Orange # 1
- ninna
- nołlife
- Posty: 2964
- Rejestracja: pt wrz 15, 2006 6:19 pm
- Lokalizacja: Kutno
- Status: Offline
Jestem już po lekturze pierwszego tomu. Mangę czytałam już kiedyś w skanach, więc wiedziałam czego się spodziewać. "Orange" bardzo mi się podoba, wszystkich bohaterów polubiłam, motyw zmiany przyszłości jest ciekawy, a kreska ładna. Co do różnych paradoksów czasowych, które mogą wyniknąć to już na początku przestałam to rozkminiać . Wszystko zaczęłoby mi się mieszać, a wolę po prostu cieszyć się lekturą. To prosta opowiastka (co nie znaczy że zła) i nie ma co jej za bardzo "analizować". Aczkolwiek już teraz myślę, że Kakeru nie uda się uratować. Naho jest przecież związana z kimś innym i ma dziecko. Domyślam się, że gdyby udało się uratować Kakeru, byłaby właśnie z nim. Ale wtedy musiałaby się wyrzec swojego przyszłego dziecka, a tego chybaby nie chciała. No i chyba mimo wszystko jest szczęśliwa (w przyszłości).
Jeśli chodzi o "Zakochanego astronautę" to za wiele powiedzieć o nim nie mogę. Dla mnie to pomyłka, takie pierwsze twórcze próby autorki, które nigdy nie powinny opuścić jej szuflady. Przeczytałam to tylko dlatego, żeby skończyć tomik. Słabizna straszna.
Z wydania Waneko jestem bardzo zadowolona.
Jeśli chodzi o "Zakochanego astronautę" to za wiele powiedzieć o nim nie mogę. Dla mnie to pomyłka, takie pierwsze twórcze próby autorki, które nigdy nie powinny opuścić jej szuflady. Przeczytałam to tylko dlatego, żeby skończyć tomik. Słabizna straszna.
Z wydania Waneko jestem bardzo zadowolona.
-
- Status: Offline
Też czytałam skany i mam trochę inną teorię co do zakończenia. O ile dobrze pamiętam, to nawet w mandze, w którymś rozdziale była mowa o równoległych rzeczywistościach. Myślę więc, że rzeczywistość rozdzieli się na dwie linie czasowe: jedna, która istnieje teraz (z której Naho wysłała list), oraz druga, gdzie Naho jest z Kakeru. Teoria równoległych światów jest o tyle dobra, że da się w miarę uniknąć paradoksów czasowych.ninna pisze:Aczkolwiek już teraz myślę, że Kakeru nie uda się uratować. Naho jest przecież związana z kimś innym i ma dziecko. Domyślam się, że gdyby udało się uratować Kakeru, byłaby właśnie z nim. Ale wtedy musiałaby się wyrzec swojego przyszłego dziecka, a tego chybaby nie chciała. No i chyba mimo wszystko jest szczęśliwa (w przyszłości).
-
- Status: Offline
Też wróżę inne zakończenie niż w przyszłości Naho. Jaki sens by miały starania Naho, jeśli by nie mogła uratować Kakeru. To, że w przyszłości jest z tym drugim, nie znaczy, że jej życie nie ułoży się inaczej niż tej z przyszłości. Autorka chyba miała na ten tytuł konkretny pomysł, że jeśli się o coś postaramy i mielibyśmy wpływ na przeszłość, to byśmy ją zmienili, żeby coś złego się nie wydarzyło w przyszłości w której już to nastąpiło i nie ma powrotu. Zresztą jakby Naho nie podołała temu by uratować Kakeru, męczyło by to ją ze zdwojoną siłą, że mimo iż dostała wskazówki nie potrafiła zapobiec tragedii. Dlatego też mi się wydaje, że zakończenie będzie takie jakie powinno być i przede wszystkim szczęśliwe.blueblack pisze:Też czytałam skany i mam trochę inną teorię co do zakończenia. O ile dobrze pamiętam, to nawet w mandze, w którymś rozdziale była mowa o równoległych rzeczywistościach. Myślę więc, że rzeczywistość rozdzieli się na dwie linie czasowe: jedna, która istnieje teraz (z której Naho wysłała list), oraz druga, gdzie Naho jest z Kakeru. Teoria równoległych światów jest o tyle dobra, że da się w miarę uniknąć paradoksów czasowych.ninna pisze:Aczkolwiek już teraz myślę, że Kakeru nie uda się uratować. Naho jest przecież związana z kimś innym i ma dziecko. Domyślam się, że gdyby udało się uratować Kakeru, byłaby właśnie z nim. Ale wtedy musiałaby się wyrzec swojego przyszłego dziecka, a tego chybaby nie chciała. No i chyba mimo wszystko jest szczęśliwa (w przyszłości).
-
- nołlife
- Posty: 2216
- Rejestracja: czw sie 09, 2007 12:56 pm
- Status: Offline
-
- Status: Offline
- wataken
- nołlife
- Posty: 2518
- Rejestracja: śr kwie 23, 2003 4:12 am
- Lokalizacja: Waneko
- Status: Offline
Trochę tomików jeszcze zostało, ile dokładnie to nie wiem ale sprawdzę pod wieczór najpewniej.
Oficjalny (ale nie jedyny, drugi to kuras) przedstawiciel wydawnictwa Waneko. Jeżeli masz jakiś problem z forum - wyślij mi wiadomość.
http://www.glosywmojejglowie.pl/comics/ ... kt-wow.jpg
http://www.glosywmojejglowie.pl/comics/ ... kt-wow.jpg
- Ame
- nołlife
- Posty: 3906
- Rejestracja: ndz gru 04, 2011 3:26 pm
- Gender:
- Status: Offline
-
- Status: Offline
Z ciekawości przejrzałam tę historię jeszcze raz, nie znalazłam tam żadnego błędu. Imiona bohaterek nie zostały pomieszane.Yukisa pisze:Takie pytanie odnośnie tłumaczenia tego bonusu:
Jest taki moment pod koniec sceny (przy szafkach) ,gdzie bohaterkom zmieniają się imiona starsza ma imię młodszej i odwrotnie?O co chodzi,bo się pogubiłem...Czyżby błąd w tłumaczeniu?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości