Balsamista
-
- Status: Offline
Balsamista
18 kwietnia 2008 trafi do sprzedaży pierwszy tom komiksu "Balsamista" autorstwa Mitsukazu Mihara.
"Balsamista" to opowieść o śmierci, a raczej o tym, co czują ludzie, kiedy odchodzi, ktoś bliski. Smutek, żal, rozgoryczenie te bolesne doświadczenia ciężko jest opisać. Balsamowanie zwłok daje żyjącym możliwość pożegnania się i pomaga w zachowaniu jak najlepszych wspomnień o zmarłym. Dla Mamiya Shinjiro bycie balsamistą to coś więcej niż praca. Wdzięczność rodzin zmarłych i poczucie robienia czegoś ważnego to pozytywne strony tego zawodu. Jednakże jest jeszcze aspekt negatywny wynikający z codziennego obcowania ze śmiercią...
W 2007 roku na podstawie komiksu Balsamista powstał serial telewizyjny, który wyemitowała telewizja TV Tokyo.
Mitsukazu Mihara urodziła się w 1970 roku. W 1994 roku zdobyła pierwszą nagrodę w konkursie dla debiutantów organizowanym przez czasopismo "Feel Young". Prace Mistukazu wyróżniają się mocnym kontrastem a także nawiązaniami do stylistyki gotyckiej i literatury japońskiej. Poza regularnymi publikacjami w magazynach komiksowych Mihara współpracowała również z czasopismem "Gothic & Lolita Bible", na potrzeby, którego przygotowywała arty (jej rysunki zdobiły okładki) oraz krótkie, zamknięte formy komiksowe.
Dotychczas z pracami Mistukazu mogli zapoznać się czytelnicy w Stanach Zjednoczonych, Korei i Niemczech.
Seria "Balsamista" liczy 4 tomy.
Format: 150 x 210 mm
Objętość: 176
Oprawa: Miękka lakierowana punktowo
Cena okładkowa: 25 zł
Kolejne zapowiedzi komiksowe zaprezentowane zostaną wiosną 2008.
[ Dodano: Pon Sty 28, 2008 8:10 am ]
Dla porównania 1 tom od TokyoPop
"Balsamista" to opowieść o śmierci, a raczej o tym, co czują ludzie, kiedy odchodzi, ktoś bliski. Smutek, żal, rozgoryczenie te bolesne doświadczenia ciężko jest opisać. Balsamowanie zwłok daje żyjącym możliwość pożegnania się i pomaga w zachowaniu jak najlepszych wspomnień o zmarłym. Dla Mamiya Shinjiro bycie balsamistą to coś więcej niż praca. Wdzięczność rodzin zmarłych i poczucie robienia czegoś ważnego to pozytywne strony tego zawodu. Jednakże jest jeszcze aspekt negatywny wynikający z codziennego obcowania ze śmiercią...
W 2007 roku na podstawie komiksu Balsamista powstał serial telewizyjny, który wyemitowała telewizja TV Tokyo.
Mitsukazu Mihara urodziła się w 1970 roku. W 1994 roku zdobyła pierwszą nagrodę w konkursie dla debiutantów organizowanym przez czasopismo "Feel Young". Prace Mistukazu wyróżniają się mocnym kontrastem a także nawiązaniami do stylistyki gotyckiej i literatury japońskiej. Poza regularnymi publikacjami w magazynach komiksowych Mihara współpracowała również z czasopismem "Gothic & Lolita Bible", na potrzeby, którego przygotowywała arty (jej rysunki zdobiły okładki) oraz krótkie, zamknięte formy komiksowe.
Dotychczas z pracami Mistukazu mogli zapoznać się czytelnicy w Stanach Zjednoczonych, Korei i Niemczech.
Seria "Balsamista" liczy 4 tomy.
Format: 150 x 210 mm
Objętość: 176
Oprawa: Miękka lakierowana punktowo
Cena okładkowa: 25 zł
Kolejne zapowiedzi komiksowe zaprezentowane zostaną wiosną 2008.
[ Dodano: Pon Sty 28, 2008 8:10 am ]
Dla porównania 1 tom od TokyoPop
Ostatnio zmieniony pn sty 28, 2008 2:00 pm przez Kisara, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
- Lisa
- Adept
- Posty: 180
- Rejestracja: pn maja 29, 2006 4:55 pm
- Status: Offline
... które 'biją' wszystko co widziałam.... O_O <mówie o kresce xD''>Kisara pisze:Plansze dla moich grzecznych pociech
*szok....* Teraz to juz tą mangę kupię na bank. Nawet koleżanka mnie do tego namawia.... Mogłaby mi dać kasę na to xD.......
I agree!! *_______________________________________*Kisara pisze:Dobra, oficjalnie ten biszek miażdży wszystko.... *_________________*
Ostatnio zmieniony sob mar 08, 2008 4:04 pm przez Lisa, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
- Gotenks
- nołlife
- Posty: 2685
- Rejestracja: czw kwie 24, 2003 7:24 pm
- Lokalizacja: Stalowa Wola
- Gender:
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
Znowu się grzecznie bawiliście - za to, macie nagrodę - druga okładka Balsamisty
Każdy, kto stracił kogoś bliskiego, musi zmierzyć się z uczuciem żalu i pustki.
Inaczej cierpi matka, której umarło dziecko, inaczej kobieta żegnająca ukochanego. Przystosowanie się do nowego stanu rzeczy bywa trudne, czasem wręcz niemożliwe. Zdarzają się również sytuacje, kiedy czyjaś śmieć pozwala żyjącym rozpocząć nowy etap w życiu.
Mamiya Shinjiro wykonując swoją pracę pomaga nie tyle zmarłym, co ich żyjącym krewnym. Kiedyś on też potrzebował zrozumienia i akceptacji. Wtedy na jego drodze pojawiła się ekscentryczna i niezwykła osoba.
Każdy, kto stracił kogoś bliskiego, musi zmierzyć się z uczuciem żalu i pustki.
Inaczej cierpi matka, której umarło dziecko, inaczej kobieta żegnająca ukochanego. Przystosowanie się do nowego stanu rzeczy bywa trudne, czasem wręcz niemożliwe. Zdarzają się również sytuacje, kiedy czyjaś śmieć pozwala żyjącym rozpocząć nowy etap w życiu.
Mamiya Shinjiro wykonując swoją pracę pomaga nie tyle zmarłym, co ich żyjącym krewnym. Kiedyś on też potrzebował zrozumienia i akceptacji. Wtedy na jego drodze pojawiła się ekscentryczna i niezwykła osoba.
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
Dobra, i ja mam już Balsamistę za sobą. O tyle, że Duds Hunt średnio mi się podobało, to Balsamista dostaje u mnie 8,5/10 .
Co mnie zaskoczyło - przede wszystkim fabuła. Moje wyobrażenie było takie, że będzie to historia o smutnym 30-latku, który nie prowadzi życia prywatnego, jest zdziwaczałym dupkiem-prawiczkiem i w ogóle nic nie robi tylko myśli o swoim zawodzie.
W oryginalne, dostajemy całkiem przyzwoitą obyczajówkę z elementami humorystycznymi, jak i bardziej poważnymi.
Podoba mi się koncepcja osi fabularnej - nie jest to przybijająca historia, ale sam bohater jest specyficzny i bardzo sympatyczny (mimo, że codziennie ma inną kobietę do łóżka). W sumie to, jaki ma stosunek do życia i to, że jest on całkowitym przeciwieństwem do zawodu jaki wykonuje, powoduje, że Balsamista jest godny polecenia.
Charptery tak naprawdę się ze sobą nie łączą, każdy opowiada osobną historię jakiejś osoby, która prędzej czy później przeszła przez ręce balsamisty. Najbardziej spodobała mi się historia ojca i jego dziecka - może jestem wrażliwą jednostką w naszym społeczeństwie, ale deczko mnie to poruszyło
Polecam, polecam i jeszcze raz polecam
Co mnie zaskoczyło - przede wszystkim fabuła. Moje wyobrażenie było takie, że będzie to historia o smutnym 30-latku, który nie prowadzi życia prywatnego, jest zdziwaczałym dupkiem-prawiczkiem i w ogóle nic nie robi tylko myśli o swoim zawodzie.
W oryginalne, dostajemy całkiem przyzwoitą obyczajówkę z elementami humorystycznymi, jak i bardziej poważnymi.
Podoba mi się koncepcja osi fabularnej - nie jest to przybijająca historia, ale sam bohater jest specyficzny i bardzo sympatyczny (mimo, że codziennie ma inną kobietę do łóżka). W sumie to, jaki ma stosunek do życia i to, że jest on całkowitym przeciwieństwem do zawodu jaki wykonuje, powoduje, że Balsamista jest godny polecenia.
Charptery tak naprawdę się ze sobą nie łączą, każdy opowiada osobną historię jakiejś osoby, która prędzej czy później przeszła przez ręce balsamisty. Najbardziej spodobała mi się historia ojca i jego dziecka - może jestem wrażliwą jednostką w naszym społeczeństwie, ale deczko mnie to poruszyło
Polecam, polecam i jeszcze raz polecam
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości