Given

[SallyCzarownica]

Pierwszy tom kupiłem jakoś zaraz po premierze, zachęcony entuzjastycznymi postami SallyCzarownica

dzięki

już chyba średnio aktualną informacją, że seria zamknie się na 5 tomach

Jak nie na piątym, to na bank na szóstym.

Teraz czekam z niecierpliwością aż kupię 4 tom, po przeczytaniu którego mam nadzieję, że moja hiperpozytywna opinia nie zmieni się zbyt mocno.

Jak przeczytasz, to napisz, jak Ci się podobało.

A w ogóle Angu, Mormicc, przyjrzeliście się dobrze pierwszej stronie pierwszego tomu?

[Mormicc]

SallyCzarownica, przyglądam się i nie widzę nic niepokojącego. Fragment ręki/głowy podejrzewam, że może należeć

► Pokaż Spoiler

do byłego Sato, tego co się zabił, wybacz, nie pamietam imienia

O to chodzi?

Jak przeczytasz, to napisz, jak Ci się podobało.

Tak zrobię

[SallyCzarownica]

O to chodzi?

► Pokaż Spoiler

Jest tam pokazany Yuki, który się powiesił. Widać sznur.

[Mormicc]

SallyCzarownica

► Pokaż Spoiler

Coo jak mogłem tego nie zauważyć i jeszcze ten przewrócony stołek obok.
Nie potrafię sobie teraz odpowiedzieć na pytanie "to jak ja zrozumiałem tą scenę nie widząc sznura", wiedza o nim to wyparła
Załamałem się samym sobą.

[Angu]

► Pokaż Spoiler

Loool też nie zwróciłam uwagi na to xD A niby zwracam uwagę na rysunki...

[Madness]

Omg, ja również tego nie zauważyłam .

[SallyCzarownica]

Też tego nie zauważyłam, a Givena czytałam kilka razy. Dopiero jakiś czasu temu koleżanka zwróciła mi na to uwagę, a z kolei jej uwagę zwróciła inna koleżanka. I chyba tylko ona jedna dostrzegła, co tam jest, bo kogo bym się nie zapytała, to nic nie zauważył.
To, co jest tam pokazane, rozwaliło system. Coś takiego i to już na pierwszej stronie... A jak się zastanawiałam, jak to się stało, że

► Pokaż Spoiler

Yuki wypił za dużo i zmarł. To było dla mnie takie naciągane. No bo co? Zapił się? Kicha.

A tu taka niespodzianka ze strony autorki. Chyba nie muszę mówić, że jak to zobaczyłam, to byłam w ciężkim szoku, a potem się rozryczałam. Przepłakałam cały drugi tom, bo tak było mi szkoda Mafuyu, a teraz jeszcze ta strona...

[Yuriko]

O jezu! też o tym nie wiedziałam D:

[ninna]

Czy tylko ja zauważyłam to od razu? . W pierwszej chwili nie wiedziałam, o czym piszecie i zaczęłam gapić się na pierwszą KOLOROWĄ stronę bo w pierwszej stronie rozdziału nie widziałam nic dziwnego. Od razu zauważyłam

► Pokaż Spoiler

samobójcę

i czytając dalej wszystko mi się "układało" (że to retrospekcja i że to ważne wydarzenie z przeszłości jednej z postaci).

[SallyCzarownica]

To chyba jesteś nielicznym wyjątkiem.

[ninna]

Angu, tego "zupełnie jak Mafuyu!" nie mówi czasem Haruki? Tak mi wynika z obrazka.

Tak, tylko chodziło mi o to, że Mafuyu mówi, że był wokalistą, po czym ktoś stwierdza "o to zupełnie jak Mafuyu" xD

Już wiem, o co w tym chodzi. Przed lekturą czwórki przeczytałam ponownie trzeci tom. W tym dodatku są przedstawieni aktorzy ze słuchowiska "Given". Zostali tylko narysowani jako postacie, pod które podkładają głosy. Dialog odbywa się między aktorami, a nie postaciami z mangi.

Czwarty tom za mną i bardzo mi się on podobał. Nie przestałam lubić Kajiego (aczkolwiek wolałabym go jako hetero ), jest w tej mandze jedną z najbardziej ludzkich postaci. Targają nim rozterki, popełnia błędy, bywa wybuchowy i nie do końca wie, czego chce. Ale umie się też do tych błędów przyznać, przeprosić, a nawet schować dumę do kieszeni i poprosić o pomoc. Jednak mimo wszystko mam nadzieję, że nie zwiąże się z Harukim. Nie pasują mi oni do siebie w ogóle i z tej mąki nie będzie chleba.

Co do skrzypka i jego relacji z Kajim. Ja podchodzę do tego w ten sposób: artyści bywają specyficzni. Nie mnie oceniać co im siedzi w głowie. Może faktycznie nie da się pogodzić

► Pokaż Spoiler

miłości z muzyką

bo jedno drugie "blokuje"? Nie bardzo widzę rozwiązanie dla takiego stanu rzeczy.

A co do kwestii technicznych to ten tomik wręcz straszy łupieżem. Jest on WSZĘDZIE .

[Itachi Uchiha]

Manga doczeka się w lipcu tego roku anime.
https://www.animenewsnetwork.com/news/2 ... na/.144537

[SallyCzarownica]

Tak się jaram anime, że zepsułam obiad. XD I właśnie przyszłam się podzielić tą wspaniałością, ale Itachi mnie wyprzedził. XD
Ale to nic. A deser mam okładkę piątego tomu:

► Pokaż Spoiler

Chcę już ten tomik. <3 Chcę już zobaczyć anime. <3 Ciekawa jestem, czy Mafuyu będzie śpiewał. W dramie CD nie śpiewał.

[Yuriko]

Śliczna okladka. Jak dla mnie najlepsza ze wszystkich. Juz nie mogę się doczekać i anime i tego tomiku

[Angu]

Okładka spoko ale meh bo Mafuyu znowu będzie na grzbiecie pewnie premiera tego tomiku w Japonii chyba 1 kwietnia. Liczę że może w wakacje u nas uda się wydać.

Anime się nie spodziewałam. Ciekawa jestem jak wyjdzie.

[Koichi]

Widzę, że chyba tylko ja trzymam kciuki za tę parkę

► Pokaż Spoiler

perkusista x basista

Moim zdaniem właśnie pasują do siebie, na zasadzie przyciągania przeciwieństw charakterów. Zresztą, jak dla mnie, to nawet ich relacje są ciekawsze od głównej pary, ale to być może przez ten dramat w tle. Też jestem ciekaw czy autorka to dalej rozwinie?
Anime chętnie obejrzę, obawiam się tylko żeby nie przesadzili z "deszczowym" klimatem, bo wyjdzie wtedy zbyt mrocznie.

[Matii]

W ostatnią niedzielę poszedłem na zakupy i kupiłem wszystkie 4 tomy bo miałem zły humor i musiałem sobie coś kupić. Gdy wróciłem, nie wiem kiedy przeczytałem wszystkie tomy i chciałem więcej! Kotori dawać mi tu ten 5 tom natychmiast!
Given czyta się lepiej niż nie jedno shojo, w którym ciągle przez pół tomu mamy rozkminy bohaterki nad tym czy zagadać do chłopaka. W givenie czegoś takiego nie było. Akcja toczy się spokojnie ale nie jest w żaden sposób przeciągana czy faszerowana bezsensownymi rozkminami bohaterów. Dodatkowo motyw muzyki <3

► Pokaż Spoiler

Z początku Mafuyu mnie irytował tą swoją zbyt nadmierną "ciapowatością", lecz rozumiem go. To co przeżył nie było straszne. Nie ma co się dziwić że człowiek po czymś takim nie wie do końca co robić. Dobrze że później się zmienił i w końcowych tomach brakowało mi go i Uenoyamy. Polubiłem ten związek.
Szczerze podoba mi się postać skrzypka. Jest okropny ale jakoś go polubiłem. Za to nie nawiedzę basisty xD Zachowuje się beznadziejnie i nie pasuje do zespołu. Oby tylko nie był z perkusistą! Perkusista jest fajny ale wolałem aby był hetero. Nie pasuje mi na geja.

Przeczytam całość jeszcze raz. Bo przyznam się szczerze czytałem to z zapartym tchem i mogłem ominąć jakieś małe smaczki Obecną historię mogę ocenić na 9/10. Czytało się to lepiej niż nie jeden heteroromans. Given powinien być przykładem aby pokazać że BL wcale nie jest tylko manga o ciągłym sexie 2 facetów. Jest to urocza pozycja, dobrze narysowana i ja dzięki niej będę się starał czytać więcej dobrych BL.

[Koichi]

Takitam mocny spoiler:

► Pokaż Spoiler

Na początku też chciałem, żeby perkusista był hetero i był z tą dziewczyną, która się koło niego kręciła. Ale jak zobaczyłem jak ten basista jest tak uroczo zazdrosny, to coś we mnie pękło i zacząłem im kibicować. Potem się okazało, że perkusista jest bi - i to było zagranie autorki poniżej pasa. Nie mam nic przeciwko osobom bi, ale oni są "specyficzni" i takiego też autorka uczyniła perkusistę. Natomiast basista nabierze jeszcze charakteru. A gdyby byli ze sobą razem, to by było pięknie, bo związki z przyjaźni zwykle są najtrwalsze.

Polecam gatunek shounen ai

[Kocurzyca]

Koichi, Z ciekawości, co rozumiesz przez "specyficzni"? XDD

[Koichi]

Kocurzyca Są trudniejsi do przejrzenia, przeważnie mają skomplikowaną naturę, co zapewne wynika z ich wielowymiarowego postrzegania samych siebie, ale też innych ludzi. Za tym też może iść trudny charakter, bo jednak jakoś tą swoją dwoistość trzeba w głowie przerobić. No i są to osoby inteligentne, a przynajmniej ja nie spotkałem żadnego debila. Oczywiście to tylko moja opinia.