Zerowa Maria i puste pudełko #1

Tu piszcie na temat naszej pierwszej nowelki w ofercie
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
pittegawll
Wtajemniczony
Posty: 942
Rejestracja: czw sty 24, 2013 12:49 am
Lokalizacja: Kraków
Status: Offline

Post autor: pittegawll » ndz lut 14, 2016 10:38 pm

Powinno być razem z mangami. Pracuję w Empiku to wiem :P Swoją drogą to powiem wam, że jak nie kupiłem jeszcze żadnej LN, tak to cudeńko bardzo mnie korci. Nie wiem dlaczego. to chyba ta okładka. Chyba się zdecyduję na spróbowanie.

Ämrod
Posty: 6
Rejestracja: sob paź 31, 2015 7:37 pm
Lokalizacja: Starachowice
Status: Offline

Post autor: Ämrod » pn lut 15, 2016 4:35 pm

yurizono pisze: Z kolei w opisie na skrzydełku obwoluty występują:

3 marca jako data pojawienia się w klasie nowej uczennicy, podczas kiedy na kolorowych stronach widnieje 2 marca.
Jak dla mnie w oryginale jest napisane po prostu "marzec". Nie wiem skąd wziął się tu 3 marca :) Oczywiście o ile się nie mylę. Nie jestem mistrzem z japońskiego.


Co do samej LN, podoba mi się bardzo. Na pewno kupię następne tomy. Tłumaczenie mimo wszystko jest dobre. Osobiście nie wyłapałem większych błędów.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
Kibiusz
Adept
Posty: 491
Rejestracja: pt mar 28, 2014 7:34 pm
Status: Offline

Post autor: Kibiusz » pn lut 15, 2016 5:46 pm

Racja, jest sam marzec. Na całym skrzydełku nie widzę, by była podana dokładna data.

Grey
nołlife
Posty: 4340
Rejestracja: ndz sie 15, 2010 11:52 am
Status: Offline

Post autor: Grey » pn lut 15, 2016 6:59 pm

Ej, ej, ej to nie jest fajne moim zdaniem... to moim zdaniem może być oznaka stosunkowo luźnego podejścia do tłumaczenia a takie rzeczy mi się generalnie nie podobają... trzeba z nimi bardzo uważać i wymagają umiejętności o posiadanie których, niestety, nie posądzałbym wydawnictwo komiksowych.

Arst
Adept
Posty: 195
Rejestracja: ndz wrz 13, 2015 6:24 pm
Status: Offline

Post autor: Arst » pn lut 15, 2016 7:06 pm

Prawie cała Maria przeczytana i jest tak, jak ktoś już napisał, ze jest strasznie pusto. Gołe dialogi bez żadnych "opisów przyrody". Ogólnie historia mi się podoba, ale autor musi popracować nad stylem.

Awatar użytkownika
Kibiusz
Adept
Posty: 491
Rejestracja: pt mar 28, 2014 7:34 pm
Status: Offline

Post autor: Kibiusz » pn lut 15, 2016 8:05 pm

Arst pisze:Prawie cała Maria przeczytana i jest tak, jak ktoś już napisał, ze jest strasznie pusto. Gołe dialogi bez żadnych "opisów przyrody". Ogólnie historia mi się podoba, ale autor musi popracować nad stylem.
Nie chcę nic mówić, ale dużo dialogów, mało opisów to dość sztandarowe cechy LN. Oczywiście są wyjątki, jednak raczej potwierdzają one regułę. Just saying.

kugrond
Posty: 38
Rejestracja: ndz cze 07, 2015 5:23 pm
Status: Offline

Post autor: kugrond » pn lut 15, 2016 8:23 pm

Kibiusz pisze:
Arst pisze:Prawie cała Maria przeczytana i jest tak, jak ktoś już napisał, ze jest strasznie pusto. Gołe dialogi bez żadnych "opisów przyrody". Ogólnie historia mi się podoba, ale autor musi popracować nad stylem.
Nie chcę nic mówić, ale dużo dialogów, mało opisów to dość sztandarowe cechy LN. Oczywiście są wyjątki, jednak raczej potwierdzają one regułę. Just saying.
Dokładnie. Głównie dzięki temu czasem LN mogą być okej nawet dla ludzi nie trawiących książek. Przynajmniej tak jest w moim przypadku, nie ma niepotrzebnie długich opisów, tylko dialogi.

Arst
Adept
Posty: 195
Rejestracja: ndz wrz 13, 2015 6:24 pm
Status: Offline

Post autor: Arst » pn lut 15, 2016 8:38 pm

Kibiusz pisze:
Arst pisze:Prawie cała Maria przeczytana i jest tak, jak ktoś już napisał, ze jest strasznie pusto. Gołe dialogi bez żadnych "opisów przyrody". Ogólnie historia mi się podoba, ale autor musi popracować nad stylem.
Nie chcę nic mówić, ale dużo dialogów, mało opisów to dość sztandarowe cechy LN. Oczywiście są wyjątki, jednak raczej potwierdzają one regułę. Just saying.
Aha :)
W sumie moja pierwsza novelka, więc dobrze wiedzieć :P

mysz
Status: Offline

Post autor: mysz » pn lut 15, 2016 9:58 pm

No ale bez przesady, w Marii jest wyjątkowa pustynia opisowa. Nawet Blask księżyca miał znacznie więcej opisów, może i połowa dotyczyła urody głównej bohaterki, ale to jednak zawsze coś. Autor pisze, że chciał maksymalnie uprościć książkę pod względem stylu, ale chyba nie wyszło jej to na dobre.

Elumin
Status: Offline

Post autor: Elumin » pn lut 15, 2016 10:22 pm

A dla mnie to zdecydowana zaleta. Liczą się tylko dwie rzeczy: fakty i ludzie. Odrzucenie reszt pozwala się spokojnie skupić na tym w pełni.

Tak powiem w dodatku, że będą momenty, w których nawet gdyby chciał, to nie będzie co opisać.

Edit Jeśli się nie mylę, to chyba lepiej jest z ekspresją i mimiką twarzy jeśli chodzi o opisy xd

Awatar użytkownika
Bajnor
Adept
Posty: 385
Rejestracja: śr cze 25, 2014 7:00 pm
Lokalizacja: Kościan
Status: Offline

Post autor: Bajnor » pn lut 15, 2016 10:40 pm

Z LN oprócz Marii czytałem wcześniej tylko fanowskiego tłumaczenie Overlorda i styl tego drugiego podobał mi się znacznie bardziej. Czytając Marię też odczułem, że świat jest strasznie biedny i pusty. Już zachodnie książki młodzieżowa były dla mnie "biednie" napisane, ale Maria naprawdę bije je wszystkie na głowę pod tym względem.

Velsu
Status: Offline

Post autor: Velsu » pn lut 15, 2016 10:46 pm

kugrond pisze:
Kibiusz pisze:
Arst pisze:Prawie cała Maria przeczytana i jest tak, jak ktoś już napisał, ze jest strasznie pusto. Gołe dialogi bez żadnych "opisów przyrody". Ogólnie historia mi się podoba, ale autor musi popracować nad stylem.
Nie chcę nic mówić, ale dużo dialogów, mało opisów to dość sztandarowe cechy LN. Oczywiście są wyjątki, jednak raczej potwierdzają one regułę. Just saying.
Dokładnie. Głównie dzięki temu czasem LN mogą być okej nawet dla ludzi nie trawiących książek. Przynajmniej tak jest w moim przypadku, nie ma niepotrzebnie długich opisów, tylko dialogi.
W moim przypadku tez tak jest, nie przepadam za opisami otoczenia i dlatego Maria to dla mnie strzal w dziesiatke. Moja pierwsza LN i tak sie spodobala ze kupie wszystkie tomy.

Awatar użytkownika
Canis
nołlife
Posty: 2874
Rejestracja: pt sty 14, 2011 10:11 am
Lokalizacja: Rzeszów
Gender:
Status: Offline

Post autor: Canis » pn lut 15, 2016 10:54 pm

Nigdy nie miałem nic przeciwko opisom (o ile nie były to wstawki z encyklopedii jak w przygodach Tomka Wilmowskieo), ale był to dodatek, który mało dla mnie wnosił. W Marii nie ma lania wody, jest znacznie więcej esencji. Dla mnie jest to zaleta. Można w całości skupić się na wydarzeniach, zamiast czytać o opisach krajobrazu, który znaleźć można gdziekolwiek.

Darkling
Status: Offline

Post autor: Darkling » wt lut 16, 2016 9:04 am

Ja chciałbym chociaż jeden opis, cokolwiek, bo Maria równie dobrze mogłaby się dziać w przyszłości i nie wpłynełoby to na fabułę i treść książki.

Awatar użytkownika
kuras
Weteran
Posty: 1455
Rejestracja: pn cze 06, 2011 2:30 pm
Lokalizacja: NDM
Gender:
Kontakt:
Status: Offline

Post autor: kuras » wt lut 16, 2016 11:25 am

Z racji tego że moje rozmyślania odnośnie braku opisów tła itp. są spoilerem z 1 tomu (bo więcej nie znam).

[spoiler]W tym wypadku akurat jestem w stanie sobie wyjaśnić pustkę i brak szczegółów, bo cały świat to iluzja i to w dodatku niedoskonała. Więc jak tak o tym pomyślałem to ma to sens. Druga sprawa bohater przeżywa ten sam dzień po raz któryś (pomimo ze nie wszystko jest sobie w stanie przypomnieć, ale gdzieś tam w podświadomości wie więcej niż mu się wydaje), zna każdy kamień który napotka, zresztą nie porusza się po miejscach których nie znałby wcześniej (poza pokojem hotelowym, którego jakiś tam zdawkowy opis się pojawił), W związku z tym, że on jest narratorem to nie ma dla niego nic wyjątkowego, nad czym mógłby rozmyślać i opisywać.[/spoiler]

Velsu
Status: Offline

Post autor: Velsu » wt lut 16, 2016 12:38 pm

kuras pisze:Z racji tego że moje rozmyślania odnośnie braku opisów tła itp. są spoilerem z 1 tomu (bo więcej nie znam).

[spoiler]W tym wypadku akurat jestem w stanie sobie wyjaśnić pustkę i brak szczegółów, bo cały świat to iluzja i to w dodatku niedoskonała. Więc jak tak o tym pomyślałem to ma to sens. Druga sprawa bohater przeżywa ten sam dzień po raz któryś (pomimo ze nie wszystko jest sobie w stanie przypomnieć, ale gdzieś tam w podświadomości wie więcej niż mu się wydaje), zna każdy kamień który napotka, zresztą nie porusza się po miejscach których nie znałby wcześniej (poza pokojem hotelowym, którego jakiś tam zdawkowy opis się pojawił), W związku z tym, że on jest narratorem to nie ma dla niego nic wyjątkowego, nad czym mógłby rozmyślać i opisywać.[/spoiler]
Dokladnie mam te same przemyslenia. Ba, dodatkowa argumentacja moze byc pewien moment, w którym jednak nastepuje opis otoczenia:

[spoiler] Jak główny bohater zdaje sobie sprawe z tej iluzji i wraca z Hotelu, opisuje co widzi do okola, ze wszystko jest takie szare i niedoskonałe, nie dzialaja swiatla na skrzyzowaniu tak jakby ktos "zapomnial je dokonczyc"[/spoiler]

Awatar użytkownika
miaka88
nołlife
Posty: 3831
Rejestracja: śr wrz 24, 2008 8:51 pm
Status: Offline

Post autor: miaka88 » wt lut 16, 2016 12:56 pm

Kurcze, trochę korci mnie ta Maria. Opis ciekawy ale boje się rozczarowania jak to było z Blaskiem.
Obrazek

Awatar użytkownika
mayhay
Adept
Posty: 285
Rejestracja: śr gru 16, 2015 11:35 pm
Status: Offline

Post autor: mayhay » czw lut 18, 2016 7:51 pm

Kurcze, w końcu się za to zabrałem i skończyłem przy jednym posiedzeniu :mrgreen:
Najbardziej spodobało mi się jak nowelka korzysta z tego że jest nowelką w celu stworzenia zaskoczenia, które trudno było by stworzyć w innym medium :) Chyba pierwszy raz podczas czytania czegoś, tak często wracałem się do poprzednich stron.

Elumin
Status: Offline

Post autor: Elumin » pt lut 19, 2016 8:47 am

W drugim tomie będzie opis tego co Kazu widzi! xD
Jak na pierwszy opis to naprawdę ciekawy xD

Awatar użytkownika
usagisensei
Wtajemniczony
Posty: 750
Rejestracja: śr sie 15, 2012 4:20 pm
Lokalizacja: Koszalin
Gender:
Status: Offline

Post autor: usagisensei » ndz lut 28, 2016 12:22 pm

Długo zajęło nim znalazłam czas dla Marii i pora wtrącić swoje 3 grosze... :)
Nie będę oceniała wydania, literówek, papieru itp bo inni zrobili to wcześniej. Ogólnie książka niezła patrząc moimi kategoriami. Plusem jest fakt, że ujęłam ją do swojego wyzwania książkowego 2016 i mogę właśnie odhaczyć pkt "Książka przeczytana w weekend". Szału dla mnie nie ma, ale nie jest źle. Ot kolejna książka w kolekcji. Tematyka inna niż większości przeczytanych przeze mnie pozycji, ale zawsze warto sięgnąć po coś "innego". Boję się nieco tego t.2 ale skoro dalsze mają być lepsze to dam serii kredyt. Może faktycznie w którymś momencie mnie porwie... :wink:
Ostateczny rachunek wychodzi na "+" więc kolejne tomy również zagoszczą na mojej półce.
Wishlist:
PSME, Hana-Kimi, Kimi wa Pet, Aishiteruze Baby, W-Juliet, Dragon Half

ODPOWIEDZ

Wróć do „"Zerowa Maria i puste pudełko"”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości