Dramy i live action

Dział do rozmów na tematy wszelakie, nawet (a raczej głównie) te niezwiązane z mangą i anime.
Nelinnor
Wtajemniczony
Posty: 511
Rejestracja: śr maja 11, 2016 8:08 pm
Status: Offline

Dramy i live action

Post autor: Nelinnor » pt wrz 18, 2020 11:35 pm

Canis, nie to że projekt mnie nie interesuje jako fana Shinkaia, ale to jest niemal pewne że wyjdzie z tego kit, zmasakrują wszystko co było dobre w oryginale, przenosząc na te swoje amerykańskie realia i robiąc romantyczną sieczkę dla ichniejszej młodzieży.

Awatar użytkownika
Koichi
Weteran
Posty: 1366
Rejestracja: pt mar 08, 2019 3:11 pm
Status: Offline

Dramy i live action

Post autor: Koichi » sob wrz 19, 2020 11:50 pm

Ame pisze:
sob sie 17, 2019 5:21 pm
Angu, trzeba wziąć pod uwagę, że to Azjaci. A oni tacy są...
Angu pisze:
sob sie 17, 2019 12:58 pm
Po tym jednyn odcinku co oglądałam było widać że nie jest zadowolona z tego związku, znudzona, unika swojego faceta,
zachowuje się wobec niego oschle
Wiesz, żeby się domyślił. :roll: Nie mówią wprost tylko w bawełnę. Nie raz mnie to irytuje. :x Ale co poradzić? Tacy są. :|
8-) Tak, na pewno się domyśli. Facet. Domyśli się. Genialne :klask: Potem się dziwić, że Azjatom związki nie wychodzą :facepalm:
Canis pisze:
pt wrz 18, 2020 9:55 pm
Nie wiem, czy to kogokolwiek zainteresuje, ale są nowe informacje (albo plotki), na temat aktorskiego filmu Kimi no Na wa; https://www.filmweb.pl/news/J.J.+Abrams ... ser-139383
Ach te Amerykańce, wszystko muszą zbeszcześcić. Koniecznie niech dadzą czarnych aktorów, najlepiej z autyzmem, ADHD lub jakąś niepełnosprawnością. Tak dla poprawności politycznej.

Awatar użytkownika
Ame
nołlife
Posty: 3906
Rejestracja: ndz gru 04, 2011 3:26 pm
Gender:
Status: Offline

Dramy i live action

Post autor: Ame » sob wrz 19, 2020 11:52 pm

Koichi pisze:
sob wrz 19, 2020 11:50 pm
Potem się dziwić, że Azjatom związki nie wychodzą
Azjaci też owijają w bawełnę. Także więc... U nich to wszyscy nie mówią wprost. :P

Awatar użytkownika
Koichi
Weteran
Posty: 1366
Rejestracja: pt mar 08, 2019 3:11 pm
Status: Offline

Dramy i live action

Post autor: Koichi » sob wrz 19, 2020 11:58 pm

Ame tak, do związku trzeba dwojga i obie strony muszą się starać, nie ma że tylko jedna :wink:

Awatar użytkownika
Tomek
Wtajemniczony
Posty: 621
Rejestracja: pn lip 09, 2007 5:23 pm
Status: Offline

Dramy i live action

Post autor: Tomek » ndz wrz 20, 2020 12:10 pm

Nie za bardzo wyobrażam sobie amerykańską wersję Your Name. To nie tylko romansidło i scifi, ale też historia osaczona w japońskim folklorze. Jak rozumiem wariacja z USA będzie oparta o kulturę Indian? Albo zrobią z tego kolejną, nudną opowieść o walce z rasizmem wobec czarnych?

Albo odwrotnie - Abrams i jego hałastra oleją idee oryginału jak w przypadku nieszczęsnych, filmowych Star Treków? :roll:

Dla mnie tylko pierwsza opcja ma sens (z Indianami), poza nią produkcja tego filmu nie ma większego sensu (poza wyciągnięciem kapuchy).

Awatar użytkownika
Meliona
nołlife
Posty: 3925
Rejestracja: wt sty 01, 2013 2:10 pm
Gender:
Kontakt:
Status: Offline

Dramy i live action

Post autor: Meliona » sob gru 26, 2020 9:42 pm

Właśnie obejrzałam Sweet home (10 odcinków, Netflix). Jakie to było dobre! Horror survivalowy z dużym naciskiem na postacie. Ciężko przewidzieć, kto zginie (no, głównego bohatera wykluczyłam z tej puli, bo jest głównym bohaterem xD). Mocno wciągający.

To serial na podstawie webtoona, który niedawno się zakończył na 140 rozdziale. Aż mam ochotę go przeczytać.
Obrazek

Awatar użytkownika
Maur
Adept
Posty: 421
Rejestracja: śr sie 16, 2017 3:48 pm
Lokalizacja: Gdańsk
Gender:
Status: Offline

Dramy i live action

Post autor: Maur » sob gru 26, 2020 10:15 pm

Też jestem po seansie Sweet Home. Dużo lepsze to od innej azjatyckiej nowości (ściślej - japońskiej), Alice in Borderland. Jedyne co mi przeszkadzało w SH, to CGI, momentami naprawdę tragiczne, oraz rozwój głównego bohatera. Gdzieś czytałem, że w webtoonie jest lepiej (dokładniej) przedstawiona jego relacja, czyli jakieś rozmowy/konfrontacje z tym
► Pokaż Spoiler
Czekam na drugi sezon.
Ostatnio zmieniony ndz gru 27, 2020 11:34 am przez Maur, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Meliona
nołlife
Posty: 3925
Rejestracja: wt sty 01, 2013 2:10 pm
Gender:
Kontakt:
Status: Offline

Dramy i live action

Post autor: Meliona » sob gru 26, 2020 10:29 pm

Maur pisze:
sob gru 26, 2020 10:15 pm
Pamiętam tylko jedną scenę
Były dwie xD
Maur pisze:
sob gru 26, 2020 10:15 pm
Czekam na drugi sezon.
Ja też, ale zanim on wyjdzie...

A napiszesz coś więcej o Alice in Borderline, bo też zamierzałam sprawdzić (ale SH bardziej przyciągnęło moją uwagę)?
Obrazek

Awatar użytkownika
Maur
Adept
Posty: 421
Rejestracja: śr sie 16, 2017 3:48 pm
Lokalizacja: Gdańsk
Gender:
Status: Offline

Dramy i live action

Post autor: Maur » ndz gru 27, 2020 12:13 am

Głównym problemem w "Alice..." byli dla mnie bohaterowie. Już przy pierwszym kontakcie raczej wiadomo jaka dana postać będzie, czyli mamy typowego gościa w "wybleachowanych" włosach, tajemniczego typka w kapturze itp. Zachowania bohaterów w krytycznych sytuacjach (mniej lub bardziej przedramatyzowanych) często są zupełnie oderwane od rzeczywistości, przez co sceny zamiast np. wzruszać lub straszyć wywołują śmiech lub irytacje. Żadna postać (może poza jedną) nie intryguje, nie zaciekawia - brak mi należytego przedstawienia.

Sama historia jest nawet ciekawa, chociaż raczej nie jest to nic nowego dla Japonii. Powolutku odkrywamy reguły rządzone nową rzeczywistością, ale informacje są dawkowane raczej bardzo oszczędnie. Natomiast muszę przyznać, że kilka rozwiązań fabularnych mnie zaskoczyło, niestety - dużo innych było mocno przewidywalnych. Ciężko uznać, żeby serial radził sobie z pytaniami natury, powiedzmy, egzystencjalnej, które gdzieś tam się chyba próbują wkraść. Ostatnie odcinki są zdecydowanie najlepsze, jednak nie rewanżują jakiejś takiej irytacji z powodu pierwszych.

Oczywiście są też pomniejsze mankamenty. Dziwne fryzury i peruki, które rozumiem w m/a, ale tu wyglądały śmiesznie i nienaturalnie. Prostacki, nieśmieszny humor. Ktoś wskazał również na problem przedstawienia kobiecych postaci - w skrócie - faceci często ubrani, babki niekoniecznie.

Na pewno nie polecam przed wypuszczeniem drugiego sezonu, który jest już potwierdzony. Da się to oglądać, natomiast raczej bez większych oczekiwań i emocji.

Awatar użytkownika
Ame
nołlife
Posty: 3906
Rejestracja: ndz gru 04, 2011 3:26 pm
Gender:
Status: Offline

Dramy i live action

Post autor: Ame » pn gru 28, 2020 10:20 pm

Zainteresowaliście mnie Sweet home. Niestety mam zbyt wiele dram na oku. Aktualnie zaczęłam Legend of Fei z chińskich. A także z koreańskich The Penthouse: War in Life oraz Cheat On Me, If You Can. Z wychodzących interesują mnie jeszcze Awaken oraz The Goddess of Revenge. :|

Awatar użytkownika
Meliona
nołlife
Posty: 3925
Rejestracja: wt sty 01, 2013 2:10 pm
Gender:
Kontakt:
Status: Offline

Dramy i live action

Post autor: Meliona » wt gru 29, 2020 1:05 am

Obejrzałam Alice in Borderland i ale to było dobre! Zupełnie inne od Sweet home, chociaż oba te seriale mają niby podobną tematykę - survival. Tutaj postacie zostały przeniesione do dziwnego, pustego Tokio i mają tam grać w gry. Gry na śmierć i życie. A jak ktoś odmawia grania, to jest uśmiercany. Te gry są naprawdę ciekawe i trzymające w napięciu. Moim faworytem był autobus xD Naprawdę ciężko rozkminić ich zasady i co trzeba zrobić, by wygrać. Ja byłam w tym kiepska, więc pewnie zginęłabym od razu xD Mocno się wciągnęłam i czekam na 2 sezon.
I bardzo fajnie, że coraz częściej w mangach pojawia się postać transpłciowa tak totalnie zwyczajnie wpleciona w historię.
Pewnie w USA za jakiś czas zapowiedzą mangę (18 tomów i zakończona). Ciekawe, czy jest szansa na polskie wydanie...
Maur pisze:
ndz gru 27, 2020 12:13 am
Dziwne fryzury i peruki, które rozumiem w m/a, ale tu wyglądały śmiesznie i nienaturalnie.
Dla mnie to było zdecydowanie na plus, bo łatwo można było rozróżnić bohaterów xD I peruki nie wyglądały dla mnie bardziej sztucznie od peruki Daenerys z niektórych sezonów, czy peruki Geralta z Rivii.
Maur pisze:
ndz gru 27, 2020 12:13 am
Ktoś wskazał również na problem przedstawienia kobiecych postaci - w skrócie - faceci często ubrani, babki niekoniecznie.
Czego oczekiwać po plaży i strojach kąpielowych xD Faceci też świecili klatami. Ale oczywiście, jeśli dla kogoś to był problem, to w porządku, nie zabraniam mieć innego zdania ;)
Maur pisze:
ndz gru 27, 2020 12:13 am
raczej bez większych oczekiwań i emocji.
Akurat emocje miałam :oops: Siedziałam jak na szpilkach w niektórych momentach xD Złapał mnie ten serial, nie powiem xD Aż sama się zdziwiłam xD
Obrazek

Awatar użytkownika
Ame
nołlife
Posty: 3906
Rejestracja: ndz gru 04, 2011 3:26 pm
Gender:
Status: Offline

Dramy i live action

Post autor: Ame » wt gru 29, 2020 2:03 pm

Ja tam odpuściłam Alice in Borderland przez głównego aktora. Kento mam dosyć. Zbyt często występuje. :x Awaken zapowiada się na dobry kryminał. Na razie tylko 1 obejrzałam, ale końcówka była głupia. :roll: Zdążyliby uratować gościa.
► Pokaż Spoiler

Awatar użytkownika
Maur
Adept
Posty: 421
Rejestracja: śr sie 16, 2017 3:48 pm
Lokalizacja: Gdańsk
Gender:
Status: Offline

Dramy i live action

Post autor: Maur » wt gru 29, 2020 2:27 pm

Meliona pisze:
wt gru 29, 2020 1:05 am
Moim faworytem był autobus
Dla mnie to słabo to zrobili. Nie mówię o samym pomyśle na grę, tylko o działaniach bohaterów.
► Pokaż Spoiler
Nie wiem, może się czepiam, ale jak dla mnie to średnio to wszystko wyszło. Zachowania postaci były często nastawione tylko na to, żeby móc zrobić jak największy plot twist, bez jakiejś konsekwencji.
Meliona pisze:
wt gru 29, 2020 1:05 am
pewnie zginęłabym od razu xD
Haha, to samo przyszło mi na myśl w trakcie oglądania już pierwszego odcinka
Meliona pisze:
wt gru 29, 2020 1:05 am
Akurat emocje miałam Siedziałam jak na szpilkach w niektórych momentach xD Złapał mnie ten serial, nie powiem xD Aż sama się zdziwiłam xD
W sumie dobrze chyba, że nie zepsułem seansu xd. Ja się nastawiłem na trochę co innego, pewnie stąd wynika częściowe niezadowolenie. Jeśli ktoś sie zastanawia pomiędzy "Sweet Home" a "Alice..." polecam to pierwsze, ale przecież można zobaczyć oba :P

Awatar użytkownika
Meliona
nołlife
Posty: 3925
Rejestracja: wt sty 01, 2013 2:10 pm
Gender:
Kontakt:
Status: Offline

Dramy i live action

Post autor: Meliona » wt gru 29, 2020 2:46 pm

Maur pisze:
wt gru 29, 2020 2:27 pm
Jak dla mnie, to Arisu, który wykazał się ogromnym sprytem i inteligencją w pierwszej i późniejszych grach
Dla mnie Arisu potrafi działać jedynie pod bezpośrednią groźbą zakończenia życia. Tylko, kiedy jest już postawiony pod ścianą i za dosłownie chwilę zginie zaczynają pracować jego szare komórki. To się powtarza w każdej grze, więc chyba ta postać po prostu tak działa. On nie jest też tak inteligentny jak ten z szarymi włosami, czy ta typiara, co pracowała w policji śledczej xD Arisu nie myśli za wiele, kiedy już nie musi xD
Obrazek

Awatar użytkownika
Maur
Adept
Posty: 421
Rejestracja: śr sie 16, 2017 3:48 pm
Lokalizacja: Gdańsk
Gender:
Status: Offline

Dramy i live action

Post autor: Maur » wt gru 29, 2020 2:49 pm

Meliona, przyznam szczerze, nie zauważyłem tej prawidłowości, a coś w tym jest xd

Awatar użytkownika
Itachi Uchiha
nołlife
Posty: 3785
Rejestracja: pn paź 20, 2014 9:10 pm
Status: Offline

Dramy i live action

Post autor: Itachi Uchiha » wt sty 05, 2021 4:24 pm

Kaguya-sama: Love is War doczeka się kolejnego filmu LA :P
https://www.animenewsnetwork.com/news/2 ... er/.168137

Awatar użytkownika
mika
Fanatyk
Posty: 1600
Rejestracja: wt sty 21, 2014 4:55 pm
Kontakt:
Status: Offline

Dramy i live action

Post autor: mika » pt sty 08, 2021 10:54 pm

Oglądam właśnie live action "Wotakoi". Akurat bohaterowie są w barze, a ja się zastanawiam, czy samej przy tym czegoś nie łyknąć :lol: Matyldo, co oni z tego zrobili :haha: Półmusical pierwsza klasa :haha:
Ostatnio zmieniony sob sty 09, 2021 6:11 pm przez mika, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Ame
nołlife
Posty: 3906
Rejestracja: ndz gru 04, 2011 3:26 pm
Gender:
Status: Offline

Dramy i live action

Post autor: Ame » sob sty 09, 2021 5:03 pm

mika, wypowiadałam się o tym filmie w temacie Wotaku. Masz rację ten film to porażka. :x

Awatar użytkownika
mika
Fanatyk
Posty: 1600
Rejestracja: wt sty 21, 2014 4:55 pm
Kontakt:
Status: Offline

Dramy i live action

Post autor: mika » sob sty 09, 2021 6:12 pm

Mam nadzieję, że znajdę dziś w sobie dość samozaparcia na drugą połowę :lol:

Awatar użytkownika
Ame
nołlife
Posty: 3906
Rejestracja: ndz gru 04, 2011 3:26 pm
Gender:
Status: Offline

Dramy i live action

Post autor: Ame » sob sty 09, 2021 10:30 pm

mika, ja tam bez problemu skończyłam, ale dość dobrze mnie wynudził. Jak Ci się tak nie podoba to porzuć. Po co masz się męczyć? Zapewniam, że nic nie strasz jak tego nie skończysz.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Po Godzinach czyli luźne ga(d/t)ki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości