To jest temat dla starych ludzi :)
- Itachi Uchiha
- nołlife
- Posty: 3786
- Rejestracja: pn paź 20, 2014 9:10 pm
- Status: Offline
- Itachi Uchiha
- nołlife
- Posty: 3786
- Rejestracja: pn paź 20, 2014 9:10 pm
- Status: Offline
- kuras
- Weteran
- Posty: 1455
- Rejestracja: pn cze 06, 2011 2:30 pm
- Lokalizacja: NDM
- Gender:
- Kontakt:
- Status: Offline
-
- Status: Offline
- mika
- Fanatyk
- Posty: 1600
- Rejestracja: wt sty 21, 2014 4:55 pm
- Kontakt:
- Status: Offline
- mika
- Fanatyk
- Posty: 1600
- Rejestracja: wt sty 21, 2014 4:55 pm
- Kontakt:
- Status: Offline
-
- Status: Offline
- Angu
- nołlife
- Posty: 2698
- Rejestracja: pt sty 07, 2011 1:38 pm
- Lokalizacja: Wejherowo
- Gender:
- Kontakt:
- Status: Offline
- Alexandrus888
- nołlife
- Posty: 3301
- Rejestracja: wt lip 12, 2016 10:16 pm
- Gender:
- Status: Offline
-
- Posty: 13
- Rejestracja: pt lip 15, 2022 9:09 am
- Status: Offline
To jest temat dla starych ludzi :)
Hej. Czy ktoś może organizował sobie miejsce do pracy w domu? Przechodze do home office i zastanawiam się nad postawieniem biurka w sypialni. Jednak czy sypialnia to odpowiednie miejsce na biurko? Kilka osob mi ją odradziło.
- kuras
- Weteran
- Posty: 1455
- Rejestracja: pn cze 06, 2011 2:30 pm
- Lokalizacja: NDM
- Gender:
- Kontakt:
- Status: Offline
To jest temat dla starych ludzi :)
Pytanie dość trudne tak naprawdę, bo zależy od sytuacji i osoby.
Ja przez kilka miesięcy byłem na HO i osobiście powiem tyle tylko, że na koniec pracy, zbierałem rzeczy w jedno miejsce, żeby był porządek i musiałem wyjść na chwilę chociaż z pokoju (na zasadzie "wychodzę z pracy"). Miałem ten komfort, że "biuro" miałem połączone z pokojem do grania/biblioteczkom. W każdym razie osobiście po "rytuale zakończenia pracy", wchodząc do tego pokoju, nie miałem odczucia, że jestem w biurze. Zakładam, że jeśli miałbym biuro z sypialnią połączone to też by było ok, bo dla mnie ważniejsze były rytuały "rozpoczęcia/zakończenia pracy" niż miejsce samo w sobie.
Natomiast, moja dziewczyna miała swoje miejsce pracy w pokoju w którym spaliśmy i to już było dosyć uciążliwe, ale to dla mnie. Wynika to z tego, że ona nie ma konkretnych godzin w jakach ma pracować, a lubi siedzieć po nocach.
Ja przez kilka miesięcy byłem na HO i osobiście powiem tyle tylko, że na koniec pracy, zbierałem rzeczy w jedno miejsce, żeby był porządek i musiałem wyjść na chwilę chociaż z pokoju (na zasadzie "wychodzę z pracy"). Miałem ten komfort, że "biuro" miałem połączone z pokojem do grania/biblioteczkom. W każdym razie osobiście po "rytuale zakończenia pracy", wchodząc do tego pokoju, nie miałem odczucia, że jestem w biurze. Zakładam, że jeśli miałbym biuro z sypialnią połączone to też by było ok, bo dla mnie ważniejsze były rytuały "rozpoczęcia/zakończenia pracy" niż miejsce samo w sobie.
Natomiast, moja dziewczyna miała swoje miejsce pracy w pokoju w którym spaliśmy i to już było dosyć uciążliwe, ale to dla mnie. Wynika to z tego, że ona nie ma konkretnych godzin w jakach ma pracować, a lubi siedzieć po nocach.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości