W końcu miałam czas, żeby troszkę nadrobić sezon (dalej mam mnóstwo pozycji w planach do obejrzenia)
*Spy x Family Season 2 - póki co nuda, odcinek z Damianem i kolegami skipowałam, bo już wystarczająco nudziłam się czytając o tym w mandze. Czekam na "wycieczkę", bo wtedy będzie lepiej z akcją.
*Sousou no Frieren - bardzo spokojna, powolna seria, która jednak potrafi złapać za serducho i dopić człowieka motywem przemijającego czasu T_T Naprawdę przyjemnie mi się to ogląda.
*Dr. Stone: New World Part 2 - Doktora Kamienia uwielbiam, akurat jest arc na którym skończyłam czytać mangę więc jestem bardzo ciekawa co się wydarzy i jakie wynalazki zostaną użyte w kolejnych odcinkach. Szkoda, że już na randomowym poście na fb dostałam spoiler z tej serii -.-
*Undead Unluck - no oczywiście, że mam skojarzenia z My Hero Academia. Ciekawy koncept i piękne wykonanie - David Production znowu nie zawodzi.
Humor tej serii bardzo mi siada a główne postacie są tak łatwe w polubieniu, że aż chce się im kibicować.
*Keikenzumi na Kimi to - motyw popularna dziewczyna, która zaczyna chodzić z panem: niepopularnym, nijakim, geekiem (zaznacz dowolne) cz. 28. Da się to oglądać, ale wybitne nie jest. Momentami urocze, ale strasznie naiwne. Do tego trudno mi uwierzyć w postać głównej bohaterki i tego co wyrabia, bo "myślała, że tak powinno być"
► Pokaż Spoiler
a motyw ze złą siostrą bliźniaczką, która oczywiście próbuje jej odbić faceta to wisienka na torcie tej serii
*Kusuriya no Hitorigoto - czyli nasze Zapiski Zielarki. Uwielbiam, jeju jak oni pięknie tą serię zrobili, opening również cudo! Kocham takie klimaty historyczne z nutką intryg i nawet kryminału momentami. A i wstawki humorystyczne trafiają w moje gusta.
Z tego sezonu chyba tą serię polecam najbardziej.
*Ragna Crimson - shonen z walką ze smokami. Jestem póki co po dwóch odcinkach, szału nie ma, ale nawet dobrze się to ogląda. Podoba mi się "power up" protaga. Mam nadzieję, że się rozkręci i wgniecie mnie w fotel
*Watashi no Oshi wa Akuyaku Reijou. - zakochana w villiance. Uwielbiam motywy "odrodzona w grze otome" więc pozycja dla mnie obowiązkowa, tym bardziej, że chciałam kupić swego czasu novelkę. Przyjemna komedia, dobrze się to ogląda a i są sytuacje, że się człowiek zaśmieje.
*Ojou to Banken-kun - wnuczka yakuzy i jej ochroniarz i ich miłość z różnicą wieku lat 10. Odsuwając na bok "fabułę" - oczy w tym anime są obrzydliwe! Postacie mają często zeza a jak ich oczy pokazane są z boku, to są jakieś powyginane, powyciągane, zakrzywione. Okropność! Co do samej "fabuły" to mamy podchody rodem z gimnazjum, trochę ciężko się to ogląda, a jeszcze motyw, że 26 latek udaje 16-latka i ludzie z klasy komentują to tylko "wyglądasz dojrzale" no nie mogę... nie wiem czy skończę.
*Migi to Dali - czarny koń sezonu jak dla mnie, nie sądziłam, że ta seria aż tak bardzo mi się spodoba - jedna z lepszych w tym sezonie. Jest creepy momentami, a zarazem zabawna. Podoba mi się ten nierówny kontrast. Bliźniaki dużo kombinują a ich pomysły są tak odklejone, że aż genialne! Naprawdę świetna seria!
*Buta no Liver wa Kanetsu Shiro - to jest jakaś pomyłka... Miała być spoko komedia isekai, w której protag odradza się jako świnka a wyszła tak nudna, nieśmieszna i przesiąknięta podtekstami w każdej sekundzie na siłę seria, że brak mi słów. Jestem po 3 odcinkach, dam jeszcze szansę z 1-2 ale raczej pójdzie drop. nie mam zamiaru się męczyć. ;/
Póki co tyle, w planach jeszcze parę nowych serii i kontynuacji, ale ponieważ chcę oglądać z mężem to muszę zaczekać, aż będzie miał "ten dzień" na oglądanie