Sekaiichi Hatsukoi - temat ogólny

[Mixik]

BŁAGAM TYLKO NIE POLSKI TYTUŁ, TO WOŁA O POMSTĘ DO NIEBA! Nie róbcie temu krzywdy jak JPF zrobił „Służąca Przewodnicząca”. Bo będzie brzmieć jak tani film dla dorosłych.

Grrr... Módl się, żebym cię kiedyś nie spotkała w cztery oczy...
Propozycje tytułu spoko, mi obojętnie, która zostanie, bo i tak nie kupię. Rasowe yaoice to nie dla mnie.

[Loleta]

No... z nazwami to czasem przegięcie!
Ale powiem szczerze, że w gruncie rzeczy nie ważne az tak bardzo dla mnie nazwa. Ciesze sie ,że ta manga bedzie po naszemu

[Chilies]

Bo będzie brzmieć jak tani film dla dorosłych.

Bo... to jest tania manga dla dorosłych? Żarcik, nie zjedzcie mnie żywcem


"Miłość pierwsza klasa" brzmi dla mnie trochę... dziwnie
Ale z tym tytułem ciężko wpaść na pomysł, który nie brzmiałby dziwacznie lub śmiesznie.



Co do tłumaczenia...
Proponuję żeby wszystkie imiona bohaterów zamienić na imiona pracowników Waneko
Zabawa byłaby przednia

[Yukisa]

Niesamowita/Najważniejsza pierwsza miłość Onodery Ritsu Ha teraz dajcie to na okładkę xd
A propo tego nie dawajcie swojego loga na głównej okładki bo to niszczy w pewien sposób wizerunek mangi(tak jak Pandora Heart).Musi być bez loga na okładce tak jak w Deadman Wonderland.Mam nadzieje,że weźmiecie to do serca.

[maurycy]

A może coś w pierwszej osobie? Na zasadzie "Moja piękna/cudna/wielka pierwsza miłość", czy coś takiego? :-k

[Chilies]

Niesamowita/Najważniejsza pierwsza miłość Onodery Ritsu Ha teraz dajcie to na okładkę xd

Ohh, a gdyby wykonać taki myk jak z "Panem Tadeuszem"?

"Onodera Ritsu
czyli historia niesamowitej pierwszej miłości odradzającej się w 365 dni w (X) tomach rysowanych piórem.
Plus historie poboczne."


(miałabym jeszcze większy ubaw gdyby manga kończyła się na 12 tomach)

[miaka88]

A ja się bije z myślami czy nie kupic prenumeraty .

Czy SH wchodzi za Kuroshitsuji?

[tovabrink]

Niesamowita/Najważniejsza pierwsza miłość Onodery Ritsu Ha teraz dajcie to na okładkę xd

Ohh, a gdyby wykonać taki myk jak z "Panem Tadeuszem"?

"Onodera Ritsu
czyli historia niesamowitej pierwszej miłości odradzającej się w 365 dni w (X) tomach rysowanych piórem.
Plus historie poboczne."


(miałabym jeszcze większy ubaw gdyby manga kończyła się na 12 tomach)

Mangi kupować nie będe, ale gdyby miała taki tytuł... Wtedy bym zainwestowała, przepiękne

[Yukisa]

Chilies tytuł fajny,chciałbym zobaczyć jak Waneko głowi się nad przygotowaniem okładki z takim tytułem xd

[Shakkaho]

A może coś w pierwszej osobie? Na zasadzie "Moja piękna/cudna/wielka pierwsza miłość", czy coś takiego? :-k

Tak jak "Moje wielkie greckie wesele"? Ten tytu to jeden z tych co brzmią dobrze tylko w Japońskim chyba i na nasze trzeba będzie manipulować mocno.

Podbijam, że Miłość pierwsza klasa całkiem pasuje.

[Yukisa]

Ja mam taką małą sugestie do tłumaczenia,mianowicie dodawane przez Onodere i współpracowników końcówkę -san do Takano,bo Yokozawa (szef czegoś tam)mówi samo Takano.Chodzi mi o relacje/hierarchie między tymi bohaterami,bo jak Onodera powie Takano,bez końcówki to można przypuszczać ,że są w bliskiej relacji niż mogłoby się wydawać oraz nieszczęsne słowo senpai,którym czasami posługuje się Onodera(w pierwszych tomach chyba),które powinno zostać.Oczywiście to tylko sugestie.

A co do tytułu Miłość pierwsza klasa to mi się wydaje,że jakiś taki dziwny,jakoś nie pasuje do mangi.

[gg gonia]

Dostałam natchnienia, tytuł powinien brzmieć:
Superkalifradalistodekspialityczna miłość Onodery

I ha! pokażmy Japończykom że my też umiemy zrobić tytuły które są mega długie i nie do wymówienia.

[Shakkaho]

Ja mam taką małą sugestie do tłumaczenia,mianowicie dodawane przez Onodere i współpracowników końcówkę -san do Takano,bo Yokozawa (szef czegoś tam)mówi samo Takano. Chodzi mi o relacje/hierarchie między tymi bohaterami,bo jak Onodera powie Takano,bez końcówki to można przypuszczać ,że są w bliskiej relacji niż mogłoby się wydawać oraz nieszczęsne słowo senpai,którym czasami posługuje się Onodera(w pierwszych tomach chyba),które powinno zostać.Oczywiście to tylko sugestie.

Sempai/kouhai to chyba już uznane za nieprzetłumaczalne są, od niesławnego "kolego Zero" (szkoda że nie towarzyszu ), ale -san spokojnie na Pan/Pani można zamieniać.

[gg gonia]

"kolego Zero" (szkoda że nie towarzyszu ), ale -san spokojnie na Pan/Pani można zamieniać.

nie, nie, to było "Kolego Kaname"

[Flota]

Nieziemska miłość. Nieziemskie zakochanie. To moje typy i nie zmienię ich

[Marei]

Nieziemska miłość. Nieziemskie zakochanie.

Zajechało telenowelą z wątkami nadprzyrodzonymi

[andziela]

Nieziemska miłość. Nieziemskie zakochanie.

Zajechało telenowelą z wątkami nadprzyrodzonymi

Miłość nie z tej ziemi!

[Silvera]

Kiedyś proponowałam taki tytuł Kotori, powtórzę go i tym razem: Za mało mi płacą. Tak pięknie komponuje się z dramatem, pracą w wydawnictwie i yaoi

[Yukisa]

-san spokojnie na Pan/Pani można zamieniać.

Jakoś Pan Takano nie brzmi(w mandze)zbyt normalnie.Rozumiem tłumaczenie -chan(jak w Służącej Przewodniczącej),ale "-san" powinno pozostać bez zmian.Mi chodzi głównie o oto by zachować relacje/hierarchie między bohaterami i nic więcej.

Mam nie oparte wrażenie deja vu,pisząc ten post.

[Mixik]

Jakoś Pan Takano nie brzmi(w mandze)zbyt normalnie.Rozumiem tłumaczenie -chan(jak w Służącej Przewodniczącej,ale "-san" powinno pozostać.Mi chodzi głównie o oto by zachować relacje/hierarchie między bohaterami i nic więcej.

Lepszy "pan", niż samo "Takano", tak jak zrobił to P. Dybała w Bleachu chociażby na linii Urohara - Ichigo, co mi się osobiście nie spodobało.
A zostawienie "-sana" nie wchodzi w grę.