Ogólnie o polskim rynku

[Archerito]

Nie mniej, czy wy też macie takie przygody ze "wspaniałą" pocztą polską?

U mnie też kilka przesyłek wyparowało, aczkolwiek zdecydowanie częściej zdarzają mi się uszkodzone

[Alexandrus888]

Już baaardzo dawno nic nie zaginęło. Ostatnio to chyba Narzeczona Vahlii

[k.x.]

Mi paczki raczej nie giną, za to od jakiegoś roku na każdy jeden list czekam minimum 1,5 miesiąca... i w ten sposób przestałam kupować prenumeraty, chyba, że bardzo zainteresuje mnie dodatek. Czekam na dokument sekretne życie poczty polskiej

[nover]

Nie mniej, czy wy też macie takie przygody ze "wspaniałą" pocztą polską?

Miałam.
Odkąd przestałam korzystać (tam gdzie to możliwe) z usług PP - ani jednej przesyłki zaginionej i póki co też uszkodzonej
Jak na razie Paczkomaty wygrywają na całej linii.

[Canis]

Mi w ostatnim roku żadna prenumerata nie zaginęła. Zdarzały się co prawda bardzo opóźnione dostawy (nawet miesiąc), ale wszystko dochodziło. Wyjątek stanowi jeden tomik z USA, ale on zaginął jeszcze przed dotarciem do PL.

[Łukasz.T]

Ja na szczęście nie mam z nimi problemów

[Akiho]

Więc najwidoczniej takie moje "szczęście"

Mi paczki raczej nie giną, za to od jakiegoś roku na każdy jeden list czekam minimum 1,5 miesiąca... i w ten sposób przestałam kupować prenumeraty, chyba, że bardzo zainteresuje mnie dodatek. Czekam na dokument sekretne życie poczty polskiej

Z tym się bardzo zgodzę, że często na prenumeratę czeka się o wiele dłużej a w zasadzie prenumerator powinien mieć priorytet moim zdaniem, zostanie mi tylko prenumerowanie twardych od JPF i Yony z sentymentu, jako że robię to od pierwszego tomu i dają często naprawdę ładne pocztówki

[Raegnorwi]

Ja raczej dostaję prenumeraty bezproblemowo. Chociaż trochę mnie irytuje, że często w empiku nowe tomiki już dawno są a ja czekam aż poczta polska się ruszy.

[kuras]

Prenumeraty, przynajmniej u nas, wysyłane są w pierwszej kolejności, dalej to już nie od nas zależy
A na dołożenie w gratisie do zwykłych przedpłat innej formy wysyłki raczej bym nie liczył, przy tych cenach wysyłki już się ledwo kalkuluje najtańsza opcja (no dobra po podwyżce ceny okładkowej to jeszcze jak cię mogę, ale zanim to nastąpiło to ciężko było). Gdzie te czasy kiedy list z prenumeratą kosztował 3 zł, kiedyś to było...

[Alqua]

Mało mam prenumerat - kilka paczek w roku, ale żadna nie zaginęła.

[Tequilka]

Mi od dłuższego czasu nic nie zginęło, ale wcześniej się zdarzało - na pewno swego czasu "Sweet guilty love bites" mi nie przyszło i coś od JG. Bardziej są u mnie problemy z uszkodzonymi tomikami i tym, że listonosze wolą wkładać na chama do skrzynki zamiast zadzwonić czy ktoś jest w domu <pamiętne Jojo pozostawione na deszczu a ludzie w domu i telefon od sąsiada, że coś nam ze skrzynki wystaje>.
Dodatkowo, tam, gdzie wcześniej mieszkałam musiałam zrezygnować z zakupów prenumerat, po tym jak mi dwa razy tomy Sakurci tak wcisnął do skrzynki pocztowej, że były całe pogięte ;/

[Raegnorwi]

Moja jedyna pamiętna przygoda z listonoszem to kiedy zamiast zostawić w skrzynce przy bramie specjalnie wlazł na teren, przeszedł 50 metrów drogi i kilka schodków tylko po to, żeby po chamsku zgiąć wpół i wsadzić między klamkę a drzwi xD już mógłby zostawić na ławeczce obok ale nie, lepiej za klamkę

[Mr.Chiquita]

Egmont ponownie zapowiedział coś mangowego. Mianowicie novelkę "Elektra i Wolverine. Odkupienie" (oryg. Elektra & Wolverine: The Redeemer). Właściwie jest to artbook z masą ilustracji Yoshitaki Amano. 208 str. w oprawie twardej, w cenie okładkowej 99,99zł - w pre-orderze 69,99zł. Premiera 26 października 2022r.

Gdyby ktoś nie kojarzył, Amano jest znany z novelki i mangi Vampire Hunter D, ilustracji do gier Final Fantasy, czy poprzedniej novelki wydanej u nas także przez Egmont - Sandman: Senni Łowcy.

[k.x.]

Uwielbiam ilustracje Yoshitaki Amano, ale nie cierpię amerykańskich komiksów D: w szczególności w komiksach superbohaterskich, sposób w jaki prezentują świat przedstawiony mnie obrzydza, także niestety...

[Mr.Chiquita]

To nie jest komiks, tylko powieść ilustrowana. Właściwie opowiadanie. Kreska Amano też jest daleka od stylistyki komiksowej.

Co do świata przedstawionego... Cóż, dla mnie wiele shonenów ma głupsze założenia i jakoś nikomu to nie przeszkadza. Marvel wcale nie jest najgorszy.

[k.x.]

Przepraszam, gdzieś umknęło mi, że to novelka a nie komiks. Mniej ilustracji w tym przypadku działa tylko na niekorzyść... nie chodzi nawet o absurdalność założeń, co o wulgarność i dosadność w przedstawieniu historii, nie trawię takiego stylu, ale domyślam się, że jestem w mniejszości
Nie mniej mam nadzieję, że novelka sprzeda się super i zainwestują jeszcze w coś innego z ilustracjami Yoshitaki Amano

[Mr.Chiquita]

Wątpliwe. Wydali to tylko dlatego, że to Marvel.

Jakby co, tak będzie prezentowała się w środku.

[Itachi Uchiha]

Zgadzacie się z jego opinią? Polska Manga Wygląda Tandetnie

[Akiho]

Zgadzacie się z jego opinią? Polska Manga Wygląda Tandetnie

Powiedziałabym i tak i nie. Szczerze nie zwracam nawet uwagi na onomatopeje pod warunkiem że nie zajmując więcej miejsca niż dany kadr, a mam często wrażenie, że są one zbyt duże co pokazuje w momencie 0:38 bodajże jest to Boku no Hero. W mieczu nieśmiertelnego wygląd polskich onomatopei nie pasuje na tym kadrze, wygląda bardzo topornie gdyby wyostrzyć krawędzie jak i nieco zrobić smuklejszą czcionkę i zastosować cieniowanie jak w japońskich wyglądałoby to lepiej. Tytuł raczej traktuje bardziej jako clickbait

[MrOrochimaru]

Zgadzacie się z jego opinią? Polska Manga Wygląda Tandetnie

Oczywiście, że nie. Gościa odkleiło xD Dla mnie japońska onomatopeja to po prostu "chińskie" znaczki. A co dopiero by pomyślała "zwykła" osoba, która zakupi mangę, bo chce przeczytać jakiś komiks i zobaczy coś, co nie ogarnia.