W świecie, w którym ludzie rodzą się bez określonej płci, a ich ciała w dwunastym roku życia formują żeńskie lub męskie cechy w zależności od indywidualnego wyboru, Hinase Arima jest ewenementem - w wieku osiemnastu lat wciąż nie potrafi zdecydować o swoich preferencjach. Nie widzi w tym jednak problemu, do czasu, gdy tego samego dnia słyszy wyznanie miłości zarówno od przyjaciółki, jak i przyjaciela. W dodatku każde z nich oczekuje od Hinase innej decyzji w najbardziej kluczowym wyborze życia...
Płeć Mona Lisy
- Yuriko
- nołlife
- Posty: 5421
- Rejestracja: wt sie 14, 2012 4:50 pm
- Gender:
- Status: Offline
Płeć Mona Lisy
Ostatnio zmieniony wt maja 07, 2024 10:16 pm przez Yuriko, łącznie zmieniany 1 raz.
- Alqua
- Adept
- Posty: 172
- Rejestracja: czw kwie 28, 2022 2:21 pm
- Status: Offline
Płeć Mona Lisy
Ktoś moze czytał? Wygląda ciekawie.
- Yuriko
- nołlife
- Posty: 5421
- Rejestracja: wt sie 14, 2012 4:50 pm
- Gender:
- Status: Offline
- Angu
- nołlife
- Posty: 2704
- Rejestracja: pt sty 07, 2011 1:38 pm
- Lokalizacja: Wejherowo
- Gender:
- Kontakt:
- Status: Offline
Płeć Mona Lisy
Mi właśnie z kolei założenia mangi brzmią dziwnie - świat, w którym wybierasz sobie płeć jako 12 latek. Bardzo lubię wszelkie dramaty, ale wtedy, kiedy one są hmm... "naturalne"? Może "logicznie" stworzone? Ciężko mi to określić Albo kiedy mogę utożsamić się w jakiś sposób z bohaterami, bądź ich zwyczajnie lubię i przejmuje się ich losem. Obecnie nie interesuje mnie ta manga, przez te dziwne założenia. Ale przyznam, że uzupełnienie kadrów kolorem wygląda ładnie.
- Mr.Chiquita
- Weteran
- Posty: 1263
- Rejestracja: czw paź 03, 2019 10:58 am
- Gender:
- Kontakt:
- Status: Offline
Płeć Mona Lisy
@Angu
Nie czytałaś nigdy science fiction? Tam wiele rzeczy, nie jest realnych. Mimo tego, dzieją się. Wyobraź sobie, że to alternatywna rzeczywistość. Mnie taka konwencja w ogóle nie przeszkadza. Zobaczymy, jak wypadnie wykonanie. Bo to jest najważniejsze. Mam obawy, że autorka nie poradzi sobie z odpowiednią podbudową świata. I, po prostu wybrała sobie taki dziwny setting, żeby choć trochę odróżnić się od reszty romansów. I nie dostaniemy, tak naprawdę niczego nowego i interesującego. Wkrótce się przekonamy.
Nie czytałaś nigdy science fiction? Tam wiele rzeczy, nie jest realnych. Mimo tego, dzieją się. Wyobraź sobie, że to alternatywna rzeczywistość. Mnie taka konwencja w ogóle nie przeszkadza. Zobaczymy, jak wypadnie wykonanie. Bo to jest najważniejsze. Mam obawy, że autorka nie poradzi sobie z odpowiednią podbudową świata. I, po prostu wybrała sobie taki dziwny setting, żeby choć trochę odróżnić się od reszty romansów. I nie dostaniemy, tak naprawdę niczego nowego i interesującego. Wkrótce się przekonamy.
- Angu
- nołlife
- Posty: 2704
- Rejestracja: pt sty 07, 2011 1:38 pm
- Lokalizacja: Wejherowo
- Gender:
- Kontakt:
- Status: Offline
Płeć Mona Lisy
No sc fi to nie jest to mój ulubiony gatunek . Przypomniałam sobie właśnie, że oglądałam kiedys anime plastic memories, dramat, romans, sc-fi - dobre oceny ma, a mi się z kolei strasznie nie podobało z tego powodu, że cały dramat wyglądał tam na wymuszony już z samych założeń fabularnych. A jak dzieło kultury wymusza na mnie określone emocje, bez ciekawej historii, to słabo. Zobacz jakie to jest smutne! Masz się smucić, bo to jest smutne już samo w sobie!
Takie beastars tez mi się nie podobało (ten jeden sezon co oglądałam), bo było strasznie udziwione. Zamysł ok, ale, że tyle gatunków zwierząt mieszka obok siebie, korzysta z tej samej infrastruktury, z takiej samej wielkości drzwi itp... XD Jakoś nie mogłam tego przełknąć.
A z drugiej strony na przykład fantastykę lubię, mimo że w tym gatunku już sama magia jest mało realna
No właśnie tego się obawiam, może wyjść ciekawie, ale może też wyjść mdle i dostaniemy kolejną historie " Och! Ale ja kocham X i Y... jak żyć?!" i wymuszone, sztuczne, męczące rozterki sercowe... Możliwe, że manga nie kręci się tylko wokół romansu, tego nie wiem, ale opis podany przez SJG raczej na to głównie nastawia, więc tego się trzymam.Mr.Chiquita pisze: ↑czw kwie 25, 2024 10:21 pmMam obawy, że autorka nie poradzi sobie z odpowiednią podbudową świata. I, po prostu wybrała sobie taki dziwny setting, żeby choć trochę odróżnić się od reszty romansów. I nie dostaniemy, tak naprawdę niczego nowego i interesującego.
- Łajza
- Adept
- Posty: 370
- Rejestracja: śr cze 30, 2021 8:00 pm
- Status: Offline
Płeć Mona Lisy
Mr.Chiquita, dobrze napisana fantastyka powinna być wiarygodna i opierać się na logicznych założeniach. Gdyby to była jakaś rasa kosmitów, to wtedy wolnoć Tomku w swoim domku, ale tutaj mamy do czynienia z rasą ludzi, w dodatku nawiązanie do Mona Lisy każe nam przypuszczać, że chodzi o nasz realny świat, po prostu autorka postanowiła zabawić się konwencją. Tymczasem rozwój seksualny człowieka rozpoczyna się na długo (bardzo długo) przed wejściem w okres dorastania i to nie jest tak, że dziewczynki i chłopcy wcześniej rozwijają się tak samo. Swoją drogą, jak ktoś ma wybrać sobie płeć, skoro nie buduje tożsamości płciowej na tym, co rzeczywiście odczuwa (bo jak ma odczuć, skoro płciowość to dla niego abstrakcja level over 9000)? Przecież to jest przepis na katastrofę. Po drugie, ludzki organizm to jeden wielki system naczyń połączonych i takie i taki nagły wyrzut hormonów płciowych mógłby się skończyć tragicznie.
Najgorsze w przypadku tego typu pomysłów jest to, że je się da opracować dobrze, tylko trzeba ruszyć głową. Rasa kosmitów to jedynie przykład.
Najgorsze w przypadku tego typu pomysłów jest to, że je się da opracować dobrze, tylko trzeba ruszyć głową. Rasa kosmitów to jedynie przykład.
- Mr.Chiquita
- Weteran
- Posty: 1263
- Rejestracja: czw paź 03, 2019 10:58 am
- Gender:
- Kontakt:
- Status: Offline
Płeć Mona Lisy
Masz na myśli fantasy, bo "fantastyka" jest bardziej ogólnym zbiorem. Fantastyką są też np. horrory.Angu pisze: ↑czw kwie 25, 2024 11:00 pmA z drugiej strony na przykład fantastykę lubię, mimo że w tym gatunku już sama magia jest mało realna
@Łajza
Nie zgadzam się z takim podejściem. Nawet, jeśli nie jest fantastyką. To nie literatura faktu, żeby odzwierciedlała rzeczywistość. Nie lubię dzisiejszego nadmiernego realizmu, w najdrobniejszych nawet szczegółach. Na dłuższą metę, męczy. Autorka ma mi opowiedzieć historię. I ma być ona wiarygodna, tylko w ramach świata przedstawionego. Jeśli coś pójdzie źle, element będzie mało spójny z całością. To będzie wina wyłącznie autorki, jej braku umiejętności opowiadania. A, nie założeń. Dla mnie komiks, nie jest sztuką "fotografowania" rzeczywistości rysunkiem.
Poza tym, nie wydaje mi się, żeby ta manga była głęboko psychologicznym tworem. Inaczej SJG, nie przedstawiało by go entuzjastycznie na Festiwalu. Wylądowałby poza nim. Raczej będzie bardzo pobieżnie i pretekstowo.
- Koichi
- Weteran
- Posty: 1379
- Rejestracja: pt mar 08, 2019 3:11 pm
- Status: Offline
Płeć Mona Lisy
Łajza, przeczytaj proszę jeszcze raz pierwsze zdanie opisu mangi. Tylko tym razem ze zrozumieniem.
Podpowiem. Z tego zdania wynika, że nie chodzi o nasz realny świat, w którym my żyjemy. Tylko o taki w którym ludzie nie rodzą się z określoną płcią, jednak sami mogą sobie ją wybrać. Świat fikcyjny, a nie realny. Nie oczekuj więc od fikcji realizmu.
A jeśli chodzi o mnie, to zwykle nie przepadam za trójkątami w relacjach, jednak sam koncept na fabułę wydaje mi się ciekawy. Może dam tej mandze szansę, jeszcze zobaczę. Trochę nie podoba mi się nawiązanie do słynnego obrazu. Nie wiem dlaczego, ale nie lubię kiedy w mangach są tego typu odniesienia do sztuki. I to takiej przez duże S.
Podpowiem. Z tego zdania wynika, że nie chodzi o nasz realny świat, w którym my żyjemy. Tylko o taki w którym ludzie nie rodzą się z określoną płcią, jednak sami mogą sobie ją wybrać. Świat fikcyjny, a nie realny. Nie oczekuj więc od fikcji realizmu.
A jeśli chodzi o mnie, to zwykle nie przepadam za trójkątami w relacjach, jednak sam koncept na fabułę wydaje mi się ciekawy. Może dam tej mandze szansę, jeszcze zobaczę. Trochę nie podoba mi się nawiązanie do słynnego obrazu. Nie wiem dlaczego, ale nie lubię kiedy w mangach są tego typu odniesienia do sztuki. I to takiej przez duże S.
- Łajza
- Adept
- Posty: 370
- Rejestracja: śr cze 30, 2021 8:00 pm
- Status: Offline
Płeć Mona Lisy
Ja nie oczekuję od fikcji realizmu, tylko wiarygodności, a to są dwie różne sprawy. Nie kupuję koncepcji, które są nielogiczne. Nie przeszkadzają mi w fantastyce smoki, które w rzeczywistości nie mogłyby np. latać, a jednak latają (choć Peter Dickinson w swojej fikcji akurat przepięknie wyjaśnił temat), natomiast jak człowiek nie funkcjonuje jak człowiek, ale jest nazywany człowiekiem, to już mi to zgrzyta. Tyle.
- Desponia
- Adept
- Posty: 140
- Rejestracja: pt gru 30, 2022 4:46 pm
- Status: Offline
Płeć Mona Lisy
Zamówiłam pierwszy tom, zobaczę jak się rozwinie akcja i czy spodoba mi się przedstawienie tematu. Co do wszelakich elementów fantastycznych, to w ogóle mi nie przeszkadzają, pod warunkiem, że są poprowadzone spójnie i konsekwentnie, a ewentualne zmiany w funkcjonowaniu świata przedstawionego są uzasadnione i wytłumaczone w treści.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości