Ogólnie o polskim rynku
- kesah
- Adept
- Posty: 447
- Rejestracja: śr wrz 28, 2011 6:57 pm
- Status: Offline
One Outs
Zawsze mogą się sugerować wiekiem osób z Pyrkona, no, że ja o tym nie pomyślałem... No przecież każdy szanujący się czytelnik jeździ na konwenty. Poza tym, ja nie zakładam, że mangi o sztukach walki czy sportówki będą żyłą złota, ale nie sądzę, by wypadały gorzej od 90% romansów na które wydawnictwa się rzuciły. No ale to akurat gdybanie, bo wypominasz mi, że nie mam pojęcia co się sprzeda a co nie, sam też nie możesz zanegować, że sportówka przykładowo nagle nie sprzeda się bardzo dobrze, bo tego nie wiesz... Więc to wszystko takie gadanie aby gadać. Polskie wydawnictwo chce sprawdzić jak się sprzeda dobra seria o sztukach walki? niech wydadzą np. Holyland jaki nie jest jakąś długą serią a sprawdzi rynek, tak samo ze sportówką... Ode mnie EOT, bo faktycznie robimy tu syf.jtumanowicz pisze: ↑pn mar 22, 2021 11:37 amStrasznie duża buta wychodzi z tych postów. Nawet jeżeli wydajesz na mangi tyle co dziesięciu 12-16 latków (jak widzę ludzi w tym wieku kupujących mangi sami lub z rodzicami w mojej lokalnej Yatcie, to trochę się przeceniasz, bo często wychodzą ze sporą paczką tomów i słodyczy), to czytelników o tak zblazowanym wyrafinowanym guście jest garstka. Spójrz po sali na dowolnym konwencie. Nawet nie mangowym, tylko choćby na Pyrkonie. Garstka ludzi jest tam pełnoletnia. Podobne liczby wychodzą przy okazji ankiet na grupkach mangowych. Przedział wiekowy 12-16 to zatrważająca większość rynku i choćby stare konie nie wydawały nie wiadomo jakich kwot, nie są tak atrakcyjną grupą dla wydawców. Te 3,5k PLN które wydałeś ledwo pokryje koszt zatrudnienia przez miesiąc juniora do czyszczenia tekstów w dymkach.
Jeżeli jesteś przekonany, że sportówki czy mangi o sztukach walki to żyła złota, to serio zakładaj wydawnictwo. Najwyraźniej wiesz lepiej niż wydawcy którzy są obecni na rynku od przeszło 20 lat .
Ah, no i standardowo:Na tapet.
Lista życzeń : Kengan Ashura/Omega, Gantz, Claymore, Slam Dunk, Ashita no Joe, Holyland, Yu Yu Hakusho, Sun-Ken Rock, Im a Hero
- Yuriko
- nołlife
- Posty: 5412
- Rejestracja: wt sie 14, 2012 4:50 pm
- Gender:
- Status: Offline
One Outs
Dla ciebie 18 tomów, to krótka seria? Błagam
Romans jako klasyka nie będzie miał tak dobrej sprzedaży, jak romans, który jest nowszy.
Plujesz się o coś, czego nie zmienisz. Nie chcesz przyjąć do wiadomości, że zdecydowana większość polskich odbiorców, to nastolatkowie. Gdyby było inaczej i ludzie kupowali serie dla starszego odbiorcy, to by było ich więcej. Jakoś nie widzę tej sprzedaży przy Fire Punch. A seria jest w miarę nowa, świeższa, krótka i zakończona. A wyjeżdżasz z czymś, co jest długie, stare i mało znane w Polsce.
- Alexandrus888
- nołlife
- Posty: 3301
- Rejestracja: wt lip 12, 2016 10:16 pm
- Gender:
- Status: Offline
One Outs
Tak. Mają kasę - to już nie PRL, nie patrz na młodych z perspektywy Polaka-emigranta w USA jak na ubogich krewnych w zapadłej dziurze. Wiem, że pewna dziwna mentalność karze starszemu pokoleniu przysyłać paczki z proszkiem do prania i keczupem, ale na litość boską! Mamy XXI wiek! Dzieciaki mają telefony, laptopy, tablety, konsole, chulajnogi elektryczne i inne cuda wianki. Myślisz, że nie stać ich na 3-4 tomiki miesięcznie? Nawet jak nie stać - wydębią od rodziców. Wydajesz miesięcznie trzy stówy na mangi? Brawo! Nie będę już się rozpisywał ile ja wydaje, bo jestem świadom, że zawyżam średnią, ALE! Przyjmij do wiadomości, że jesteśmy w MNIEJSZOŚCI!!! Nawet na tym forum starych pryków wydajemy dużo na tle innych Kupując 15 tomików / miesiąc i zakładając, że jest was... nie wiem... podobno to forum to "5% fandomu" liczba na wyrost (pewnie nie przekraczamy nawet 0,1%), ale niech będzie. Użytkowników jest ~1150. Wydających na naszym poziomie, a niechby nawet 20! na 23000 tysiące kupujących przypada max 20 otaku level "zakupoholik". Czujesz to? 1 promil. Możemy sobie być warci 10 normalnych mangozjebów, dalej to jest 1% rynku.
Uff~ jeszcze przez 3 miechy się łapię. A tak na serio to już jestem dinozaurem. Ten przedział wiekowy który podałeś to do komiksu zachodniego by bardziej pasował.
Może błaganie to za duże słowo. Napiszę raz jeszcze - w akcjach JPF rozchodziło się o KLASYKĘ. Która nie jest popularna. A chcą wydawać, ponieważ Endriu, naczelny, jest fanem gatunku. Tak jak już ci sugerowano: wyjmij kijek z pupci i zamiast wydawać grube hajsy na mango które cię nie interesują załurz własne wydawnictwo. Jeżeli nie zbankrutujesz w ciągu roku to zrozumiesz, że musisz inwestować w pulpę, by cię było stać na wydawanie wymarzonych tytułów.
Serio piszę, załóż wydawnictwo, chętnie wesprę, tylko nie zaczynaj od serii vol 5+, bo za dużo już było takich prób zakończonych fiaskiem i jest płacz nad rozgrzebanymi, poblokowanymi seriami.
E... wież, że sam sobie przeczysz? Raz mówisz, że nie ma chętnych na inwestycje w długie serie, a potem takie proponujesz... Właściwie zawsze krzyczysz o tasiemce
Wystarczy postawić tomik na półce Empiku
BTW. Regularnie mi wydawnictwa mangowe wyskakują w proponowanych i sponsorowanych na fb, więc coś ta kulawa reklama zaczyna nabierać rumieńców.
Nieeee, króciutka. Zaledwie 18 tomów. Masz może coś max 10? Najlepiej by było nawet ie przekraczające 5.
Ale racja - off top się zrobił. Można by przenieść dyskusję i ją kontynuować, zandam?
- Alexandrus888
- nołlife
- Posty: 3301
- Rejestracja: wt lip 12, 2016 10:16 pm
- Gender:
- Status: Offline
One Outs
Przynajmniej jest ruch, a nie śmierć i stagnacja
Ale żeby nie było - ja bym nie kupił. Bejsbola nie lubię, hazardu jeszcze bardziej. Rozgrywki psychologiczne w świecie sportu mnie nie kręcą.
Ale żeby nie było - ja bym nie kupił. Bejsbola nie lubię, hazardu jeszcze bardziej. Rozgrywki psychologiczne w świecie sportu mnie nie kręcą.
- kesah
- Adept
- Posty: 447
- Rejestracja: śr wrz 28, 2011 6:57 pm
- Status: Offline
One Outs
Ja pamiętam, że kilka odcinków anime oglądałem i mi się podobało. Co prawda, nie wiem jak dalej się anime rozwijało, jednak czegoś mi w nim brakowało... Cóż, z mang o bejsbolu, to przewodzi Major i daleko daleko nic, jest przepaść, no ale Majora nigdy u nas nie zobaczymy, bo to bodaj seria licząca ponad 80 tomów, ale polecam chociaż obejrzeć anime, bo warto.
Ja jak mówię, będę za wydaniem każdego tytułu sportowego, aby w końcu ten gatunek zaistniał bardziej na polskim rynku. Problemem może być, że większość serii sortowych jednak liczy minimum te 20+ tomów
btw. Alexandrus serio dla Ciebie 18 tomowa seria to tasiemiec? Toż to tytuł jaki zostanie wydany w raptem półtora roku... Jeśli 18 tomów to twoim zdaniem tak dużo, to jestem ciekaw jak zapatrujesz się na serie pokroju One Piece... Prawda taka, że na ogół jak tytuł jest dobry i dobrze się sprzedaje, to wydawnictwa chcą by trwały dość długo a to przekłada się na ilość tomów, to zwyczajnie dobre tytuły, skoro tak długo były/są wydawane.
Ja jak mówię, będę za wydaniem każdego tytułu sportowego, aby w końcu ten gatunek zaistniał bardziej na polskim rynku. Problemem może być, że większość serii sortowych jednak liczy minimum te 20+ tomów
btw. Alexandrus serio dla Ciebie 18 tomowa seria to tasiemiec? Toż to tytuł jaki zostanie wydany w raptem półtora roku... Jeśli 18 tomów to twoim zdaniem tak dużo, to jestem ciekaw jak zapatrujesz się na serie pokroju One Piece... Prawda taka, że na ogół jak tytuł jest dobry i dobrze się sprzedaje, to wydawnictwa chcą by trwały dość długo a to przekłada się na ilość tomów, to zwyczajnie dobre tytuły, skoro tak długo były/są wydawane.
Lista życzeń : Kengan Ashura/Omega, Gantz, Claymore, Slam Dunk, Ashita no Joe, Holyland, Yu Yu Hakusho, Sun-Ken Rock, Im a Hero
-
- Weteran
- Posty: 1322
- Rejestracja: ndz mar 29, 2015 6:18 pm
- Lokalizacja: Katowice
- Status: Offline
Ogólnie o polskim rynku
Ja się wypowiem o grupie wiekowej 12-16 lat. Te dzieciaki mają kasę. Mają nawet dużo kasy. Tak jak pisze Alexandrus888. Wiem to bo obserwuję sobie czasem mangowego polskiego instagrama. Widać tam osoby w różnym wieku, a najwięcej w tej grupie. Uwierzcie mi miesięcznie wydają średnio patrząc na wszystkich ok. 200 zł. To nie jest mało, a niektórzy nawet potrafią wydać więcej, jak są Święta lub mają urodziny. Tylko że te osoby są zainteresowane głównie shounenami, shojo i w dużej mierze yaoi. To są gatunki, które w tej grupie się sprzedają. No i często też mają argumenty typu że nie kupię bo oglądałem anime, a wolę inne serie.
Też od tego roku uczę w szkole (podstawowej) i obserwuje różnych uczniów i jak chodziliśmy do szkoły to zagadywałem jak widziałem uczniów z mangami. Z takiego mojego wywiadu mogę wysunąć wnioski takie jak:
- głównie kupują w Empiku bo zawsze łatwiej im kupić jedną/dwie mangi na tydzień niż raz dużą paczkę
- zbierają tak 4/5 serii i kupują jednotomówki bo nie mają anime i szybko się kończą
- pytałem też od czego zależy czy kupią daną serię to cena nie jest ważna ale zawsze pada słowo kreska. Stara im się nie podoba i tyle. Może do tego trzeba dorosnąć?
- plusem na pewno jest to że już dzieciaki w 4 klasie kupują mangi. I to kupują ich całkiem sporo bo 4/5 tomów miesięcznie.
- jeszcze chwalą Yatte bo są tam promocje i za zakupy jakieś pieczątki. To im się podoba.
To tyle. Trochę się rozpisałem ale większość i tak chyba było wiadomo xD
Też od tego roku uczę w szkole (podstawowej) i obserwuje różnych uczniów i jak chodziliśmy do szkoły to zagadywałem jak widziałem uczniów z mangami. Z takiego mojego wywiadu mogę wysunąć wnioski takie jak:
- głównie kupują w Empiku bo zawsze łatwiej im kupić jedną/dwie mangi na tydzień niż raz dużą paczkę
- zbierają tak 4/5 serii i kupują jednotomówki bo nie mają anime i szybko się kończą
- pytałem też od czego zależy czy kupią daną serię to cena nie jest ważna ale zawsze pada słowo kreska. Stara im się nie podoba i tyle. Może do tego trzeba dorosnąć?
- plusem na pewno jest to że już dzieciaki w 4 klasie kupują mangi. I to kupują ich całkiem sporo bo 4/5 tomów miesięcznie.
- jeszcze chwalą Yatte bo są tam promocje i za zakupy jakieś pieczątki. To im się podoba.
To tyle. Trochę się rozpisałem ale większość i tak chyba było wiadomo xD
- Alexandrus888
- nołlife
- Posty: 3301
- Rejestracja: wt lip 12, 2016 10:16 pm
- Gender:
- Status: Offline
Ogólnie o polskim rynku
I jak zaczną wydawać byle jakie tytuły to będziesz zadowolony? A potem płacz "nie wydamy więcej, bo się źle sprzedały". Bo były badziewne! Nie bądź za każdym tytułem, bądź za dobrymi by sprzedaż rzeczywiście rosła, by rynku nie ubić. Tak tylko proponuję
Nie nie tasiemiec. Seria długa. Mam (mniej więcej) takie ramy: 1-2 short; 3-5 krótka; 6-10 średnia; 11-15 średnio długa; 16-25 długa; 26-35 bardzo długa; 36+ tasiemiec.
A wydawanie takiej serii, tak jak pisze ociesek, zajęłoby 3 lata co najmniej.
popularne =/= dobre. W ilu tasiemcach narzeka się na spadek formy pod koniec? Wolę coś krótszego a z pomysłem i zamkniętego w rozsądnej ilości tomów. Wtedy autor kontroluje całość dzieła, a nie jest zmuszony ciągnąć jena siłę, bo "się sprzedaje".
- Bukafo
- Fanatyk
- Posty: 1781
- Rejestracja: ndz gru 27, 2015 7:30 pm
- Lokalizacja: Kasztankowy zagajnik
- Gender:
- Status: Offline
Ogólnie o polskim rynku
Ej noo. Zwiększ zakres bardzo długich serii przynajmniej do 37... Gantz nie zasługuje na miano tasiemca!Alexandrus888 pisze: ↑wt mar 23, 2021 5:40 pmMam (mniej więcej) takie ramy: 1-2 short; 3-5 krótka; 6-10 średnia; 11-15 średnio długa; 16-25 długa; 26-35 bardzo długa; 36+ tasiemiec.
¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯ ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯ ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯ ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯ ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯
- Alexandrus888
- nołlife
- Posty: 3301
- Rejestracja: wt lip 12, 2016 10:16 pm
- Gender:
- Status: Offline
Ogólnie o polskim rynku
¯\_(ツ)_/¯
No sorry, ale nie
No sorry, ale nie
- Yuriko
- nołlife
- Posty: 5412
- Rejestracja: wt sie 14, 2012 4:50 pm
- Gender:
- Status: Offline
Ogólnie o polskim rynku
Z przypadku obejrzałam, jak jakaś nastolatka pokazuje swoją kolekcję mang i ona dosłownie mów o TG "mam jeden tom, dlatego że obejrzałam film i naprawdę jest to ciekawa książka, ale myślę, że nie będę kupować następnych tomów, bo wiecie, szkoda wydawać kasy skoro widziałam film". Nie wiem czy chodziło jej o anime, czy o live action, ale takie jest właśnie podejście nastolatków do serii, które mają anime
- jtumanowicz
- Adept
- Posty: 243
- Rejestracja: sob lip 18, 2020 8:35 pm
- Lokalizacja: Szczecin
- Gender:
- Status: Offline
- kesah
- Adept
- Posty: 447
- Rejestracja: śr wrz 28, 2011 6:57 pm
- Status: Offline
Nowości
Na początku zawsze tak jest, bo ludzie kupują aby chociaż sprawdzić aczkolwiek jakoś uważam, że Inyuasha i Ranma 1/2 będą schodziły. Bardziej pytanie jest czy się to sprzeda lepiej niż Bleach o jakiego była gównoburza, bo w sumie nikt z nas nie ma dostępu do danych sprzedażowych Bleacha a umówmy się też, że trwający od dłuższego czasu tryb 3 miesięczny wydawania 74 tomowej mangi skutecznie od siebie odstraszył każdego, kto rozważał w jakimś stopniu zakup tej serii i jeśli się na to w końcu zdecyduje, to za te 2-3 lata gdy seria w końcu zostanie zakończona, wątpię aby było wielu nowych czytelników jacy teraz by jakoś priorytetowo traktowali Bleacha, zostali głównie Ci jacy mozolnie go zbierają co te 3 miesiące.MrOrochimaru pisze: ↑pn kwie 12, 2021 2:31 amMyślę, że już po kilku tomach sprzedaż im mocno spadnie. (to tylko gdybania, nie bijcie :v)
Też aby nie było jak w tym memie Alexandrussa, bo wcale nie nawołuje o mangi 3 in 1 wydawane co miesiąc, może być to sobie wydawane w innym cyklu, ale wydawanie zbiorcze tasiemców ma to do siebie, że po prostu nie budzi takiej reakcji odrzucającej potencjalnego klienta, że łeee... Ten Bleach to ma 74 tomy... Nim to wydadzą to zdążę spłodzić dzieci, je wychować i wypuścić z domu a nawet dorobić się wnuków. Jak np. manga miałaby te 37 tomów - to już to wygląda nieco inaczej... Fakt, okres wydawania byłby podobny, ale tu chodzi też przede wszystkim o to, aby manga nie odstraszała na wstępie ilością tomów.
Martwię się, że gdyby np. JPF nie wydał Naruto, Bleacha i One PIece, to czy dziś wydawnictwa by się podjęły wydania tych serii?
Czy JPF by wziął One Piece mając świadomość, że będzie mieć ponad 100 tomów? czy Polski rynek byłby wykastrowany przez brak najpopularniejszych serii shounenowych? Te serie mogą być mega dochodowe, bo są cholernie popularne, także u nas w Polsce, ale coś trzeba działać, by tą popularność serii utrzymać, nie koniecznie na tym samym poziomie. Cieszę się, że to akurat JPF zgarnął licencje na te serie, bo to są tytuły jakie z biegiem czasu, nawet jak pojawią się nowi fani mangi i anime, to będą chcieli te serie nabyć, będą się jakoś sprzedawać a pamiętajmy, że to jest kilkadziesiąt tomów, te serie mają wartość kilku średniej długości serii. Waneko być może by po wygaśnięciu licencji przestało robić dodruki i seria byłaby martwa na polskim rynku a u JPF zawsze gdzieś tam są robione te dodruki i można po latach serię kupić. Naruto, Bleach czy One Piece to serie jakie zna cały Świat, tak samo jak Dragon Ball czy JoJo. Mam wrażenie, że jak takie serie się nie sprzedają to w głównej mierze jest to wina tego, że albo rynek tutaj został wyczerpany i Ci co chcieli już się w dane mangi zaopatrzyli, albo gdzieś wina stoi po stronie wydawnictwa jak np. brak dodruków czy wolne wydawanie serii. Bleach będzie miał wznowione anime, chyba też w drodze jest kolejny film aktorski, gdzieś tam popularność może wzrosnąć z powrotem. Wiadomo, że starsze tutuły są wypierane przez nowsze, dziś rankingi dominuje Miecz Zabójcy Demonów, My Hero Academia, Kingdom (dziwie się, że nadal nikt nie podjął się wydania tego u nas i problem może być właśnie w tym, że to tasiemiec i polskie wydawnictwa omijają jeden z najlepszych tytułów seinenowych) i wcale też tu nie chodzi o jakość, bo można rozpływać się nad tym na ile gorsza od Naruto jest taka My Hero Academia.
Niestety, może i jestem fanem tasiemców, lubię te rozbudowane serie jakie bardzo fajnie potrafią wchłonąć w swój świat, bohaterów, fabułę i nawet jeśli schemat goni schemat, to dobrze się to odbiera.
Sam za tasiemce uważam mangi gdzieś powiedzmy 45+ więc np. Gantz w moim odczuciu nie jest tutaj tasiemcem a zwyczajnie dłuższą serią. Jakoś trudno mi uwierzyć, że polskie wydawnictwa nie zabiegały nigdy o wydanie Gantza, może problem jest z uzyskaniem licencji... Ale skoro takim Czechom udało się uzyskać licencje to czemu w Polsce się nie da? mówimy tu o 37 tomowej serii jaka jednak prawdopodobnie bardzo dobrze by się u nas sprzedała. Nawet ceniona jest za swój artyzm, bo rysunki są tam świetne i jakieś specjalne wydanie byłoby czymś wyjątkowym, bo arty w tej mandze zasługują na porządny format. Gantz ma filmy aktorskie, filmy animowane, było anime - ale no niestety, skopane, manga przyjęła się na całym Świecie i doczekała się też pobocznych serii.
JPF obrał drogę pójścia w klasyki, więc w sumie trudno od nich akurat oczekiwać, że podejmą się wydania Gantza, też sam w głowie sobie uroiłem, że JPF jest takim reprezentantem jumpowych shounenów i że jak ktoś wyda HunterxHunter to np. muszą to być oni, dziś tą shounenową pałeczkę przejęło Waneko, ale Waneko raczej nie podejmie się wydania mangi jaka ma więcej niż 40 tomów, aczkolwiek pewnie wpakowali się z My Hero Academią, bo patrząc jak rozwija się ta seria, to zapowiada się, że spokojnie przebije 50-60 tomów, no chyba, że będzie jakiś time skip na 10-20 lat i pojawią się dorośli bohaterowie, nakoksowani, jacy będą gotowi finalnie rozprawić się z wrogiem.
Wiele było nawoływania do wydania Gintamy jaka ma obecnie ponad 75 tomów i nie wiem, coś słyszałem chyba, że seria zbliża się do zakończenia. Marna szansa na wydanie tego u nas, zwłaszcza, że widzimy jak w sumie przez społeczność w Polsce są odbierane przez wydawnictwa licencje na tak długie serie, więc sami zabijamy tą szansę wydania tego typu tytułów, ale Gintama to też bardzo często parodia popkulturowa Japonii, więc nie wiem czy to by się u nas przyjęło...
Ogólnie ubolewam, bo jestem z tych czytelników, jacy chcieli by te dłuższe serie pchać na polski rynek, no ale sam to sobie mogę.
JPF jest jednak wydawnictwem jakie potrafi zaskoczyć, wydać coś co inni dawno skazali na porażkę, że się nigdy u nas nie pojawi. Tak było z Berserkiem i JoJo i obie serie się dzięki nim pojawiły. JPF to mimo wszystko wydawnictwo które ma na polskim rynku największe jaja co do wydawanych tytułów i wierzę, że nie raz nas jeszcze tu zaskoczy pozytywnie.
No, to kolejne lanie wody przez Kesaha... Takie do obiadu.
Dodam jedynie, że jeśli ktoś chce by wydawnictwa sięgały po takie tytuły jak Kingdom czy Gintama, to wspierajcie kupowanie tych tasiemców, bo jak się nie będą sprzedawać, to dłuższych serii u nas nie będzie...
Lista życzeń : Kengan Ashura/Omega, Gantz, Claymore, Slam Dunk, Ashita no Joe, Holyland, Yu Yu Hakusho, Sun-Ken Rock, Im a Hero
-
- Adept
- Posty: 266
- Rejestracja: pt lut 07, 2020 7:56 pm
- Status: Offline
Nowości
kesah pisze: ↑pn kwie 12, 2021 1:52 pmNa początku zawsze tak jest, bo ludzie kupują aby chociaż sprawdzić aczkolwiek jakoś uważam, że Inyuasha i Ranma 1/2 będą schodziły. Bardziej pytanie jest czy się to sprzeda lepiej niż Bleach o jakiego była gównoburza, bo w sumie nikt z nas nie ma dostępu do danych sprzedażowych Bleacha a umówmy się też, że trwający od dłuższego czasu tryb 3 miesięczny wydawania 74 tomowej mangi skutecznie od siebie odstraszył każdego, kto rozważał w jakimś stopniu zakup tej serii i jeśli się na to w końcu zdecyduje, to za te 2-3 lata gdy seria w końcu zostanie zakończona, wątpię aby było wielu nowych czytelników jacy teraz by jakoś priorytetowo traktowali Bleacha, zostali głównie Ci jacy mozolnie go zbierają co te 3 miesiące.MrOrochimaru pisze: ↑pn kwie 12, 2021 2:31 amMyślę, że już po kilku tomach sprzedaż im mocno spadnie. (to tylko gdybania, nie bijcie :v)
Też aby nie było jak w tym memie Alexandrussa, bo wcale nie nawołuje o mangi 3 in 1 wydawane co miesiąc, może być to sobie wydawane w innym cyklu, ale wydawanie zbiorcze tasiemców ma to do siebie, że po prostu nie budzi takiej reakcji odrzucającej potencjalnego klienta, że łeee... Ten Bleach to ma 74 tomy... Nim to wydadzą to zdążę spłodzić dzieci, je wychować i wypuścić z domu a nawet dorobić się wnuków. Jak np. manga miałaby te 37 tomów - to już to wygląda nieco inaczej... Fakt, okres wydawania byłby podobny, ale tu chodzi też przede wszystkim o to, aby manga nie odstraszała na wstępie ilością tomów.
Martwię się, że gdyby np. JPF nie wydał Naruto, Bleacha i One PIece, to czy dziś wydawnictwa by się podjęły wydania tych serii?
Czy JPF by wziął One Piece mając świadomość, że będzie mieć ponad 100 tomów? czy Polski rynek byłby wykastrowany przez brak najpopularniejszych serii shounenowych? Te serie mogą być mega dochodowe, bo są cholernie popularne, także u nas w Polsce, ale coś trzeba działać, by tą popularność serii utrzymać, nie koniecznie na tym samym poziomie. Cieszę się, że to akurat JPF zgarnął licencje na te serie, bo to są tytuły jakie z biegiem czasu, nawet jak pojawią się nowi fani mangi i anime, to będą chcieli te serie nabyć, będą się jakoś sprzedawać a pamiętajmy, że to jest kilkadziesiąt tomów, te serie mają wartość kilku średniej długości serii. Waneko być może by po wygaśnięciu licencji przestało robić dodruki i seria byłaby martwa na polskim rynku a u JPF zawsze gdzieś tam są robione te dodruki i można po latach serię kupić. Naruto, Bleach czy One Piece to serie jakie zna cały Świat, tak samo jak Dragon Ball czy JoJo. Mam wrażenie, że jak takie serie się nie sprzedają to w głównej mierze jest to wina tego, że albo rynek tutaj został wyczerpany i Ci co chcieli już się w dane mangi zaopatrzyli, albo gdzieś wina stoi po stronie wydawnictwa jak np. brak dodruków czy wolne wydawanie serii. Bleach będzie miał wznowione anime, chyba też w drodze jest kolejny film aktorski, gdzieś tam popularność może wzrosnąć z powrotem. Wiadomo, że starsze tutuły są wypierane przez nowsze, dziś rankingi dominuje Miecz Zabójcy Demonów, My Hero Academia, Kingdom (dziwie się, że nadal nikt nie podjął się wydania tego u nas i problem może być właśnie w tym, że to tasiemiec i polskie wydawnictwa omijają jeden z najlepszych tytułów seinenowych) i wcale też tu nie chodzi o jakość, bo można rozpływać się nad tym na ile gorsza od Naruto jest taka My Hero Academia.
Niestety, może i jestem fanem tasiemców, lubię te rozbudowane serie jakie bardzo fajnie potrafią wchłonąć w swój świat, bohaterów, fabułę i nawet jeśli schemat goni schemat, to dobrze się to odbiera.
Sam za tasiemce uważam mangi gdzieś powiedzmy 45+ więc np. Gantz w moim odczuciu nie jest tutaj tasiemcem a zwyczajnie dłuższą serią. Jakoś trudno mi uwierzyć, że polskie wydawnictwa nie zabiegały nigdy o wydanie Gantza, może problem jest z uzyskaniem licencji... Ale skoro takim Czechom udało się uzyskać licencje to czemu w Polsce się nie da? mówimy tu o 37 tomowej serii jaka jednak prawdopodobnie bardzo dobrze by się u nas sprzedała. Nawet ceniona jest za swój artyzm, bo rysunki są tam świetne i jakieś specjalne wydanie byłoby czymś wyjątkowym, bo arty w tej mandze zasługują na porządny format. Gantz ma filmy aktorskie, filmy animowane, było anime - ale no niestety, skopane, manga przyjęła się na całym Świecie i doczekała się też pobocznych serii.
JPF obrał drogę pójścia w klasyki, więc w sumie trudno od nich akurat oczekiwać, że podejmą się wydania Gantza, też sam w głowie sobie uroiłem, że JPF jest takim reprezentantem jumpowych shounenów i że jak ktoś wyda HunterxHunter to np. muszą to być oni, dziś tą shounenową pałeczkę przejęło Waneko, ale Waneko raczej nie podejmie się wydania mangi jaka ma więcej niż 40 tomów, aczkolwiek pewnie wpakowali się z My Hero Academią, bo patrząc jak rozwija się ta seria, to zapowiada się, że spokojnie przebije 50-60 tomów, no chyba, że będzie jakiś time skip na 10-20 lat i pojawią się dorośli bohaterowie, nakoksowani, jacy będą gotowi finalnie rozprawić się z wrogiem.
Wiele było nawoływania do wydania Gintamy jaka ma obecnie ponad 75 tomów i nie wiem, coś słyszałem chyba, że seria zbliża się do zakończenia. Marna szansa na wydanie tego u nas, zwłaszcza, że widzimy jak w sumie przez społeczność w Polsce są odbierane przez wydawnictwa licencje na tak długie serie, więc sami zabijamy tą szansę wydania tego typu tytułów, ale Gintama to też bardzo często parodia popkulturowa Japonii, więc nie wiem czy to by się u nas przyjęło...
Ogólnie ubolewam, bo jestem z tych czytelników, jacy chcieli by te dłuższe serie pchać na polski rynek, no ale sam to sobie mogę.
JPF jest jednak wydawnictwem jakie potrafi zaskoczyć, wydać coś co inni dawno skazali na porażkę, że się nigdy u nas nie pojawi. Tak było z Berserkiem i JoJo i obie serie się dzięki nim pojawiły. JPF to mimo wszystko wydawnictwo które ma na polskim rynku największe jaja co do wydawanych tytułów i wierzę, że nie raz nas jeszcze tu zaskoczy pozytywnie.
No, to kolejne lanie wody przez Kesaha... Takie do obiadu.
Dodam jedynie, że jeśli ktoś chce by wydawnictwa sięgały po takie tytuły jak Kingdom czy Gintama, to wspierajcie kupowanie tych tasiemców, bo jak się nie będą sprzedawać, to dłuższych serii u nas nie będzie...
Kingdom nie ma szans u nas na wydanie z czterech powodów.
Po 1 Jest niszowy i niezbyt popularny
Po 2 Nawet jeśli jest jakościowy fabularnie, to anime zabiło hajp na ten tytuł, gdzie pierwszy sezon był cały w CGI i ludzie się odbili od niego i chyba dopiero 3 sezon na który z 8 lat czekali ludzie dobrze wygląda dopiero
Po 4 Zauważ że Kingdom nawet chyba nigdzie w Europie nie jest wydawany, co tylko pokazuje że no... nikt nie chce się w niego pchać, więc wydanie go u nas jest tym bardziej niemożliwe.
Po 3 Jest zbyt długi już teraz i pchanie się w niego nie ma sensu nawet przy wydaniu 2 w 1
Owszem, JPF wydał tytuły którymi potrafił zaskoczyć, ale takie Jojo od dłuższego czasu ludzie błagali o nie, więc jest to na pewno zaskoczenie, bo wiele wydawnictw bało się w to pchać, ale też nie do końca
A teraz krótko jeszcze odnośnie Akademii, na pewno nie będzie mieć 50/60 tomów, bo już teraz weszli w Finałowy Arc.
Więc obstawiam maksymalnie 40/45 tomów
Też nie zgodzę się że Akademia jest gorsza od Naruto, powiedziałbym że jest równie świetna ale to już temat na inny dział
- Kocurzyca
- nołlife
- Posty: 2397
- Rejestracja: ndz lis 09, 2014 1:48 am
- Lokalizacja: Katowice/Kraków
- Gender:
- Status: Offline
Slam Dunk
Tak, najlepiej w twardej i za 60zł za tom, wtedy już w ogóle nikt poza jakimiś dwudziestoma osobami tego nie kupi i pogrzebie to naszą szansę na sportówki po wieki wieków, nawet bardziej niż ten nieszczęsny KuroBas
★ Wishlist: ★
Haikyuu!! --- Hanasakeru Seishounen --- Diamond no Ace --- Giant Killing --- Hunter x Hunter --- Hiyokoi
Haikyuu!! --- Hanasakeru Seishounen --- Diamond no Ace --- Giant Killing --- Hunter x Hunter --- Hiyokoi
- kesah
- Adept
- Posty: 447
- Rejestracja: śr wrz 28, 2011 6:57 pm
- Status: Offline
Slam Dunk
Powiedziałem, że zasługuje na specjalne wydanie, ale nie, że musi takowe być. Z drugiej strony, obecnie mamy trend, że ludzie się rzucają na mangi z twardą oprawą obojętnie co to by było, grunt by mieć twardą oprawę na półce, bo to fajnie wygląda. Więc no... Zawsze jakaś opcja by zainteresować tych, co zbierają twarde oprawy nawet jak tematyka ich nie interesuje
Lista życzeń : Kengan Ashura/Omega, Gantz, Claymore, Slam Dunk, Ashita no Joe, Holyland, Yu Yu Hakusho, Sun-Ken Rock, Im a Hero
- kesah
- Adept
- Posty: 447
- Rejestracja: śr wrz 28, 2011 6:57 pm
- Status: Offline
Slam Dunk
Mówisz tak jakby polskie wydawnictwa wydawały same bestsellery... Takie zakładanie z góry... Następnym razem niech wydawnictwa robią kickstartera na mangi shoujo, bo zrobił się wylew tego a pewnie 10% z tego będzie kupowane. Tak można się odnieść do 90% serii wydawanych w Polsce z wyjątkiem tych co mają nakręcony hype pokroju Jujutsu Kaisen. Nie wiadomo co i jak się sprzeda do momentu aż nie zostanie wydane. Jedyne co może być problemem w przypadku wydania Slam Dunka jako drugiej sportówki w Polsce, to fakt, że to znowu będzie manga o koszykówce. Zakładam, że Captain Tsubasa by się lepiej u nas przyjął, albo jakaś nowsza seria pokroju Haikyuu, chociaż ja ubolewam, bo zarówno Slam Dunk jak też np. Ashita no Joe, to serie jakie są ikonami w gatunku mang sportowych, taki must have dla ludzi preferujących ten gatunek.
Lista życzeń : Kengan Ashura/Omega, Gantz, Claymore, Slam Dunk, Ashita no Joe, Holyland, Yu Yu Hakusho, Sun-Ken Rock, Im a Hero
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości