Mushishi

Tutaj zajmujemy się mangami i książkami od Hanami
ODPOWIEDZ
Otai
Status: Offline

Post autor: Otai » wt kwie 28, 2015 9:54 pm

Ja przeczytałam póki co ponad 1 rozdział i dla mnie tłumaczenie jest po prostu... mało klarowne. W sumie potwierdziła to na twitterze jedna z fanek Mushishi po tym, kiedy wyraziłam swoją opinię. Po prostu... wydaje mi się, że ta seria porusza dosyć skomplikowany temat, że ciężko przetłumaczyć wszystko jasno i prosto, ale tłumaczenie zdecydowanie nie ułatwia odbioru osobie, która ma pierwszy raz do czynienia z serią. Póki co po 1+ rozdziale i przekartkowaniu uznałam, że zostawię sobie lekturę na później, np. jak mój mózg będzie w stanie przełożyć sobie polskie tłumaczenie na to, co prawdopodobnie zostało powiedziane w oryginale i znów na polski. Przynajmniej takie jest moje pierwsze wrażenie.

Krzych_Ayanami
Status: Offline

Post autor: Krzych_Ayanami » wt kwie 28, 2015 10:31 pm

Nie byłem pewien czy się w to angażować i chyba spasuję.
Jak widzę te przykłady tłumaczenia, to mnie serce boli...

mysz
Status: Offline

Post autor: mysz » śr kwie 29, 2015 8:39 pm

W sumie nie wszystkie te przykłady są jakoś specjalnie złe, kilka wręcz mi się podobało i pasuje do klimatu. Ni roślina!

Awatar użytkownika
engrisz
Wtajemniczony
Posty: 577
Rejestracja: ndz sie 17, 2014 11:25 am
Status: Offline

Post autor: engrisz » śr kwie 29, 2015 9:06 pm

Ja dopóki nie przeczytam to się nie zniechęcam. Teraz czekam na przesyłkę z empiku (w matrasie nadal nie ma).

kolora
Status: Offline

Post autor: kolora » śr kwie 29, 2015 9:19 pm

Coś czuję, że kolejny tytuł do sprawdzenia na jakimś konwencie (ew. w empiku).

JaQ
Status: Offline

Post autor: JaQ » pt maja 01, 2015 1:38 pm

Obfita recka na jednym z portali:

http://k7.ubf.pl/readarticle.php?article_id=14

GrisznakIW
Status: Offline

Post autor: GrisznakIW » sob maja 02, 2015 9:26 pm


Quithe
Status: Offline

Post autor: Quithe » sob maja 02, 2015 10:33 pm

Dziękuję za linki. Wychodzi na to, że szkoda na to wydanie jakiejkolwiek kasy :) Miałem nawet pomysł, żeby pożyczyć od kolego, który zaczął kupować ale kij z tym.

Awatar użytkownika
Canis
nołlife
Posty: 2877
Rejestracja: pt sty 14, 2011 10:11 am
Lokalizacja: Rzeszów
Gender:
Status: Offline

Post autor: Canis » sob maja 09, 2015 10:00 am

Właśnie przeczytałem polską wersję. Rzeczywiście, tak translatorowego tłumaczenia jeszcze nie widziałem, gdyby dzięcioł w to walił, to by sobie dziób złamał. Po dwóch rozdziałach tłumaczenie trochę się poprawia (albo się przyzwyczaiłem), ale nadal jest źle. Historie są na tyle fajne, że chcę kupować kontynuacje, ale obecne tłumaczenie nie jest warte tych 30-kilku złotych :(

Mai-Takeru
Status: Offline

Post autor: Mai-Takeru » sob maja 09, 2015 1:25 pm

Kurczę, te przykłady z recenzji na Tanuki są godne tłumaczeń Egmontu... Nie jestem w stanie zrozumieć, jakim cudem korekta nie wyłapała tych wszystkich kręcących się muszli i jedności w nadgarstkach, przecież to coś strasznego. >_< Tym samym rezygnuję z kupowania polskiego wydania.

Ech, teraz to się wręcz cieszę, że Hanami zapowiada nowe komiksy tak rzadko, bo jeśli tak to ma dalej wyglądać, to ja dziękuję. Ten spadek jakości jest zresztą trochę dziwny, bo ich Monstera ponoć dobrze się czyta (tzn. słyszałam, że jest dość "drewniany", ale o jakiejś tragedii nie było mowy).

Daminox
nołlife
Posty: 2661
Rejestracja: pn gru 17, 2012 7:33 pm
Lokalizacja: Skierniewice
Kontakt:
Status: Offline

Post autor: Daminox » sob maja 09, 2015 1:45 pm

Mai-Takeru pisze:Ten spadek jakości jest zresztą trochę dziwny, bo ich Monstera ponoć dobrze się czyta (tzn. słyszałam, że jest dość "drewniany", ale o jakiejś tragedii nie było mowy).
Monster jest po prostu mangą, która nie potrzebuje żadnego polotu. W Mushishi jest zupełnie inaczej. Ukryte znaczenia, specyficzny język, odwołania do folkloru. Ja też zrezygnowałem z kupowania Mushishi, a być może i reszty mang Hanami z powodu ich starego cytatu.

" Jeśli nasze przekłady są niezadowalające, klienci przestaną kupować nasze tytuły. Jeśli sprzedaż spadnie poniżej pewnego pułapu, po prostu przestaniemy wydawać i zamkniemy działalność wydawniczą."

Jeśli ktoś chce kontekst: http://forum.hanami.pl/viewtopic.php?t=30

Dla mnie ten wybór nawet nie jest oczywisty.
"Gdy w pobliżu nie ma dźwięku, słychać dźwięk własnego serca"
Mushishi przeł. Radosław Bolałek

Quithe
Status: Offline

Post autor: Quithe » sob maja 09, 2015 4:28 pm

Siedem lat minęło i nic się nie zmieniło. Chyba pochwała za konsekwencję się należy xD

Awatar użytkownika
engrisz
Wtajemniczony
Posty: 577
Rejestracja: ndz sie 17, 2014 11:25 am
Status: Offline

Post autor: engrisz » sob maja 09, 2015 5:44 pm

Przeczytałam chyba dwa rozdziały i da się to czytać, tylko czytać. Niestety się zawiodłam na tłumaczeniu i korekcie, reszta cacy. Mam nadzieję, że poprawią się w następnym tomie. :?

Awatar użytkownika
romanova
Wtajemniczony
Posty: 667
Rejestracja: sob paź 08, 2011 11:04 am
Status: Offline

Post autor: romanova » sob maja 09, 2015 6:42 pm

Za tłumaczenie Mushishi odpowiada Radosław Bolałek, szef Hanami. Dwa razy miałam okazję posłuchać tego pana na żywo (wykład i rozmowa z klientką przy stanowisku Hanami na jakiejś azjatyckiej imprezie). W obu przypadkach odniosłam wrażenie, że jest to człowiek całkowicie przekonany o własnej nieomylności. Nie dziwi mnie więc to, że jego teksty wyglądają jakby nikt ich nie poprawiał...
Przebrnęłam przez dwa rozdziały Mushishi i nie mam najmniejszej ochoty na więcej, chociaż to jedna z najbardziej wyczekiwanych przeze mnie mang na polskim rynku :(
the only sea i saw was the see-saw sea with you riding on it

Awatar użytkownika
Ame
nołlife
Posty: 3906
Rejestracja: ndz gru 04, 2011 3:26 pm
Gender:
Status: Offline

Post autor: Ame » sob maja 09, 2015 6:47 pm

Miałam kilka mang w planach od tego wydawnictwa,ale skoro tak podchodzą do tłumaczeń to kupię tylko Mushishi od nich,ponieważ jest to perełka wśród mang.A tak to nic od nich nie kupię i mam nadzieję,że zbankrutują :evil:

Quithe
Status: Offline

Post autor: Quithe » sob maja 09, 2015 8:06 pm

Obrazek

Yikki
Status: Offline

Post autor: Yikki » sob maja 09, 2015 8:42 pm

Wow :o Nie wiedziałam ze Hanami kiepsko tłumaczą. Wahałam się na Mushishi, bo kosztuje 40 zł ale uwielbiam Mushishi, a teraz przez tłumaczenie, straszne zniechęcają mnie, może kiedyś w przyszłości kupię Mushishi.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

kunio
Status: Offline

Post autor: kunio » sob maja 09, 2015 11:02 pm

Wahałam się na Mushishi, bo kosztuje 40 zł
30zł.

34.90 to nie 40zł, a za 30zł spokojnie kupi w bonito itd.
Ostatnio zmieniony ndz maja 10, 2015 12:02 am przez kunio, łącznie zmieniany 1 raz.

Daminox
nołlife
Posty: 2661
Rejestracja: pn gru 17, 2012 7:33 pm
Lokalizacja: Skierniewice
Kontakt:
Status: Offline

Post autor: Daminox » sob maja 09, 2015 11:43 pm

kunio pisze:
Wahałam się na Mushishi, bo kosztuje 40 zł
30zł.
34.90 zł
"Gdy w pobliżu nie ma dźwięku, słychać dźwięk własnego serca"
Mushishi przeł. Radosław Bolałek

Ten który myśli
Adept
Posty: 214
Rejestracja: śr wrz 24, 2014 1:10 pm
Status: Offline

Post autor: Ten który myśli » ndz maja 10, 2015 8:30 am

Na czytam.pl dostaniesz Mushishi już za 23,98 zł a najtańsza za dostawa jest tam za 2,99 zł, więc nie jest to aż tak drogie.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Hanami”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości