Gdy zapłaczą cykady - Księga uprowadzenia przez demony

Awatar użytkownika
Canis
nołlife
Posty: 2874
Rejestracja: pt sty 14, 2011 10:11 am
Lokalizacja: Rzeszów
Gender:
Status: Offline

Post autor: Canis » sob lis 28, 2015 5:18 pm

ninna pisze:W kilku miejscach dostrzegłam prześwity (zazwyczaj nie zwracam na nie uwagi, ale tutaj były naprawdę mocne), po koniec zauważyłam dziwne zjawisko "nakładania się" na siebie dwóch obrazów.
Miałem kilka podobnych przypadków w ostatnim tomie Kuroko. Lepiej niech Waneko zwróci uwagę drukarni, bo nie chciałbym aby ta historia ponownie się powtórzyła [-X .

Lilka
Status: Offline

Post autor: Lilka » sob lis 28, 2015 5:27 pm

ninna pisze:Bo póki co jedyne, co wydało mi się dziwne i niezrozumiałe, to to, że Rena mówi "hau" i gdzieniegdzie przy Rice pojawia się napis "nipa". Przyznam, że nie rozumiem tego zabiegu .
To jest sposób mówienia Riki.

Twoje założenie jest... hm.... Powiem tak - przekonasz się w kolejnych częściach na ile jest prawidłowe :twisted:

Awatar użytkownika
Mephisto
Weteran
Posty: 1296
Rejestracja: czw sty 31, 2013 4:01 pm
Kontakt:
Status: Offline

Post autor: Mephisto » sob lis 28, 2015 6:05 pm

Choć znam historie, tak przeczytałem na razie pierwszy tom ze zbiorczego wydania i strasznie irytuje mnie nowomodne słownictwo gimnazjalne: "tryb słodziastości"; "słodziastość"; "on jest słodziasty"

Jakby nie można było użyć "uroczo/uroczy/etc". Oprócz tego pierwsza strona, mnóstwo "ci" i wszystkie małą literą. I kilka innych rzeczy, ale to rozpisze się nieco później i na cj. No i ta czerń, chyba będę o niej wspominał przy każdym komentarzu w tym wątku, tak bolą te rozmazane kadry, gdzie nic nie można dojrzeć.
Za słowami widzę wyłącznie wątpliwości.
https://twitter.com/meurtvolant

Awatar użytkownika
DarkNighty
nołlife
Posty: 2045
Rejestracja: ndz maja 25, 2014 1:25 pm
Lokalizacja: Warszawa/Łódź
Gender:
Kontakt:
Status: Offline

Post autor: DarkNighty » sob lis 28, 2015 8:43 pm

Mephisto pisze:Oprócz tego pierwsza strona, mnóstwo "ci" i wszystkie małą literą.
To dobrze, że są małą literą. Wielka litera byłaby błędem.

Grey
nołlife
Posty: 4340
Rejestracja: ndz sie 15, 2010 11:52 am
Status: Offline

Post autor: Grey » sob lis 28, 2015 10:23 pm

DarkNighty pisze:
Mephisto pisze:Oprócz tego pierwsza strona, mnóstwo "ci" i wszystkie małą literą.
To dobrze, że są małą literą. Wielka litera byłaby błędem.
No własnie... nie rozumiem o co chodzi. Co innego w korespondencji a co innego w książce.

Marei
nołlife
Posty: 2216
Rejestracja: czw sie 09, 2007 12:56 pm
Status: Offline

Post autor: Marei » sob lis 28, 2015 10:24 pm

Grzbiet pękł mi mniej więcej na kolorowej stronie z Reną. Potem doszedłem do kolejnych kolorowych stron, a pierwsza zwykła po niej po prostu... wypadła. Po waszych postach starałem się być bardzo delikatny i rozchylałem tomik praktycznie tylko do połowy, żeby nic się nie uszkodziło, a jednak. Kartka wypadła mi chyba po raz pierwszy od czasów 8 tomu Love Hina, grzbiet złamał się po raz pierwszy od czasów któregoś z tomików One Piece (z tych czasów, kiedy JPF stosował te beznadziejne sztywne okładki). Jest mi smutno, bo na Cykady czekałem wiele lat, a Onikakushi to jedna z moich ulubionych części cyklu pytań. No ale cóż.
Przyjemnie było znowu wrócić do Hinamizawy i poczuć ten klimat raz jeszcze. Bałem się, że po kilku latach będzie czekał mnie spory zawód, ale ta historia wciąż się całkiem nieźle broni. Najbardziej czekam na moje ulubione Meakashi-hen i licze, że z czasem jednak jakość wydania się poprawi, bo kolejnych latających kartek nie zniosę.

Awatar użytkownika
Mephisto
Weteran
Posty: 1296
Rejestracja: czw sty 31, 2013 4:01 pm
Kontakt:
Status: Offline

Post autor: Mephisto » ndz lis 29, 2015 12:25 am

DarkNighty pisze:Mephisto napisał/a:
Oprócz tego pierwsza strona, mnóstwo "ci" i wszystkie małą literą.

To dobrze, że są małą literą. Wielka litera byłaby błędem.
Sprawdziłem dokładnie i faktycznie dopuszcza się małą, cofam zarzut; mea culpa, mea maxima culpa. Inna sprawa, że nigdzie też nie zakazano dawania dużej (PWN nazywa to tylko natręctwem - prof. Bańko), więc skoro to błąd - z czystej ciekawości poproszę źródło.
Za słowami widzę wyłącznie wątpliwości.
https://twitter.com/meurtvolant

Awatar użytkownika
DarkNighty
nołlife
Posty: 2045
Rejestracja: ndz maja 25, 2014 1:25 pm
Lokalizacja: Warszawa/Łódź
Gender:
Kontakt:
Status: Offline

Post autor: DarkNighty » ndz lis 29, 2015 12:45 am

Mephisto pisze:
DarkNighty pisze:Mephisto napisał/a:
Oprócz tego pierwsza strona, mnóstwo "ci" i wszystkie małą literą.

To dobrze, że są małą literą. Wielka litera byłaby błędem.
Sprawdziłem dokładnie i faktycznie dopuszcza się małą, cofam zarzut; mea culpa, mea maxima culpa. Inna sprawa, że nigdzie też nie zakazano dawania dużej, więc skoro to błąd - z czystej ciekawości poproszę źródło.
Źródło... Dla mnie wiedza z podstawówki czy gimnazjum, ale spróbuję coś znaleźć :D

http://serwistlumacza.com/content/view/182/ - nie wiem, na ile jest to wiarygodne źródło, ale są tam napisane bardzo mądre rzeczy. Przede wszystkim wielkie litery w zaimkach są przeznaczone dla korespondencji (listy, e-maile i to też nie zawsze). Zazwyczaj jednak używamy małych liter - wystarczy otworzyć pierwszą lepszą książkę :D

mysz
Status: Offline

Post autor: mysz » śr gru 09, 2015 7:47 am

Kryste, ledwo otworzyłam tomik, a ja otwieram je naprawde delikatnie, a juz grzbiet mi pekl. Cos tu jest nie tak, nawet w omnibusach Yen Pressu i Mega Mangach tak nie peka :|

Zg0dusi3k
Status: Offline

Post autor: Zg0dusi3k » śr gru 09, 2015 1:06 pm

W końcu się wziąłem i przeczytałem, miło było po tylu latach wrócić do Hinamizawy :D Oczywiście tak jak reszcie pękł grzbiet, w 2 miejscach :/ Do tego podczas czytania miałem wrażenie, że manga rozleci mi się w rękach. Przy przewracaniu stron słychać, jakby wszystko się rozklejało, dodatkowo patrząc od góry klej ze stronami odszedł od grzbietu i jest mała szpara, więc podczas ponownej lektury faktycznie może się wszystko porozklejać. Wolałbym zapłacić więcej i dostać lepszy jakościowo tomik, którego nie byłoby strach szerzej otwierać :( Mimo wszystko czekam z niecierpliwością na kolejny tom :)

Awatar użytkownika
Kuroneko
Weteran
Posty: 1166
Rejestracja: śr kwie 01, 2015 4:18 pm
Gender:
Status: Offline

Post autor: Kuroneko » pn gru 21, 2015 1:06 pm

Gdy zapłaczą cykady stało się moją ulubioną mangą z gatunku horror. :D
ObrazekObrazekObrazekObrazek Obrazek

Awatar użytkownika
Madoka
Moderator
Posty: 3265
Rejestracja: śr sie 13, 2003 1:41 pm
Lokalizacja: Szczecin
Gender:
Kontakt:
Status: Offline

Post autor: Madoka » śr sty 06, 2016 8:33 am

Zabrałam się w końcu za swój egzemplarz. Grzbiet za mocno nie pękł, ale za to na kilku stronach zauważyłam takie niefajne pomarańczowo-żółte plamy.
Co do samej historii to akurat ten scenariusz w grze udało mi się rozegrać w całości, jednak miło mi było sobie przypomnieć dokładnie o co chodziło.
"My shadows the only one that walks beside me
My shallow hearts the only thing that's beating
Sometimes I wish someone out there will find me
Till then I'll walk alone "

GG:5144161

Awatar użytkownika
asuneko
Adept
Posty: 478
Rejestracja: sob lut 28, 2015 4:32 pm
Lokalizacja: milejów
Status: Offline

Post autor: asuneko » ndz sty 10, 2016 3:30 pm

A ja miałam mały problem bo jedna kartka w środku tomiku była praktycznie cała biała i widziałam tylko zarysy bohaterów. Najgorsze jest to że była chyba 4 po kolorowej stronie i nie bardzo zrozumiałam :") a poza tym to grzbiet nadal cały. 8-)

[ Dodano: Nie 10 Sty, 2016 ]
A i takie pytanko. Jak będą wydawane odpowiedzi? Po jednym tomie z każdej części czy najpierw całość jednej a potem kolejnej?

Awatar użytkownika
SallyCzarownica
nołlife
Posty: 2041
Rejestracja: pn wrz 16, 2013 5:39 pm
Status: Offline

Post autor: SallyCzarownica » pn sty 11, 2016 2:10 pm

Tomik w końcu przeczytany. Grzbiet cały.
Nigdy wcześniej nie miałam styczności z tą serią. Nie oglądałam anime, o mandze też jakoś nie słyszałam. Kupiłam mangę, bo wiele osób polecało... no i lubię japońską wieś ;]
Początek mnie nie zachwycił. Wsio było taki słodkie, że aż mdłe. Potem zaczęło się rozkręcać, a już w "drugim tomie" nie mogłam się oderwać od czytania. Koniec wbił mnie w fotel (choć w moim przypadku powinnam napisać "w poduszkę" ^^). Chcę już kolejne części i chcę wiedzieć co tam się stało!
Pytanko do osób znających serię: dobrze rozumiem, że ta seria "pytań" to ta sama historia tylko z innym scenariuszem? I dopiero w serii "odpowiedzi" dowiemy się co i jak?

Awatar użytkownika
marakeusz
Posty: 78
Rejestracja: wt cze 02, 2015 1:31 pm
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:
Status: Offline

Post autor: marakeusz » pn sty 11, 2016 2:36 pm

Nie do końca tak jest jak piszesz (ale prawie ;p). Historie mają na tyle różne scenariusze, że to praktycznie inne historie. Nie chciałbym wdawać się w szczegóły (przynajmniej nie w tym temacie).
SallyCzarownica pisze:dopiero w serii "odpowiedzi" dowiemy się co i jak?
Dowiemy się, co i jak, jak sobie wydedukujemy co i jak :) To część zabawy. Z pytań można ustalić bardzo wiele rzeczy (niektórzy praktycznie wszystko odkryli, co nie znaczy, że jest prosto ;p). Odpowiedzi to po prostu wykładanie kawy na ławy - koniec z domysłami, wszystkie karty zostają odkryte itd..

Awatar użytkownika
SallyCzarownica
nołlife
Posty: 2041
Rejestracja: pn wrz 16, 2013 5:39 pm
Status: Offline

Post autor: SallyCzarownica » pn sty 11, 2016 3:09 pm

Dzięki za odpowiedź :)

Awatar użytkownika
Kakaladze
Fanatyk
Posty: 1893
Rejestracja: ndz kwie 26, 2015 7:09 pm
Lokalizacja: Szczecin
Gender:
Status: Offline

Post autor: Kakaladze » wt maja 31, 2016 3:35 pm

Nie zniknął wam gdzieś pierwszy tom cykad ze sklepu?

[Madziozord] Zniknął, bo się skończył :) Teraz czekamy na dodruk, powinien przyjechać do nas 8 czerwca.
Będę musiał poczekać jak przyjadą sztuki z dodruku do Szczecina i gdzieś kupić wersję z lepszym grzbietem.
Obrazek

ODPOWIEDZ

Wróć do „"Gdy zapłaczą cykady"”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości