniu odbiorcy rozpoznania konkretnych nacji) oraz umożliwia ciekawe zabiegi formalne (np we wspomnianym już Mausie scena w której bohaterowi udający Niemców noszą kocie maski, albo postać podszyta fazystowską ideologią ma niepasujący do jej postaci, koci cień.).
To już zależy od tego co autor chciał osiągnąć przez animorfizację i w jakim stopniu udało mu się to zrealizować.Gdyby to były komiksy z ludźmi w roli głównej zrobiły by na mnie większe wrażenie.
Aha i pisanie o upraszczaniu charakterów poprzez animorfizację na podstawie tytułów Disneya, które jak wiadomo celują w dziecięcą widownie (i tym samym raczej zbyt skomplikowanych charakterów nie trawią) jest trochę niedorzeczne.
-
- Status: Offline
Ja też o tych pisałem Między innymi.Lavamancer pisze:Pisząc o nieczytających komiksów miałem na myśli ludzi, którzy nie robią tego regularnie, czują dystans, ale pomimo to po Mausa sięgneli i nie byli zawiedzeni.
Nie ma sprzeczności. Nie napisałem, że w komiksach to się nie sprawdza. Napisałem, że animorfizm nie jest wytworem komiksu, czyli nie został stworzony w komiksie, ani przez komiks. Bo był już wcześniej. Podałem to, by zwrócić uwagę, że znam w miarę animorfizm jako metodę przedstawiania, a nie tysiące komiksów, które go wykorzystują.Lavamancer pisze:Widzę sprzeczność, najpierw mówisz, że w komiksach to się nie sprawdza, a póżniej, że jest to niezależne od medium.
O tym mniej więcej właśnie mówiłem.Lavamancer pisze:To, że nie jest wytworem komiksu jest bez znaczenia, ważne jest, że spełnia w nim taką samą funkcję jak w innych mediach.
Jak będę miał okazję by spróbować nie za moją kasę, to napewno spróbuję. Dystans co prawda, wolę ten z czarnych kryminałów - ironiczny.Lavamancer pisze:W kwestii argumentów na anty do animorfizmu, powiem tyle: co do faktu, że razi nas postać zwierzęcia to jest to kwestia nastawienia i odrobiny dystansu, i o ile nie mogą cię zmusić do zmiany tego nastawienia o tyle i tak polecam ci spróbować, bo możesz przez to odrzucić tytuły warte przeczytania.
To uproszczenie właśnie.Lavamancer pisze:A co do upraszczania charakterów to animorfizm moim zdaniem nie upraszcza ich ani o jotę, on tylko uwypukla pewne cechy, co też ma swoje uzasadnienie, dzięki temu autor bez dodatkowych opisów lub scen może ukazać istotne antagonizmy oraz atrybuty postaci (nie musi pisać dodatkowego rozdziału po to, żeby czytelnik wiedział, że dana postać jest np zła, w przypadku np Mausa zabieg ten służy ułatwieniu odbiorcy rozpoznania konkretnych nacji)
Dlaczego? Animorfizm z reguły celuje w dziecięcą widownię. Lwia część dzieł wykorzystujących animorfizm jest skierowana do dzieci. Natomiast animorfizm jako taki jest infantylny, bo upraszcza w swoim założeniu. Ma swój urok, który świetnie przemawia do dzieci. Natomiast pominąłeś pewien fakt: "Folwark..." nie jest dziełem Disneya, a też upraszcza Ale nie można powiedzieć, że celuje w dziecięcą widownię.Lavamancer pisze:Aha i pisanie o upraszczaniu charakterów poprzez animorfizację na podstawie tytułów Disneya, które jak wiadomo celują w dziecięcą widownie (i tym samym raczej zbyt skomplikowanych charakterów nie trawią) jest trochę niedorzeczne.
Choć nie zaprzeczam, że jak byłem mały i widziałem film animowany to się popłakałem. Tak ten totalitaryzm mną wstrząsnął
-
- Status: Offline
Napisałeś, zanim jeszcze nieistotna kwestia skąd wziął się animorfizm wyskoczyła, w odpowiedzi na moje "animorfizm to nie musi być wada":Nie napisałem, że w komiksach to się nie sprawdza.
Więc jednak.Dla mnie jest. Nie trawię tego. Wyjątek istnieje, ale nie wśród komiksów.
Pominąłem bo tego się czepiać nie musiałem.Natomiast pominąłeś pewien fakt: "Folwark..." nie jest dziełem Disneya, a też upraszcza
Z reguły ? Nie ma na to reguły, tak samo jak disney tytułami celował w dzieci, tak samo wymienone przezemnie tytuły plus Folwark są przeznaczne dla dorosłych.Dlaczego? Animorfizm z reguły celuje w dziecięcą widownię.
Nie koniecznie. Ty widzisz uproszczenie, ja widzę bardzo sensowny zabieg. Uznajmy nawet, że to uproszczenie, ale w bardzo pozytywnym dla tego slowa znaczeniu.To uproszczenie właśnie.
-
- Status: Offline
Niezupełnie. "Wyjątek istnieje, ale nie wśród komiksów" nie napisałem dlatego, że uważam, że to się w komiksie nie sprawdza, ale dlatego, że po swoim "Animorfizacja to nie musi być wada" dodałeś przykłady w postaci samych komiksów. Mi to różnicy nie robi, czy to "Usagi..." czy "O czym szumią wierzby" (książka, żeby nie było niejasności).Lavamancer pisze:Napisałeś, zanim jeszcze nieistotna kwestia skąd wziął się animorfizm wyskoczyła, w odpowiedzi na moje "animorfizm to nie musi być wada":Nie napisałem, że w komiksach to się nie sprawdza.Więc jednak.Dla mnie jest. Nie trawię tego. Wyjątek istnieje, ale nie wśród komiksów.
"Z reguły" w sensie "tak jest to właśnie stosowane".Lavamancer pisze:Z reguły ? Nie ma na to reguły, tak samo jak disney tytułami celował w dzieci, tak samo wymienone przezemnie tytuły plus Folwark są przeznaczne dla dorosłych.Dlaczego? Animorfizm z reguły celuje w dziecięcą widownię.
Popadamy tutaj w zbędne eufemizmy. To bez znaczenia czy jest to pozytywne czy negatywne, bo to i tak pozostaje uproszczeniem.Lavamancer pisze:Nie koniecznie. Ty widzisz uproszczenie, ja widzę bardzo sensowny zabieg. Uznajmy nawet, że to uproszczenie, ale w bardzo pozytywnym dla tego slowa znaczeniu.To uproszczenie właśnie.
-
- Status: Offline
No tak, mniej złożone dla dzieci, bardziej złożone dla dorosłych."Z reguły" w sensie "tak jest to właśnie stosowane".
Dla mnie duże znaczenie ma to czy coś jest wadą czy zaletą.Popadamy tutaj w zbędne eufemizmy. To bez znaczenia czy jest to pozytywne czy negatywne, bo to i tak pozostaje uproszczeniem.
Czyli twierdzisz jednak, że się sprawdza, a negujesz wszystkie komiksowe przykłady ?Niezupełnie. "Wyjątek istnieje, ale nie wśród komiksów" nie napisałem dlatego, że uważam, że to się w komiksie nie sprawdza, ale dlatego, że po swoim "Animorfizacja to nie musi być wada" dodałeś przykłady w postaci samych komiksów.
Co nie zmienia faku, że podane przeze mnie przykłady uważam za dobre komiksy, z czego Blacksad i Maus doskonale animorfizację wykorzystują, bez tego zabiegu ba byłyby o wiele gorsze. Usagi sprawdziłby się i bez tego.
Ostatnio zmieniony sob gru 03, 2005 11:31 pm przez Lavamancer, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Status: Offline
Są realistyczne... pozatym w komiksie znajdują się opisy sytuacji międzynarodowej, kampani wojskowych, wyjaśnienia do czego służy to i tamto podwieszone pod pylonem Huey'a, katalog broni US.Army itd itpLavamancer pisze:Pytanie tylko czy Ty jesteś fanem militarii? Mówiąc dokładniej czy jesteś pewny, że są one tak dokładnie relistyczne czy po prostu zachwycony bogactwem szczegółów automatycznie uznałeś, że wiernie odzwierciedlają oryginały.
I hm... chyba tak... jestem militarystą (mimo iż nie biegam po lesie w moro z karabinem)...
A co do fragmentów z linka by Krzychu -> są na maxa kiepskie... gdyby nie wymogi licencyjne zapostował bym kilka co ciekawszych fragmentów...
Nie oceniajcie komiksu zanim go nie przeczytacie. Ja tak miałem z kilkoma pozycjami i się totalnie przejechałem na ocenie "po okładce"
-
- Status: Offline
Twierdzę, że może się sprawdzać, ale twierdzę też, że nie czytałem komiksu, który urósłby do rangi owego wyjątku. A że i nie zależy mi znalezieniu takowego, to musiałby się przypadkiem nawinąćLavamancer pisze:Czyli twierdzisz jednak, że się sprawdza, a negujesz wszystkie komiksowe przykłady ?
Yanku, rysunek też jest ważny, bo tzw. warsztat też swoje dokłada do dzieła. I dokłada dużo, tak dużo, że aż mnie dziwi, że to "dużo" jest czasem tak niedocenianeyanek pisze:Nie oceniajcie komiksu zanim go nie przeczytacie. Ja tak miałem z kilkoma pozycjami i się totalnie przejechałem na ocenie "po okładce"
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
bylabym nawet sklonna kupic - glownie z powodu krolikow o_O
musze sie isc leczyc przez te kroliki...
ale bede musiala to jeszcze dobrze przemyslec i przede wszystkim dowiedziec sie ile to ma tomow od tego zalezy czy juz szykowac: a) plan napadu na bank b) plan rozbudowy polki...
w kazym badz razie manga ma u mnie juz jeden +
jak uzbiera co najmiej 5 to ja kupie ^-^
musze sie isc leczyc przez te kroliki...
ale bede musiala to jeszcze dobrze przemyslec i przede wszystkim dowiedziec sie ile to ma tomow od tego zalezy czy juz szykowac: a) plan napadu na bank b) plan rozbudowy polki...
w kazym badz razie manga ma u mnie juz jeden +
jak uzbiera co najmiej 5 to ja kupie ^-^
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
- Gotenks
- nołlife
- Posty: 2685
- Rejestracja: czw kwie 24, 2003 7:24 pm
- Lokalizacja: Stalowa Wola
- Gender:
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
Zobaczymy czy bedzie realistyczne . Z rysunkow podanych przez Krzycha wynika, ze mundury beda realistyczne . Odrzucil mnie troche styl rysowania, szczegolnie rzut na calego krolika stojacego z bronia na ramieniu ale da rade sie przyzywczaic . Kupie ze wzgledu na to ze interesuje sie wojna w Wietnamie .
-
- Status: Offline
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości