Ok, absolutnie nie znam się na zawiłościach japońskiej kultury, ale mam wrażenie, że w takim razie popełniając czyn, którego dopuścił się autor on sam zepchnął się na ten 'margines społeczny' i sam zamknął sobie możliwości nie tylko do dalszej kariery mangaki, ale i jakiejkolwiek sensownej przyszłości zawodowej. Ewentualny zakaz wykonywania zawodu, na temat którego dyskutujemy, jest tylko formalnością, bo i tak żaden szanujący się pracodawca nie będzie chciał mieć z nim nic do czynienia, jak rozumiem. W zachodnim społeczeństwie natomiast jak wyżej, byłaby spora szansa, że spokojnie ułoży sobie nieźle życie po prostu nie będąc na świeczniku, wiec nie ma mowy by postulowany zakaz pracy z małoletnimi miał stanowić zepchnięcie na margines, bo musi się przekwalifikować.ociesek pisze: ↑wt sie 11, 2020 9:54 amAlzea pisze: ↑11 sie 2020, 09:36
Ale brak możliwości utrzymywania się z rysowania mang nie jest wrzuceniem kogoś na margines społeczeństwa. Jest tak wiele zawodów, które nie są związane z pracą z nieletnimi czy też nie sprawiają, że stajesz się popularny w społeczeństwie lub jego pewnych kręgach, a z których można bardzo godnie żyć, więc zgadzam się z odsunięciem chłopa od branży, bo możliwości jest wiele.
Kolejny raz przypomnę - niekoniecznie w Japonii. Tam się zupełnie inaczej patrzy na ludzi, którzy są po wyrokach i wiele drzwi jest im zamykanym przed nosem. To kraj, gdzie za spóźnienie pociągu maszynista sprząta tory, a karą nie jest praca fizyczna, tylko wstyd, bo wszyscy przechodzący wiedzą, dlaczego to robi.
Przestępczość wśród mangaków i reperkusje z tym związane
- Alzea
- Weteran
- Posty: 1379
- Rejestracja: wt kwie 09, 2013 11:46 am
- Gender:
- Status: Offline
Zagraniczny rynek mangowy
- Tomek
- Wtajemniczony
- Posty: 623
- Rejestracja: pn lip 09, 2007 5:23 pm
- Status: Offline
Przestępczość wśród mangaków i reperkusje z tym związane
Bawi mnie usprawiedliwianie kradzieży (piractwa) poglądami lub występkami autora.
PS Wielkie słowa, ale tylko w ustach. Jak przychodzi do praktyki to desperacja, objawiająca się niemocą odmówienia sobie jakiegoś dzieła rozrywkowego.
PS Wielkie słowa, ale tylko w ustach. Jak przychodzi do praktyki to desperacja, objawiająca się niemocą odmówienia sobie jakiegoś dzieła rozrywkowego.
- Alexandrus888
- nołlife
- Posty: 3301
- Rejestracja: wt lip 12, 2016 10:16 pm
- Gender:
- Status: Offline
Przestępczość wśród mangaków i reperkusje z tym związane
O ile rozumiem bojkot na kupno przestępców, tak nie zgadzam się z bojkotem za przekonania. Jak ci nie odpowiada co autor myśli, to nie czytasz, a nie kradniesz
na marginesie wspomnę, że notowania w/w autorów u mnie podskoczyły, jak dowiedziałem się jakimi to oni są "przestępcami"...
na marginesie wspomnę, że notowania w/w autorów u mnie podskoczyły, jak dowiedziałem się jakimi to oni są "przestępcami"...
- Sebek
- Weteran
- Posty: 1319
- Rejestracja: ndz wrz 08, 2019 12:27 pm
- Gender:
- Status: Offline
Przestępczość wśród mangaków i reperkusje z tym związane
Zawsze mozna kupic tez egzemplarz uzywany, wtedy tez nie dasz zarobic autorowiPajęcza_Lilia pisze: ↑czw sie 13, 2020 3:31 amJeśli jednak jest to autor żyjący i dowiaduję się, że ma chore poglądy które próbuje propagować, to robię co mogę by nie dać im więcej ani grosza i okazjonalnie rozpowszechniam informację.
- usagisensei
- Wtajemniczony
- Posty: 750
- Rejestracja: śr sie 15, 2012 4:20 pm
- Lokalizacja: Koszalin
- Gender:
- Status: Offline
Przestępczość wśród mangaków i reperkusje z tym związane
Piracąc odbierasz chleb nie tylko autorowi. Pamiętaj, że nad takim dzielem ZAWSZE pracuje sztab ludzi: edytorzy, tlumacze, drukarnie, graficy i inni. Autor ma nikły % z zysków. Musi napisać hit aby się wzbogacić, a to nieczęsto bywa. Reszte zysków rozchodzi się na tłum innych niż autor ludzi.
Wishlist:
PSME, Hana-Kimi, Kimi wa Pet, Aishiteruze Baby, W-Juliet, Dragon Half
PSME, Hana-Kimi, Kimi wa Pet, Aishiteruze Baby, W-Juliet, Dragon Half
- zandam
- Moderator
- Posty: 3063
- Rejestracja: czw kwie 24, 2003 8:13 pm
- Lokalizacja: Wronki
- Kontakt:
- Status: Offline
Przestępczość wśród mangaków i reperkusje z tym związane
Poprzednim razem chyba nie zrozumieliście, więc tym razem napiszę wprost: jak jeszcze raz zobaczę offtopy ideologiczno-religijno-preferencyjne, to posypią się ostrzeżenia. Kontynuujcie swoje wojenki w wiadomościach prywatnych albo poza tym forum.
-
- Weteran
- Posty: 1045
- Rejestracja: ndz cze 16, 2019 9:41 am
- Gender:
- Status: Offline
Przestępczość wśród mangaków i reperkusje z tym związane
JPRDL wreszcie...już się tego czytać nie dało. Dzięki zandam
- ZenekPsychopata
- Wtajemniczony
- Posty: 837
- Rejestracja: sob lut 09, 2013 8:36 pm
- Lokalizacja: Pas planetoid
- Gender:
- Status: Offline
Przestępczość wśród mangaków i reperkusje z tym związane
Autor act age dostał wyrok w zawieszeniu: https://www.crunchyroll.com/anime-news/ ... d-sentence
Śmiech na sali.
Śmiech na sali.
- Łajza
- Adept
- Posty: 361
- Rejestracja: śr cze 30, 2021 8:00 pm
- Status: Offline
Przestępczość wśród mangaków i reperkusje z tym związane
Zdaję sobie sprawę z tego, że odświeżam temat sprzed pół roku, ale przeczytałam cały wątek i jedna rzecz nie daje mi spokoju.
Zastanawia mnie, jak szybko jesteśmy w stanie ocenić drugiego człowieka. Ktoś wspomniał, że publiczne tortury dobrze miałyby się w XXI wieku i przyciągałyby taką samą ilość gapiów jak w średniowieczu (a ponoć uznajemy się za bardziej cywilizowanych). Czy jednak istnienie w przeszłości tych tortur sprawiało, że wszyscy byli przykładnymi obywatelami i nie było przestępców, bo każdy bał się kary? Nie. Zastanawia mnie zatem, dlaczego ktokolwiek miałby myśleć, że skazywanie człowieka na maksymalne cierpienie miałoby poskutkować w tym przypadku.
Nikt z nas nie zna kulis sprawy. Nie wiemy, ile dokładnie lat miały te dziewczyny, jak to molestowanie wyglądało i czy nie kryje się za tym wszystkim osobna historia. Nie chcę tutaj umniejszać wcale winy mangaki, bo to, co zrobił, było jednoznacznie złe i mężczyzna zasługuje na karę, ale nie jest żadną wiedzą tajemną, że tego typu skłonności nie biorą się znikąd i bywa, że posiadają je osoby, które same były molestowane w dzieciństwie i nie miały szansy przepracować problemu. Nie twierdzę, że tak było w tym przypadku, ale japoński system sądownictwa słynie ze swojej surowości i skoro sędzia orzekł, że wystarczy wyrok w zawieszeniu, to może faktycznie wziął pod uwagę okoliczności, o których my nie wiemy.
Nie rozumiem też tej bezkrytycznej postawy wobec japońskiego systemu więziennictwa, które nie poleca na resocjalizowaniu (a więc przystosowaniu do ponownego życia w społeczeństwie), a na łamaniu człowieka. Również oglądałam program na ten temat i o ile rozumiem, że kara więzienia mimo wszystko powinna być karą, a nie wakacjami, o tyle nie wiem, jaki jest związek między wyciągnięciem przez przestępcę wniosków z popełnionej zbrodni, a niemożnością zaspokojenia przez niego swoich podstawowych potrzeb. Ktoś, kto wylądował w więzieniu wskutek wdania się w porachunki z mafią, nie wyjdzie odmieniony po miesiącach czy latach upokarzania i deprywacji, a jeśli dodamy do tego odrzucenie takiej osoby przez społeczeństwo, to mamy praktycznie jak w banku, że albo powróci na ścieżkę przestępczą, albo popełni samobójstwo.
Ktoś wspomniał, że resocjalizacja nie działa. Działa - oczywiście nie we wszystkich przypadkach i nie od razu, ale nawet w Polsce ludzie potrafią wrócić z odsiadki odmienieni. Są fundacje, które nie tylko zapewniają więźniom wsparcie psychologiczne i resocjalizacyjne, ale również mieszkanie i pomoc w znalezieniu pracy po wyjściu z więzienia. Nawet nie wyobrażacie sobie, co czuje osoba, która wychodzi z zakładu karnego tylko po to, żeby przekonać się, że nie ma czego szukać w rodzinnej miejscowości, nie ma gdzie mieszkać i za co żyć, a rodzina i znajomi się odwrócili. Dla takiej osoby powrót do świata przestępczego bywa jedynym sposobem na przetrwanie. Jeśli stygmatyzujemy byłych więźniów, to sami zatem dokładamy do tej "niedziałającej resocjalizacji" swoją cegiełkę, nawet nie zdając sobie z tego sprawy.
O ile więc twierdzę, że wydawnictwo podjęło dobrą decyzję odnośnie zakończenia współpracy ze wspomnianym mangaką, o tyle nie widzę powodu, dla którego po udanej resocjalizacji nie miałby już niczego tworzyć i publikować. Z podobnego powodu ne rozumiem odsuwania od możliwości zrobienia kariery i wymazywania dorobku filmowego koreańskich aktorów, którzy w przeszłości popełnili przestępstwo. Zawsze mnie denerwowała ta gra pozorów i fakt, że w azjatyckich krajach aktor/piosenkarz/ktokolwiek popularny musi być z zewnątrz czystym jak łza wzorem cnót wszelakich, a po powrocie z pracy może lać żonę i nikt nawet nie kiwnie palcem, bo przemoc domowa nadal jest tematem tabu. Dziwi mnie, że tak wielu ludzi przechodzi nad tym do porządku dziennego, bo to przecież inna kultura, jednocześnie ubolewając nad znieczulicą społeczną w Polsce.
Zastanawia mnie, jak szybko jesteśmy w stanie ocenić drugiego człowieka. Ktoś wspomniał, że publiczne tortury dobrze miałyby się w XXI wieku i przyciągałyby taką samą ilość gapiów jak w średniowieczu (a ponoć uznajemy się za bardziej cywilizowanych). Czy jednak istnienie w przeszłości tych tortur sprawiało, że wszyscy byli przykładnymi obywatelami i nie było przestępców, bo każdy bał się kary? Nie. Zastanawia mnie zatem, dlaczego ktokolwiek miałby myśleć, że skazywanie człowieka na maksymalne cierpienie miałoby poskutkować w tym przypadku.
Nikt z nas nie zna kulis sprawy. Nie wiemy, ile dokładnie lat miały te dziewczyny, jak to molestowanie wyglądało i czy nie kryje się za tym wszystkim osobna historia. Nie chcę tutaj umniejszać wcale winy mangaki, bo to, co zrobił, było jednoznacznie złe i mężczyzna zasługuje na karę, ale nie jest żadną wiedzą tajemną, że tego typu skłonności nie biorą się znikąd i bywa, że posiadają je osoby, które same były molestowane w dzieciństwie i nie miały szansy przepracować problemu. Nie twierdzę, że tak było w tym przypadku, ale japoński system sądownictwa słynie ze swojej surowości i skoro sędzia orzekł, że wystarczy wyrok w zawieszeniu, to może faktycznie wziął pod uwagę okoliczności, o których my nie wiemy.
Nie rozumiem też tej bezkrytycznej postawy wobec japońskiego systemu więziennictwa, które nie poleca na resocjalizowaniu (a więc przystosowaniu do ponownego życia w społeczeństwie), a na łamaniu człowieka. Również oglądałam program na ten temat i o ile rozumiem, że kara więzienia mimo wszystko powinna być karą, a nie wakacjami, o tyle nie wiem, jaki jest związek między wyciągnięciem przez przestępcę wniosków z popełnionej zbrodni, a niemożnością zaspokojenia przez niego swoich podstawowych potrzeb. Ktoś, kto wylądował w więzieniu wskutek wdania się w porachunki z mafią, nie wyjdzie odmieniony po miesiącach czy latach upokarzania i deprywacji, a jeśli dodamy do tego odrzucenie takiej osoby przez społeczeństwo, to mamy praktycznie jak w banku, że albo powróci na ścieżkę przestępczą, albo popełni samobójstwo.
Ktoś wspomniał, że resocjalizacja nie działa. Działa - oczywiście nie we wszystkich przypadkach i nie od razu, ale nawet w Polsce ludzie potrafią wrócić z odsiadki odmienieni. Są fundacje, które nie tylko zapewniają więźniom wsparcie psychologiczne i resocjalizacyjne, ale również mieszkanie i pomoc w znalezieniu pracy po wyjściu z więzienia. Nawet nie wyobrażacie sobie, co czuje osoba, która wychodzi z zakładu karnego tylko po to, żeby przekonać się, że nie ma czego szukać w rodzinnej miejscowości, nie ma gdzie mieszkać i za co żyć, a rodzina i znajomi się odwrócili. Dla takiej osoby powrót do świata przestępczego bywa jedynym sposobem na przetrwanie. Jeśli stygmatyzujemy byłych więźniów, to sami zatem dokładamy do tej "niedziałającej resocjalizacji" swoją cegiełkę, nawet nie zdając sobie z tego sprawy.
O ile więc twierdzę, że wydawnictwo podjęło dobrą decyzję odnośnie zakończenia współpracy ze wspomnianym mangaką, o tyle nie widzę powodu, dla którego po udanej resocjalizacji nie miałby już niczego tworzyć i publikować. Z podobnego powodu ne rozumiem odsuwania od możliwości zrobienia kariery i wymazywania dorobku filmowego koreańskich aktorów, którzy w przeszłości popełnili przestępstwo. Zawsze mnie denerwowała ta gra pozorów i fakt, że w azjatyckich krajach aktor/piosenkarz/ktokolwiek popularny musi być z zewnątrz czystym jak łza wzorem cnót wszelakich, a po powrocie z pracy może lać żonę i nikt nawet nie kiwnie palcem, bo przemoc domowa nadal jest tematem tabu. Dziwi mnie, że tak wielu ludzi przechodzi nad tym do porządku dziennego, bo to przecież inna kultura, jednocześnie ubolewając nad znieczulicą społeczną w Polsce.
- Tomek
- Wtajemniczony
- Posty: 623
- Rejestracja: pn lip 09, 2007 5:23 pm
- Status: Offline
Przestępczość wśród mangaków i reperkusje z tym związane
-12-15 lat, obydwie dziewczyny (dziewczynki) były gimnazjalistkami
- gościu podjeżdżał do nich na rowerze, obmacywał, po czym uciekał
- sytuacje miały miejsce 18 czerwca, pierwsza o o 20.00
- dziewczyna poszła na policję i na monitoringu umieszczonym w innym miejscu zauważono, że godzinę później miało miejsce drugie, podobne zajście
Nikt mu nie broni, ale prawdopodobnie byłyby to tylko same doujiny (komiksy niezależne)... aczkolwiek nie wiem, czy ktoś chciałby z nim współpracować (jest scenarzystą, nie rysownikiem).
- Łajza
- Adept
- Posty: 361
- Rejestracja: śr cze 30, 2021 8:00 pm
- Status: Offline
Przestępczość wśród mangaków i reperkusje z tym związane
Tomek, dzięki za wyjaśnienie. Choć nadal pozostaje kwestia tego, co było przyczyną podobnego zachowania ze strony tego mężczyzny. Molestowanie seksualne w Japonii wydaje się być dużym problemem (w końcu wagony specjalnie dla kobiet nie wzięły się z powietrza), więc mam wrażenie, że problem może być o wiele bardziej złożony i rozwiązać należałoby go u podstaw.
"Nikt mu nie broni, ale..." - no właśnie. Niestety ostracyzm społeczny w Japonii jest na takim poziomie, że prawdopodobnie powrót na rynek nie będzie już dla niego możliwy, nawet gdyby do końca życia żałował popełnionego przez siebie przestępstwa i znaczny procent dochodów ze sprzedaży przeznaczał na rzecz ofiar przemocy seksualnej.
"Nikt mu nie broni, ale..." - no właśnie. Niestety ostracyzm społeczny w Japonii jest na takim poziomie, że prawdopodobnie powrót na rynek nie będzie już dla niego możliwy, nawet gdyby do końca życia żałował popełnionego przez siebie przestępstwa i znaczny procent dochodów ze sprzedaży przeznaczał na rzecz ofiar przemocy seksualnej.
- Yuriko
- nołlife
- Posty: 5411
- Rejestracja: wt sie 14, 2012 4:50 pm
- Gender:
- Status: Offline
Przestępczość wśród mangaków i reperkusje z tym związane
Nie zawsze musi być jakaś przyczyna.
Myślę, że to się tyczy większości krajów, nie tylko Japonii.
Tylko on sam wie, czy naprawdę tego żałuje. Koleś był poczytalny, więc wiedział jakie poniesie za to konsekwencje, tym bardziej, jak był scenarzystą. Cierp ciało, jak żeś chciało.
- KAWAIILOVE
- Wtajemniczony
- Posty: 588
- Rejestracja: śr lis 27, 2019 12:08 pm
- Gender:
- Status: Offline
Przestępczość wśród mangaków i reperkusje z tym związane
U nas w Polsce dostały za takie coś 300 zł kary i wpis na karteczkę samoprzylepną na biurku policjanta.Łajza pisze: ↑wt lip 06, 2021 1:43 pm"Nikt mu nie broni, ale..." - no właśnie. Niestety ostracyzm społeczny w Japonii jest na takim poziomie, że prawdopodobnie powrót na rynek nie będzie już dla niego możliwy, nawet gdyby do końca życia żałował popełnionego przez siebie przestępstwa i znaczny procent dochodów ze sprzedaży przeznaczał na rzecz ofiar przemocy seksualnej.
Bardzo dobrze, że Japończycy nie dają takim sytuacją ujść pod dywan, a autor dostał za swoje.
Dorosła osoba powinna dobrze wiedzieć, że obmacywanie dziewnczynek jest raczej niemoralnym zachowaniem, a jeśli chciał się zaspokoić są do tego odpowiednie instytucje z DOROSŁYMI pracownikami.
Zachciało się, to się ma.
- Łajza
- Adept
- Posty: 361
- Rejestracja: śr cze 30, 2021 8:00 pm
- Status: Offline
Przestępczość wśród mangaków i reperkusje z tym związane
Yuriko, pozwolę sobie się z Tobą nie zgodzić. Twierdzisz, że ten człowiek był poczytalny, wiedział, co robi, i wiedział, jakie będą tego konsekwencje, a mimo to nie cofnął się przed tym = w mojej opinii to już świadczy o posiadaniu problemu, nad którym powinien pochylić się specjalista. Nikt tak sobie, bez powodu, nie wychodzi na ulicę molestować obcych ludzi.
I tak, w wielu krajach poza Japonią również takie działanie spotyka się z ostracyzmem, ale wytłumaczyłam, dlaczego ten w japońskim wydaniu uważam za wyjątkowo niehumanitarny.
KAWAIILOVE, "dostaniem za swoje" powinna być odpowiednia forma kary i przymusowa terapia, a nie ostracyzm. Jest też różnica między zamiataniem sprawy pod dywan a niszczeniem komuś życia.
I tak, w wielu krajach poza Japonią również takie działanie spotyka się z ostracyzmem, ale wytłumaczyłam, dlaczego ten w japońskim wydaniu uważam za wyjątkowo niehumanitarny.
KAWAIILOVE, "dostaniem za swoje" powinna być odpowiednia forma kary i przymusowa terapia, a nie ostracyzm. Jest też różnica między zamiataniem sprawy pod dywan a niszczeniem komuś życia.
- Yuriko
- nołlife
- Posty: 5411
- Rejestracja: wt sie 14, 2012 4:50 pm
- Gender:
- Status: Offline
Przestępczość wśród mangaków i reperkusje z tym związane
A co mają powiedzieć molestowane dziewczyny? To nie było niszczenie życia?
Problem polega na tym, że nawet jeśli dla ciebie to jest przyczyna, to sam koleś nie uważał to za chorobę. Raczej takie osoby nawet nie myślą, żeby ich się leczyć, tylko robią to co chcą. Dla mnie nie ma żadnego usprawiedliwienia. Broń go dalej
-
- Adept
- Posty: 434
- Rejestracja: śr gru 05, 2012 10:52 pm
- Status: Offline
Przestępczość wśród mangaków i reperkusje z tym związane
Dokładnie. Rozumiem, że można namawiać do bardziej refleksyjnego podejścia. Sama czasami myślę na temat ostracyzmu społecznego, etc. Jednak nie podoba mi się, że pośrednio umniejszana jest tu krzywda dziewczyn. Nawet dla dorosłej kobiety takie zachowania są bardzo przykre, mogące wywołać długofalowe konsekwencje, np. fobię społeczną. Nie polecam dorastania wśród mężczyzn, którzy myślą, że naruszenie cielesności nie jest czymś niezwykłym. Łajza, pomyśl sobie, że to ciebie dotyka obcy, dwa razy większy facet. Myślałbyś o tym, że to duszyczka, która zbłądziła?
A on może dostanie terapię, przecież jedno nie wyklucza drugiego. To chyba dobrze, że mówi się głośno o takich przypadkach. Uświadamia społeczeństwo, że problem jest poważny.
- KAWAIILOVE
- Wtajemniczony
- Posty: 588
- Rejestracja: śr lis 27, 2019 12:08 pm
- Gender:
- Status: Offline
Przestępczość wśród mangaków i reperkusje z tym związane
To jako osoba - wtedy dziewczyna, a obecnie kobieta powiem, że do dziś odczuwam skutki takiej sytuacji jaka dosięgła mnie tak jak te dziewczynki.
Czy mam przez to zniszczone życie? Powiedzmy, bo przez miesiąc po tym byłam wrakiem psychicznym i do dziś unikam starszych mężczyzn jak ognia, uważając na to co mówią lub ich zachowanie.
Czy się o to prosiłam? Nie.
A jakie ma konsekwencje ten facet - ano żadne, choć w sumie tyle z tego dobrego, że nie pracuje już w tamtym miejscu gdzie doszło do tego i mam nadzieję, że nigdzie nie zagości miejsca.
Takie osoby to nie są biedaczki warte litowania. Oj co to to nie
Świetnie się maskują, umiejętnie umieją wypytać o niby coś głupiego, co daje im pole do 'popisów'.
Bo oni nie znajdują sobie ofiar z przypadku, tylko potrafią badać 'podłoże i teren' przez dość długi czas i jak w tym przypadku to scenarzysta mangi, takim zboczeńcem może okazać się każdy.
Szczerze to mogłaby pisać o tym cały referat, ale wiem, że ten temat może mocniej dotknąć choćby czytając, więc tego wam oszczędzę.
Jedyne czego żałuję to tego, że temu patafianowi nie mogłam wtedy walnąć całą siłą w jego paskudny pysk albo jajca.
- Łajza
- Adept
- Posty: 361
- Rejestracja: śr cze 30, 2021 8:00 pm
- Status: Offline
Przestępczość wśród mangaków i reperkusje z tym związane
W żadnej ze swoich wypowiedzi nie negowałam ani nie umniejszałam krzywdy tych dziewcząt. Wydawała mi się ona tak oczywista, że nawet się do niej nie odnosiłam. Nigdzie też tego mangaki nie broniłam - wypowiedziałam się na temat ostracyzmu wobec przestępców, którzy zrozumieli swoją winę, poddali się karze i zostali zresocjalizowani.
Uważam też za wyjątkowo poniżej poziomu teksty/sugestie typu "A jakby tobie ktoś tak zrobił, to jak byś się czuła?" lub "To zrozumie tylko ktoś, kto tego doświadczył", ale żeby zaspokoić Waszą ciekawość, napiszę: tak, ja również tego doświadczyłam. Nie uważam jednak, żeby miało to jakikolwiek związek z tym, że sprawcy przemocy też mogą potrzebować pomocy.
Na tym chciałabym zakończyć swój udział w tej dyskusji.
Uważam też za wyjątkowo poniżej poziomu teksty/sugestie typu "A jakby tobie ktoś tak zrobił, to jak byś się czuła?" lub "To zrozumie tylko ktoś, kto tego doświadczył", ale żeby zaspokoić Waszą ciekawość, napiszę: tak, ja również tego doświadczyłam. Nie uważam jednak, żeby miało to jakikolwiek związek z tym, że sprawcy przemocy też mogą potrzebować pomocy.
Na tym chciałabym zakończyć swój udział w tej dyskusji.
- Yuriko
- nołlife
- Posty: 5411
- Rejestracja: wt sie 14, 2012 4:50 pm
- Gender:
- Status: Offline
Przestępczość wśród mangaków i reperkusje z tym związane
Nie rozumiem dlaczego uważasz to za poniżej poziomu. Kiedy spotkasz osobę, która jest po prostu "pusta", to o nic innego nie warto pytać. Przykład z ostatniej sytuacji, czyli Cameron Harrin. Widzę MASĘ filmików na jego temat, gdzie 15-letnie Julki go bronią, no bo jak to taki młody, przystojny i ma śliczne oczka, dostał 24 lata więzienia za potrącenie matki i 2 letniego dziecka. Za to mąż zmarłych przez te Julki jest wyszydzany, wyśmiewany, bo bronił tego, że powinien dostać za swoje. Jak inaczej dotrzesz do tego pustaka, niż pytaniem "a jak ty byś się czuła na miejscu tego męża?". Łatwo osądzać, kiedy jest się trzecią osobą.
- yikkimy
- Wtajemniczony
- Posty: 607
- Rejestracja: pt cze 19, 2020 3:16 pm
- Status: Offline
Przestępczość wśród mangaków i reperkusje z tym związane
Serio? Nie słyszałam o tym, ze Julki szydziły z niego Gdzie mogę znaleźć?
Wkurwia mnie, jak te dziewczyny bronią go, bo morderca jest ładny (tak, morderca, był świadomy tego, co robił) i nie powinien dostać karę. Również one na siłę usprawiedliwiają go, ze jest młody i ma prawo popełnić "błąd". Tylko, gdyby morderca miał szkaradny twarz to nikt nie broniłaby go.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości