facebook yumegari pisze:Prezentujemy Wam obwolutę Hana wa Sakuka #1. Jak już pewnie zauważyliście, zdecydowaliśmy się przetłumaczyć tytuł serii. W polskiej wersji brzmieć on będzie „Nim rozkwitną kwiaty”. Premiera planowana jest na koniec stycznia 2015 roku.
Nim rozkwitną kwiaty
-
- Wtajemniczony
- Posty: 553
- Rejestracja: pt cze 15, 2012 3:02 pm
- Lokalizacja: Poznań
- Status: Offline
Nim rozkwitną kwiaty
- Kocurzyca
- nołlife
- Posty: 2397
- Rejestracja: ndz lis 09, 2014 1:48 am
- Lokalizacja: Katowice/Kraków
- Gender:
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
- dejikos
- nołlife
- Posty: 2710
- Rejestracja: czw sie 10, 2006 2:04 pm
- Gender:
- Kontakt:
- Status: Offline
Baka nie gryzie, naprawdę... -> https://www.mangaupdates.com/series.html?id=37919Kocurzyca pisze:To yaoi czy shonen-ai? I ile ma tomów?
Wydawca też coś napisał -> http://yumegari.pl/zapowiedz-hana-wa-sakuka/
Twitter * Discord: Dejikos#8562
-
- Status: Offline
- Meliona
- nołlife
- Posty: 3925
- Rejestracja: wt sty 01, 2013 2:10 pm
- Gender:
- Kontakt:
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
- Meliona
- nołlife
- Posty: 3925
- Rejestracja: wt sty 01, 2013 2:10 pm
- Gender:
- Kontakt:
- Status: Offline
-
- Status: Offline
- Kibiusz
- Adept
- Posty: 491
- Rejestracja: pt mar 28, 2014 7:34 pm
- Status: Offline
dejikos Brakowało mi polotu i czytało się dość ciężko. Może nie tak jak pierwsze mangi Hanami, ale jednak czasami coś zgrzytało.
Momentami sprawdzałam zdania, które mnie raziły z oryginałem i zwykle były w nich drobne błędy, które jednak nijak nie wpływały na fabułę typu:
Jest "O tak! Stek! Dawno takiego nie jadłem" podczas gdy w oryginale jest, że dawno nie jadł steku. Czy też głównemu bohaterowi zarzucono, że zawsze próbuje się wymigać od spotkań towarzyskich (a właściwie jeśli już to chodziło o firmowe), a oryginalnie było, że unika rzeczy, w których nie jest dobry/nie czuje się dobrze. Pewnie gdybym przysiadła i porównała z oryginałem strona po stronie to wyszłoby tego więcej.
Rozumiem, że nie zawsze da się przełożyć wszystkiego idealnie, jednak akurat tę mangę znam na tyle dobrze, że te drobnostki były dla mnie bardzo widoczne i przeszkadzały mi w czytaniu. Część może wynikać z tego, że czytałam to w oryginale tyle razy, że w mojej głowie wypracowało się już jakieś tłumaczenie, które ciąży nade mną i samo nasuwa się przed oczy podczas czytania.
Na plus mogę powiedzieć, że podoba mi się jak poradzili sobie z ksywkami i "chanami" (i pochodnymi).
Momentami sprawdzałam zdania, które mnie raziły z oryginałem i zwykle były w nich drobne błędy, które jednak nijak nie wpływały na fabułę typu:
Jest "O tak! Stek! Dawno takiego nie jadłem" podczas gdy w oryginale jest, że dawno nie jadł steku. Czy też głównemu bohaterowi zarzucono, że zawsze próbuje się wymigać od spotkań towarzyskich (a właściwie jeśli już to chodziło o firmowe), a oryginalnie było, że unika rzeczy, w których nie jest dobry/nie czuje się dobrze. Pewnie gdybym przysiadła i porównała z oryginałem strona po stronie to wyszłoby tego więcej.
Rozumiem, że nie zawsze da się przełożyć wszystkiego idealnie, jednak akurat tę mangę znam na tyle dobrze, że te drobnostki były dla mnie bardzo widoczne i przeszkadzały mi w czytaniu. Część może wynikać z tego, że czytałam to w oryginale tyle razy, że w mojej głowie wypracowało się już jakieś tłumaczenie, które ciąży nade mną i samo nasuwa się przed oczy podczas czytania.
Na plus mogę powiedzieć, że podoba mi się jak poradzili sobie z ksywkami i "chanami" (i pochodnymi).
-
- Status: Offline
To pierwszy raz, jak czytałam tę mangę, więc co do reszty uwag, to nawet nie zauważyłam, ale ten "buchou" też mnie uderzył. Tym bardziej, że to było aż nazbyt oczywiste, nawet dla takiego laika jak ja. Jak już nawet chcieć to zostawić, to chociaż z przypisem, a tu nic. :<Kibiusz pisze:Manga genialna, tłumaczenie w miarę poprawne, choć wkradł się babol, a mianowicie słowo Buchou - czyli szef działu czy coś w ten deseń zostało potraktowane jako nazwisko i zostawione w oryginale.
- Angu
- nołlife
- Posty: 2697
- Rejestracja: pt sty 07, 2011 1:38 pm
- Lokalizacja: Wejherowo
- Gender:
- Kontakt:
- Status: Offline
Przeczytałam w końcu swój tomik.
Przez pierwsze pół tomu straaasznie się wynudziłam i dawkowałam sobie lekturę. Kiedy w końcu dotarłam do czwartego rozdziału (robienie zdjęć w willi do reklamy, Sakurai błądzący po domu i znajdujący malującego You-You) nareszcie mnie lektura zainteresowała i bohaterowie zarazem stali się bardziej interesujący
Bonusowy rozdział ładnie zamyka tomik i też w końcu dowiadujemy się czegoś o dwojgu postaci którzy mieszkają z Youichim.
Zgadzam się, że tłumaczenie lekko bez polotu i czasami czytało się topornie (zwłaszcza przez te pierwsze, nudne pół tomu)
Druk jest wyraźny, strony nie przebijają. Margines wewnętrzny przydałby się większy na niektórych stronach (ale z tego co czytam, to ogólnie jakaś bolączka mang od Yumegari). No i tekst/dymek na 145 stronie mam ucięty na dole (na szczęście to tylko komunikat z peronu.)
Także pierwsze wrażenie z lektury było na minus, ale przebrnęłam i wyczekuje drugiego tomu :>
A MAL jest dziwny, bo podaje, że manga ma 6 tomów
Przez pierwsze pół tomu straaasznie się wynudziłam i dawkowałam sobie lekturę. Kiedy w końcu dotarłam do czwartego rozdziału (robienie zdjęć w willi do reklamy, Sakurai błądzący po domu i znajdujący malującego You-You) nareszcie mnie lektura zainteresowała i bohaterowie zarazem stali się bardziej interesujący
Bonusowy rozdział ładnie zamyka tomik i też w końcu dowiadujemy się czegoś o dwojgu postaci którzy mieszkają z Youichim.
Zgadzam się, że tłumaczenie lekko bez polotu i czasami czytało się topornie (zwłaszcza przez te pierwsze, nudne pół tomu)
Druk jest wyraźny, strony nie przebijają. Margines wewnętrzny przydałby się większy na niektórych stronach (ale z tego co czytam, to ogólnie jakaś bolączka mang od Yumegari). No i tekst/dymek na 145 stronie mam ucięty na dole (na szczęście to tylko komunikat z peronu.)
Także pierwsze wrażenie z lektury było na minus, ale przebrnęłam i wyczekuje drugiego tomu :>
A MAL jest dziwny, bo podaje, że manga ma 6 tomów
-
- Status: Offline
Zajrzałam dziś na stronę fb wydawnictwa:
Jak wiecie, w dniu dzisiejszym mieliśmy rozsyłać prenumeraty Nim rozkwitną kwiaty #2. Niestety z uwagi na błędnie wydrukowane okładki, byliśmy zmuszeni odesłać cały nakład do drukarni. Poprawione tomiki przyjadą do nas w przyszłym tygodniu. Serdecznie przepraszamy Was za kolejne opóźnienie, jednak nie chcemy, aby w Wasze ręce trafił niepełnowartościowy produkt.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości