Macie? Czytacie?
-
- Status: Offline
Macie? Czytacie?
I jakie wrażenia? Ja od samego początku jak pierwszy raz w grudniu przeczytałem drafta polskiej wersji byłem oczarowany.
-
- Wtajemniczony
- Posty: 692
- Rejestracja: czw kwie 24, 2003 6:33 pm
- Lokalizacja: Czubkoland czyli Warszawa
- Status: Offline
Ja kupiłem w Boże Ciało w komikslandii.
A moje wrażenia są takie, że w końcu w mandze pojawiła się koleżanka z charakterem.
I to takim, że faceci z marszu stają gatunkiem zagrożonym . Bo nie zna się dnia ani godziny kiedy ona się pojawi i swoim komentarzem doprowadzi na skraj załamania nerwowego .
Ogólnie mówiąc - jako komedia jest to boskie. Horame na początku tylko bawi, a pod koniec tomu zwala z nóg (pisemka i zaloty - kto przeczyta będzie wiedział). Przy niej nie da się udawać twardziela . Bo ta dziewczyna ma chyba hipopotamią skórę i nie ma nikogo kto byłby jej w stanie podskoczyć.
Z niecierpliwością czekam na drugi tom, jestem ciekaw jak to wszystko się zakończy.
A moje wrażenia są takie, że w końcu w mandze pojawiła się koleżanka z charakterem.
I to takim, że faceci z marszu stają gatunkiem zagrożonym . Bo nie zna się dnia ani godziny kiedy ona się pojawi i swoim komentarzem doprowadzi na skraj załamania nerwowego .
Ogólnie mówiąc - jako komedia jest to boskie. Horame na początku tylko bawi, a pod koniec tomu zwala z nóg (pisemka i zaloty - kto przeczyta będzie wiedział). Przy niej nie da się udawać twardziela . Bo ta dziewczyna ma chyba hipopotamią skórę i nie ma nikogo kto byłby jej w stanie podskoczyć.
Z niecierpliwością czekam na drugi tom, jestem ciekaw jak to wszystko się zakończy.
-
- Status: Offline
-
- Wtajemniczony
- Posty: 692
- Rejestracja: czw kwie 24, 2003 6:33 pm
- Lokalizacja: Czubkoland czyli Warszawa
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
Też kupiłam i czytałam^^ tekst o ktorym mówicie jest powalający. Ale mnie bardziej rozwaliło jak pod łóżkiem Sumine znaleźli zamiast.... pornola książeczke z kocimi pięknościami xD i ten tekst Sumire: Paniczyk chyba powinien naprawde pjść do lekarza...
Bardzo śmieszna manga chociaż kreska raczej średnia;)
Bardzo śmieszna manga chociaż kreska raczej średnia;)
-
- Status: Offline
Kupione, przeczytane.
Bardzo ciekawe, ale jedno mnie gnębi: boję się mocniej rozginać tą mange bo niepokojąco skwierczy. Wpierw GTO, teraz Nie, dziękuję...
A co do samej historii: lekka, przyjemna i zabawna. Niektóre sceny sa powalające. Biedny molestowany chłopaczek xD Co do kreski: w ogóle mi nie przeszkadza, do postaci Homare pasuje idealnie.
Tekst z tyłu tomiku:
Bardzo ciekawe, ale jedno mnie gnębi: boję się mocniej rozginać tą mange bo niepokojąco skwierczy. Wpierw GTO, teraz Nie, dziękuję...
A co do samej historii: lekka, przyjemna i zabawna. Niektóre sceny sa powalające. Biedny molestowany chłopaczek xD Co do kreski: w ogóle mi nie przeszkadza, do postaci Homare pasuje idealnie.
Tekst z tyłu tomiku:
Homare jest nieśmiałą [w którym miejscu? ] ale otwartą uczennicą pierwszej klasy gimnazjum...
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
Kupiłam, przeczytałam, uśmiałam się do bólu brzucha.... Szkoda, że tylko dwa tomy. Niestety, jest jedno ale (chociaż wątpię, czy znajdzie się wiele, osób którym to będzie przeszkadzać). Mianowicie: bez wątpienia "Nie, dziękuję" powstało na fali popularności "Nodame Cantabile", co jak na dłoni widać po osobie głównej bohaterki:
1) ewidentnie wkurzająca
2) lekko zboczona
3) zakochana bez wzajemności (czym się zbytnio nie przejmuje)
4) na swój sposób genialna - czego po niej na pierwszy rzut oka nie widać.
I, niestety, porównując Homare i Nodame, porównanie to wwypada na niekorzyść tej pierwszej. Mam nadzieję, że w drugim tomie pokaże ona nieco charakteru i swojej "mrocznej strony" (w przenośni), bo na razie wydajee mi się trochę płaska, co nie znaczy, że zła sama w sobie. A drugi tomik i tak kupię (chociaż nie ukrywam, że chętniej zobaczyłabym "Nodame Cantabile" po polsku)
1) ewidentnie wkurzająca
2) lekko zboczona
3) zakochana bez wzajemności (czym się zbytnio nie przejmuje)
4) na swój sposób genialna - czego po niej na pierwszy rzut oka nie widać.
I, niestety, porównując Homare i Nodame, porównanie to wwypada na niekorzyść tej pierwszej. Mam nadzieję, że w drugim tomie pokaże ona nieco charakteru i swojej "mrocznej strony" (w przenośni), bo na razie wydajee mi się trochę płaska, co nie znaczy, że zła sama w sobie. A drugi tomik i tak kupię (chociaż nie ukrywam, że chętniej zobaczyłabym "Nodame Cantabile" po polsku)
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości