Co ostatnio przeczytaliście? Podziel się opinią!
: pt lis 15, 2013 8:08 pm
Nowy dział, nowy temat. Zapraszam wszystkich do dzielenia się opinią na temat ostatnio przeczytanych książek. Jak wiemy - pozycji jest wiele, tych wartościowych mało, a jeszcze mniej pieniędzy. Pomóż więc niezdecydowanym w wyborze !
Ode mnie:
Doktor Sen (S. King) - Kinga przeczytałem ok. 30 książek (licząc opowiadania), do kontynuacji Lśnienia podchodziłem z dużym dystansem spodziewając się skoku na popularność - zostałem jednak mile zaskoczony. Książka ta jest nad wyraz przesiąknięta fantastyką i elementami nadprzyrodzonymi (przynajmniej w porównaniu do innych jego książek). Jednakże jak zawsze Stephen serwuje nam kilka złotych myśli, wartką akcję, genialny sposób narracji i klimat. Polecam, zdecydowanie lepsza pozycja niż Joyland (również wydany w 2013).
7 minut po północy (Patrick Ness) - W mojej skromnej opinii najlepsza książka tego (jeszcze nie zakończonego) roku. Opowieść o chłopcu, którego matka jest chora na raka. Przemyślenia i sytuacja wewnętrzna bohatera są centrum - gdzie wszystko inne jest tłem. Niesamowita dojrzałość z perspektywy jego wieku, konfrontowanie się z przeciwnościami i kłodami rzucanymi przez samego siebie pod własne nogi. Dramat, ból, konsekwencje, błędy i niezrozumienie. Bezsilność wobec tych, których najbardziej chcieliśmy ocalić. Opowieść ta wzbogacona jest o efektowne ilustracje, utrzymane w pesymistycznym czarno-biało-szarym tonie. Książka ta stara się odchodzić od typowych naiwności, przedstawiając swego rodzaju baśń w formie realistycznej. Z całego serca polecam.
Ocean na końcu drogi (Neil Gaiman) - Historia człowieka, który zapomniał o swej przeszłości i powraca w magiczne - dla jego duszy - miejsce. Miejsce gdzie wspomnienia i to co przeminęło powraca. Opowieść o samotności i ewolucji tożsamości. Połączone z (jak zwykle) wybitnym sposobem narracji Gaimana. Jak to u niego- bawi się konwencją baśni, treść jest bardzo wyrazista i kieruje nas w stronę przemyśleń nad tym co zrobiliśmy i jak to może być zapamiętane. Jest to opowieść, którą czyta się na raz. Również szczerze zachęcam do lektury.
Tyle z mojej strony, a co tam u Was ?
Ode mnie:
Doktor Sen (S. King) - Kinga przeczytałem ok. 30 książek (licząc opowiadania), do kontynuacji Lśnienia podchodziłem z dużym dystansem spodziewając się skoku na popularność - zostałem jednak mile zaskoczony. Książka ta jest nad wyraz przesiąknięta fantastyką i elementami nadprzyrodzonymi (przynajmniej w porównaniu do innych jego książek). Jednakże jak zawsze Stephen serwuje nam kilka złotych myśli, wartką akcję, genialny sposób narracji i klimat. Polecam, zdecydowanie lepsza pozycja niż Joyland (również wydany w 2013).
7 minut po północy (Patrick Ness) - W mojej skromnej opinii najlepsza książka tego (jeszcze nie zakończonego) roku. Opowieść o chłopcu, którego matka jest chora na raka. Przemyślenia i sytuacja wewnętrzna bohatera są centrum - gdzie wszystko inne jest tłem. Niesamowita dojrzałość z perspektywy jego wieku, konfrontowanie się z przeciwnościami i kłodami rzucanymi przez samego siebie pod własne nogi. Dramat, ból, konsekwencje, błędy i niezrozumienie. Bezsilność wobec tych, których najbardziej chcieliśmy ocalić. Opowieść ta wzbogacona jest o efektowne ilustracje, utrzymane w pesymistycznym czarno-biało-szarym tonie. Książka ta stara się odchodzić od typowych naiwności, przedstawiając swego rodzaju baśń w formie realistycznej. Z całego serca polecam.
Ocean na końcu drogi (Neil Gaiman) - Historia człowieka, który zapomniał o swej przeszłości i powraca w magiczne - dla jego duszy - miejsce. Miejsce gdzie wspomnienia i to co przeminęło powraca. Opowieść o samotności i ewolucji tożsamości. Połączone z (jak zwykle) wybitnym sposobem narracji Gaimana. Jak to u niego- bawi się konwencją baśni, treść jest bardzo wyrazista i kieruje nas w stronę przemyśleń nad tym co zrobiliśmy i jak to może być zapamiętane. Jest to opowieść, którą czyta się na raz. Również szczerze zachęcam do lektury.
Tyle z mojej strony, a co tam u Was ?