Kindle, a manga

Dział do rozmów na tematy wszelakie, nawet (a raczej głównie) te niezwiązane z mangą i anime.
ODPOWIEDZ
aqila
Adept
Posty: 162
Rejestracja: czw sie 13, 2015 9:34 pm
Status: Offline

Kindle, a manga

Post autor: aqila » śr lip 14, 2021 3:07 am

Cześć, zakupiłem sobie czytnik Kindle 4 do książek e-booków. Ale obiło mi się o uszy, że mozna na nim czytać również ulubioną mangę :D Ktoś się orientuje jak to zrobić ? Wgrywa się mange w pojedynczych plikach .jpg w folderach ? Jakoś przez internet ? Czy jak ? Wie ktoś ? :D

Nelinnor
Wtajemniczony
Posty: 511
Rejestracja: śr maja 11, 2016 8:08 pm
Status: Offline

Kindle, a manga

Post autor: Nelinnor » śr lip 14, 2021 5:01 am

aqila, cóż, mam raczej złą wiadomość. Kindle obsługuje przede wszystkimi pliki ze sklepu Amazon oraz kilka formatów bez DRM. Niestety większość cyfrowych edycji jest zabezpieczona i to często w najgorszy możliwy sposób.

Studio zrobiło swój czytnik Yatta Reader gdzie tak naprawdę nie kupujemy nic na własność, a jedynie dostęp do wyświetlenia treści w aplikacji. Mangę można pobrać, ale dalej tylko do przeglądania offline w aplikacji. Waneko z kolei sprzedaje na Google Play, zasada działania jest podobna, też nie przeniesiesz nic do Kindle. Teoretycznie jest to możliwe, ale wiąże się to z konwertowaniem i łamaniem zabezpieczeń co jest nielegalne, więc wracamy do punktu wyjścia.

Pozostaje więc zakup zagranicznych wydań właśnie na Amazonie, a tam wybór jest całkiem duży. W innych miejscach czasami można kupić mangi do pobrania bez żadnego DRM, ale jest to raczej rzadkość. Przykładowo Fakku oferuje swoje mangi cyfrowe do pobrania w formacie PDF lub spakowanych zwykłych plików graficznych. Istnieją aplikacje takie jak Kindle Comic Converter które pozwalają stworzyć z tego pliki EPUB albo MOBI do wyświetlenia w czytniku. Czasami Humble Bundle oferuje też mangi wolne od zabezpieczeń. Jednak jak wyżej, problem w tym że nie ma zbyt wiele miejsc gdzie można zakupić pliki bez DRM.

Awatar użytkownika
Gokiburi
Adept
Posty: 498
Rejestracja: śr mar 13, 2013 11:35 pm
Lokalizacja: Krk
Status: Offline

Kindle, a manga

Post autor: Gokiburi » śr lip 14, 2021 2:17 pm

Chyba tylko jeśli masz możliwość zakupu e-mangi w formie pliku pdf (można tak od SuBLime lub June) to można wrzucić na Kindla.

Awatar użytkownika
Okularnik
Adept
Posty: 163
Rejestracja: ndz gru 27, 2015 12:46 am
Gender:
Status: Offline

Kindle, a manga

Post autor: Okularnik » śr lip 14, 2021 4:55 pm

To tak, bo sam mam kindla więc się wypowiem 8-)
Żeby czytać mangi na kindlu to muszą one być najlepiej w formacie (od najlepszego): azw3, mobi, pdf
Waneko, Yatta, JPF i Hanami jak wspomniano wyżej niestety mają drmy, których kindle nie przeskoczy.
Zostaje kupowanie mang od Amazona bądź z różnych Humbli czy innych miejsc gdzie dostaniemy je w wymienionych formatach. Epub też nie jest problemem, bo łatwo konwertuje się je w Calibre, tak samo .zip z jpg bez problemu jest do skonwertowanie w Kindle Comic Converterze, chociaż w .zipie raczej nikt nie sprzedaje :D

Awatar użytkownika
Dorszak3
Posty: 3
Rejestracja: śr lut 21, 2024 11:26 am
Lokalizacja: Tarnów
Gender:
Kontakt:
Status: Offline

Kindle, a manga

Post autor: Dorszak3 » śr lut 21, 2024 11:31 am

Ciężko będzie chyba przystosować ten czytnik do obsługi mangi.

Awatar użytkownika
Okularnik
Adept
Posty: 163
Rejestracja: ndz gru 27, 2015 12:46 am
Gender:
Status: Offline

Kindle, a manga

Post autor: Okularnik » pn lut 26, 2024 7:16 pm

Skoro ktoś odkopał temat to znów się wypowiem,
Miałem ostatnio szczęście dorwać Kindle Scribe, czyli kindla niby do pisania ale i do czytania i powiem wam tyle
Cudo
Mangi wyglądają jak żyleta, podświetlenie z możliwością zmian odcieni światełka to coś bez czego nei wyobrażam sobie już czytania mang, a że to e-ink to oczy się nie męczą.
Gdyby ktoś się zastanawiał czy warto kupować takowy sprzęt do mang, to tak, polecam.

Awatar użytkownika
Mr.Chiquita
Weteran
Posty: 1221
Rejestracja: czw paź 03, 2019 10:58 am
Gender:
Kontakt:
Status: Offline

Kindle, a manga

Post autor: Mr.Chiquita » wt lut 27, 2024 12:50 pm

Natomiast ja, nie polecam. Mam wersję Paperwhite. I według mnie, Kindle nie nadaje się do czytania mang.

Owszem, ma niesamowity wyświetlacz, z możliwością regulacji kontrastu, który mniej męczy oczy. Albo mój ukochany tryb ciemny. Szczególnie dobrze sprawdza się wieczorami, czyli kiedy najchętniej czytam. A także, bardzo długo trzymającą baterię. W moim przypadku, ładuję średnio raz na 2 tygodnie. Przy normalnej intensywności użytkowania. Ale ja nie jestem nałogowcem cyfry. Nadal, pomimo wszystko preferuję wersje fizyczne. I to je częściej czytam.

Nie wiem, czy do plusów mogę zaliczyć cenę? Ponad 1K z dedykowanym etui (nie warto z niego rezygnować, bo ekran łatwo zarysować; szczególnie, jeśli będziemy często korzystali poza domem). Dla jednych będzie sporym wydatkiem, dla innych nie. Ja przyjmę taki porównawczy przelicznik: 1 komplet (18-tomów) wydania "FMA" Deluxe w twardej oprawie, jest podobnym kosztem. ;) Sami zdecydujcie.

Na tym, właściwie kończą się zalety. Największą wadą jest to, że jesteś praktycznie uzależniony od sklepu Amazonu. Oczywiście, można sobie konwertować rzeczy spoza infrastruktury Kindle'a. Ale to zajmuje czas. No i trzeba często wymieniać pliki, bo pojemność urządzenia jest ograniczona. Mam wersję 32GB, a i tak uważam, że to bardzo mało w przypadku komiksów. Niektóre tomy potrafią ważyć ponad 1GB. Choć przeważnie mniej, średnio 300-500MB (dla porównania, książki najczęściej nie przekraczają 10MB; choć LN z ilustracjami to nierzadko ponad 100MB). Najgorsze, że i tak muszę korzystać z innych urządzeń, żeby coś kupić w sklepie Amazonu. Bo to zdecydowanie wygodniejsze nawigowanie, niż przeglądanie na Kindle'u.

I w zasadzie, nie ma praktycznie nic legalnie po polsku. Bo większość wydawców albo korzysta z zabezpieczeń, albo dedykowanych aplikacji. Których nie da się zainstalować na tym urządzeniu. Nic nie przekonwertujecie. Ja najczęściej korzystam z aplikacji Booklive, dla mang po japońsku. Bo ma wiele pozycji za darmo i dobre ceny oraz promocje. Ale nie jest kompletnie kompatybilna z Kindlem. W moim wypadku sprawdza się on tylko, do pozyskiwania trudno dostępnych wydań, anglojęzycznych i niemieckojęzycznych. Szczególnie takich, które mają tylko wersje cyfrowe, bez fizycznych (rzadko, ale się zdarzają).

Kolejną wadą z mojego punktu widzenia, jest dość mała przekątna ekranu. Niecałe 7 cali. Oczywiście, można robić zbliżenia. I nie dla każdego, będzie ona wadą. Ale ja mam problemy ze wzrokiem.

Dlatego, do komfortowego czytania mang i komiksów w cyfrze, najczęściej korzystam z prawie 2 razy większego, 13-calowego iPada. Oczywiście ma on swoje wady, w postaci masakrycznie wysokiej ceny i mało wytrzymałej baterii. Ale dla mnie, praktycznie nie mają znaczenia. Bo wydatek już poczyniony, a korzystam tylko w domu, gdzie prąd zawsze pod ręką. :P Ciężko, o coś lepszego. Choć, jeśli mam być szczery, też trochę brakuje pojemności (mam średnią wersję z 512 GB). :/

Podsumowując. Kindle dla książek, jest najlepszą opcją. Ale dla mang i komiksów, już niekoniecznie.

Awatar użytkownika
Okularnik
Adept
Posty: 163
Rejestracja: ndz gru 27, 2015 12:46 am
Gender:
Status: Offline

Kindle, a manga

Post autor: Okularnik » wt lut 27, 2024 5:50 pm

Zgodze się że ten mały ekran nie każdemu podpasuje, sam po przerzuceniu się na 10.2 calowego Scribe'a bym już do paperwhite'a średnio chciał wracać.
No i fakt, zapomniałem wspomnieć o trudnościach w legalnym pozyskiwaniu mang, szczególnie o braku opcji zdobycia tych polskich. Wiadomo że są źródła zewnętrzne, konwertowanie nie jest aż tak uciążliwe, ale jednak jest konieczne.
Do samych mang to bym kindla nie brał, ale jak już mam to korzystam i w tej formie.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Po Godzinach czyli luźne ga(d/t)ki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości