Doll Song

Rozmowy wszelakie na temat wydawnictwa Yumegari, wydawanych przez nie mang, itp, itd.
kolora
Status: Offline

Post autor: kolora » ndz lip 06, 2014 12:59 pm

Spokojnie, to, że ich tu nie widać nie oznacza, że nie czytają.
Czytają i śledzą na bieżąco to, co się o ich tytułach i pracy mówi.
A to, czy biorą to pod uwagę, czy jednak traktują jako zwykły hejt, to juz inna sprawa.

Awatar użytkownika
dejikos
nołlife
Posty: 2710
Rejestracja: czw sie 10, 2006 2:04 pm
Gender:
Kontakt:
Status: Offline

Post autor: dejikos » ndz lip 06, 2014 2:12 pm

kolora pisze:A to, czy biorą to pod uwagę, czy jednak traktują jako zwykły hejt, to juz inna sprawa.
Bo te wydumane problemy są hejtem i też bym ich nie brała pod uwagę. Piszecie o jakiś ziemniakach, które nie mają nic wspólnego z błędami wydawnictwa. Zacytowałby ktoś jakiś fragment, pokazał te przebijające strony, po prostu odniósł się do konkretnego przykładu. Nakręcacie się wzajemnie siejąc tu niepotrzebny ferment, nie rozumiem tego.
Twitter * Discord: Dejikos#8562

Slova
Adept
Posty: 121
Rejestracja: pn sty 24, 2005 8:59 am
Lokalizacja: tanucze
Status: Offline

Post autor: Slova » ndz lip 06, 2014 4:06 pm

Shiki pisze:Jakoś nie widziałam, żeby ktoś od Yumegari się jakoś angażował albo chociaż próbował nawiązać jakiś konkretny kontakt z czytelnikami.
Co tylko świadczy o wydawcy.
dejikos pisze: Zacytowałby ktoś jakiś fragment,
Było kilka w tym temacie.
dejikos pisze: pokazał te przebijające strony
Zdjęcie na pewno tego nie zobrazuje, ale w normlanym, dziennym świetle widać wyraźnie takie mankamenty. Fakt, wymaga to przyjrzenia się i to silnego, ale problem istnieje.
dejikos pisze:Nakręcacie się wzajemnie siejąc tu niepotrzebny ferment, nie rozumiem tego.
Bo pisanie o faktach, jakimi są wymienione błędy, to zaiste ferment. Wracaj do swojej ubiegłej dekady, kiedy to wydawców głaskało się po główce za to, że w ogóle coś wydają. Dzisiaj rynek jest zbyt rozdęty, by takie coś przeszło.

Awatar użytkownika
Carnivall
Weteran
Posty: 1331
Rejestracja: czw maja 23, 2013 8:54 pm
Kontakt:
Status: Offline

Post autor: Carnivall » ndz lip 06, 2014 4:14 pm

Slova pisze:
dejikos pisze: pokazał te przebijające strony
Zdjęcie na pewno tego nie zobrazuje, ale w normlanym, dziennym świetle widać wyraźnie takie mankamenty. Fakt, wymaga to przyjrzenia się i to silnego, ale problem istnieje.

(...)
Jak się przyjrzę to widzę ten 'problem' w niemal każdej mandze.

Slova
Adept
Posty: 121
Rejestracja: pn sty 24, 2005 8:59 am
Lokalizacja: tanucze
Status: Offline

Post autor: Slova » ndz lip 06, 2014 4:16 pm

Tak, ale w jednej trzeba przyglądać się mocniej, w innej słabiej.

Awatar użytkownika
Carnivall
Weteran
Posty: 1331
Rejestracja: czw maja 23, 2013 8:54 pm
Kontakt:
Status: Offline

Post autor: Carnivall » ndz lip 06, 2014 4:19 pm

Slova pisze:Tak, ale w jednej trzeba przyglądać się mocniej, w innej słabiej.

Sam mówisz, że tutaj to wymaga SILNEGO przyjrzenia się. Nie muszę się jakoś specjalnie starać by dostrzec prześwity w innych mangach, więc Twój opis wskazuje jasno, że w przypadku "Doll Song" problem nie jest większy jak w przypadku innych mang różnych wydawnictw.

Slova
Adept
Posty: 121
Rejestracja: pn sty 24, 2005 8:59 am
Lokalizacja: tanucze
Status: Offline

Post autor: Slova » ndz lip 06, 2014 4:25 pm

Owszem. I, jak już pisałem, żadnemu wydawcy nie odpuszczam.

Rabbit D
Status: Offline

Post autor: Rabbit D » ndz lip 06, 2014 4:48 pm

Slova pisze:Bo pisanie o faktach, jakimi są wymienione błędy, to zaiste ferment. Wracaj do swojej ubiegłej dekady, kiedy to wydawców głaskało się po główce za to, że w ogóle coś wydają
Ferment bo po takich dyskusjach zaraz się odzywają, że "więcej od tego wydawnictwa nie kupię, bo ziemniaki". Nie lepiej powiedzieć krótko i na temat powiedzieć, że zły papier i co DOKŁADNIE nie podobało się w tłumaczeniu a nie gadanie "słabe tłumaczenie", "surowe ziemniaki".

Slova
Adept
Posty: 121
Rejestracja: pn sty 24, 2005 8:59 am
Lokalizacja: tanucze
Status: Offline

Post autor: Slova » ndz lip 06, 2014 6:14 pm

Przecież w tym temacie kilkakrotnie było podane, co w tłumaczeniach jest nie tak. czytacie Wy to chociaż?

shaneL
Status: Offline

Post autor: shaneL » ndz lip 06, 2014 6:47 pm

Slova pisze:Przecież w tym temacie kilkakrotnie było podane, co w tłumaczeniach jest nie tak. czytacie Wy to chociaż?
Czytam i nie wiem skąd się wzięły surowe ziemniaki w Doll Song. Albo prześwitujący papier z 6000 - też się rzucił na ten tytuł. Osoby, które nie przeczytały jak zwykle mają najwięcej do powiedzenia.

Awatar użytkownika
Mephisto
Weteran
Posty: 1296
Rejestracja: czw sty 31, 2013 4:01 pm
Kontakt:
Status: Offline

Post autor: Mephisto » ndz lip 06, 2014 7:09 pm

Zwyczajnie w pewnym momencie powstał off-top (przeze mnie) "o powinnościach tłumaczy" do którego odnosiły się ziemniaki. To samo z 6000. Nie miało to wiele wspólnego z lalką co świadczy o tym jak niektórzy uważnie czytali ten temat.

Argumenty karcące wydanie Doll Song z przykładami były podawane - wystarczy przeczytać.

A rzucanie się o hejt, sianie fermentu, że to drugi acep itd jest już nudne. Nawet jeśli była przesada to nie wszędzie i nie u wszystkich, a postów racjonalnie traktujących temat jest kilka, więc radzę się na nich skupić dla własnego spokoju.
Za słowami widzę wyłącznie wątpliwości.
https://twitter.com/meurtvolant

Psychonauts
Status: Offline

Post autor: Psychonauts » ndz lip 06, 2014 7:11 pm

Slova pisze:Tak, ale w jednej trzeba przyglądać się mocniej, w innej słabiej.
Przyciskasz kartki żeby zobaczyć czy prześwituje, następnym razem daj sobie pod słońce i powiedz że przeswituje a następnie zhejtuj wydawnictwo. =D>

Slova
Adept
Posty: 121
Rejestracja: pn sty 24, 2005 8:59 am
Lokalizacja: tanucze
Status: Offline

Post autor: Slova » ndz lip 06, 2014 8:13 pm

Ale wiesz, że to działa tak, że kartki powinny do siebie przylegać, by nie było między nimi prześwitu, gdy się to sprawdza? I w dodatku oświetlenie musi być odpowiednie, np. światło rozproszone, bo bezpośrednie kamufluje tę wadę.

Chrno
Status: Offline

Post autor: Chrno » ndz lip 06, 2014 8:48 pm

A jak się zaświeci laserem?

Slova
Adept
Posty: 121
Rejestracja: pn sty 24, 2005 8:59 am
Lokalizacja: tanucze
Status: Offline

Post autor: Slova » ndz lip 06, 2014 9:05 pm

To, zależnie od mocy lasera, albo nie stanie się nic, albo kartki się przepalą.

Rabbit D
Status: Offline

Post autor: Rabbit D » ndz lip 06, 2014 9:09 pm

Mi tam kartki nie prześwitują, a jak się patrzy pod światło to prześwitują w każdej innej mandze

Akedeia
Status: Offline

Post autor: Akedeia » ndz lip 06, 2014 9:59 pm

Dobra, przeczytałam Doll Song i jeśli chodzi o tłumaczenie, to niespecjalnie mogę się zgodzić z recenzentką. Przede wszystkim: manhwa jest mocno młodzieżowa, a jako taka nie odstaje od standardu gagów w takich właśnie tytułach. Są postacie mocniej nastawione na humor (żeby nie było, żadna postać nie jest tak do końca comic relief) i one mówią swobodnym, bardzo potocznym i współczesnym językiem, a są postacie, których humor się nie tyka i wtedy mamy czasem prostą mowę, czasem trochę patetyczną. Ujednolicanie tego stylu wydaje mi się wbrew samej manhwie. Zresztą, wspomniane "Perwers? God, why?" nie występuje w tekście głównym, tylko jako taki mały dodatek w dymku koło niego - autorzy czasem wypisują tam różne bzdury i taki anglizm (tak to się zwie?) mi nie przeszkadza. Bardziej mnie wybija z rytmu samoświadomość niektórych postaci w innych tytułach niż taki współczesny, młodzieżowy styl wypowiedzi.
Co do tytułu: z tytułami manhw to jest ciekawa sprawa, bo o ile zwykłe mangi zazwyczaj w internetach są rozpoznawane pod oryginalną, nieprzetłumaczoną nazwą (nie zawsze, ale w sumie często), to wszystkie manhwy, z którymi się zetknęłam (w internecie), miały tytuły angielskie. Ciężko jest mi wtedy powiedzieć, czy autor sam używał angielskiej nazwy, czy po prostu wszystkie tytuły jak leci są tłumaczone z koreańskiego (skłaniałabym się do opcji "b", patrząc na rozbieżność niektórych tłumaczeń tytułów: vide "Doll Song" i "Song of the Doll").
Zgadzam się za to, że "wertykalne rozpisanie kilku zdań" jest niemożebnie uciążliwe do odczytania - prawie tak samo jak tekst znajdujący się zbyt blisko wewnętrznej krawędzi. Co mnie dodatkowo wkurzyło to całkowity brak numeracji: serio, po co mi spis treści, skoro nijak nie mogę z niego skorzystać? Ani jednego, malusieńkiego numerka.
Ale jest za to 6 kolorowych stron :D i bardzo ładna obwoluta (so I got that going for me, which is nice :)

Awatar użytkownika
dejikos
nołlife
Posty: 2710
Rejestracja: czw sie 10, 2006 2:04 pm
Gender:
Kontakt:
Status: Offline

Post autor: dejikos » wt wrz 02, 2014 7:28 pm

Obwoluta drugiego tomu:

Obrazek

Nie mogę się doczekać :mrgreen:
Twitter * Discord: Dejikos#8562

Shakkaho
Status: Offline

Post autor: Shakkaho » wt wrz 02, 2014 8:08 pm

...czemu on jak MikeTV wygląda? :shock: Nawet na standardy manhwy to rozciągnięty w pionie jakby go rozciągali na kole miesiąc czy dwa.

Mixik
Status: Offline

Post autor: Mixik » śr wrz 03, 2014 12:54 am

Shakkaho pisze:Nawet na standardy manhwy to rozciągnięty w pionie jakby go rozciągali na kole miesiąc czy dwa.
Dokładnie moja pierwsza myśl. :lol: Cała reszta śliczna, kolorystyka i w ogóle... Tylko ta postać... :O

ODPOWIEDZ

Wróć do „Yumegari”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości