Mushishi
-
- Status: Offline
Ja przeczytałam póki co ponad 1 rozdział i dla mnie tłumaczenie jest po prostu... mało klarowne. W sumie potwierdziła to na twitterze jedna z fanek Mushishi po tym, kiedy wyraziłam swoją opinię. Po prostu... wydaje mi się, że ta seria porusza dosyć skomplikowany temat, że ciężko przetłumaczyć wszystko jasno i prosto, ale tłumaczenie zdecydowanie nie ułatwia odbioru osobie, która ma pierwszy raz do czynienia z serią. Póki co po 1+ rozdziale i przekartkowaniu uznałam, że zostawię sobie lekturę na później, np. jak mój mózg będzie w stanie przełożyć sobie polskie tłumaczenie na to, co prawdopodobnie zostało powiedziane w oryginale i znów na polski. Przynajmniej takie jest moje pierwsze wrażenie.
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
- Canis
- nołlife
- Posty: 2877
- Rejestracja: pt sty 14, 2011 10:11 am
- Lokalizacja: Rzeszów
- Gender:
- Status: Offline
Właśnie przeczytałem polską wersję. Rzeczywiście, tak translatorowego tłumaczenia jeszcze nie widziałem, gdyby dzięcioł w to walił, to by sobie dziób złamał. Po dwóch rozdziałach tłumaczenie trochę się poprawia (albo się przyzwyczaiłem), ale nadal jest źle. Historie są na tyle fajne, że chcę kupować kontynuacje, ale obecne tłumaczenie nie jest warte tych 30-kilku złotych
-
- Status: Offline
Kurczę, te przykłady z recenzji na Tanuki są godne tłumaczeń Egmontu... Nie jestem w stanie zrozumieć, jakim cudem korekta nie wyłapała tych wszystkich kręcących się muszli i jedności w nadgarstkach, przecież to coś strasznego. >_< Tym samym rezygnuję z kupowania polskiego wydania.
Ech, teraz to się wręcz cieszę, że Hanami zapowiada nowe komiksy tak rzadko, bo jeśli tak to ma dalej wyglądać, to ja dziękuję. Ten spadek jakości jest zresztą trochę dziwny, bo ich Monstera ponoć dobrze się czyta (tzn. słyszałam, że jest dość "drewniany", ale o jakiejś tragedii nie było mowy).
Ech, teraz to się wręcz cieszę, że Hanami zapowiada nowe komiksy tak rzadko, bo jeśli tak to ma dalej wyglądać, to ja dziękuję. Ten spadek jakości jest zresztą trochę dziwny, bo ich Monstera ponoć dobrze się czyta (tzn. słyszałam, że jest dość "drewniany", ale o jakiejś tragedii nie było mowy).
-
- nołlife
- Posty: 2661
- Rejestracja: pn gru 17, 2012 7:33 pm
- Lokalizacja: Skierniewice
- Kontakt:
- Status: Offline
Monster jest po prostu mangą, która nie potrzebuje żadnego polotu. W Mushishi jest zupełnie inaczej. Ukryte znaczenia, specyficzny język, odwołania do folkloru. Ja też zrezygnowałem z kupowania Mushishi, a być może i reszty mang Hanami z powodu ich starego cytatu.Mai-Takeru pisze:Ten spadek jakości jest zresztą trochę dziwny, bo ich Monstera ponoć dobrze się czyta (tzn. słyszałam, że jest dość "drewniany", ale o jakiejś tragedii nie było mowy).
" Jeśli nasze przekłady są niezadowalające, klienci przestaną kupować nasze tytuły. Jeśli sprzedaż spadnie poniżej pewnego pułapu, po prostu przestaniemy wydawać i zamkniemy działalność wydawniczą."
Jeśli ktoś chce kontekst: http://forum.hanami.pl/viewtopic.php?t=30
Dla mnie ten wybór nawet nie jest oczywisty.
"Gdy w pobliżu nie ma dźwięku, słychać dźwięk własnego serca"
Mushishi przeł. Radosław Bolałek
Mushishi przeł. Radosław Bolałek
-
- Status: Offline
- romanova
- Wtajemniczony
- Posty: 667
- Rejestracja: sob paź 08, 2011 11:04 am
- Status: Offline
Za tłumaczenie Mushishi odpowiada Radosław Bolałek, szef Hanami. Dwa razy miałam okazję posłuchać tego pana na żywo (wykład i rozmowa z klientką przy stanowisku Hanami na jakiejś azjatyckiej imprezie). W obu przypadkach odniosłam wrażenie, że jest to człowiek całkowicie przekonany o własnej nieomylności. Nie dziwi mnie więc to, że jego teksty wyglądają jakby nikt ich nie poprawiał...
Przebrnęłam przez dwa rozdziały Mushishi i nie mam najmniejszej ochoty na więcej, chociaż to jedna z najbardziej wyczekiwanych przeze mnie mang na polskim rynku
Przebrnęłam przez dwa rozdziały Mushishi i nie mam najmniejszej ochoty na więcej, chociaż to jedna z najbardziej wyczekiwanych przeze mnie mang na polskim rynku
the only sea i saw was the see-saw sea with you riding on it
- Ame
- nołlife
- Posty: 3906
- Rejestracja: ndz gru 04, 2011 3:26 pm
- Gender:
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- nołlife
- Posty: 2661
- Rejestracja: pn gru 17, 2012 7:33 pm
- Lokalizacja: Skierniewice
- Kontakt:
- Status: Offline
-
- Adept
- Posty: 214
- Rejestracja: śr wrz 24, 2014 1:10 pm
- Status: Offline
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości