Miłość to wojna

[Kuroneko]

Ja też zmieniłam zdanie co do mangi i będę zbierała

[dejikos]

Dlaczego nie ma pakietu prenumerat na kaguyę? Miałem w planach sobie kupić za jakiś czas.

Ma to coś wspólnego z karami kolekcjonerskimi, zostaną przywrócone wkrótce.

[Drechu]

Pierwszy sezon Kaguy był komedyjką, gdzie dwójka bohaterów próbkują wyciągnąć od siebie wyznanie miłości, przy użyciu swoich intelektów. Seria ma kilka memicznych momentów, które na pewno spopularyzowało serię jak Chika Dance i "O kawai koto" Kaguy. Dodatkowo jestem fanem narratora. Facet ma genialny głos i to z jaką powagą wyjaśnia plany Shirogane lub Kaguy zawsze mnie się podobał.

Jednak drugi sezon jest jeszcze lepszy. Każdym następny odcinek kończyłem ze słowami "To jest najlepszy odcinek tej serii". W każdym odcinku widać jak animatorzy kochają tę serię dorzucając swoje 2 grosze to samego tytułu nawiązaniami do serii Monogatarii lub DarkSouls. Aktorzy świetnie bawią się odgrywając swoje swoje postacie. Ale przedostatni 11 odcinek był niesamowity. Był równie emocjonujący co kinówka "Koe no Katachi".

Jak ja się cieszę, że będzie mi dane przeczytać mangę po polsku i nie mogę się doczekać postawienia jej na półce.

[Canis]

Gdy zobaczyłem, że pojawił się nowy post w tym wątku, to byłem pewien, że ktoś wspomni epizod 11. Przyczyny opisano powyżej.

[DarkNighty]

Ogólnie sama jestem mocno zdziwiona Kaguyą.
Pierwszy sezon mi się zupełnie nie podobał, pamiętam, że strasznie go męczyłam. A teraz? Drugi sezon uważam za naprawdę bardzo dobry, każdy odcinek mnie wciąga i bawi. Nadal uważam, że relacja głównej pary mogłaby się szybciej rozwinąć, ale seria ma swój urok. Raczej nadal nie zdecyduję się na mangę, ale fajnie, że u nas wyjdzie.

[Bukafo]

Ehh, niesety jestem zmuszony się zgodzić z moimi przedmówcami. Drugi sezon to zupełnie inna liga w porównaniu do pierwszego, bo drugi naprawdę, naprawdę bawi. Szlag by to.

[MarcinManga]

Okładka tomu 19

► Pokaż Spoiler

[yikkimy]

Okładka tomu 19

► Pokaż Spoiler

Jaka śliczna okładka, tylko szkoda ze serduszko nie pojawi się na polskiej wydanie

[Yuriko]

Dla mnie te okładki z Kaguyi są robione na jedno kopyto.

[Bukafo]

Ej, ale taki plakacik z samą Hayasaką, czy Ishigamim, to bym z miłą chęcią przygarnął.

[Drechu]

Ej, ale taki plakacik z samą Hayasaką, czy Ishigamim, to bym z miłą chęcią przygarnął.

+1

[k.x.]

Mi bardzo podoba się motyw z serduszkiem na japońskich okładkach, dzięki temu wyglądają na niby proste a cieszą oko

[Kocurzyca]

Ale strasznie jest postać rozpikselizowana przy spotkaniu z kolorem tła :'/ ugh

[Nelinnor]

Dla mnie te okładki z Kaguyi są robione na jedno kopyto.

Tylko czy to coś złego? Autor jest konsekwentny w stylu okładek co jest raczej zaletą, dobrze się to prezentuje na półce i jest ze sobą spójne, będzie wyglądało podobnie jak Tasogare czy Spice & Wolf z różnokolorowymi grzbietami. Po drugiej stronie mamy coś takiego jak np. Czarodziejki.net z pstrokatymi okładkami gdzie każda różni się stylem i gdyby nie tytuł oraz jednolity grzbiet to ciężko byłoby stwierdzić że to jest jedna seria.

[Yuriko]

Czarodziejki.net z pstrokatymi okładkami gdzie każda różni się stylem

No widzisz, bardziej mi się podobają okładki Czarodziejek, niż Kaguyi. Kwestia gustu.

[ociesek]

No widzisz, bardziej mi się podobają okładki Czarodziejek, niż Kaguyi. Kwestia gustu.

+1. Poza tym w czarodziejkach, uwzględniając specyficzny styl rysunku, to te okładki są bardzo ładnie przemyślane i naprawdę różnorodne.

[Bukafo]

No widzisz, bardziej mi się podobają okładki Czarodziejek, niż Kaguyi. Kwestia gustu.

+1. Poza tym w czarodziejkach, uwzględniając specyficzny styl rysunku, to te okładki są bardzo ładnie przemyślane i naprawdę różnorodne.

-1 (słownie: minus jeden)
Są okropne i nieprzemyślane.

[Ame]

-1 (słownie: minus jeden)
Są okropne i nieprzemyślane.

Zgadzam się. Są ohydne. Kaguia ma o wiele lepsze.

[Meliona]

Kaguya ma najgorsze okładki na świecie. Nawet gdybym kochała anime, to bym nie kupiła mangi, bo są taką antyreklamą.
Ale mi ogólnie się kreska tej mangi wybitnie nie podoba

[Bukafo]

Kaguya ma najgorsze okładki na świecie.

To Ty chyba mało jeszcze widziałaś w życiu, lol.