Nauka angielskiego, poprzez oglądanie anime.

Dział do rozmów na tematy wszelakie, nawet (a raczej głównie) te niezwiązane z mangą i anime.
Awatar użytkownika
Kocurzyca
nołlife
Posty: 2397
Rejestracja: ndz lis 09, 2014 1:48 am
Lokalizacja: Katowice/Kraków
Gender:
Status: Offline

Nauka angielskiego, poprzez oglądanie anime.

Post autor: Kocurzyca » pt maja 15, 2020 9:07 pm

O, to ja w liceum XD
Wishlist:
Haikyuu!! --- Hanasakeru Seishounen --- Diamond no Ace --- Giant Killing --- Hunter x Hunter --- Hiyokoi

Awatar użytkownika
Yuriko
nołlife
Posty: 5363
Rejestracja: wt sie 14, 2012 4:50 pm
Gender:
Status: Offline

Nauka angielskiego, poprzez oglądanie anime.

Post autor: Yuriko » pt maja 15, 2020 10:52 pm

W liceum, kiedyś powiedziałam do mojej nauczycielki od francuskiego, że nie mam zamiaru uczyć się żadnego języka (w tamtym czasie angielski i francuski), bo po prostu nigdy mi to nie będzie potrzebne, a ona powiedziała, żeby nigdy nie mówić nigdy, bo kiedyś może się stać tak, że jakiś język będę musiała umieć. Miała rację, 2 lata później byłam zmuszona się nauczyć angielskiego xD

Awatar użytkownika
Bukafo
Fanatyk
Posty: 1781
Rejestracja: ndz gru 27, 2015 7:30 pm
Lokalizacja: Kasztankowy zagajnik
Gender:
Status: Offline

Nauka angielskiego, poprzez oglądanie anime.

Post autor: Bukafo » pt maja 15, 2020 11:36 pm

Yuriko pisze:
pt maja 15, 2020 10:52 pm
Miała rację, 2 lata później byłam zmuszona się nauczyć angielskiego xD
No widzisz, nawet nauczyciele czasem dobrze prawią. :lol:
Obrazek
¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯ ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯ ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯ ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯ ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯

Thomas
Posty: 2
Rejestracja: pt maja 21, 2021 12:45 pm
Status: Offline

Nauka angielskiego, poprzez oglądanie anime.

Post autor: Thomas » pt maja 21, 2021 1:00 pm

Witam mam pytanie chce nauczyć się angielskiego.Ale nic prawie nie umiem z angielskiego.I czy to jest dobry pomysł uczyć się z mangi i anime? Zacnacze ze jestem bardzo początkującym z angielskiego.Proszę o waszą opinie na ten temat.

Awatar użytkownika
usagisensei
Wtajemniczony
Posty: 750
Rejestracja: śr sie 15, 2012 4:20 pm
Lokalizacja: Koszalin
Gender:
Status: Offline

Nauka angielskiego, poprzez oglądanie anime.

Post autor: usagisensei » pt maja 21, 2021 1:06 pm

Będzie ci bardzo ciężko z anime, ale mangi to całkiem dobry pomysł. Miej tylko pod ręką słownik. Na początku czesto ci się przyda. Z czasem bedzie lepiej. Koleżanka w liceum aby podszkolić angielski czytała Harrego Pottera w oryginale: slownik wyświechtała, ale przy chyba 3 czy 4 części był już jej niemal niepotrzebny. Ja miałam podobnie z mangami własnie: pierwsze tytuły szły strasznie. Teraz mi to obojetne czy czytam w Pl czy Eng.
Tyle w kwestii czytania, a co do osłuchania się z jezykiem filmy i seriale angielskie bedą lepsze niż anime. Chyba że celujesz w animce po angielskim dubbingu.
Wishlist:
PSME, Hana-Kimi, Kimi wa Pet, Aishiteruze Baby, W-Juliet, Dragon Half

Awatar użytkownika
Monsterlight
Weteran
Posty: 1117
Rejestracja: pn maja 11, 2020 11:39 pm
Lokalizacja: Lublin
Gender:
Status: Offline

Nauka angielskiego, poprzez oglądanie anime.

Post autor: Monsterlight » pt maja 21, 2021 1:15 pm

Dobrze jest mieć ogarnięte jakieś podstawy gramatyki, ale jeśli chodzi o naukę słownictwa to jest to naprawdę fajna opcja. Na początek lepsze są raczej mangi, bo łatwiej jest przerwać, żeby sprawdzić słowo, którego się nie zna. Możesz też sobie zaobserwować jakieś anglojęzyczne strony o mandze i anime na Fb. Pod koniec podstawówki nic praktycznie nie ogarniałam, jeśli chodzi o angielski, bo miałam beznadziejnego nauczyciela, ale kiedy zaczęłam oglądać jakieś filmiki na YT po angielsku/przeglądać memy/czytać mangi etc. to bardzo się poprawiłam, bo każde słowo, którego nie znałam, sprawdzałam w Google Tłumaczu i zapamiętywałam ich coraz więcej. Ogółem trzeba przestać się ograniczać tylko do polskiej części Internetu i codziennie starać się coś czytać/oglądać po angielsku, nieważne jaki by on nie był.
Obrazek

Czekam na wydanie: Banana Fish, Ore Monogatari!!, Takane to Hana, Blanc, Bakemono to Kedamono, New normal

Awatar użytkownika
Tomek
Wtajemniczony
Posty: 619
Rejestracja: pn lip 09, 2007 5:23 pm
Status: Offline

Nauka angielskiego, poprzez oglądanie anime.

Post autor: Tomek » pt maja 21, 2021 2:07 pm

Thomas pisze:
pt maja 21, 2021 1:00 pm
Witam mam pytanie chce nauczyć się angielskiego.Ale nic prawie nie umiem z angielskiego.I czy to jest dobry pomysł uczyć się z mangi i anime? Zacnacze ze jestem bardzo początkującym z angielskiego.Proszę o waszą opinie na ten temat.
Jako człowiek, który czyta mangi/anime/LN od kilkunastu lat mam trochę rad.

1. Naucz się najpierw porządnie gramatyki, form. Może warto najpierw skorzystać kilka miesięcy z jakiegoś Supermemo (bardzo fajny program do nauki), nauczyć się wielu słówek i przyzwyczaić się do tego, jak brzmią zdania w języku angielskim (to co w polskim brzmi sensownie w angielskim nie zawsze).

2. Korzystaj/zainstaluj sobie aplikację Google Translate. Przyśpieszy twoje sprawdzanie nieznanych słówek.

3. Ćwicz koniecznie budowanie własnych wypowiedzi. Ze swojego doświadczenia wiem, że rozumienie języka to co innego niż mówienie nim. Możesz łapać każdą wypowiedz, a jednocześnie nie potrafić nic w tej mowie powiedzieć. Jakieś 10 lat temu obcokrajowiec zaczepił mnie na stacji w celu zapytania. Wiedziałem wszystko co mówi, ale rozmowa po mojej stronie głównie składała się ze słów typu "yes", "no", "turn left" :lol:

4. Rozumienie języka mówionego, a pisanego to dwie różne rzeczy. Wiem, że to oczywistość, ale naprawdę odczujesz to podczas oglądania anime tylko z japońskim audio i angielskimi napisami, gdy twoje umiejętności zaczną się nagle rozjeżdżać. W celu rozumienia ze słuchu przydałyby się jakieś programy dla dzieci, informacyjne, teledyski z youtube (youtuberów zostawić na koniec) niż anime. Najlepiej, aby miały napisy.

Mówiąc ogólnie: traktuj mangę/anime jako dodatek do nauki angielskiego. Nie nauczy ciebie rozumienia ze słuchu, ani wypowiadania słówek (chyba, że będziesz korzystać z angielskiego dubbingu).

Tak naprawdę to lepiej byłoby, abyś zaczął uczyć się angielskiego z amerykańskich seriali niż anime. Trzy razy więcej zdobytych umiejętności. W dzisiejszych czasach nie ma problemu ze znalezieniem napisów dla produkcji z USA (zresztą chyba nawet Netflix czy Amazon oferują suby w oryginalnej wersji językowej). Słyszysz to co czytasz :)

Awatar użytkownika
ninna
nołlife
Posty: 2959
Rejestracja: pt wrz 15, 2006 6:19 pm
Lokalizacja: Kutno
Status: Offline

Nauka angielskiego, poprzez oglądanie anime.

Post autor: ninna » pt maja 21, 2021 5:41 pm

Poprzednicy dobrze Ci poradzili, żeby ogarnąć chociaż podstawy gramatyki. Zaczynanie nauki od zera na mandze i anime to według mnie kiepski pomysł. Sama pierwszą próbę przeczytania mangi po angielsku podjęłam dopiero na studiach (a z angielskim miałam do czynienia od przedszkola). Szło baaaardzo ciężko ale z czasem można się wyrobić i teraz nie robi mi różnicy, czy czytam po polsku, czy po angielsku. Po słownik sięgam rzadko.

Tomek, oj, zgodzę się z punktem trzecim... W szkole kładzie się zbyt duży nacisk na gramatykę (według mnie). Potem człowiek boi się odezwać "bo jeszcze popełni jakiś błąd i go wyśmieją" :x. Ja tak mam, nie cierpię mówić po angielsku. A czasami muszę to robić w pracy. Najgorzej jest mi zacząć, potem działa "siła rozpędu" i mówię raczej swobodnie. Nie zdarzyło się, żebym się z kimś nie dogadała ale zawsze towarzyszy mi ten stres.

Awatar użytkownika
ociesek
nołlife
Posty: 2281
Rejestracja: pn lip 09, 2007 9:55 pm
Status: Offline

Nauka angielskiego, poprzez oglądanie anime.

Post autor: ociesek » pt maja 21, 2021 5:57 pm

Teraz to się zdecydowanie zmienia. Już młodsze pokolenie nie ma takiego topornego akcentu i naprawdę ładnie mówią, jeśli się uczą. Jest tyle możliwości - internet, telewizja, kino... Można się ładnie osłuchać. Ja miałem bardzo długo problem z angielskim i wchodził mi bardzo topornie, a o odzywaniu się to już nie było w ogóle mowy. Ale przełamało się kiedyś tam i jak miałem już jakieś lepsze podstawy w gimnazjum czy późnej podstawówce, to bardzo dużo nauczyłem się z napisów do anime. Ale miałem podstawy. Potem już poszło z górki i skończyłem anglistykę :P

Thomas
Posty: 2
Rejestracja: pt maja 21, 2021 12:45 pm
Status: Offline

Nauka angielskiego, poprzez oglądanie anime.

Post autor: Thomas » pt maja 21, 2021 6:37 pm

Ok już dzięki wam trochę wiem jak mam podejść.To nauczę się podstawach czasu na początek i od razu wpadną jakieś słówek .A potem będę brał się za oglądanie różnych filmików i filmów po angielsku.Dzieki za rady chyba tak mogę zrobić nie? Chyba ze macie jeszcze jakieś sugestie to piszcie śmiało.

Awatar użytkownika
Gokiburi
Adept
Posty: 498
Rejestracja: śr mar 13, 2013 11:35 pm
Lokalizacja: Krk
Status: Offline

Nauka angielskiego, poprzez oglądanie anime.

Post autor: Gokiburi » sob maja 22, 2021 12:00 am

Jako osoba ze starszego pokolenia, gdy w szkole obowiązywał tylko jeden język obcy (niestety miałam niemiecki) z językiem angielskim miałam głownie styczność przy oglądaniu chińskich filmów z angielskimi napisami. Z czasem nie musiałam tak często zaglądać do słownika i obecnie jestem w stanie przeczytać książkę po angielsku i powiedzieć o czym była, ale nie przetłumaczyć jej.
Nie mam pojęcia jak wymawia się wiele słów, ani nie za bardzo ogarniam mówiony. Gramatyki nie znam w ogóle.
Bilans wychodzi dosyć kiepsko.
Zatem manga i anime jako nauka języka - NIE. Jako doszkalanie - TAK.

Awatar użytkownika
Chemometrics
Posty: 9
Rejestracja: wt mar 30, 2021 8:14 pm
Lokalizacja: Kraków
Gender:
Status: Offline

Nauka angielskiego, poprzez oglądanie anime.

Post autor: Chemometrics » sob maja 22, 2021 12:27 am

Gokiburi pisze:
sob maja 22, 2021 12:00 am
Jako osoba ze starszego pokolenia, gdy w szkole obowiązywał tylko jeden język obcy (niestety miałam niemiecki)
Miałam podobnie w podstawówce - tylko niemiecki, którego nienawidziłam. W gimnazjum angielski stał się językiem głównym, niemiecki dodatkowym. Oczywiście nikt się nie przejmował, że jedni są bardziej zaawansowani w ang, a drudzy w niem. Mieliśmy to i to od początku. Po gimnazjum nie umiałam już niemieckiego, a angielskiego też nie bardzo. W liceum miałam tróje tylko z anglika i gegry (nie chciało mi si się uczy, w którym kraju hoduje się ile trzody chlewnej). Na studiach znowu musiałam gonić. Mnie akurat lekcje i podręczniki mało dały. Znałam teorię (zasady gramatyki), ale nie umiałam ich wykorzystać. Pomogło mi właśnie oglądanie filmów angielskojęzycznych najpierw z polskimi napisami, a potem bez. No i stosy angielskojęzycznych artykułów, które musiałam przerobić na polibudzie.
Szkoła mi nie pomogła, a raczej zniechęciła. Mam nadzieję, że to się zmienia :D

aqila
Adept
Posty: 162
Rejestracja: czw sie 13, 2015 9:34 pm
Status: Offline

Nauka angielskiego, poprzez oglądanie anime.

Post autor: aqila » sob maja 22, 2021 2:16 am

Sam uczę się przez czytanie/oglądanie. Baa ja założyłem ten tamat :D Na początek polecam ci jakiś serial z wmiare prostym słownictwem - naprzykład Wikingowie. Najlepiej wykup sobie abonament w platformie Netflix. Ja tak zaczynałem. Pottera też możesz sprobować czytać,ale będzie cieżko, Ja 3 pierwsze strony 1 tomu pottera przeczytałem chyba z 15 razy - zanim czułem się na siłach iść dalej. Ja już powoli kończę Pottera - jestem na ostatnim tomie i już zamówiłem sobie Malowanego Człowieka Bretta w orginale. Na początku wkuwałem każde słówko i robiłęm powtórki przez 3-4 dni. Poelcam do tego serwis fiszek https://quizlet.com . Aktualnie tylko czytam, im więcej czytam i im grubsze tomiszcza jestem coraz lepszy, Niewkuwam już słówek, one się same zapamiętują... Naprzykład na taki rozdział z Pottera mam około 30 obcych słowek których nieznam, im częściej się powtarzają tym lepiej.

Awatar użytkownika
ociesek
nołlife
Posty: 2281
Rejestracja: pn lip 09, 2007 9:55 pm
Status: Offline

Nauka angielskiego, poprzez oglądanie anime.

Post autor: ociesek » sob maja 22, 2021 9:10 am

Nie wiem, czemu ludzie tak często łapią się za Pottera - to jest trudna książka, choć teoretycznie dla dzieci. Ale Rowling lubiła słowotwórstwo i jest tam naprawdę dużo trudnych słów, których tłumaczenie na początku będzie zapewne horrorem. Nie zaczynajcie od Harrego...

aqila
Adept
Posty: 162
Rejestracja: czw sie 13, 2015 9:34 pm
Status: Offline

Nauka angielskiego, poprzez oglądanie anime.

Post autor: aqila » sob maja 22, 2021 9:38 am

ociesek pisze:
sob maja 22, 2021 9:10 am
Nie wiem, czemu ludzie tak często łapią się za Pottera - to jest trudna książka, choć teoretycznie dla dzieci. Ale Rowling lubiła słowotwórstwo i jest tam naprawdę dużo trudnych słów, których tłumaczenie na początku będzie zapewne horrorem. Nie zaczynajcie od Harrego...
Muszę przyznać, że tak nie do końca rozumiem akcent Hagrida, albo Fleur :D

Awatar użytkownika
Kocurzyca
nołlife
Posty: 2397
Rejestracja: ndz lis 09, 2014 1:48 am
Lokalizacja: Katowice/Kraków
Gender:
Status: Offline

Nauka angielskiego, poprzez oglądanie anime.

Post autor: Kocurzyca » sob maja 22, 2021 1:43 pm

Ja uczylam się na Wojownikach (serii Warrior Cats) jak miałam jakieś 10-15 lat i nie ogarnialam jeszcze angielskiego :D tzn nie "uczyłam się" stricte ale wiecie o co mi chodzi. Wojownicy mają prosty język i byłam w stanie przeczytać i zrozumieć stronę książki bez siedzenia godziny na sprawdzaniu poszczególnych słów i wyrażeń. Po przeczytaniu 2 i pół serii czułam jakąś tam różnicę w mojej płynności czytania :lol:
Wishlist:
Haikyuu!! --- Hanasakeru Seishounen --- Diamond no Ace --- Giant Killing --- Hunter x Hunter --- Hiyokoi

Awatar użytkownika
ninna
nołlife
Posty: 2959
Rejestracja: pt wrz 15, 2006 6:19 pm
Lokalizacja: Kutno
Status: Offline

Nauka angielskiego, poprzez oglądanie anime.

Post autor: ninna » sob maja 22, 2021 1:57 pm

Ja jeszcze dodam, że jeśli ktoś chce ćwiczyć (powtórzę - nie uczyć się od zera) angielski na mangach to bardzo polecam dzieła Clampa. Prosty język, większość tytułów nie jest przegadana. No i te wszechobecne powtórzenia wreszcie można potraktować jako istne błogosławieństwo :lol:. Naprawdę, te tomy czyta się szybko i bezproblemowo i człowiek czuje się podbudowany, że przeczytał cały tom szybko i nie musiał zbyt często zaglądać do słownika. W początkach mojego "angielskiego czytelnictwa" Clamp baaaardzo mi pomógł.

Awatar użytkownika
zandam
Moderator
Posty: 3063
Rejestracja: czw kwie 24, 2003 8:13 pm
Lokalizacja: Wronki
Kontakt:
Status: Offline

Nauka angielskiego, poprzez oglądanie anime.

Post autor: zandam » sob maja 22, 2021 2:27 pm

Duh, ja pierwszą styczność z angielskim miałam w 3. klasie gimnazjum (wcześniej miałam niemiecki); później trzy lata liceum, ale wtedy bardziej udawałam, że coś umiem, niż rzeczywiście umiałam. Tak naprawdę angielskiego nauczyłam się na studiach, czytając amerykańskie fanfiki z uniwersum Naruto. Na początku szło topornie, tym bardziej, że nie chciało mi się z słownika korzystać, ale jak widzisz po raz setny jakiś wyraz, to w końcu z powodu irytacji i chęci zaoszczędzenia sobie czasu, sprawdzasz znaczenie danego wyrazu i po którymś razie go zapamiętujesz.

Po roku, może dwóch latach czytanie już miałam w miarę opanowane, więc postanowiłam zacząć filmy oglądać bez napisów ( :lol: ); jaki był mój szok, jak zaczęłam coś oglądać i kompletnie nie rozumiałam, co mówią. Jak już poradziłam sobie z rozczarowaniem i świadomością, że znowu zaczynam od punktu "0", to zaczęłam oglądać amerykańskie seriale z napisami. Nie wiem, ile czasu to zajęło, ale w końcu doszłam do etapu, w którym napisów nie potrzebuję, a czytanie po angielsku jest dla mnie tak samo łatwe jak po polsku, nawet jeśli np. czytam takie Ooku, gdzie specjalnie używają staroangielskiego. >D

Z niemieckim teraz robię dokładnie to samo. Po wielu latach przerwy nie pamiętałam praktycznie nic, ale zaczęłam czytać mangi niemieckie i z tomu na tom idzie mi to coraz sprawniej (choć z gramatyki niewiele już pamiętam; z czasem jak zacznę więcej rozumieć, to i gramatykę opanuję). :)

aqila
Adept
Posty: 162
Rejestracja: czw sie 13, 2015 9:34 pm
Status: Offline

Nauka angielskiego, poprzez oglądanie anime.

Post autor: aqila » sob paź 14, 2023 10:56 am

Kurde, ale ja wracam do założonych, przez siebie tematów.

Aktualnie jestem po przeczytaniu 25+ tomów różnych książek Fantazy po ang...
Ale mam tez i chcę sięgnąć po artykuły w gazetach... wiem, że po jednym artykule będę miał około 200 słowek do wkucia, ale początki z nowym medium zawsze są cieżkie...

Mam plan xD ... Czytać w ang, wypisać słówka, zrobić fiszki i wkuć z powtórkami przez 3 kolejne dni. Nastepnie nowy artykuł i od nowa... Wiem, że wszędzie trąbią, że wkuwanie słówek jest nieefektywne - ale nie jestem wstanei wymyśleć lepszego sposobu,a w przeciagu pół roku zapomne większość słowek które wkuje ... (jesli ich gdzies przypadkiem nie powtórze)

A wy jak się uczycię jezyków obcych ?

PS. Co myślicie o tym kurse e-tutor Angielski ? Warto, czy zmarnowane pieniadzę ? Ja póki co skupiam się na słówkach i olewam gramatyke ...

Edit: To pochwalę się co udało mi się przeczytać :)

Harry Potter 7 tomów dwa razy
LOrd of the Rings 3 tomy
Hobbit 1 tom
Fablehaven 5 tomów
Dragonwatch 2 tomy z 5
Eragon 3 albo 4 tomy, niepamietam
Christmas Pig 1 tom

Obejrzałem też kilka seriali po ang z ang napisami .

Awatar użytkownika
Thoreline
Wtajemniczony
Posty: 815
Rejestracja: pt sie 08, 2014 8:44 pm
Lokalizacja: gdzieś nad morzem
Gender:
Status: Online

Nauka angielskiego, poprzez oglądanie anime.

Post autor: Thoreline » sob paź 14, 2023 2:17 pm

Moja firma zapewnia nam e-tutor za darmo, pod warunkiem że podpiszemy papierek o tym iż maja prawo do zaglądania jak nam idzie.
Nie korzystam, ponieważ taka forma mi nie odpowiada XD. Jednak kilka moich współpracowników korzysta i sobie chwali e-tutor.

Wkuwanie słówek też nie jest dla mnie. Kiedyś zapisałam się na takie darmowe maile, gdzie co dziennie przychodziły do mnie dwa słówka, z opisem i zdaniem. Żadnego nie zapamiętałam na stałe :P.

Anime oglądam z angielskimi napisami. Czytam nowelki po angielsku od sevenseas. Rozumiem tak z 90%-95%. Jednak nie czuję by to jakoś poprawiało mój angielski.

Ogólnie myślę że najlepsze do podniesienia znajomości angielskiego są rozmówki z kimś.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Po Godzinach czyli luźne ga(d/t)ki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości