Oblubienica czarnoksiężnika

Tutaj rozmawiamy o komiksach wydanych przez Studio JG, a także magazynach "Otaku" i "SMASH!"
Awatar użytkownika
Alexandrus888
nołlife
Posty: 3291
Rejestracja: wt lip 12, 2016 10:16 pm
Gender:
Status: Online

Oblubienica czarnoksiężnika

Post autor: Alexandrus888 » śr maja 24, 2023 7:12 am

Nie wiem czy nie przeceniacie autorki... Znaczy: macie ciekawe spostrzeżenia, ale... to przerost formy nad treścią ( ? )
A może to ja spłycam? A Oblubienica była w zamyśle drugim Naszym cudem tylko się rozmyła...

Kurczaczki, jedna z dwu najdłużej zbieranych przeze mnie mang (druga to Monster Musume -_-" ) Tyle dobrego, że Haganai się skończyło było ^o^

Jiri50, to kiedy mogę wpaść? Żony nie szukasz... Sprzątaczki też nie... To może męża :lol: Nie? Trudno... :cry:
Więc może chociaż skręcacza mebli? :czytaj:

//////NIE ZWRACAJCIE NA MNIE UWAGI. NIE SPAŁEM. MÓZG MI SZWANKUJE...//////

Awatar użytkownika
Jiri50
Adept
Posty: 187
Rejestracja: czw lut 16, 2023 11:11 am
Status: Offline

Oblubienica czarnoksiężnika

Post autor: Jiri50 » śr maja 24, 2023 8:28 am

Aleandrus888 oczywiście. Póki w ogrodzie pięknie. Na razie mam na głowie sabacik i 7 dziewcząt które mi tu zjadą na parę dni w czerwcu. Jak to się przewali to temat jest do ogarnięcia. Gości lubimy. :)

Dobrze, to po namyśle idę na skróty. Nie zasypując linkami potwierdzającymi ten temat.

„W pierwszej części okresu Edo w Japonii nastąpił gwałtowny wzrost demograficzny, po czym ustabilizował się na poziomie około 30 milionów. W latach dwudziestych XVII wieku do lat dwudziestych XIX wieku w Japonii odnotowano niemal zerowy przyrost ludności, co często przypisuje się niższemu wskaźnikowi urodzeń w odpowiedzi na szerzący się głód, ale niektórzy historycy przedstawiają inne teorie, takie jak wysoki wskaźnik dzieciobójstwa sztucznie kontrolujący liczbę ludności. Około 1721 roku liczba ludności Japonii wynosiła blisko 30 milionów, a po restauracji Meiji, która miała miejsce 150 lat później, wynosiła już tylko około 32 milionów.”

https://www.trenfo.com/pl/historia-pl/c ... /edo-okres

Szczerze powiedziawszy jak usłyszałem po raz pierwszy historyka mówiącego o tym, że stabilizacja liczby ludności odbywała się za pomocą masowego dzieciobójstwa to pomyślałem, że gość trzeźwy nie jest. Ale to się powtarzało w wielu innych źródłach. I wygląda na to, że czynnik ten niewątpliwie istniał. Otwartym pytaniem pozostaje to który z tych dwu jeźdźców apokalipsy zebrał większe żniwo. Głód czy to dzieciobójstwo. :shock:

Jakieś 250-300 lat sytuacji w której położna i matka decydowały – żyć będzie czy też nie. A wg. oceny do której dotarłem dotyczyło to od 10 do 25% urodzonych. Mogło chyba pozostawić pewne ślady w mentalności Japończyków. Pytanie tylko jakie? Czy konieczność udowadniania, że zasługujemy na życie nie jest u nich czymś w rodzaju syndromu ocalonego? Stosunek do kobiet . . . zimny wychów . . . wiele skojarzeń tu się nasuwa? Przynajmniej mi.

Jakoś tak ten temat mocno mi się narzuca przez ten kadr zaciśniętych na szyi Cise matczynych dłoni. :(

Tak, ale przecież ja naprawdę nigdy nie twierdziłem, że jestem normalny.

Awatar użytkownika
Łajza
Adept
Posty: 358
Rejestracja: śr cze 30, 2021 8:00 pm
Status: Offline

Oblubienica czarnoksiężnika

Post autor: Łajza » śr maja 24, 2023 8:46 am

Aleś popłynął z tematem. Jak dla mnie na siłę starasz się szukać głębi tam, gdzie jej nie ma.

Głód = niedożywienie = niedostarczanie płodowi odpowiedniej ilości składników odżywczych = większe szanse na urodzenie chorego czy niepełnosprawnego dziecka = dzieciobójstwo. W Europie też podczas okresów głodu różne rzeczy się działy, z kanibalizmem włącznie, więc wcale mnie dziwi mnie sytuacja, o której piszesz. Nie powinno tak być, ale człowiek niedożywiony nie myśli racjonalnie, a z pustym brzuchem ciężko kierować się miłością bliźniego. Współcześnie zresztą masz to samo i to we wszystkich właściwie "cywilizowanych" krajach, tylko dziecko zabija się na nieco wcześniejszym etapie i ładnie nazywa to aborcją, żeby broń Boże nie kojarzyło się z uśmiercaniem istoty żywej. Nie rozumiem więc Twojej reakcji typu szok i niedowierzanie.

Mentalność Japończyków (Chińczyków i Koreańczyków też) to natomiast temat na osobną opowieść.

Awatar użytkownika
Jiri50
Adept
Posty: 187
Rejestracja: czw lut 16, 2023 11:11 am
Status: Offline

Oblubienica czarnoksiężnika

Post autor: Jiri50 » śr maja 24, 2023 9:07 am

W paszczę głodowego szaleństwa zajrzałem dostatecznie głęboko aby zdawać sobie sprawę z tego o czym piszesz. Hołodomor mnie tego nauczył. Sporo o komunie czytam. :cry:

Kwestia czasu trwania. Kwestia przyzwolenia i akceptacji. Tak to aborcja w pierwotnej postaci. Dobrze, że nie ja to tak nazwałem.

http://mangowa-norka.blogspot.com/2015/ ... w-rok.html
https://japonia.travelingilove.com/laleczki-kokeshi/

Coś tam nadal odzywa się echem.

Awatar użytkownika
Jiri50
Adept
Posty: 187
Rejestracja: czw lut 16, 2023 11:11 am
Status: Offline

Oblubienica czarnoksiężnika

Post autor: Jiri50 » pt cze 09, 2023 6:33 am

https://pl.wikipedia.org/wiki/Mizuko-kuy%C5%8D

Być może ton zaskoczenia w opisie powszechności tego rytuału jest nieuzasadniony. Jeśli założymy jakąś tam formę pamięci historycznej która powoduje coś w rodzaju wyrzutu sumienia.

Ale to tylko takie przeczucia . . .

Przyznaję, że długo zastanawiałem się czy dodać tę kropkę nad i. Reakcja na poprzedni wpis mocno mnie zaskoczyła. Wbrew pozorom nie lubię wyrywać ludzi z ich stref komfortu. Dlatego proponuję abyś sam czytelniku zdecydował czy chcesz obciążyć swoją świadomość tak drastycznymi obrazami.

Awatar użytkownika
Jiri50
Adept
Posty: 187
Rejestracja: czw lut 16, 2023 11:11 am
Status: Offline

Oblubienica czarnoksiężnika

Post autor: Jiri50 » wt wrz 26, 2023 7:14 am

Wydawnictwo zapowiedziało kolejną 16 już część. Być może coś mi się wydaje ale . . . jakoś tak szybciej to się pojawiło niż ta poprzednia? Czyżby autorka odzyskała formę? Tak czy owak mnie ciekawią tu pewne różnice w kwestii np. postrzegania przyjaźni pomiędzy kulturami. Chyba może to być interesujące choćby pod tym względem. :o Jakieś pomysły na klucz do rogatego maga :?:

Awatar użytkownika
Jiri50
Adept
Posty: 187
Rejestracja: czw lut 16, 2023 11:11 am
Status: Offline

Oblubienica czarnoksiężnika

Post autor: Jiri50 » czw paź 26, 2023 7:32 am

Niestety pokładane nadzieje jakoś nie chcą się objawić. Mnogość postaci rozwodniła napięcie i relacje. Człowiek się gubi. Coś nie pykło. Ale nadal pozostaje sentyment i przywiązanie z pierwszych 10 tomów. Jak by to powiedzieć. Coś zostało. Może ten obrazek z tymi dłoniami na szyi i myśli temu towarzyszące? Że smutne i trudne? Życie! :x I nie chce być inaczej. Chyba niechcący trafiłem na coś co bardzo pasuje. Ale . . . nie musisz o tym myśleć. Niemniej gdybyś potrzebował? Albo tylko chciał się nad tym zastanowić. Mordercze matki też się zdarzają. Coś o tym poniżej.
https://czarko.pl/mama-twoja-mama/
Zdarzają się. Tyle, że gdzieś tam . . . zdaje się zdarzały się częściej. Jak to dobrze . . . że tu nie.
Jak to dobrze, że nie mi i mam nadzieję, że nie tobie.

Awatar użytkownika
Yuriko
nołlife
Posty: 5368
Rejestracja: wt sie 14, 2012 4:50 pm
Gender:
Status: Offline

Oblubienica czarnoksiężnika

Post autor: Yuriko » pt mar 01, 2024 9:39 pm

okladka tomu 20
► Pokaż Spoiler

Awatar użytkownika
Jiri50
Adept
Posty: 187
Rejestracja: czw lut 16, 2023 11:11 am
Status: Offline

Oblubienica czarnoksiężnika

Post autor: Jiri50 » wt mar 19, 2024 7:14 am

Eeech zapewne niebawem pojawi się kolejny tom. I znowu rozterka. Ciągnąć to dalej? Oj, ten uśmiech. Zapewne moja słaba silna wola i tak w końcu skłoni do zakupu. Chociaż jak to ktoś tu wspomniał być może niepotrzebnie człowiek oczekuje tu jakiejś szczególnej głębi. :mrgreen:

Może powinno tu wystarczyć to ulotne wrażenie szczęścia przypięte do tego uśmiechu. I nic więcej. :roll:

Chyba jednak trzeba zdawać sobie sprawę z tego, że jedziemy tu pewnym prostym ale mocno eksploatowanym schematem. Prostym jak budowa cepa bojowego. Ale równie morderczo skutecznym. Warto to sobie uświadomić. Co prawda to raczej nie wszystko w kwestii tego Rogasia. Jak sądzę. Czy to jest naprawdę ciut żenujące? Trochę tak. Ale może nie do końca. :wink:

https://www.youtube.com/watch?v=FFMHXFIEK3E

Gina89
Adept
Posty: 123
Rejestracja: pt paź 27, 2023 4:31 pm
Status: Offline

Oblubienica czarnoksiężnika

Post autor: Gina89 » wt mar 19, 2024 7:35 am

Jiri50 pisze:
wt mar 19, 2024 7:14 am
Eeech zapewne niebawem pojawi się kolejny tom. I znowu rozterka. Ciągnąć to dalej? Oj, ten uśmiech. Zapewne moja słaba silna wola i tak w końcu skłoni do zakupu. Chociaż jak to ktoś tu wspomniał być może niepotrzebnie człowiek oczekuje tu jakiejś szczególnej głębi. :mrgreen:

Może powinno tu wystarczyć to ulotne wrażenie szczęścia przypięte do tego uśmiechu. I nic więcej. :roll:

Chyba jednak trzeba zdawać sobie sprawę z tego, że jedziemy tu pewnym prostym ale mocno eksploatowanym schematem. Prostym jak budowa cepa bojowego. Ale równie morderczo skutecznym. Warto to sobie uświadomić. Co prawda to raczej nie wszystko w kwestii tego Rogasia. Jak sądzę. Czy to jest naprawdę ciut żenujące? Trochę tak. Ale może nie do końca. :wink:

https://www.youtube.com/watch?v=FFMHXFIEK3E
Ja tam się nie będę wychylać odnośnie tego linku. Ostatnio dotarło do mnie że mój cudowny mąż ma baaaardzo wiele wspólnych cech z Vegetą z dragon Ball.

Zgadnijcie teraz jaka postać męska w animacji to moja miłość od ponad 20lat i od chwili kiedy pierwszy raz ją zobaczyłam na ekranie.... No właśnie. Dlatego dziewczyny nie poddawajcie sie! Świadomie czy nie w końcu znajdziecie swój ideał męskości :mrgreen:

Awatar użytkownika
Alexandrus888
nołlife
Posty: 3291
Rejestracja: wt lip 12, 2016 10:16 pm
Gender:
Status: Online

Oblubienica czarnoksiężnika

Post autor: Alexandrus888 » wt mar 19, 2024 7:47 am

Gorzej jak ten ideał w zamyśle ma krzyżować miecze z innym ideałem, miast chować broń do pochwy... Chociaż... gdyby go przekonać do pacyfizmu... czy to by nie było oswojenie bestii...? Właśnie takie, o którym pisze Jiri50!

Gina89
Adept
Posty: 123
Rejestracja: pt paź 27, 2023 4:31 pm
Status: Offline

Oblubienica czarnoksiężnika

Post autor: Gina89 » wt mar 19, 2024 7:59 am

Alexandrus888 pisze:
wt mar 19, 2024 7:47 am
Gorzej jak ten ideał w zamyśle ma krzyżować miecze z innym ideałem, miast chować broń do pochwy... Chociaż... gdyby go przekonać do pacyfizmu... czy to by nie było oswojenie bestii...? Właśnie takie, o którym pisze Jiri50!
A czy to jest wtedy w porządku wobec tej osoby? Zakochujemy sie w kimś z jakiegoś powodu a pozniej oczekujemy że dla nas sie zmieni. Mało logiczne choć ponoć to cecha kobieca tak postępować

Awatar użytkownika
Jiri50
Adept
Posty: 187
Rejestracja: czw lut 16, 2023 11:11 am
Status: Offline

Oblubienica czarnoksiężnika

Post autor: Jiri50 » wt mar 19, 2024 8:15 am

Problem w tym ile dzikości ma być w dzikusie . . . . aby pozostał atrakcyjny. :twisted: I się nie znudził.

Pytanie podstawowe brzmi czy tego dzikusa faktycznie chce się oswoić i z nim być. Czy też po oswojeniu stwierdza się, że już się znudził. I ten barbarzyńca obok to jest właśnie taka dzika dzicz o jakiej się marzyło. Czyli czy chce się króliczka złapać czy tylko gonić bez końca. :mrgreen: I orać tą dzicz ile się da. :shock:

Jeden z gości na YT zamieszcza szorty z reakcji filmowanych zza jego pleców ukrytą kamerą. Gość z topki genetycznej. Wysoki, przystojniak z wypracowaną rzeźbą. Przysłowiowy chad jednym słowem. Z lekko dzikim image - tatuaże, styl. ;-)))) Ooo panie, król jest nagi. :P I nie ma co kombinować. Jakoś trzeba z tym żyć. :roll:

Rogaś też posturę ma taką, że aż człowiek się zastanawia jak on się w te drzwi mieści. Zwłaszcza z tym porożem. :twisted:

Awatar użytkownika
Alexandrus888
nołlife
Posty: 3291
Rejestracja: wt lip 12, 2016 10:16 pm
Gender:
Status: Online

Oblubienica czarnoksiężnika

Post autor: Alexandrus888 » wt mar 19, 2024 4:27 pm

Bardziej myślałem o sytuacji rodem z "Pocałuj jego kolego"... :twisted:
.
.
.
Tylko tam było bardziej platonicznie i w sferze fantazji "chudego pulpeta"
.
.
.
A ja myślę o kobiecie której fantazją jest facet zdradzający ją z innym jej mokrym snem.
.
.
.
Faktycznie, swój "urok" straci jak zacznie być wierny.
.
.
.
No chyba że wejdzie geometria i nakreślimy popularną figurę obrazującą skomplikowane relacje miłosne w anime :twisted:
.
.
.
Tylko czy to da szczęście, takie życie w niepewności?
Może właśnie tu przebiega granica między dziewczyn(k)ą, a kobietą?

Awatar użytkownika
Jiri50
Adept
Posty: 187
Rejestracja: czw lut 16, 2023 11:11 am
Status: Offline

Oblubienica czarnoksiężnika

Post autor: Jiri50 » wt mar 19, 2024 6:59 pm

Zakochujemy sie w kimś z jakiegoś powodu a pozniej oczekujemy że dla nas sie zmieni.
:shock: https://www.youtube.com/watch?v=nIaz4iwiNQ0 :twisted:
Kurcze to tłumaczenie nie jest najlepsze. Może jednak sam Chester. https://www.youtube.com/watch?v=kXYiU_JCYtU

Nie bardzo łapię się w tej geometrii . . . podobno niektórym to się udaje. Ale chyba więcej jest z tym dramatów.
https://polki.pl/zycie-gwiazd/newsy,til ... tykul.html
Ale to raczej wyjątek potwierdzający regułę. O panu "style" pisałem w pięcioraczkach. :mrgreen:
To się nie sprawdza.

Chyba zamiast snuć takie rozważania. Wolę myśleć nad jak "spokojnie długo i szczęśliwie" niż żeby była "jazda po emocjonalnej bandzie".
Mi mój charakter na to nie pozwala. Na beztroskie zabawy w rosyjską ruletkę. :?

Dziewczynka wychodzi za chłopca z wielkiej romantycznej miłości. Potem Kobieta mówi wprost, że to był wielki błąd. Ale teraz wyszła by za niego ponownie, tym razem z rozsądku będąc do szczętu pragmatyczna. Bo tak jest jej z nim dobrze. Jak oni to osiągają?

Cise chyba dobrze z Rogasiem, a to przecież w sumie premia do pewnego zakupu. :mrgreen: Bardzo Japońskie. :mrgreen:

Awatar użytkownika
Jiri50
Adept
Posty: 187
Rejestracja: czw lut 16, 2023 11:11 am
Status: Offline

Oblubienica czarnoksiężnika

Post autor: Jiri50 » wt mar 19, 2024 8:50 pm

Tak Peterson nie wspomniał o pewnej fantazji pań. I nie. Nie mam pojęcia co leży u źródła popularności yaoi czy jak temu tam. Która zaskoczyła podobno same "matki" tego gatunku. Ale możliwych wyjaśnień też chętnie posłucham. :roll:

Awatar użytkownika
lexis
Adept
Posty: 327
Rejestracja: sob mar 02, 2019 11:04 pm
Status: Offline

Oblubienica czarnoksiężnika

Post autor: lexis » wt mar 19, 2024 10:09 pm

Alexandrus888 pisze:
wt mar 19, 2024 4:27 pm
Faktycznie, swój "urok" straci jak zacznie być wierny.
Niekoniecznie. Wiele osób fantazjuje o rzeczach, których w rzeczywistości by nie chciało. Ot - fajnie oglądać Marvela, fajnie pomarzyć o byciu superbohaterem, ale żeby tak w realu codziennie ryzykować życiem - no nie, raczej mało osób by tego faktycznie chciało.
Jiri50 pisze:
wt mar 19, 2024 8:50 pm
Nie mam pojęcia co leży u źródła popularności yaoi czy jak temu tam. Która zaskoczyła podobno same "matki" tego gatunku.
Nie zaskoczyła. Tylko Hagio Moto wydziwiała, że ona w sumie nigdy nie wiedziała, co takiego fajnego w tym yaoi, to Takemiya z Masuyamą ją namówiły. Kulturalnie nie wypomnimy jej, że takiego chociażby Marginala narysowała długo po tym, jak przestała się zadawać z Takemiyą.

Awatar użytkownika
Alexandrus888
nołlife
Posty: 3291
Rejestracja: wt lip 12, 2016 10:16 pm
Gender:
Status: Online

Oblubienica czarnoksiężnika

Post autor: Alexandrus888 » wt mar 19, 2024 10:55 pm

Fajny film kiedyś oglądałem - niestety nie pamiętam tytułu. Przeplot perypetii około łóżkowych różnych par i singli. W jednym z wątków bohaterka fantazjowała by partner ją zgwałcił. Więc bidok próbował. Zaczynając od zabawy w odgrywanie tył po coraz agresywniejsze metody. Jednak ona wciąż była niezaspokojona, bo wiedziała, że to tylko konwencja, czuła się bezpiecznie. W końcu facet poszedł na całość: wynają dryblasa do ogłuszenia fetyszystki, po czym zają jego miejsce i zabrał się za przyjemniejszą część, tj. gwałt. Kobitka się ocknęła i - jako silna osobowość - poradziła sobie w sytuacji zagrożenia obezwładniając niedoszłego gwałciciela-partnera rakietą typu łokieć-nos. Gdy się pokapowała, że to jej chłop chciał ją zgwałcić by ją zaspokoić zabrała go do szpitala. Jakie były pierwsze słowa biedaka gdy się ockną i zobaczył swą ukochaną? "Udało się? Zgwałciłem cię? Czy jesteś już zaspokojona?". Kobietki co prawda nie zdążył zgwałcić, ale poukładał jej klepki na miejsce. By go nie flustrować udała zadowoloną ofiarę gwałtu i już nie wracała nigdy do tematu tych fantazji. I żyli długo i szczęśliwie. Choć nie wszyscy.
► Pokaż Spoiler
EDIT: zawziąłem się i znalazłem tytuł: To właśnie seks

Awatar użytkownika
Jiri50
Adept
Posty: 187
Rejestracja: czw lut 16, 2023 11:11 am
Status: Offline

Oblubienica czarnoksiężnika

Post autor: Jiri50 » śr mar 20, 2024 7:29 am

Nie no. Pieron jasny . . . teraz ta łatka pornografa już się nie odczepi. Pse pani moderacji ale to on zacoł. :twisted:
Zaczęliśmy o fantazjach. I zjechało się na te sypialniane. A chciałbym zauważyć, że zdaje się jedną z najczęstszych i powszechnie przyjmowanych za rzeczywistość jest grom z jaznego nieba zwany zakochaniem się od pierwszego wejrzenia. :mrgreen:
Tylko Hagio Moto wydziwiała, że ona w sumie nigdy nie wiedziała, co takiego fajnego w tym yaoi, to Takemiya z Masuyamą ją namówiły. Kulturalnie nie wypomnimy jej, że takiego chociażby Marginala narysowała długo po tym, jak przestała się zadawać z Takemiyą.
Jak zwykle Twoja znajomość tematu budzi szacunek. Ja nie orientuje się w tym zupełnie.

Niemniej w książce „Czysty Wymysł” Mata Alta opisuje on pierwszy konwent tego kierunku. Na który wprosiło się im kilkaset fanek więcej niż się spodziewali. A już zupełnie nie spodziewali się, że dziewoje przybędą obarczone naręczami swoich produkcji rozwijających wątki autorek. A rozwijających w stylu i kierunku który wywołał u tych autorek rumieniec zażenowania. I może dlatego pani Moto . . . tak się krygowała. Czy ten gość coś źle napisał? :shock:

Do czego zmierzam? Jeśli fantazje tak jak sny są refleksem naszej podświadomości. To chyba reakcja fanek i to nie tylko w Japonii świadczy, że o coś tu jednak chodzi. I w grę wchodzą jakieś ukryte pragnienia.
Jak to swego czasu Peterson zauważył ciekawą sprawą jest obecna fascynacja i sojusz feminizmu z islamem. Psychoanalityk ma tu sporo do przemyślenia na ten temat. ;-) W kwestii o której mówimy też pewnie wnioski mogą być dziwne. :twisted: I lista tych fantazji które przytacza Peterson zapewne też coś znaczy.
W końcu facet poszedł na całość
Nie no, na całość. Serio? Chyba jednak nie? Jak się bawić to na grubo. Idąc tym tropem to nie powinien się z dryblasem zamieniać. Wtedy to była by całość. Tylko to przestaje być śmieszne. Gość chyba „Imperium Namiętności” nie oglądał. Bo tam to dopiero kwestia tego, że nie wszyscy „żyli długo i szczęśliwie” nabiera właściwego wymiaru. W pewne okna nie warto nawet zerkać. :evil:

Nawiasem mówiąc kompilując te dwie fantazje to gość mógłby się obudzić związany i usłyszeć, ze pancia właśnie ma zamiar zrealizować coś co sobie wypatrzyła w pewnych komiksach. I zabawnie by nie było. :evil:

Zwłaszcza jeśli uświadomić sobie, że możliwość mówienia nie i poszanowania Twojej osoby najwyraźniej jest zarezerwowana dla wybranych. My się na to nie łapiemy. I to wybrzmiewa bardzo radykalnie pod każdym względem. Tym też.

Mnie zupełnie nie interesuje takie „płacenie społecznych reparacji” wobec kogoś kto postanowił się poczuć pokrzywdzony. Jego przekonania na temat jego krzywdy jego sprawa. I jego fantazje na ten temat zupełnie nie powinny mnie dotyczyć. A czuję się obecnie jak ten gość o którym napisałem powyżej. Mam odegrać rolę w czyjejś dramie wg. jego scenariusza a nikogo nie interesuje moja zgoda na ten cyrk. :evil:

Dobra, zastanówmy się na serio czy nie wyczerpaliśmy tego tematu! :idea:
Zanim nie zrobi tego za nas ktoś inny. :twisted:

Awatar użytkownika
Alexandrus888
nołlife
Posty: 3291
Rejestracja: wt lip 12, 2016 10:16 pm
Gender:
Status: Online

Oblubienica czarnoksiężnika

Post autor: Alexandrus888 » śr mar 20, 2024 8:38 am

Jak próbował sam ją zajść i ogłuszyć to się orientowała, że to on i czar pryskał. A miał być on, tylko miało być to do końca niewiadome. I to nie tak, że było to wbrew woli gościa: chłop z czystej miłości chciał spełnić fantazję swojej kobiety, choć nie do końca ją rozumiał.

A do miłości od pierwszego wejrzenia dorzciłbym jeszcze "przyjaciele z dzieciństwa", oraz "pierwsza miłość forever"

ODPOWIEDZ

Wróć do „Studio JG - Mangi, Otaku i SMASH!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości