Gdy maść na bolący tyłek nie pomaga...

Dział do rozmów na tematy wszelakie, nawet (a raczej głównie) te niezwiązane z mangą i anime.
Awatar użytkownika
kesah
Adept
Posty: 447
Rejestracja: śr wrz 28, 2011 6:57 pm
Status: Offline

nowe mangi waneko

Post autor: kesah » czw cze 10, 2021 8:41 am

Monsterlight pisze:
czw cze 10, 2021 1:12 am
Kesah, naprawdę przy każdej zapowiedzi musisz płakać, bo nie zapowiedzieli czegoś dla ciebie? Serio idź i się przerzuć na mangi anglojęzyczne czy jakie tam chcesz, na pewno będziesz miał większy wybór, a my nie będziemy musieli znosić twoich gorzkich żalów i głupich tekstów.
Gdyby 90% zapowiedzi nie była skierowana do jednej grupy odbiorców, to może bym nie "płakał" a że jednak zarówno Studio JG jak też Waneko oraz w sumie wydawnictwa jakie właściwie wydają głównie tego typu mangi pokroju Dango, niestety co chwilę zapowiadają flirtujących ze sobą chłopców, dziewczynki czy od czasu do czasu pary heterosekusalne a czasem rzucą okruchy życia które też stopniowo nawiązują do romansów, to dam upust swojemu rozczarowaniu i tyle. Ten rok pod tym kątem jest naprawdę do dupy i jestem strasznie zawiedziony zapowiedziami wydawniczymi. Sam ze wszystkich zapowiedzi jakie miały miejsce właściwie od końcówki zeszłego roku, to zdecydowałem się tylko na Shaman Kinga, Jujutsu Kaisen i Darling in the Franxx, później dodałem do tego Moriarty i to wszystko z serii zapowiadanych w tym roku a zapowiedzi letnie to w moim odczuciu katastrofa. Gdyby te zapowiedzi rozchodziły się w jakiś sensownych proporcjach, że nie mamy jak obecnie, że zapowiadane jest 5 tytułów shoujo/yaoi/okruchy z romansem i dajmy 1 shounen + 1 seinen i za 2-3 miesiące znowu rzucimy 5 tytułów shoujo, yaoi, okruchów i dodamy jednego shounena.

Wolałbym inwestować w polski rynek, do tego inwestycja w anglojęzyczne mangi tania nie jest a już na pewno cenowo trudno mówić o dostosowaniu do polskiego odbiorcy jakiemu mimo wszystko daleko do zachodnich zarobków. Pewnie jak będzie sytuacja, że faktycznie już nie będę miał na polskim rynku co kupować, to będę kupował serię anglojęzyczne.

Kiedyś podejmę się zrobienia statystyki tego ile w Polsce jest wydawanych mang shoujo czy yaoi czy innych romansów i jak to wygląda na tle innych gatunków, dodatkowo podsumuje dotychczasowe zapowiedzi i zobaczymy jakie grupy odbiorców najbardziej dostają po tyłku.

Mam po prostu odczucie, że polski mangowy rynek jest bardzo mocno nasycony ostatnimi czasy na kobiecych odbiorów, one są rozpieszczane zapowiedziami i gdy człowiek ma nadzieję, że już zapowiedzi na ten rok się wyczerpały w danym gatunku, to kolejne zapowiedzi przynoszą znowu to samo... Poprawcie mnie, ale Studio JG poza tym co zapowiedziało Waneko, to też wyskoczyło z samymi romansami... Ok, zwracam honor... Jeden ma dopisek shounen, że niby jest dla chłopaków a w rzeczywistości są to perypetie miłosne, tak samo jak Po Deszczu które też bodaj ma shounen w opisie a jest zwykłym romansidłem młodej dziewczyny i jej uczuciami do starszego przełożonego... Więc takie trochę zakłamanie rzeczywistości.

Forum jest po to by wyrazić swoją opinię i tyle a jak ktoś jest znudzony moim narzekaniem, to chyba jest opcja aby ignorować danego użytkownika i nie musicie czytać moich wypocin.
Lista życzeń : Kengan Ashura/Omega, Gantz, Claymore, Slam Dunk, Ashita no Joe, Holyland, Yu Yu Hakusho, Sun-Ken Rock, Im a Hero

Awatar użytkownika
Alzea
Weteran
Posty: 1379
Rejestracja: wt kwie 09, 2013 11:46 am
Gender:
Status: Offline

nowe mangi waneko

Post autor: Alzea » czw cze 10, 2021 9:15 am

Nikt nie neguje, że mang skierowanych do młodych kobiet jest więcej, tak jest, bo to głównie one napędzają polski rynek, po raz n-ty wraca do tego, że wydawnictwo to nie instytucja charytatywna i wydaje to, co się sprzedaje. Dobór tytułów to przede wszystkim decyzja biznesowa.

Mangi z tagiem shojo/BL mogą opowiadać wartościową historię, nie skupiać się w 100% na romansie i wbrew obiegowej opinii, facetom przyrodzenie nie odpada od czytania shojo. Prawdopodobnie pozbawiasz się wielu dobrych historii, bo automatycznie odrzucasz tag shojo, który zależy wyłącznie od magazynu w jakim była publikowana manga. Jednak jest to Twój wybór i to jest ok. Tak samo jak ok jest nieczytanie mangi, bo przy pierwszych chapterach się męczysz, ale ludzie mówią, że po 10 tomach się rozkręca. Nie jest ok przy okazji obrażanie zarówno targetu mang jak i osób pracujących w wydawnictwach i to przede wszystkim na to jest zwracana ci uwaga.

Awatar użytkownika
Fani
nołlife
Posty: 2353
Rejestracja: sob cze 21, 2014 10:59 pm
Lokalizacja: Konstantynów Łódzki
Gender:
Status: Offline

nowe mangi waneko

Post autor: Fani » czw cze 10, 2021 9:18 am

kesah, myślę, że przede wszystkim źle podchodzisz do fandomu jako ogółu. Nie można tej społeczności podzielić kolokwialnie na chłopów i kobiety, powiedzieć, że chłop ma lubić to, to i to, a kobieta to i tamto. No to tak raczej nie działa. Każdy bierze co mu się spodoba nie patrząc czy to seinen, shounen, shoujo, BL czy GL. Tak samo przecież mangi mają bardzo luźno przypisane do siebie gatunki przez magazyny w których wychodzą.
Sam pewnie będę zaliczany do chłopów, a bardzo lubię wszelkiego rodzaju romanse, wczorajsze shoujo też pewnie wezmę. Natomiast jak widzę, że JPF bierze się za klasyki pokroju Hokuto no Ken to dla mnie nuda i nic ciekawego, będę omijał z daleka. I co teraz jestem gorszy/zły, bo nie wpisuję się w ramy tego czego powinien chcieć "prawdziwy" mężczyzna? No ludzie kochani... Z drugiej strony kupuję i lubię sobie poczytać hentaje. To już będę ok, czy nadal nie? Więc imo to jest totalnie bez sensu by rynek generalizować, ponieważ nie ma jednego klucza jak wygląda generalnie klient i każdy ma własne upodobania i gusta.

Kameha#
Posty: 6
Rejestracja: czw lut 18, 2021 7:33 pm
Status: Offline

Gdy maść na bolący tyłek nie pomaga...

Post autor: Kameha# » czw cze 10, 2021 9:28 am

kesah pisze:
czw cze 10, 2021 8:41 am
Monsterlight pisze:
czw cze 10, 2021 1:12 am
Kesah, naprawdę przy każdej zapowiedzi musisz płakać, bo nie zapowiedzieli czegoś dla ciebie? Serio idź i się przerzuć na mangi anglojęzyczne czy jakie tam chcesz, na pewno będziesz miał większy wybór, a my nie będziemy musieli znosić twoich gorzkich żalów i głupich tekstów.
Gdyby 90% zapowiedzi nie była skierowana do jednej grupy odbiorców, to może bym nie "płakał" a że jednak zarówno Studio JG jak też Waneko oraz w sumie wydawnictwa jakie właściwie wydają głównie tego typu mangi pokroju Dango, niestety co chwilę zapowiadają flirtujących ze sobą chłopców, dziewczynki czy od czasu do czasu pary heterosekusalne a czasem rzucą okruchy życia które też stopniowo nawiązują do romansów, to dam upust swojemu rozczarowaniu i tyle. Ten rok pod tym kątem jest naprawdę do dupy i jestem strasznie zawiedziony zapowiedziami wydawniczymi. Sam ze wszystkich zapowiedzi jakie miały miejsce właściwie od końcówki zeszłego roku, to zdecydowałem się tylko na Shaman Kinga, Jujutsu Kaisen i Darling in the Franxx, później dodałem do tego Moriarty i to wszystko z serii zapowiadanych w tym roku a zapowiedzi letnie to w moim odczuciu katastrofa. Gdyby te zapowiedzi rozchodziły się w jakiś sensownych proporcjach, że nie mamy jak obecnie, że zapowiadane jest 5 tytułów shoujo/yaoi/okruchy z romansem i dajmy 1 shounen + 1 seinen i za 2-3 miesiące znowu rzucimy 5 tytułów shoujo, yaoi, okruchów i dodamy jednego shounena.

Wolałbym inwestować w polski rynek, do tego inwestycja w anglojęzyczne mangi tania nie jest a już na pewno cenowo trudno mówić o dostosowaniu do polskiego odbiorcy jakiemu mimo wszystko daleko do zachodnich zarobków. Pewnie jak będzie sytuacja, że faktycznie już nie będę miał na polskim rynku co kupować, to będę kupował serię anglojęzyczne.

Kiedyś podejmę się zrobienia statystyki tego ile w Polsce jest wydawanych mang shoujo czy yaoi czy innych romansów i jak to wygląda na tle innych gatunków, dodatkowo podsumuje dotychczasowe zapowiedzi i zobaczymy jakie grupy odbiorców najbardziej dostają po tyłku.

Mam po prostu odczucie, że polski mangowy rynek jest bardzo mocno nasycony ostatnimi czasy na kobiecych odbiorów, one są rozpieszczane zapowiedziami i gdy człowiek ma nadzieję, że już zapowiedzi na ten rok się wyczerpały w danym gatunku, to kolejne zapowiedzi przynoszą znowu to samo... Poprawcie mnie, ale Studio JG poza tym co zapowiedziało Waneko, to też wyskoczyło z samymi romansami... Ok, zwracam honor... Jeden ma dopisek shounen, że niby jest dla chłopaków a w rzeczywistości są to perypetie miłosne, tak samo jak Po Deszczu które też bodaj ma shounen w opisie a jest zwykłym romansidłem młodej dziewczyny i jej uczuciami do starszego przełożonego... Więc takie trochę zakłamanie rzeczywistości.

Forum jest po to by wyrazić swoją opinię i tyle a jak ktoś jest znudzony moim narzekaniem, to chyba jest opcja aby ignorować danego użytkownika i nie musicie czytać moich wypocin.

Może jest mniej stricte gatunkowo innych zapowiedzi, bo się po prostu gorzej sprzedają? To tak jakby narzekać na JPF, bo wydają tylko nudne starocia, które są dla konkretnie docelowej grupy, a nie dla każdego. W dodatku te ich nowe edycje, no ile można... I teraz jakby ich ogłoszenie/gwiazdka miała oznaczać Hokuto no Ken, no kto to by kupował oprócz starych facetów, którzy nie wiedząc czemu myślą, że im coś starsze, tym lepsze, i że niby wybitne xD
Zamiast narzekać i być seksistowskim, to radziłbym się zamknąć i po prostu cieszyć się tym, co jest. Jeżeli nagle tobie coś nie podpasuje, to znajdzie się kilkadziesiąt innych osób, których dana zapowiedź ucieszy.
Mnie też ostatnie zapowiedzi Waneko oraz Studia JG nie usatysfakcjonowały, ale czy to coś złego? xD Nie wszystko musi być dla ciebie :) (Jeszcze raz wspomnę o JPF, ale kompletnie nic do nich nie mam). Dla mnie praktycznie nic co JPF wydaje nie jest ciekawe, albo to są tasiemce jak one piece/boruto/bleach, albo jakieś starocia jak inuyasha/jojo/alita itp i teraz pewnie znowu po kolejne sięgają. Niech wydadzą coś nowego ^^

Awatar użytkownika
kesah
Adept
Posty: 447
Rejestracja: śr wrz 28, 2011 6:57 pm
Status: Offline

Gdy maść na bolący tyłek nie pomaga...

Post autor: kesah » czw cze 10, 2021 9:36 am

JPF może wydaje klasyki i chwała im za to, bo przynajmniej lepsze to, niż wydawanie serii jakich w Japonii wyszły 1-2 tomy i w Polsce oczekujemy 3 miesiące na to aż Japonia wyda kolejny tom. Wracając do klasyków JPF, to przynajmniej jest różnorodność gatunkowa, z klasyki wydali zarówno shoujo, shouneny, horrory, sc-if a nie co drugi tytuł... tfu... Nawet statystycznie nie co drugi tytuł, co chwilę mamy zapowiedź jakiegoś romansidła, rozumiem, że jest grono jakie się cieszy z tego powodu, może za 5 lat wykupią te wszystkie zapowiadane harlekiny i szczerze, chciałbym faktycznie zobaczyć na ile shoujo i yaoi się dobrze sprzedaje w stosunku do innych gatunków skoro jest taki popyt, bo nawet trudno mi w to uwierzyć, mam wrażenie, że to bardziej efekt jakiś tanich licencji jakimi łatwo jest zarzucić rynek, analogicznie jak z książkami, gdzie tych harlekinów też jest od zajumania i w kioskach są sprzedawane po 3 zł albo dołączane do gazet jako dodatek.
Lista życzeń : Kengan Ashura/Omega, Gantz, Claymore, Slam Dunk, Ashita no Joe, Holyland, Yu Yu Hakusho, Sun-Ken Rock, Im a Hero

Awatar użytkownika
Yuriko
nołlife
Posty: 5363
Rejestracja: wt sie 14, 2012 4:50 pm
Gender:
Status: Offline

Gdy maść na bolący tyłek nie pomaga...

Post autor: Yuriko » czw cze 10, 2021 11:32 am

kesah pisze:
czw cze 10, 2021 9:36 am
Wracając do klasyków JPF, to przynajmniej jest różnorodność gatunkowa, z klasyki wydali zarówno shoujo, shouneny, horrory, sc-if a nie co drugi tytuł...
Czyli współczesne shoujo, shounen, seinen, romanse i inne są złe, ale te same grupy odbiorców i gatunki, które powstały 20 lat temu i różnią się tylko tym, że mają starszą kreskę, są już dobre? Ty chyba sam nie wiesz czego chcesz :roll:
Kameha# pisze:
czw cze 10, 2021 9:28 am
Nie wszystko musi być dla ciebie
+1

Awatar użytkownika
kesah
Adept
Posty: 447
Rejestracja: śr wrz 28, 2011 6:57 pm
Status: Offline

Gdy maść na bolący tyłek nie pomaga...

Post autor: kesah » czw cze 10, 2021 12:52 pm

Yuriko pisze:
czw cze 10, 2021 11:32 am
kesah pisze:
czw cze 10, 2021 9:36 am
Wracając do klasyków JPF, to przynajmniej jest różnorodność gatunkowa, z klasyki wydali zarówno shoujo, shouneny, horrory, sc-if a nie co drugi tytuł...
Czyli współczesne shoujo, shounen, seinen, romanse i inne są złe, ale te same grupy odbiorców i gatunki, które powstały 20 lat temu i różnią się tylko tym, że mają starszą kreskę, są już dobre? Ty chyba sam nie wiesz czego chcesz :roll:
eee co? :shock: Jak ty coś czasem dowalisz, to ręce opadają... Skąd ty to wzięłaś, że niby uważam współczesne gorsze od starszych? wtf... Mowa tu o wielogatunkowości, gdzie poprzednik robił wyrzuty o to, że JPF wydaje klasyki i komuś się może nie podobać dany styl, że jest dla starych itd. Ja natomiast podkreśliłem, że nawet jeśli JPF wydaje klasyki, to w tym wszystkim zachowana jest wielogatunkowość, jest różnorodność wyboru i dla każdego coś dobrego, nie lubisz horrorów to nie kupisz kolekcji Ito, ale ktoś inny na nią zaciera ręce, lubisz romanse to kupisz Klan Poe, lubisz Shouneny to sięgniesz po Jojo. Nie mam ogólnie nic przeciwko mangom shoujo czy yaoi, niech sobie będą, ogólnie chodzi o sam przesyt, o fakt, że wydawnictwa pokroju Waneko czy Studia JG w ostatnim czasie bardzo mocno koncentrują się na wydawaniu mang yaoi i shoujo a już pominę Dango jakie w większości bazuje na tego typu seriach, nie plułbym gdyby dajmy na to rozkładałoby to się inaczej, że gdzie dajmy Studio JG zapowiada 4 tytuły i jeden to shoujo, drugie to shounen, trzeci to seinen a dajmy czwarty to okruchy życia i git, co innego jak na 6-7 tytułów zapowiedzianych w ostatnim czasie, to 5 z nich przypada na romanse.

I raz jeszcze, skąd ty wzięłaś to, że współczesne serie uważam za gorsze od starszych? :shock:
Lista życzeń : Kengan Ashura/Omega, Gantz, Claymore, Slam Dunk, Ashita no Joe, Holyland, Yu Yu Hakusho, Sun-Ken Rock, Im a Hero

Awatar użytkownika
lexis
Adept
Posty: 327
Rejestracja: sob mar 02, 2019 11:04 pm
Status: Offline

Gdy maść na bolący tyłek nie pomaga...

Post autor: lexis » czw cze 10, 2021 1:33 pm

kesah pisze:
czw cze 10, 2021 12:52 pm
Nie mam ogólnie nic przeciwko mangom shoujo czy yaoi, niech sobie będą, ogólnie chodzi o sam przesyt, o fakt, że wydawnictwa pokroju Waneko czy Studia JG w ostatnim czasie bardzo mocno koncentrują się na wydawaniu mang yaoi i shoujo a już pominę Dango jakie w większości bazuje na tego typu seriach, nie plułbym gdyby dajmy na to rozkładałoby to się inaczej, że gdzie dajmy Studio JG zapowiada 4 tytuły i jeden to shoujo, drugie to shounen, trzeci to seinen a dajmy czwarty to okruchy życia i git, co innego jak na 6-7 tytułów zapowiedzianych w ostatnim czasie, to 5 z nich przypada na romanse.
Okruchy życia albo romans to gatunek, a nie grupa docelowa. Ale pomijając to.

Ostatnie zapowiedzi Studia JG według grup docelowych:
Ao no Flag - shounen
Penguin Highway - seinen
Gdy zakwitnie w nas miłość: Antologia - yuri
Tenki no Ko - seinen
Carole & Tuesday - seinen
Shaman King - shounen
Koi wa Ameagari no You ni - seinen
Fukouchuu no Shiawase - yaoi
Nijiro Days - shoujo
Sono Bisque Doll wa Koi wo suru - seinen

Ogólnie: seinen - 5/10; shounen - 2/10; shoujo - 1/10; yaoi - 1/10; yuri - 1/10.

Ostatnie zapowiedzi Waneko według grup docelowych:
Omoi, Omoware, Furi, Furare - shoujo
Love is Money - yaoi
Great Teacher Onizuka - shounen
Tantei no Tantei - seinen
Konyakuhaki Kara Hajimeru Akuyaku Reijou no Kangoku Slow Life - seinen
Blue Phobia - seinen
Citrus+ - yuri
Ichiefu - seinen
Bungou Stray Dogs: Dead Apple - seinen
Shadows House - seinen

Ogólnie: seinen - 6/10; shounen - 1/10; shoujo - 1/10; yaoi - 1/10; yuri - 1/10.

Gatunkowo, owszem, dominują romanse. Ale jeśli chodzi o tzw. target - shoujo i pokrewne pozostają w mniejszości.

Awatar użytkownika
Yuriko
nołlife
Posty: 5363
Rejestracja: wt sie 14, 2012 4:50 pm
Gender:
Status: Offline

Gdy maść na bolący tyłek nie pomaga...

Post autor: Yuriko » czw cze 10, 2021 1:34 pm

kesah pisze:
czw cze 10, 2021 12:52 pm
Ja natomiast podkreśliłem, że nawet jeśli JPF wydaje klasyki, to w tym wszystkim zachowana jest wielogatunkowość, jest różnorodność wyboru i dla każdego coś dobrego,
A inne wydawnictwa tego nie dają? Masz seineny, masz shouneny, masz szojki, masz romanse, dramaty, okruchy życia, horrory, tajemnice, psychologiczne, fantasy. Co prawda brakuje sci-fi, ale to tylko ten jeden gatunek. JPF nie wydaje nie wiadomo ile i nie wiadomo czego. Wydaje TE SAME gatunki co inne wydawnictwa, tylko w postaci klasyki.
kesah pisze:
czw cze 10, 2021 12:52 pm
że wydawnictwa pokroju Waneko czy Studia JG w ostatnim czasie bardzo mocno koncentrują się na wydawaniu mang yaoi
Jezus maria, widzisz i nie grzmisz. Waneko wydaje dużo yaoi? Niby gdzie? Ostatnie zapowiedziane yaoi, które nie jest JW, to Jealousy 2 lata temu. Reszta to same jednotomówki, których jest 4 na rok. CZTERY. To dużo? No chyba nie. SJG wydaje kontynuacje już wydanych serii i jednotomówek, więc nie widzę problemu. Kotori zaczęło sięgać po klasyki, jak i inne tytuły. Dango ma swój target, ale to tylko jedno wydawnictwo. Naprawdę robisz widły z igły.
kesah pisze:
czw cze 10, 2021 12:52 pm
I raz jeszcze, skąd ty wzięłaś to, że współczesne serie uważam za gorsze od starszych?
Źle się wyraziłam. Przepraszam. Bardziej chodziło mi o to, że uważasz, że wydawnictwa powinny wydawać klasyki z gatunku/grupy docelowej szojki, seinen, shounen, sci fi, bijatyki czy inne, mimo że to jest DOKŁADNIE TO SAMO co współczesne. Różnica tylko i wyłącznie w kresce.
kesah pisze:
czw cze 10, 2021 12:52 pm
Jak ty coś czasem dowalisz, to ręce opadają...
Większych herezji jakie ty piszesz, to chyba na tym forum nie ma.

Awatar użytkownika
Lou
Weteran
Posty: 1282
Rejestracja: sob lip 05, 2014 11:50 am
Lokalizacja: Pabianice
Gender:
Kontakt:
Status: Offline

Gdy maść na bolący tyłek nie pomaga...

Post autor: Lou » czw cze 10, 2021 8:08 pm

kesah, jak masz taki weltschmerz na polskich wydawców, to czemu nie olejszesz rodzimego rynku? Masz tyle zagranicznych, lepiej rozwiniętych, z szerszą ofertą. Sam sobie stwarzasz problem i potem przerzucasz go na nas.
Obrazek

Awatar użytkownika
Kocurzyca
nołlife
Posty: 2397
Rejestracja: ndz lis 09, 2014 1:48 am
Lokalizacja: Katowice/Kraków
Gender:
Status: Offline

Gdy maść na bolący tyłek nie pomaga...

Post autor: Kocurzyca » czw cze 10, 2021 9:50 pm

Lou pisze:
czw cze 10, 2021 8:08 pm
kesah, jak masz taki weltschmerz na polskich wydawców, to czemu nie olejszesz rodzimego rynku? Masz tyle zagranicznych, lepiej rozwiniętych, z szerszą ofertą. Sam sobie stwarzasz problem i potem przerzucasz go na nas.
Może nie potrafi angielskiego w stopniu komunikatywnym? Ani niemieckiego czy innego co dużo mang wydaje. I jest zdany na nasze smutne, beznadziejne, polskie mangi dla napalonych nastoletnich dziewczynek.
Wishlist:
Haikyuu!! --- Hanasakeru Seishounen --- Diamond no Ace --- Giant Killing --- Hunter x Hunter --- Hiyokoi

Awatar użytkownika
kesah
Adept
Posty: 447
Rejestracja: śr wrz 28, 2011 6:57 pm
Status: Offline

Gdy maść na bolący tyłek nie pomaga...

Post autor: kesah » czw cze 10, 2021 10:31 pm

Kocurzyca pisze:
czw cze 10, 2021 9:50 pm
Lou pisze:
czw cze 10, 2021 8:08 pm
kesah, jak masz taki weltschmerz na polskich wydawców, to czemu nie olejszesz rodzimego rynku? Masz tyle zagranicznych, lepiej rozwiniętych, z szerszą ofertą. Sam sobie stwarzasz problem i potem przerzucasz go na nas.
Może nie potrafi angielskiego w stopniu komunikatywnym? Ani niemieckiego czy innego co dużo mang wydaje. I jest zdany na nasze smutne, beznadziejne, polskie mangi dla napalonych nastoletnich dziewczynek.
W sumie trochę racji masz, bo nigdy nie uczyłem się angielskiego, u mnie w szkole uczyli języka niemieckiego, rosyjskiego, łaciny i francuskiego, angielski znam tyle co z filmów czy gier ale w sumie zaskoczę, bo całkiem sobie dobrze z nim radzę i nie mam problemu z czytaniem książek a co dopiero mang. To co bardziej stanowi barierę, to jednak ceny, które są na ogół większe zwłaszcza wliczając jeszcze koszty wysyłki z innego Kraju. Więc cóż, jestem zdany na nasze smutne, beznadziejne, polskie mangi dla napalonych i nie koniecznie nastoletnich dziewczynek.
Lista życzeń : Kengan Ashura/Omega, Gantz, Claymore, Slam Dunk, Ashita no Joe, Holyland, Yu Yu Hakusho, Sun-Ken Rock, Im a Hero

Herocky
Adept
Posty: 235
Rejestracja: pt kwie 16, 2021 4:03 pm
Status: Offline

Gdy maść na bolący tyłek nie pomaga...

Post autor: Herocky » pt cze 11, 2021 1:34 am

Kocurzyca, albo po prostu o wiele łatwiej mu narzekać na polskim forum w języku, którym na co dzień się posługuje, niż w języku obcym na jakimś zagranicznym forum. :)
Bez odbioru!

Awatar użytkownika
ZenekPsychopata
Wtajemniczony
Posty: 837
Rejestracja: sob lut 09, 2013 8:36 pm
Lokalizacja: Pas planetoid
Gender:
Status: Offline

Gdy maść na bolący tyłek nie pomaga...

Post autor: ZenekPsychopata » pt cze 11, 2021 11:58 am

Jak się nie ma, co się lubi, to się lubi, co się ma. :cisza:
Obrazek

Awatar użytkownika
Yuriko
nołlife
Posty: 5363
Rejestracja: wt sie 14, 2012 4:50 pm
Gender:
Status: Offline

Gdy maść na bolący tyłek nie pomaga...

Post autor: Yuriko » pt cze 11, 2021 12:44 pm

Herocky pisze:
pt cze 11, 2021 1:34 am
albo po prostu o wiele łatwiej mu narzekać na polskim forum w języku, którym na co dzień się posługuje, niż w języku obcym na jakimś zagranicznym forum.
To się akurat mija z celem.

Awatar użytkownika
pittegawll
Wtajemniczony
Posty: 942
Rejestracja: czw sty 24, 2013 12:49 am
Lokalizacja: Kraków
Status: Offline

Gdy maść na bolący tyłek nie pomaga...

Post autor: pittegawll » pt cze 11, 2021 6:29 pm

kesah, tylko nie skacz z mostu! błagam! Waneko właśnie zapowiedziało mangę o jakimś kolesiu i jego kocie :D Weź to na klatę :D nie bież tego do Siebie proszę, musiałem sobie zażartować. A tak na serio, rozumiem że narzekasz na brak mang dla "meskiego odbiorcy", ale skoro nie masz u nas co kupować, to raczej nie powinno być problemem dla Ciebie kupno raz w miesiącu 2-4 tomików mang np na bookdepository. Wychodzi ok 50 zł za tom więc ok 200 zł miesięcznie, to jeszcze nie jakiś dramat. Nie wiem jaki masz budżet miesięczny i czy w ogóle to liczysz. Oczywiście miło jest czytać we własnym języku, wspierać rynek i cieszyć się wieloma seriami w kolekcji, ale wg mnie to niepotrzebne emocje. Inna sprawa, że gatunki takie jak horror czy yuri są również bardzo rzadko u nas wydawane. Sam czekam na masę klasyków, horrorów i shoujo (tak, są faceci którzy czytają shoujo wyobraź sobie). Pewnie nigdy ich u nas nie zobaczę. Bądź dobrej myśli, bo ostatnie lata i silny rozwój rynku pokazały, że nie ma rzeczy niemożliwych. W końcu kto kiedyś myślał u nas o Berserku, Jojo, wznowieniach przerwanych mang, edycjach specjalnych, twardych oprawach, dużych formatach, reedycjach. Wiele krajów Europy wschodniej jak Czechy, Węgry, Rumunia, Bulgaria, Słowacja, Litwa itd nie ma nawet połowy takiego rynku jak nasz. Bądź cierpliwy, zamawiaj angielskie wydania i czasami rozważniej dobieraj słowa w wypowiedziach. Bo nie powinno tak być, że "Mój ból jest lepszy niż Twój", a niestety tak brzmią twoje posty. Wrzuć na luz, i nie nastawiaj się przed zapowiedziami.

Herocky
Adept
Posty: 235
Rejestracja: pt kwie 16, 2021 4:03 pm
Status: Offline

Gdy maść na bolący tyłek nie pomaga...

Post autor: Herocky » pt cze 11, 2021 7:12 pm

OVERKILL pisze:
pt cze 11, 2021 6:39 pm
Ta manga o kocie jest w powiększonym formacie :lol:
Ta, też mnie to rozwaliło.
Bez odbioru!

Awatar użytkownika
Yuriko
nołlife
Posty: 5363
Rejestracja: wt sie 14, 2012 4:50 pm
Gender:
Status: Offline

Gdy maść na bolący tyłek nie pomaga...

Post autor: Yuriko » pt cze 11, 2021 7:24 pm

Herocky pisze:
pt cze 11, 2021 7:12 pm
Ta, też mnie to rozwaliło.
Aż korci mnie zapytać, czemu rozwaliło?
OVERKILL pisze:
pt cze 11, 2021 6:39 pm
Waneko znowu zapowiedziało nie-Nagatoro
Ale to tylko kwestia czasu. Ja bym się nastawiała na ten tytuł od SJG. Coś czuję, ze zapowiedzą go na jesień.
pittegawll pisze:
pt cze 11, 2021 6:29 pm
Wiele krajów Europy wschodniej jak Czechy, Węgry, Rumunia, Bulgaria, Słowacja, Litwa itd nie ma nawet połowy takiego rynku jak nasz.
Chyba SJG mówiło, że Japońscy wydawcy są zawsze zaskoczeni ofertą polskich wydawnictw. Nigdy nie sądzili, że tak mały kraj ma tyle tytułów i wciąż to się powiększa :P

Awatar użytkownika
Meliona
nołlife
Posty: 3925
Rejestracja: wt sty 01, 2013 2:10 pm
Gender:
Kontakt:
Status: Offline

Gdy maść na bolący tyłek nie pomaga...

Post autor: Meliona » pt cze 11, 2021 7:38 pm

Waneko zawsze wydawało małe objętościowo mangi w powiększonym formacie jako rekompensatę za małą ilość stron. Ta manga ma 152 strony, pierwszy tom.
Obrazek

Herocky
Adept
Posty: 235
Rejestracja: pt kwie 16, 2021 4:03 pm
Status: Offline

Gdy maść na bolący tyłek nie pomaga...

Post autor: Herocky » pt cze 11, 2021 7:53 pm

Meliona pisze:
pt cze 11, 2021 7:38 pm
Waneko zawsze wydawało małe objętościowo mangi w powiększonym formacie jako rekompensatę za małą ilość stron. Ta manga ma 152 strony, pierwszy tom.
Jakoś mi się nie widzi, żeby wydawać takie serie jak ta z tym "Panem i kotem" w powiększonym formacie, ale w porządku. Skoro tak postanowili, niech wydają jak chcą. :)
Bez odbioru!

ODPOWIEDZ

Wróć do „Po Godzinach czyli luźne ga(d/t)ki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 8 gości