Ok, przeczytałem pierwszy tom w internecie i wciągnąłem się!
Kreska przypomina mi odrobinę kreskę innej autorki, którą uwielbiam, więc i ta mi się podoba. Nie wiem dlaczego inni narzekają, imho sceneria narysowana jest przepięknie, pozytywnie zaskoczyło mnie też szczegółowość rysowania, zwłaszcza aut. Może mógłbym się przyczepić, że niektóre postaci mają zbyt duże oczy, ale nie jest aż tak źle, więc machnę na to ręką.
Jeśli chodzi o charaktery postaci, to jak na razie są spoko, polubiłem zwłaszcza dziadka - stary wyjadacz jest zabawny
Mierzi mnie tylko trochę, że Kei ma 17 lat. Serio, mógłby być chociaż pełnoletni, a tak cały czas przebija człowiekowi w głowie, że to jeszcze dziecko. Nie wiem natomiast co myśleć o damskich charakterach, bo obie panie są bardzo tajemnicze i obie wyglądają jakby miały jakiś sekret, co tylko pogłębia moją ciekawość co z tego wyniknie.
Generalnie dobrze się bawiłem czytając tom pierwszy, parę razy naprawdę głośno śmiechłem i jeśli reszta tomów będzie w podobnym tonie, to chcę je przeczytać. Jedyne co mnie skonfudowało, to:
► Pokaż Spoiler
Nagle, z dupy pojawia się facet, który nie wiadomo kim jest (no dobra, niby pokazuje odznakę) i spuszcza łomot dzieciakowi praktycznie za nic. Nie no, spoko, zdarza się. "Uroki" bycia facetem.
Jakoś tak nie lubię azjatyckiego podejścia "a, spoko, teraz przejdziemy od zabawnej do brutalnej sceny", jakby autor miał frajdę że zdezorientuje czytelnika i temu będzie głupio, iż przed chwilą się chichrał. Ale spodziewam się więcej takich scen w kolejnych tomach, więc jestem już nastawiony psychicznie. Ale tak, kupię tomiki, bo ciekawi mnie co będzie dalej, no i podoba mi się klimat.
choć tytuł i tak planowałem w trochę dalszej perspektywie...
Ja bym się drugi raz nie zdecydowała, chyba że pieniądze by mnie paliły w dłonie.
