Czemu? Pluto czy Saga Winlandzka to jedne z absolutnie najlepszych serii jakie wyszły w Polsce. Nie mówiąc już o Taniguchim.
Rozmowy o prywatnych biblioteczkach
- jtumanowicz
- Adept
- Posty: 243
- Rejestracja: sob lip 18, 2020 8:35 pm
- Lokalizacja: Szczecin
- Gender:
- Status: Offline
- Maur
- Adept
- Posty: 421
- Rejestracja: śr sie 16, 2017 3:48 pm
- Lokalizacja: Gdańsk
- Gender:
- Status: Offline
Prywatna biblioteczka
jtumanowicz, chodzi o tłumaczenie. Co z tego, że wybór tytułów jest dobry, jeśli nie wiąże się to z jakością wydawania...
Sam zrezygnowałem (po zakupie pierwszego tomu) z ich wydania Mushishi po tym, co wyczytałem o przekładzie na forum.
Sam zrezygnowałem (po zakupie pierwszego tomu) z ich wydania Mushishi po tym, co wyczytałem o przekładzie na forum.
- ninna
- nołlife
- Posty: 2961
- Rejestracja: pt wrz 15, 2006 6:19 pm
- Lokalizacja: Kutno
- Status: Offline
Prywatna biblioteczka
Zgodzę się, że część tytułów przełożona jest koszmarnie: najlepszym przykładem "Suppli", które ostatecznie oddałam bibliotece, "Mushishi" (nie przeczytałam całego) czy Stara Panna, gdzie też zdarzały się dziwne zdania i nie można było zrozumieć o co chodzi. Ale nie wszystkie przekłady są złe. "Pluto", "Ikigami" (dawno nie czytałam więc nie pamiętam dokładnie), Asano czy Taniguchi czytało się raczej przyjemnie. To nie jest reguła, aczkolwiek zgadzam się, że wszystkie przekłady powinny być na tym samym (czyli dobrym) poziomie.
- jtumanowicz
- Adept
- Posty: 243
- Rejestracja: sob lip 18, 2020 8:35 pm
- Lokalizacja: Szczecin
- Gender:
- Status: Offline
Prywatna biblioteczka
Akurat do Suppli i Mushishi jeszcze nie doszedłem ale aż zerknę z ciekawości. Do tej pory nic mnie jeszcze nie zakłuło w tych przekładach. Dużo złego czytałem o tłumaczeniach Hanami ale nigdy żadnych konkretów.
Bardziej mnie boli chyba przeładowanie tekstu gwarą, jeżeli któraś z postaci jest z prowincji albo zbytnie "umłodzieżowienie" dialogów. Nie jestem w stanie czytać Naruto i nie krzywić się z zażenowania.
Bardziej mnie boli chyba przeładowanie tekstu gwarą, jeżeli któraś z postaci jest z prowincji albo zbytnie "umłodzieżowienie" dialogów. Nie jestem w stanie czytać Naruto i nie krzywić się z zażenowania.
- Alexandrus888
- nołlife
- Posty: 3299
- Rejestracja: wt lip 12, 2016 10:16 pm
- Gender:
- Status: Offline
Prywatna biblioteczka
usagisensei, może i Hanami nie trafia w wasz gust, ale coś tam macie. Np. Pluto. Nie spodobało się na tyle by sięgnąć po Chłopaków, czy było kupione "bo Tezuka"? I jeszcze Japan oraz Król wilków Miury, autora Berserka, którego notabene zbieracie
- usagisensei
- Wtajemniczony
- Posty: 750
- Rejestracja: śr sie 15, 2012 4:20 pm
- Lokalizacja: Koszalin
- Gender:
- Status: Offline
Prywatna biblioteczka
Monster był na stanie kolekcji kiedyś ale nie podszedł. A Sagę i Chłopaków odpuścilismy jakoś tak. Serii zbieramy masę, czasu na czytanie mało bo w domu bardzo absorbujący brzdąc (kto ma dzieci ten wie o czy mowa). Ot i cała "tajemnica". :p
Wishlist:
PSME, Hana-Kimi, Kimi wa Pet, Aishiteruze Baby, W-Juliet, Dragon Half
PSME, Hana-Kimi, Kimi wa Pet, Aishiteruze Baby, W-Juliet, Dragon Half
- dejikos
- nołlife
- Posty: 2710
- Rejestracja: czw sie 10, 2006 2:04 pm
- Gender:
- Kontakt:
- Status: Offline
Prywatna biblioteczka
Wiem, że sama podrzuciłam tutaj śmierdzące jajo, ale wielokrotnie był wałkowany temat tłumaczeń w odpowiednich tematach, moje zdanie też tam znajdziesz, więc odsyłam do subforum Hanami.
Twitter * Discord: Dejikos#8562
- yikkimy
- Wtajemniczony
- Posty: 607
- Rejestracja: pt cze 19, 2020 3:16 pm
- Status: Offline
Prywatna biblioteczka
Kupiłam go w CDJapan. Paczka dotarła do mnie po tygodniu, więc polecam (tak, serio, sama byłam w szoku)
Właśnie, nie spodziewałam się ze tam będzie sporo tekstów i sama chciałabym zrozumieć co tam jest napisane. W porównaniu do Artbook Hanako, tam nie jest tak sporo. Po cichu liczę, ze Waneko wyda artbook the promised skoro manga i LN dobrze się sprzedają ;p
- KubciO
- Fanatyk
- Posty: 1930
- Rejestracja: pn lip 18, 2016 12:36 am
- Lokalizacja: Nowy Sącz
- Gender:
- Status: Offline
Prywatna biblioteczka
Alexandrus888, Kościsko, Tyler Cross i Niezwyciężony to dobre tytuły (ten ostatni nawet nabyłem dwa razy^^) - czeka Cię świetna zabawa.
Ładny spis zbiorów. Gratuluję wytrwałości w prowadzeniu statystyk.
Ładny spis zbiorów. Gratuluję wytrwałości w prowadzeniu statystyk.
Last Man 6 - +4/5
Ragna Crimson 2 - 4/5
Chainsaw Man 11 - +4/5
Chainsaw Man 10 - 4/5
One-Punch Man 23 - +4/5
Ragna Crimson 2 - 4/5
Chainsaw Man 11 - +4/5
Chainsaw Man 10 - 4/5
One-Punch Man 23 - +4/5
-
- Adept
- Posty: 195
- Rejestracja: pn sie 21, 2017 6:35 pm
- Status: Offline
Prywatna biblioteczka
Odkopałam swój poprzedni plik ze spisem mang, okazało się, że nie był aktualizowany od czterech lat. Przez te 4 lata kupowałam o wiele mniej mang niż na początku mojego zbieractwa, kilka tytułów sprzedałam, ale pomimo tego zaskoczył mnie ostateczny wynik "noworocznej inwentaryzacji": mam 804 tomy (cztery lata temu było ich 524). Odkryłam też sporo zdublowanych zakupów (tak się kończy kupowanie bez listy!), których nie wliczałam, bo od razu lądują na kupce rzeczy do sprzedania.
Nie liczyłam także wydań elektronicznych - czasami pierwszy tom mam kupiony fizycznie, a od kolejnego przerzucałam się na e-mangę (Studio mogłoby informować od razu przy ogłaszaniu tytułu, że planują też jego e-mangową wersję...).
Najwięcej mam od Studia JG, na drugim miejscu plasuje się Waneko, łącznie te dwa wydawnictwa odpowiadają za 70% tego bałaganu.
Postanowienie na ten rok: więcej mang przeczytać niż kupić, nie chcę podzielić losu Alexandrusa Nie liczyłam tego, ale szacuję, że mam przeczytanych około 60% swoich zbiorów mangowych.
Kolekcja niestety nie nadaje się do fotografowania, ponieważ w stosunku do książek mangi traktuję trochę "po macoszemu" i większość z nich jest utkana w drugim rzędzie na półkach. Żeby zrobić zdjęcie całego regału, musiałabym tam zrobić porządek... a na to na razie nie mam ani dość czasu, ani zapału
Nie liczyłam także wydań elektronicznych - czasami pierwszy tom mam kupiony fizycznie, a od kolejnego przerzucałam się na e-mangę (Studio mogłoby informować od razu przy ogłaszaniu tytułu, że planują też jego e-mangową wersję...).
Najwięcej mam od Studia JG, na drugim miejscu plasuje się Waneko, łącznie te dwa wydawnictwa odpowiadają za 70% tego bałaganu.
Postanowienie na ten rok: więcej mang przeczytać niż kupić, nie chcę podzielić losu Alexandrusa Nie liczyłam tego, ale szacuję, że mam przeczytanych około 60% swoich zbiorów mangowych.
Kolekcja niestety nie nadaje się do fotografowania, ponieważ w stosunku do książek mangi traktuję trochę "po macoszemu" i większość z nich jest utkana w drugim rzędzie na półkach. Żeby zrobić zdjęcie całego regału, musiałabym tam zrobić porządek... a na to na razie nie mam ani dość czasu, ani zapału
- Alexandrus888
- nołlife
- Posty: 3299
- Rejestracja: wt lip 12, 2016 10:16 pm
- Gender:
- Status: Offline
Prywatna biblioteczka
KubciO, a znasz Łaume tego samego autora co Kościsjo? Lepsza, gosza? Porównywalna? Niezwyciężonego masz pewnie w I edycji oraz limitce z boxem... Interesował cię wrys?
Spis w Excelu jest lepszy ale tam są poufne dane więc go nie udostępniam i męczę się przepisując wszystko ręcznie
A staty to nie problem - same się liczą, trzeba tylko raz na rok je spisać. To najłatwiejsza część dorocznego obrządku. W tym roku zacząłem wyrysowywać wykresy, jeszcze w tym muszę podłubać a to i tak wierzchołek góry lodowej danych którymi dysponuję
Spis w Excelu jest lepszy ale tam są poufne dane więc go nie udostępniam i męczę się przepisując wszystko ręcznie
A staty to nie problem - same się liczą, trzeba tylko raz na rok je spisać. To najłatwiejsza część dorocznego obrządku. W tym roku zacząłem wyrysowywać wykresy, jeszcze w tym muszę podłubać a to i tak wierzchołek góry lodowej danych którymi dysponuję
a to nie jest tak, że docelowo wszystkie tytuły mają mieć swoje e-wersje?
- KubciO
- Fanatyk
- Posty: 1930
- Rejestracja: pn lip 18, 2016 12:36 am
- Lokalizacja: Nowy Sącz
- Gender:
- Status: Offline
Prywatna biblioteczka
Dawno czytałem, ale Łauma chyba mi bardziej się podobała.Alexandrus888 pisze: ↑pt sty 01, 2021 9:11 pmKubciO, a znasz Łaume tego samego autora co Kościsjo? Lepsza, gosza? Porównywalna? Niezwyciężonego masz pewnie w I edycji oraz limitce z boxem... Interesował cię wrys?
Z Niezwyciężonym trafiłeś. Pierwszą edycję mam z wrysem, a drugą nabyłem dla boxa. No i to dobry komiks jest. I to polski.
Last Man 6 - +4/5
Ragna Crimson 2 - 4/5
Chainsaw Man 11 - +4/5
Chainsaw Man 10 - 4/5
One-Punch Man 23 - +4/5
Ragna Crimson 2 - 4/5
Chainsaw Man 11 - +4/5
Chainsaw Man 10 - 4/5
One-Punch Man 23 - +4/5
- ociesek
- nołlife
- Posty: 2281
- Rejestracja: pn lip 09, 2007 9:55 pm
- Status: Offline
Prywatna biblioteczka
Tak mnie dzisiaj tchnęło, może z pierwszym stycznia. Mam ogromną kolekcję, ponad 2000 tomików. I intensywnie myślę nad przetrzebieniem jej - posprzedawaniem rzeczy, do których na pewno nie wrócę, a które stoją... no właśnie nie wiem po co. Część głównie przez wartość kolekcjonerską. Pytanie - jak organizujecie swoje kolekcje? Bardziej pod względem kolekcjonerskim, biało-krukowym, czy zostawiacie sobie jedynie rzeczy, które Wam się podobały?
- Fani
- nołlife
- Posty: 2353
- Rejestracja: sob cze 21, 2014 10:59 pm
- Lokalizacja: Konstantynów Łódzki
- Gender:
- Status: Offline
Prywatna biblioteczka
Ja powoli dorastam do tego by pozostawiać tylko ulubione pozycje do których będę wracał. Ostatnio sprzedałem parę rzeczy i teraz intensywnie myślę nad powtórką. Nie widzę sensu by coś tylko stało i się kurzyło. Nawet fajnie mieć coś rzadkiego i unikatowego, ale jak lektura nie sprawia frajdy lub nie ma się na nią ochoty to imo bez sensu to trzymać dla samego posiadania.
- ociesek
- nołlife
- Posty: 2281
- Rejestracja: pn lip 09, 2007 9:55 pm
- Status: Offline
Rozmowy o prywatnych biblioteczkach
Wlaśnie mam takich tytułów w wuj, ale wiem, że i tak do tego nie zajrzę już, a to po prostu sobie stoi na półce. I tyle.
Chyba już wiem, na czym spędzę drugi stycznia
- Meliona
- nołlife
- Posty: 3925
- Rejestracja: wt sty 01, 2013 2:10 pm
- Gender:
- Kontakt:
- Status: Offline
Prywatna biblioteczka
Ja bym musiała wyrzucić z 99% swojej kolekcji, bo wracam tylko do Tyrana i niektórych innych yaoi xD Jeszcze mi się nie zdarzyło przeczytać jakąś serię jeszcze raz tak od deski do deski... Planuję tylko takie coś z Chainsaw Manem jak będę mieć całość, ale czy to zrobię - dunno xD
-
- Adept
- Posty: 195
- Rejestracja: pn sie 21, 2017 6:35 pm
- Status: Offline
Prywatna biblioteczka
Staram się raz na jakiś czas "sprzątać" kolekcję i pozbywać się rzeczy, które mi się nie podobały i na pewno do nich nie wrócę (chociaż moja przekorna natura nie ułatwia tego zadania, bo już jedną mangę musiałam kupić ponownie). Niestety równą niechęć żywię do trzymania zbędnych rzeczy na półce co do procesu ich sprzedawania
Chyba nie ze wszystkimi japońskimi wydawnictwami jeszcze współpracują w kwestii elektronicznych wydań? Teraz rzeczywiście dużo nowości pojawia się też w formie e-mangi, więc trochę to wina po mojej stronie, że daję się skusić na prenumeraty, zamiast cierpliwie zaczekaćAlexandrus888 pisze: ↑pt sty 01, 2021 9:11 pma to nie jest tak, że docelowo wszystkie tytuły mają mieć swoje e-wersje?
- Akiho
- nołlife
- Posty: 2305
- Rejestracja: ndz sie 22, 2010 11:49 pm
- Lokalizacja: W-wa
- Gender:
- Status: Offline
Prywatna biblioteczka
Ja w sumie sukcesywnie od lat pomniejszam swoją kolekcje jak i ilość kupowanych mang. Miałam również dużo tzw "białych kruków" i przyszedł ten moment, gdy nie miałam gdzie upychać kolejnych oczywiście nawet nie przeczytanych tomików . Pamiętam, że chwyciłam wtedy za moją pierwszą kupioną mangę z czasów Kawaii o której się dowiedziałam, była to "Kamikaze kaito Jeanne" i o rany... Taaa zdecydowanie dorosłam. Zdecydowanie to była manga dla mnie w wieku 11 lat, ale obecnie, zbyt słodko naiwno pierdzące i momentami wręcz głupie. I zaczęło schodzić naprawdę sporo serii, do których miałam wręcz 100% pewność że nie wrócę.ociesek pisze: ↑pt sty 01, 2021 11:03 pmTak mnie dzisiaj tchnęło, może z pierwszym stycznia. Mam ogromną kolekcję, ponad 2000 tomików. I intensywnie myślę nad przetrzebieniem jej - posprzedawaniem rzeczy, do których na pewno nie wrócę, a które stoją... no właśnie nie wiem po co. Część głównie przez wartość kolekcjonerską. Pytanie - jak organizujecie swoje kolekcje? Bardziej pod względem kolekcjonerskim, biało-krukowym, czy zostawiacie sobie jedynie rzeczy, które Wam się podobały?
Czy żałuje że pozbyłam się praktycznie połowy swojej kolekcji która liczyła koło 1300 tomów? Absolutnie nie, Zyskałam miejsce, rozważniej kupuje, zastanawiam się kilkukrotnie nim coś kupię a jak nie wypali to sprzedaje bez żadnych sentymentów i na siłę nie zbieram do końca jak to maiłam niegdyś w zwyczaju.
- Lou
- Weteran
- Posty: 1285
- Rejestracja: sob lip 05, 2014 11:50 am
- Lokalizacja: Pabianice
- Gender:
- Kontakt:
- Status: Offline
Prywatna biblioteczka
W czasach gdy kupowałam wszystko jak leci i czytałam, niewiele mi się z tego podobało i po pewnym czasie komiksy zaczęły mnie bardzo nudzić. Wtedy wyprzedanie sporej części kolekcji, nawet białych kruków, było bardzo odświeżające. W momencie, gdy zaczęłam specjalizować się w konkretnej tematyce zakupy stały sie mocno wyselekcjonowane. Owszem z GL kupuję wszystko co wpadnie mi w ręce, ale wciąż jest to jedynie GL. Jestem kolekcjonerką tego jednego rodzaju komiksów i w tym momencie aspekt "podoba się-niepodoba" schodzi na dalszy plan. Te mangi (nawet największe szkolne popierdółki) przydają mi się również ze względów naukowych. Nie wyobrażam sobie pozbycia się części kolekcji by za parę miesięcy ponownie kupić jakiś (często niedostępny) tytuł żeby coś w nim sprawdzić lub o nim napisać. Miejsce na nie zawsze się znajdzie, chociażby w pudłach.
- ninna
- nołlife
- Posty: 2961
- Rejestracja: pt wrz 15, 2006 6:19 pm
- Lokalizacja: Kutno
- Status: Offline
Prywatna biblioteczka
Ja zostawiam tylko rzeczy, do których wracam. Część z nich z pewnością jest już białymi krukami ale nadal są to tytuły, które czytam, a nie tylko stoją na półkach. Owszem, niektóre nie są czytane całymi latami ale jednak raz na te parę lat odświeżam pamięć (ostatnio przeczytałam "Doubt" i "Judge" po nie pamiętam jak długim czasie).
Nie mam oporów przed pozbywaniem się tytułów, których już nie chcę albo mi się znudziły. Szkoda mi miejsca na takie rzeczy. Nie sprzedaję ich tylko oddaję do biblioteki. Z wyjątków, zostawiłam sobie duble niektórych tytułów Clampa, trzymam też stare wydanie "Sailor Moon" (które z całą pewnością oddam jak wyjdzie nowa edycja) i "Angel Sanctuary" (sama nie wiem czemu bo póki co nie mam ochoty na powtórkę).
Kiedyś kupowałam dużo więcej niż teraz i po latach wiele z tych tytułów opuściło kolekcję bo przecież gust się zmienia. Teraz prowadzę większą selekcję zakupową (ale trochę chętniej kupuję np. pierwszy tom na spróbowanie).
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości