Anime Eden
- Itachi Uchiha
- nołlife
- Posty: 3786
- Rejestracja: pn paź 20, 2014 9:10 pm
- Status: Offline
Anime Eden
Kolejnym tytułem dostępnym na animagia.pl będzie film od P.A. Works: Hanasaku Iroha: Home Sweet Home. Facebook
- Canis
- nołlife
- Posty: 2877
- Rejestracja: pt sty 14, 2011 10:11 am
- Lokalizacja: Rzeszów
- Gender:
- Status: Offline
Anime Eden
Wow! Hanasaku Iroha to bardzo dobre i równocześnie bardzo niedoceniane okruchy życia. Już deklaruję zakup.Itachi Uchiha pisze: ↑pt sty 25, 2019 9:43 pmKolejnym tytułem dostępnym na animagia.pl będzie film od P.A. Works: Hanasaku Iroha: Home Sweet Home.
- Ame
- nołlife
- Posty: 3906
- Rejestracja: ndz gru 04, 2011 3:26 pm
- Gender:
- Status: Offline
Anime Eden
Zaskoczyli mnie. Nie jestem zainteresowana to były średnie okruchy życia...
- Mormicc
- Weteran
- Posty: 1277
- Rejestracja: pn kwie 25, 2016 12:58 pm
- Gender:
- Status: Offline
Anime Eden
Przeszło to kompletnie niezauważone, ale tak jakby wrócili. Od kwietnia napisali kilka postów, więc po prostu wkleje link do fanpaga:
https://m.facebook.com/AnimeEdenPL/
Wróci i 0 nowych tytułów. Zamiast tego wyprzedają stare, a na pytania o nowości odpowiadają za każdym razem tak samo - "chcą się skupić na sprzedaży obecnych".
Jak dla mnie wygląda na to, że zwijają interes.
https://m.facebook.com/AnimeEdenPL/
Wróci i 0 nowych tytułów. Zamiast tego wyprzedają stare, a na pytania o nowości odpowiadają za każdym razem tak samo - "chcą się skupić na sprzedaży obecnych".
Jak dla mnie wygląda na to, że zwijają interes.
Mój profil MAL <- przyjmuję do znajomych :v
Chcem: Houseki no Kuni, K no Souretsu :v
...Marzenia o zmierzchu - Dango<3, Beastars - SJG <3
Chcem: Houseki no Kuni, K no Souretsu :v
...Marzenia o zmierzchu - Dango<3, Beastars - SJG <3
- Okularnik
- Adept
- Posty: 163
- Rejestracja: ndz gru 27, 2015 12:46 am
- Gender:
- Status: Offline
Anime Eden
Może chociaż animagia im się trzyma jakkolwiek, 2x2 w sumie tez cisza od jakiegoś czasu :'/
Anime w Polsce chyba jednak nie ma siły przebicia, ale w sumie sam na swoim przykładzie moge powiedzieć, że chociaż chciałbym ich wspierać to nie za bardzo miałem opcje. Wydawali głównie filmowe kontynuacje do serii, których mi nie oferują, a których nie chciałem piracić tylko dlatego żeby ich wesprzeć :C
Anime w Polsce chyba jednak nie ma siły przebicia, ale w sumie sam na swoim przykładzie moge powiedzieć, że chociaż chciałbym ich wspierać to nie za bardzo miałem opcje. Wydawali głównie filmowe kontynuacje do serii, których mi nie oferują, a których nie chciałem piracić tylko dlatego żeby ich wesprzeć :C
- Kakaladze
- Fanatyk
- Posty: 1893
- Rejestracja: ndz kwie 26, 2015 7:09 pm
- Lokalizacja: Szczecin
- Gender:
- Status: Offline
Anime Eden
Mi się wydaje że anime w Polsce ma potencjał, ale już nie w formie blurayów/dvd, generalnie wydaje mi się że fizyczne wydania filmów obecnie są dla największych zapaleńców, co w przypadku takiej niszy jak anime może dać się we znaki.
Mamy 2020r. dzisiaj wszystko ogląda się cyfrowo, w serwisach streamingowych. I podejrzewam że coś takiego mogłoby się udać, tylko pewnie ciężko coś takiego rozpędzić skoro Netflix coraz więcej anime udostępnia dla Polski, Crunchyroll ma w końcu kiedyś oficjalnie wejść do Polski.
Szczerze powiedziawszy, bardzo mi brakuje dobrego serwisu streamingowego którego bym nie musiał obchodzić na dziwne sposoby np. vpn'ami by oglądać ulubione serie. Cały czas niestety w Polsce by móc oglądać wszystko trzeba "piracić" bo to co jest dostępne to tak naprawdę kropla w morzu potrzeb.
Od lat udało mi się ograniczyć korzystanie z nielegalnych źródeł kultury praktycznie do 0, w anime niestety nie jest to wykonalne a szkoda.
Mamy 2020r. dzisiaj wszystko ogląda się cyfrowo, w serwisach streamingowych. I podejrzewam że coś takiego mogłoby się udać, tylko pewnie ciężko coś takiego rozpędzić skoro Netflix coraz więcej anime udostępnia dla Polski, Crunchyroll ma w końcu kiedyś oficjalnie wejść do Polski.
Szczerze powiedziawszy, bardzo mi brakuje dobrego serwisu streamingowego którego bym nie musiał obchodzić na dziwne sposoby np. vpn'ami by oglądać ulubione serie. Cały czas niestety w Polsce by móc oglądać wszystko trzeba "piracić" bo to co jest dostępne to tak naprawdę kropla w morzu potrzeb.
Od lat udało mi się ograniczyć korzystanie z nielegalnych źródeł kultury praktycznie do 0, w anime niestety nie jest to wykonalne a szkoda.
-
- Wtajemniczony
- Posty: 511
- Rejestracja: śr maja 11, 2016 8:08 pm
- Status: Offline
Anime Eden
Ogólnie wszystkie filmy i muzyka na nośnikach mają dzisiaj małą siłę przebicia, teraz najbardziej opłacalny jest streaming, a płyty kupuje się tylko wybrane dla kolekcji. Anglojęzycznym wydaniom jest tutaj dużo łatwiej, bo np. klientem takiego UK anime wydawcy jest praktycznie cała UE co dodatkowo zwiększa zasięg.
Z Anime Eden jest ten problem, że na przestrzeni tych lat mało wydali, w dodatku niesystematycznie, bo parę filmów w kilka lat to jest nic. Co więcej, ich wydania były stosunkowo drogie jak na to co oferowały i niestety niskiej jakości. Nakład był bardzo mały, a płyty nie były tłoczone, a kopiowane, co mocno zmniejsza ich żywotność. W tej samej cenie, a czasami nawet taniej, można sobie sprowadzić angielskie wydanie lepszej jakości.
Z Anime Eden jest ten problem, że na przestrzeni tych lat mało wydali, w dodatku niesystematycznie, bo parę filmów w kilka lat to jest nic. Co więcej, ich wydania były stosunkowo drogie jak na to co oferowały i niestety niskiej jakości. Nakład był bardzo mały, a płyty nie były tłoczone, a kopiowane, co mocno zmniejsza ich żywotność. W tej samej cenie, a czasami nawet taniej, można sobie sprowadzić angielskie wydanie lepszej jakości.
- Okularnik
- Adept
- Posty: 163
- Rejestracja: ndz gru 27, 2015 12:46 am
- Gender:
- Status: Offline
Anime Eden
Szkoda w sumie, że streaming tak mocno zmienił ten rynek. Jest wygodny ale tak bardzo go nie lubię, jednak co innego mieć dany tytuł i móc go odpalić kiedy mi się podoba, a co innego liczyć na to że mi go nie zdejmą za jakiś czas z platformy strimingowej x'D
-
- Wtajemniczony
- Posty: 511
- Rejestracja: śr maja 11, 2016 8:08 pm
- Status: Offline
Anime Eden
Okularnik, kiedyś schemat był podobny w przypadku telewizji. Streaming pozwala w bardzo przystępnej cenie obejrzeć rzeczy, do których i tak nie będzie się wracać i których większość osób i tak by nie kupiła na płycie w pełnej cenie. Jeżeli jednak coś się spodoba to nic nie stoi na przeszkodzie żeby kupić BD, a może i nawet edycję kolekcjonerską, soundtrack itd. Jest to taka naturalna ewolucja telewizji, schemat ten sam, oglądać co leci, kupować tylko te ciekawsze rzeczy.
Widzę to tak, że streaming i fizyczne wydania wzajemnie się uzupełniają, te drugie dalej są i prędko nie znikną, ale nie są już koniecznością żeby obejrzeć nawet średniaki. Gdyby trzeba było każdego sezonu kupować w ciemno po kilkanaście serii anime to każdy by zbankrutował, nie mówiąc już o magazynie do trzymania tego wszystkiego. Jeżeli ktoś dużo ogląda to takie podejście jest po prostu nierealne, nic dziwnego więc że w czasach sprzed streamingu społeczność radziła sobie "inaczej", a legalnych wydań płytowych też nie było wcale tak dużo.
To też jest ciekawa kwestia, bo z jednej strony trend jest taki że sprzedaż nośników fizycznych spada, ale w praktyce w przypadku anime właśnie na zachodzie wychodzi teraz dużo więcej rzeczy niż kiedyś. Tak więc akurat w przypadku anime dzisiejsza sytuacja jest dużo lepsza. W Polsce mogła by być jeszcze lepsza, bo Crunchy ma okrojoną bazę, Netflix też, a część serwisów w ogóle nie jest dostępna, ale i tak tragedii nie ma i jest jakiś postęp.
Szczerze więc nie chciałbym wracać do lat 90, kiedy to trzeba było siedzieć przed TV o konkretnej godzinie i polować na każdy odcinek kilku wybranych anime które to dana telewizja była łaskawa w ogóle wyemitować, wydań płytowych praktycznie nie było, a sprowadzenie czegoś z zagranicy kosztowało majątek i nie było proste kiedy internet ledwo raczkował i tym samym sprzedaż wysyłkowa. Teraz mam legalnie 100x tyle, do wyboru do koloru, a jak coś chcę na płycie to zamawiam z Amazona czy innego sklepu. Dużo się zmieniło, ale na pewno nie na gorsze w dłuższej perspektywie.
Widzę to tak, że streaming i fizyczne wydania wzajemnie się uzupełniają, te drugie dalej są i prędko nie znikną, ale nie są już koniecznością żeby obejrzeć nawet średniaki. Gdyby trzeba było każdego sezonu kupować w ciemno po kilkanaście serii anime to każdy by zbankrutował, nie mówiąc już o magazynie do trzymania tego wszystkiego. Jeżeli ktoś dużo ogląda to takie podejście jest po prostu nierealne, nic dziwnego więc że w czasach sprzed streamingu społeczność radziła sobie "inaczej", a legalnych wydań płytowych też nie było wcale tak dużo.
To też jest ciekawa kwestia, bo z jednej strony trend jest taki że sprzedaż nośników fizycznych spada, ale w praktyce w przypadku anime właśnie na zachodzie wychodzi teraz dużo więcej rzeczy niż kiedyś. Tak więc akurat w przypadku anime dzisiejsza sytuacja jest dużo lepsza. W Polsce mogła by być jeszcze lepsza, bo Crunchy ma okrojoną bazę, Netflix też, a część serwisów w ogóle nie jest dostępna, ale i tak tragedii nie ma i jest jakiś postęp.
Szczerze więc nie chciałbym wracać do lat 90, kiedy to trzeba było siedzieć przed TV o konkretnej godzinie i polować na każdy odcinek kilku wybranych anime które to dana telewizja była łaskawa w ogóle wyemitować, wydań płytowych praktycznie nie było, a sprowadzenie czegoś z zagranicy kosztowało majątek i nie było proste kiedy internet ledwo raczkował i tym samym sprzedaż wysyłkowa. Teraz mam legalnie 100x tyle, do wyboru do koloru, a jak coś chcę na płycie to zamawiam z Amazona czy innego sklepu. Dużo się zmieniło, ale na pewno nie na gorsze w dłuższej perspektywie.
- Tomek
- Wtajemniczony
- Posty: 621
- Rejestracja: pn lip 09, 2007 5:23 pm
- Status: Offline
Anime Eden
Mam Crunchyrolla od około 10 lat i chyba zdjęli niecałe kilkanaście serii w tym okresie. Widać, że serie, które kupują na cały świat zazwyczaj zostają u nich na stałe. Gorzej z produkcjami dostępnymi przez VPN (nie w Polsce), ale wykorzystując ten sposób równie dobrze można iść do innej platformy, głównie od Funimation, HIDIVE, czy darmowe RetroCrush. Obecnie raczej już nic zlicencjonowanego w ten sposób na Amerykę raczej nie ginie na zawsze, zmienia tylko miejsce.
Dodajmy, że wydawcy mogą zawsze sprzedać część licencji do streamingów, bądź sami te streamingi już posiadają. Takie Manga Entertainment UK to teraz własność Funimation.Nelinnor pisze: ↑pn wrz 07, 2020 6:55 pmOgólnie wszystkie filmy i muzyka na nośnikach mają dzisiaj małą siłę przebicia, teraz najbardziej opłacalny jest streaming, a płyty kupuje się tylko wybrane dla kolekcji. Anglojęzycznym wydaniom jest tutaj dużo łatwiej, bo np. klientem takiego UK anime wydawcy jest praktycznie cała UE co dodatkowo zwiększa zasięg.
To też jeden z powodów, dlaczego Crunchyroll prawdopodobnie nie będzie miał szybko polskiej wersji (oficjalnie to oni w Polsce są od niemal początku ). Może przetłumaczą te kilkanaście serii na sezon, trochę produkcji z archiwum (gdzie byli koproducentami), a tak poza tym - nie mają z kim zbudować archiwów. Niby mają dużą bazę na Polskę, ale pewnie na przekład polski do większości tytułów trzeba byłoby kupić oddzielną licencją.
Mógłby z nimi współpracować HBO Europe (HBO GO), Cartoon Network, jakieś Warner Bros Poland ze względu na wspólnego właściciela, ale najwyraźniej mają gdzieś fanów anime. Może francuskie Crunchyroll SAS (dawne Viz Media Europie od którego Polsat Games ma kilka tytułów) lub szef Crunchyroll EMEA coś zmieni, ale nie liczyłbym na wiele.
Nie dziwię się, skoro po wejściu na polskie google pierwsze co cię spotka, to złodziejskie on-line'y.
- KossteK
- Posty: 39
- Rejestracja: pt lis 06, 2015 10:41 pm
- Gender:
- Kontakt:
- Status: Offline
Anime Eden
O, przypomniałeś mi właśnie o tym, że Crunchy miało wejść na rodzimy rynek. Nawet coś tam ogłaszali na jakimś konwencie. Szukałem jakiś nowych informacji na ten temat, ale nic nowego nie znalazłem. Wiadomo coś więcej?
Druga kwestia jest taka, że moim zdaniem ciężko może być legalnym serwisom nastawionym wyłącznie na anime wejść na nasz rynek. Piractwo anime jest tak mocno wrośnięte w fandom, że takiemu Crunchy się to zwyczajnie może nie opłacać.
EDIT:
To trochę jak sytuacja z Nintendo w PL. Dopóki nie będzie rodzimej wersji językowej serwisu, polskiego oddziału/supportu tak jakby ich w Polsce nie było.
Ostatnio zmieniony pn wrz 07, 2020 10:04 pm przez KossteK, łącznie zmieniany 2 razy.
Mój profil na Last.fm http://www.last.fm/pl/user/kosst3k
- Tomek
- Wtajemniczony
- Posty: 621
- Rejestracja: pn lip 09, 2007 5:23 pm
- Status: Offline
Anime Eden
Podejrzewam, że to jakiś krzykliwy bullshit wykreowany przez jedno źródło, bądź obecna na konwencie przedstawicielka miała coś innego na myśli (rok temu we wrześniu, kilka miesięcy po Pyrkonie, wprowadzono płatność w złotówkach - 30 złotych, trochę mniej niż USA). Osoba słuchająca źle zrozumiała odpowiedź, bądź odwrotnie - przedstawicielka źle zrozumiała pytanie.
-
- Wtajemniczony
- Posty: 511
- Rejestracja: śr maja 11, 2016 8:08 pm
- Status: Offline
Anime Eden
Tomek, jak dla mnie to mogliby po prostu w końcu rozszerzyć licencje dla naszego kraju, a tłumaczenia sobie darować, jeżeli mieliby je kiedykolwiek planować. Bariera językowa to już dzisiaj najmniejszy problem, a brak danego tytułu już dosyć spory. Tym bardziej że cena praktycznie taka sama jak z regionów które mają całą bibliotekę.
- Tomek
- Wtajemniczony
- Posty: 621
- Rejestracja: pn lip 09, 2007 5:23 pm
- Status: Offline
Anime Eden
Licencje trudno im będzie rozszerzyć, bo te często są uzależnianie od innych zagranicznych podmiotów. Stare anime mają już w USA wydawców, a kupowanie osobnej licencji na inny kraj, który mówi w innym języku (i ma totalnie gdzieś poszanowanie tych licencji - patrz obecność anime z CR na różnych on-line'ach), wydaje się mało zyskowne. Zwłaszcza w czasach, gdy CR musi rywalizować o prawa z Funimation na rodzimym rynku.
Dla mnie cena CR i biblioteka (ok. 530 serii) jest bardzo szczodra biorąc pod uwagę, ile mają klientów z Polski, a ile z USA. Dziwię, że ktoś chce inwestować swoje pieniądze w nasze bagno. Dopóki mają serię, które oglądam nie mam zamiaru narzekać, bo nie dali jakiegoś tytułu. Torrentem raczej nie wesprę produkcji Re:Zero, Yuru Camp, Dr. Stone'a, czy drugiego sezonu chyba bardzo niszowego na Zachodzie Major 2nd.
Tym bardziej, że zawsze zostają jeszcze darmowe VPN-y do sprawnego przemieszczania się.
Z kolei VPN-y przy używaniu VOD-ów traktuje jako substytut kupowania anime (np. na płytach Blu-ray) z zagranicy.
Dla mnie cena CR i biblioteka (ok. 530 serii) jest bardzo szczodra biorąc pod uwagę, ile mają klientów z Polski, a ile z USA. Dziwię, że ktoś chce inwestować swoje pieniądze w nasze bagno. Dopóki mają serię, które oglądam nie mam zamiaru narzekać, bo nie dali jakiegoś tytułu. Torrentem raczej nie wesprę produkcji Re:Zero, Yuru Camp, Dr. Stone'a, czy drugiego sezonu chyba bardzo niszowego na Zachodzie Major 2nd.
Tym bardziej, że zawsze zostają jeszcze darmowe VPN-y do sprawnego przemieszczania się.
Dla mnie świat wirtualny rządzi się innymi prawami. Ktoś ma prawa do ponad 500 serii anime na Polskę i sprzedaje je w formie usługi w Polsce, to jest oficjalnie w Polsce.
Z kolei VPN-y przy używaniu VOD-ów traktuje jako substytut kupowania anime (np. na płytach Blu-ray) z zagranicy.
- KossteK
- Posty: 39
- Rejestracja: pt lis 06, 2015 10:41 pm
- Gender:
- Kontakt:
- Status: Offline
Anime Eden
Rozumiem twój punkt widzenia, ale myślę, że to bardziej jest tak, że Polska może oglądać dane serie, bo jest swego rodzaju "obiektem ubocznym" zakupu licencji i nasz kraj jest najpewniej w pakiecie/po kosztach z innym, do którego to kraju prawa kupują.
Też kiedyś korzystałem z VPNów, ale szczególnie Netflix zaczął z tym walczyć i dałem sobie spokój. Crunchy też zresztą uważa, że korzystanie z vpnów, to łamanie ich TOS. Jakby rozumiem ich i to, że są to kwestie ciężkie do przeskoczenia, niezależne od nich, ale taka fragmentaryzacja rynku strasznie mnie mierzi. Np. przy D+ stwierdziłem, że nie chce mi się bawić w vpny i skoro ktoś nie chce moich pieniędzy, no cóż, to trudno, nie muszę korzystać z ich usługi.
Mój profil na Last.fm http://www.last.fm/pl/user/kosst3k
- Tomek
- Wtajemniczony
- Posty: 621
- Rejestracja: pn lip 09, 2007 5:23 pm
- Status: Offline
Anime Eden
Nie nazwałbym "efektem ubocznym" ponad 50% biblioteki Crunchyrolla z USA (na początku było o wiele gorzej). Zakupy na wiele krajów są stosowane w wielu międzynarodowych firmach, łącznie z Netflixem. Ani dla Crunchyrolla, ani dla czerwonego "N" nie jesteśmy niestety pępkiem świata (ten pierwszy prawie nie działa w Japonii*, ale ten drugi, oferuje za nieco mniejszą opłatę o wiele większą bazę anime - tak to w temacie niby "okrojonej oferty CR" ).
Także to nie jest tak, że dla Crunchyrolla istnieją tylko kraje anglojęzyczne (podobno 90% ich abonentów), a wszystko inne to jednakowe majtki. Taka Azja potrafi mieć 3-4 razy mniej anime niż my w różnych krajach.
Taka ciekawostka z Amazonem Prime Video - serwis nie wrzucił na czas odcinka "Grand Blue Dreaming" (w okresie jego emisji), więc postanowiłem do nich napisać w tej sprawie. Okazało się, że support na Polskę był... w Niemczech i dostępny w języku angielskim. Pomimo, że sam serwis miał już polską wersję.
Kogo by nie mierziła, CR potrafi mnie co najmniej raz na rok czymś mocno zagiąć, potem jednak dochodzę do wniosku, że ignorując serwis za jeden tytuł ignoruję także inne firmy, które chcą licencjonować na Polskę.KossteK pisze: ↑pn wrz 07, 2020 11:59 pmTeż kiedyś korzystałem z VPNów, ale szczególnie Netflix zaczął z tym walczyć i dałem sobie spokój. Crunchy też zresztą uważa, że korzystanie z vpnów, to łamanie ich TOS. Jakby rozumiem ich i to, że są to kwestie ciężkie do przeskoczenia, niezależne od nich, ale taka fragmentaryzacja rynku strasznie mnie mierzi. Np. przy D+ stwierdziłem, że nie chce mi się bawić w vpny i skoro ktoś nie chce moich pieniędzy, no cóż, to trudno, nie muszę korzystać z ich usługi.
Potem jeszcze przypominam sobie takiego ogromnego, bogatego Netflixa, który udostępnia zlicencjonowaną dużo wcześniej telewizyjną serię 3-4 miesiące do premierze pierwszego odcinka pomimo, że w Japonii leci na tym samym serwisie z tygodnia na tydzień. Tak po prostu z powodu durnej polityki udostępniania. I nabieram nowej, wielkiej miłości do CR.
VPN-y,to jak mówiłem, dla mnie płyty Blu-ray, które też oferowały blokady regionalne. Póki jest możliwość omijania zabezpieczeń, to je omijać. Jakby CR zablokował mi konto to prawdopodobnie zrezygnowałbym z ich usługi, tak jak olałem Blu-ray, gdy odkryłem, że zmieniono układ regionów wraz z tym nośnikiem.
* prawdopodobnie cała oferta CR w Japonii
- Mormicc
- Weteran
- Posty: 1277
- Rejestracja: pn kwie 25, 2016 12:58 pm
- Gender:
- Status: Offline
Anime Eden
To ten, strona jest martwa, albo przynajmniej mi się nie ładuje. Ostatni post na Fb jest października
Mój profil MAL <- przyjmuję do znajomych :v
Chcem: Houseki no Kuni, K no Souretsu :v
...Marzenia o zmierzchu - Dango<3, Beastars - SJG <3
Chcem: Houseki no Kuni, K no Souretsu :v
...Marzenia o zmierzchu - Dango<3, Beastars - SJG <3
- Canis
- nołlife
- Posty: 2877
- Rejestracja: pt sty 14, 2011 10:11 am
- Lokalizacja: Rzeszów
- Gender:
- Status: Offline
Anime Eden
Mi się wszystko ładnie załadowało. Inna sprawa, że oferta sklepu nadal jest dość skromna. Od mojej ostatniej wizyty kilka miesięcy temu (a może nawet i rok!) w sklepie pojawiła się kinówka Danmachi i tyle.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości