Mamy już piątek, ogłaszamy ostatnią nowość, co oznacza że jest to już koniec naszego Karnawału Nowości. Na wielki finał zostawiliśmy sobie naprawdę spory hit, na który czekało wieeele osób (taką przynajmniej mamy nadzieję 🙂 ) Żeby nie przedłużać – oto i on…
KUROKO NO BASKET
Informacje o mandze
Gatunek/tematyka: shounen, manga sportowa, akcja, humor
Autor: FUJIMAKI Tadatoshi
Ilość tomów w Japonii: 28, seria dalej powstaje
Sposób wydania: format standardowy, obwoluta
Cena za tom: 19,99 zł
Premiera: grudzień 2014
Tytuł mangi w Polsce będzie brzmiał Kuroko’s Basket, taki wymóg otrzymaliśmy od wydawcy. Mamy już nawet gotowe logo, wygląda ono tak: LINK
Opis fabuły
Co jest najważniejsze u koszykarza? Szybkość? Siła? Zdobywanie masy punktów w każdym meczu? Jeżeli tylko to, to Kuroko Tetsuya nie powinien być nikim ważnym w świecie koszykówki, jednak z jakiegoś powodu to on, w opinii jego kolegów z wcześniejszej drużyny, jest najlepszy z nich wszystkich. Dodajmy do tego fakt, że nie mowa tu o byle kumplach z gimnazjum a o graczach uznawanych przez wielu z przyszłość koszykówki w Japonii a otrzymamy nie lada zagadkę do rozwiązania: kim tak naprawdę jest Kuroko? I czy po przejściu do liceum uda mu się poprowadzić swoją nową drużynę na sam szczyt?
Przedpłaty, forum i inne
W naszym sklepie uruchomiliśmy już przedpłaty na pierwsze kilkanaście tomów Kuroko oraz prenumeratę na tomy 1-10 (potem będziemy dodawać kolejne, kupić je można tutaj: LINK
Osobny wątek na forum zostanie utworzony w przeciągu dnia/dwóch.
Mamy nadzieję, że dobrze się bawiliście podczas Karnawału, najpewniej na następną taką akcję trzeba będzie trochę zaczekać, ale nawet w tej chwili staramy się o kilka tytułów do wydania na początku 2015 roku.
JEEEEEEEEEEES kocham was 😀
Możemy oficjalnie zastąpić wróżbitę Macieja.
O RAAAAAANYYYYYYYYY 😀
Wiele osób czeka też na inne mangi.
Ale cóż cieszę się, mimo, ze nie dla mnie, bo skończy się biadolenie o KuroBasu.
Teraz niech wszyscy oczekują Magi, No.6 i Durarary ._.
Ja mam nadzieję, że kiedyś ktoś wreszcie wyda Belzeebuba, skoro jest zakończony i ma tak piękną krechę. Widziałabym go w obwolutach waneko. 🙂
Zgadzam się, No.6, Durarara, czy choćby Natsume Yuujinchou chętnie bym zobaczyła też :<
I Higurashi :< Tak bardzo liczyłam.. ;-;
Yatta! Waneko spełniacie marzenia, czekałam na tą mangę ;w; ~
Dziękuję ~
No cóż, to było do przewidzenia. Pewnie się skuszę, o ile portfel na to pozwoli 😛
Niebiosa zostały wysłuchane! Dzięki wielkie Waneko, jesteście świetni! 😉
Miło, że zdobyliście tyle licencji, dobrze dla fanów, że będą mieli co kupić, a mi zostaje to co miałem do kupna+Orange 😀
Miłego Niucon’u i powodzenia w przyszłych nowościach
P.S.; Chcę Nisekoi, ale i tak nie dostane .__.
Hahah, trzeba będzie wreszcie zacząć oszczędzać na mangi. xD
Jak dobrze, że to KnB. Jeszcze tylko niech ktoś się zabierze za Yowamushi Pedal i Haikyuu i będę najszczęśliwszych człowiekiem na świecie. Który skończy pod mostem, bo wyda wszystko na sportówki.
Wiedziałam ^^ Karnawał był świetny! Bardzo wam dziękuje za wszystkie tytuły bo przynajmniej 2 kupię. Brak mi słów, ale to dobrze ^^ (popłakałam się nawet ze szczęścia)
oh dobrze że z obwoultą XD ale to tłumaczenie angielskie… cza się cieszyć !
Co do Kuro, kupowałabym, ale ilość tomów mnie demotywuje. Podsumowując całość karnawału, część mang spodobała mi się bardziej, inne mniej, ale ogólne wydarzenie na plus. Przez te pięć dni niecierpliwie wyczekiwałam tytułów i nawet jeśli nieprzypadły mi do gustu, jestem dziwnie zadowolona z tego prawie tygodnia. Liczę na powtórkę karnawału za rok 😀
Ten tytuł jest taki X”’D. Pewnie myśleli, że my tu w Polsce po Engriszu gadamy, a Waneko udawało, że “tak, tak” tylko po to, żeby dostac licencje XXXXDD. Nie wiem skąd by się mógł narodzić taki pomysł jeśli nie z tego.
I taak, czekali – na jakąkolwiek serię, w której sport nie jest tłem, a pierwszym planem. Będę kupować i oby to nie była pierwsza i ostatnia sportówka w Polsce. Nareszcie ktoś łata tę dziurę gatunkowa na polskim rynku :DDDD
Tytuł i logo są takie same jak w wersji francuskiej, więc to prawdopodobnie ogólny wymóg, a nie tylko dla Polski 😉
Może wydawcy japońskiemu zależy na stworzeniu jednolitej marki, która wszędzie będzie rozpoznawana pod tą samą nazwą. We Francji manga również wydawana jest jako “Kuroko’s Basket” i ma logo identyczne jak to, które zaprezentowało Waneko.
Ja to raczej żartem pisałam 😉
Tyle szczesciaaaa T__T Rajciu tyle czekalam ale w koncu bede miala KnB <3 Naprawde to moja najukochansza manga tak wiec Waneko dziekuje z calego serca 🙂
Taaaaak! 😀 Macie moje pieniądze! Dziękuję Waneko 😀
Ja nadal czekam na Blood Lad :3 Z karnawału nic nie trafia w moje gusta, więc czekam na następne ogłoszenia, i liczę że może wtedy będzie Mushishi, Ookami Kodomo, Higurashi lub Durarara 😀
Ja też czekam na drrr ;-;
ookami kodomo bardzo tak. 😀
Gratulacje. Karnawał oceniam jako bardzo fajny pomysł, ale następnym razem poproszę trochę trudniejsze podpowiedzi^^. Dla mnie z całego karnawału tylko Orange, ale i tak się cieszę, będę mieć kasę na niemieckie wydanie Magi;D
Tak, dzięki dzięki dzięki ^^ Opłacało się tak długo czekać 🙂 Dziwny pomysł z tym tytułem mieli japończycy, ale co tam. Ważne, że Kuroś będzie do kupienia w Polsce 🙂
Kto by się spodziewał… Ogólnie z karnawału nie kupię nic.
Jednak domysły, odnośnie przewidywanego tytułu się sprawdziły 😀
Lubie Kuroko ale kupować nie będę.. a to z prostego powodu, bo mnie strasznie nudzi i nie mogę się doczekać końca tej mangi. Nie widzę sensu kupowania danego tytułu, który mnie nudzi i do tego ma 28 tomów i jeszcze dalej powstaje. Szkoda kasy. Jak dla mnie są lepsze sportowe mangi np. taki Ace of Diamond (ma tyle samo tomów co Kuroko) i Baby Steps (ma 24 tomy), a mnie nie nudzą i do tego są lepsze.. ale niestety nie są takie popularne, to więc nie ma szans żeby ktoś je wydał. Hmm miały być ”dwa megahity” jeden to Kuroko a ten drugi to niby jaki?? No ale trzeba Wam pogratulować zdobycia licencji na Kuroko. Dobrze ze nie robiłem sobie jakichś nadziei bo tylko bym się zawiódł:P No ale lepiej dla mnie.. bo może sobie kupie dwa tytuły nad którymi się bardzo zastanawiam.. ale nie jestem jeszcze pewny co do nich.
AoD ma 42 tomy, nie 28.
Po angielsku jest 28
27, jeśli o skanlacji mówimy, w zagranicznych wydaniach się nie orientuję. Co nie zmienia faktu, że manga liczy już 42 tomy, więc przyrównanie ich ilości do “Kuroko” z lekko mija się z prawdą 😉
Szczerze to byłem pewien ze ma tyle samo tomów co Kuroko.. ale się myliłem i dziękuje za wyprowadzenie mnie z tego błędu:P Hmm 42 tomy.. super po prostu.. mam tylko nadzieje ze tego nie zepsują.
Hm miało być 27 po angielsku a nie 28.. ehh ^^ to ile jest tomów w Japonii to wszystko mi jedno.. i tak jest lepszą mangą niż Kuroko.
> ile jest tomów w Japonii to wszystko mi jedno
You made my day 😀 A wiesz, że po angielsku też kiedyś będzie 42? 😉
Co do lepszości, to się zgodzę, przynajmniej w mojej subiektywnej opinii. “Kuroko” podobało mi się z początku, ale od Pucharu Zimowego coraz bardziej czekam końca. Nie wykluczam, że może kiedyś się na niego skuszę, bardzo lubię mangi sportowe, jednak na pewno nie w najbliższej przyszłości. Musi się wreszcie skończyć i przejść mi na niego foch 😛
Ten drugi hicior to pewnie Sekaiichi tyle że dla odmiennej grupy odbiorców.
Waneko gdzieś w komentarzach nawet pisało, że to uważają za drugi hit ._.
Zbankrutuję tak bardzo!
Nie jestem zadowolony z karnawału, nic dla siebie nie znalazłem. Najbardziej nie spodobał mi się ostatni tytuł przez ilość tomów 28+ typowy tasiemiec, który Waneko dogoni za 4-5 lat. Trzeba czekać na inne mangi.
Kupuję tylko “Are you Alice?” i liczę że moje modły o Magi i Higurashi zostaną wysłuchane :>
O to to, ja też bardzo bym chciała Higurashi 😀 Liczę że w nowościach na przyszły rok może w końcu się pojawi.
Bardzo udany karnawał, osobiście biorę cztery z pięciu nowości, bo jak już ktoś wspomniał – przy Kuroko bardzo demotywuje obecna liczba tomów. Kiedy w Polsce wyjdzie dwudziesty ósmy, będę już starszą panią, niezainteresowaną bandą bishy biegających za piłką. 😛
Jeżeli maja zamiar wydawać mangę w trybie dwumiesięcznym to dojście do 28 tomu zajmie im prawie 5 lat (4,7) xD Wiec watpie żebym wtedy była jeszcze zainteresowana mangą.
Ja tam dalej czekam na Tokyo Ghoul i Noragami.
A najlepiej Beelzebuba 😀
Zgadzam się!
Podpisuję się pod tym obiema łapkami 🙂 Gdyby ktoś, gdzieś, kiedyś wydał też Kamisamę, Kuragehime, Blood Lad i Haikyuu to nic więcej w mangowym świecie do szczęścia nie będzie mi potrzebne. Przynajmniej na razie 🙂 Kuroko nie kupię, z Are You Alice? raczej się wycofam (fabuła mnie jednak, pomimo motywu Alicji w Krainie Czarów, nie wciągnęła), ale wiele osób czekało na te tytuły, więc cieszę się razem z nimi 🙂 Moze ja też kiedyś coś dostanę dla siebie 🙂
Blood Lad to moja ulubiona manga, kupowałabym bez względu na ilość tomów. Mam nadzieję że w końcu doczekam się tego tytułu w Polsce, jak nie to będe musiała zainwestować w angielskie wydanie ;_;
Nic, po prostu nic mi nie przypadło do gustu. Można by rzec, iż to najlepszy karnawał, nic nie straciłem. 🙂 A co do KnB jakoś mi nie przypada do gustu manga a nawet mangi sportowe, wole pójść obejrzeć mecz w telewizji na żywo, a jeszcze lepiej na nim być. Wtedy są moim zdaniem większe emocje, a w mandze jakoś tak dziwnie. :/ Oczywiście mówię o sporcie.
Dla mnie karnawał udany. Jest “Orange”, na którym mi zależy i interesująca mnie jednotomówka, więcej mi nie trzeba. I tak mam sporo serii bieżących i planowanych. Ten stan mi odpowiada.
Jest mi bardzo przykro że nie daliście tytułu po polsku 🙁
Super tytuł^^ Chociaż osobiście bym też wolała tytuł “Koszykówka Kuroko”, no ale mus to mus. Kosz jest moim konikiem, więc macie moje pieniądze 😉
Chciałabym też z tego miejsca bardzo podziękować wydawnictwu. Na Kuroko jakoś szczególnie nie czekałam (choć jest miłym zaskoczeniem), ale wiem, że jest grupa fanów, która z niecierpliwością na to oczekiwała. Nie olaliście ich próśb (z góry skreślając “bo sportówki się nie opłaca”), tylko zaryzykowaliście po to, by sprawić im radość. Nie wydajecie według swojego widzimisię, tylko patrzycie na prośby i potrzeby fanów. Naprawdę jesteście najlepszym wydawnictwem, a ostatni Echicon był w pełni zasłużony. Dziękujemy, Waneko!
LUDZIE NIE NARZEKAJCIE!!!!! Ja również czekam na wiele innych serii, ale jestem jednocześnie przeszczęśliwa że nareszcie jedna z moich ukochanych serii zostanie wydana… Może doczekamy się kiedyś Magii czy khr (marzenie scietej głowy) i innych serii ale tymczasem powinniśmy się cieszyć że w ogóle coś zostanie wydane…
Faktycznie największa 28+, ale nie dla mnie.
Z 5 tytułów przypasował tylko jeden.
Spełniliście prośby fanów o Kuroko. To teraz, drogie Waneko, czekamy na Magi ;3
Dokładnie!
właśnie staliście się moim ulubionym wydawnictwem! cieszę się, że to wy wydacie kuroko 😀 odrazu lecę kupować prenumeratę – gdybym mogła to odrazy na 28 tomów bym kupiła <3 dziękuję wam za ten tytuł!
Tak, tylko czekać na Tokyo Ghoul, Noragami i jeszcze No.6 XD
Bardzo, ale to bardzo dziękuję, już nie mogę się doczekać <3
Sukinkoty (bez urazy)!
Skąd ja mam brać tyle forsy? Kupuję od was jakieś siedem tytułów, a piszę się na trzy nowe. Co robić? Jak żyć?
Jeśli następny karnawał też ma tak wyglądać, to zawczasu umieśćcie informacje “mężczyznom wstęp wzbroniony”. Wszystkie wasze pozycje kupuje w formie prenumerat w waszym sklepie, a potraktowano mnie na zasadzie “murzyn zrobił swoje, murzyn może odejść”. Daliście pozycje tylko dla dziewcząt.
Nie wydaję mi się by np. Are you is Alice? była dla kobiet. To że głównym bohaterem jest facet nie czyni z tego pozycji dla kobiet. On nie jest jakoś super fajny. Dla mnie pozycja z motywami morderstwa i broni nie jest kierowana specjalnie dla kobiet.
Ta manga opiera się na “pandorowym” motywie i przeróbce “Alicji w krainie czarów”, które z samego założenia nie są dla mnie interesujące. Po za tym kocie uszka… No litości.
Same założenia są dość odrzucające.
To panie były głównymi klientkami właśnie Pandory, Kurosza czy Kalnevala. I też do nich jest moim zdaniem kierowana ta pozycja.
sory, ale muszę się wtrącić tu może rzeczywiście wszystkie propozycje są dla dziewcząt, temu nie zaprzeczam, ale jeszcze przed karnawalem waneko dodalo nie dawno 4 nowosci, ktore tez zbytnio dla pań nie były, Są to deadman wonderland, mirai nikki, donten ni waru, tosagore otome x amnesia, więc milo ze teraz jest cos dla nas, nie uwazasz tak?
Ale od kiedy Kuroko no Basket – seria sportowa – jest typowo dla dziewcząt? Dlaczego w ogóle uznajemy, że jakaś seria jest typowo dziewczęca lub męska? O.o Kuroshitsuji ma po połowie odbiorców, podobnie jak Karneval. Jednym podoba się to, innym tamto. Nie można zakładać, że shoujo to od razu “babska manga”, a shounen to “coś dla menli menów”. Waneko jest wyjątkowo wszechstronnym wydawnictwem i ma szeroką gamę propozycji. Próba wciśnięcia tego w męskie/damskie ramy jest conajmniej dziwna, bo gust zależy od osoby, a nie płci.
Zamiast cieszyć się, że w ogóle w Polsce wydają mangi mniej lub bardziej popularne (samo Kuroko nawet w języku angielskim nie jest wydawane), wszyscy narzekają na to JAKIE to są mangi. Zwłaszcza ta “poszkodowana część męska”.
Lubię Kuroko ale Anime jest momentami nudne. Nieraz przewijałam momenty gdzie toczyła się tylko gra. Więc mangi nie kupię. Z pięciu tytułów kupię tylko Sekaiichi Hatsukoi, ale i tak jest dobrze bo bałam się że nie przypadnie mi do gustu żaden tytuł :).
I koniec karnawału … W sumie nie było żadnej serii o której marzę (kamisama, kagerou days) ale 2 mangi przypadły mi do gustu (are you Alice? , Orange). Gratuluję zdobycia licencji. Lubie kuroko ale obiecałam sobie że nie wkopię się w żadną serię o ilość tomów 10+. Więc nie dziękuję.
Kupię.
Nie rozpisałaś się? :O Kim jesteś i co zrobiłaś z Psiakiem?!
nie będę kupować, ale zerknę z ciekawości na polskie wydanie. 😉
super :D. Oj już nie narzekajcie na dużą ilość tomów;p. Bleach ma ponad 60, One Piece ponad 70, a Naruto 69. W porównaniu do tych trzech mang to 28 tomów to pikuś;) hehe.
Cieszę się na Kuroko no Basket, jednak mocno się zastanowię, czy zainwestować. Bo tak, jak początek był cudowny, tak rozciąganie późniejszych meczy w nieskończoność nie bardzo mi się podoba. I jeżeli manga będzie wydawana w trybie dwumiesięcznym to, znając życie, zdążę zapomnieć na czym skończono w poprzednim tomie ^^”
Ale i tak gratuluję zdobycia licencji :>
Dokładnie te przeciąganie meczów jest strasznie wkurzające.
Wbrew pozorom pod tym względem moim faworytem nie jest mecz obecnie rozgrywany, a ten poprzedni. W tym mimo wszystko coś się dzieje, to, że te “cosie” przyprawiają mnie o śmiech, to inna kwestia.
Łoł~ Nienawidzę sportu, a szczególnie koszykówki, ale na pewno sporo osób sie ucieszy.
Z całego karnawału kupię tylko Shiki no Zenjitsu 🙁 Szkoda, że większość tytułów nie przypadła mi do gustu.
Mnie też tylko Shiki zainteresowało. I również nie znoszę sportówek, a w szczególności koszykówki… ;|
sportówek fanką nie jestem, z wfu ledwie wyciągnęłam 4, ale cieszę się, że wiele osób jest zadowolonych 🙂
fajne logo 😀
Jeju waneko kocham was xd
Dla mnie jesteście jak jakaś dobra wróżka! (ale nie taka z Supernaturala, tylko… no z bajek) I to szybko działająca, nigdy nie próżnująca wróżka. <3
Chcę wam powiedzieć jedno słowo – DZIĘKUJĘ!!
A jak mój portfel chce narzekać to niech się wypcha! xD (i chyba muszę dać daninę do pudełka… ._.)
O żesz w morde! Biorąc pod uwagę fakt, że Kuroko no basket ma narazie 28 tomów, co i tak przeliczając, że Wydacie jedną mangę na dwa miesiące to ta seria będzie trwała aż 5 LAT!!! Nie wspominając, że seria dalej powstaje!! Jak dla mnie Waneko poszło z motyką na księżyc, gdyż ta seria znudzi się kupującym już po 20 tomach (wiem z własnego doświadczenia) i zaniknie jak naruto.
Oh, nie… Lipa. Z samych mang sportowych znam kilka, które wolałabym o wiele bardziej od KnB. Mimo wszystko dobry wybór, bo to popularna manga i na pewno wiele osób będzie chciało ją kupować.
Z chęcią bym kupiła, ale ze względu na brak miejsca w pokoju niestety tego nie zrobię. Szkoda, że jeszcze żadne wydawnictwo nie zdecydowało się wydawać mang w wersji elektronicznej, wtedy zawalone półki nie byłyby już dla mnie problemem. Może kiedyś ktoś się na to zdecyduje…
Fantastycznie ^^ Tyle cudownych mang, że aż wpadłam w manię “więcej, więcej, chcę więcej!”
Kupię! > w < cieszę ze jest coś dla mnie, 2 z 5 tytułów.
Dlaczego? Dlaczego “Kuroko’s Basket”? ;-; Za jakie grzechy angielska nazwa?
Skoro strona już chodzi normalnie to zrobię trochę kopiuj wklej swoich innych wypowiedzi, żeby dotarło do wydawnictwa.
Kochane Waneko! Ja, dziecko Czarnobyla, czyli nie takie już młode, i w sumie nie będące bardzo babską babą cieszy się z tak różnorodnych tytułów, bo na 5 z nich znalazłam 4 RÓŻŃE gatunki, które mnie interesują. Myślę, że tacy ludzie jak ja nie mają w zwyczaju głośno wypowiadać się w internetach, ale może wypadałoby kiedyś zacząć. Jeśli to, że doceniam te serie z innych względów niż bisze sprawia, że jestem traktowana jak głupia nstolatka – to nawet dobrze, bo przynajmniej nie mam dzięki temu mentalności pięciolatka tupiącego nóżką, który obraża się na wydawnictwo czy też obraża inteligencje i gust innych tylko dlatego, że to inni dostali cukierka, a nie on. Nie mówię tu o ludziach po prostu niezawodolonych, ale tutaj niektórzy starają się wylać swoje żale w niezbyt “dorosły” sposób, a dorosłymi siebie nazywają. Ale kończąc zbaczać z tematu – tyle różnych rzeczy do wyboru dostałam i chociaż może żaden z nich nie jest moim ukochanym tytułem to i tak mam z czego wybierać w miarę możliwości finansowych. Ja to widzę tak:
Najpierw josei o dorosłym życiu, które raczej do nastolatek skierowane nie jest i porusza zwykłą, domową tematykę dla każdego. Potem seinen, który kiedyś był shoujo, a teraz zmienił grupę demograficzną wraz ze zmianą wydawnictwa, co pokazuje jak uniwersalna jest to historia. Następnie komediowo-romansowy erotyk “+18” czyli w założeniu nie jest to coś, co powinno być uznawane za skierowane dla nastolatek i ja sama bym im takich rzeczy nie polecała, ale cóż – still better love story than Twilight, jak to się mówi. O Alicji się nie wypowiem, bo jest poza kręgiem moich zainteresowań, gdyż nie jest to mój typ mangi (a potobno według niektórych wszystkie te mangi są takie same, no patrzcie). I na koniec shounen – rysowany przez autora z myślą o chłopcach czytających Jumpa – a koniec końców trafiający do wielu grup wiekowych niezależnie od płci – moja pierwsza prawdziwa manga sportowa w Polsce – może i nie moja ulubiona, ale mimo wszystko! W końcu jest i na pewno jest lżejsza i uniwersalniejsza niż niektóre teoretycznie lepsze sportówki. Dla mnie plusem jest też rozwój kresiki autora w trakcie serii – naprawdę całkiem fajny, a poza tym jednak w tym przypadku się chyba wyłamię i powiem, że wolę mangę ze względu na lekkie różnice w charakterach postaci, a także ze względu na więcej scen poza boiskiem 🙂
Dobrze, że wydawnictwa nie patrzą tylko na to co mają w swojej ofercie, ale też co oferują inne wydawnictwa, bo dla mnie trochę załataliście dziurę gatunkową mang jakie wychodziły z mojego punktu widzenia. A to, że nie trafi do wszystkich – trudno. Uważam, że wyniki sprzedaży pokażą swoje 🙂
Co do długości Kuroko – jak dla mnie i tak jest krótsze od wielu sportówek, a na dodatek prwdopodobnie dobiega już końcowi, więc dla mnie jest to zadowalająca ilość tomów. Co do długości – jestem fanką “One Piece’a” na przykład i to, że czytam mangę z takim opóźnieniem od obejrzanego anime jest dla mnie przyjemnością – wolę tak, niż czytać/oglądać coś w tym samym momencie praktycznie.
To wszystko właściwie było skierowane do samego wydawnictwa i mam nadzieję, że moje słowa nie utoną w morzu jojczenia 😉 Dlej dalej Waneko!
Ogółem to się zgodzę co do różnorodności karnawału, bo jest bardzo rozwinięty.
Natomiast co do mangi Kuroko, Moim zdaniem ona ma tylko jeden minus, a mianowicie to, że mecze się tak ciągną (w animie, aż tak bardzo się tego nie czuje bo jest kilka chapterów w jednym epi) i dlatego dużo osób nie lubi tej mangi, bo czekanie na kolejny chapter, gdzie przez ok 18 stron minie jakieś 10 sekund meczu to jakaś tragedia(bo tak fabuła jest na luziku, spokojna i łatwa) Cały tytuł jest na + szczególnie przez kreskę i elementy niemożliwe w realu, ale to właśnie wydłużone, nużące mecze powodują, że ja Kuroko nie zakupię.
Z karnawału kupię tylko Orange.
Kacper M.
Taki już urok sportówek, mnie też czasem męczą za długie mecze, ale ja tam jestem wycwiczona od czasów Kapitana Tsubasy i gotowa od wielu lat, żeby przyjąć mangę sportową w Polsce na klatę 😀
Absolutnie sie zgadzam!
W Dragon Ballu walka potrafiła trwać 1-1,5 tomiku, więc ludzie są przygotowani 🙂
Otai! Aniele! Aż się wzruszyłam czytając twój “liścik”. :3
Jeżeli mogę to również podpisuję się pod pewną częścią tego listu. 😀
5/1 Jedna rzecz mnie trapi w tym momencie… ale to pozostawię już dla siebie. 😛
Dziękuję, w końcu wypowied pod którą mogę się podpisać, brawo:)
Czyli jednak nic się dla mnie nie znalazło podczas tego karnawału. Oczekiwałam przynajmniej jednego seinena i dwóch shounenów, a tu nic oprócz kurobasu’a. Podobało mi się anime, ale niestety mangi nie kupię. Mimo to gratuluję wydania popularnych serii, które na pewno na siebie zarobią. Może dzięki temu sięgniecie po mniej popularne, a lepsze serie 😉 Teraz będę propagować wydanie mang takich jak Beelzebub, Blood Lad, Hoozuki no Reitetsu, Magi i Hirunaka no Ryuusei.
Ja już od ponad roku staram się reklamować Blood Lad jak mogę, im więcej osób tym lepiej 😀
I ja również bardzo chce Blood Lad, najlepsza komedia ever ( “zapomniałem”) – jeśli ktoś wie o co mi chodzi 😀
Wariaci z was!! <3 na prawde to zrobicie! Wydacie Kuroko! No nic pozostaje mi je po prostu kupic:D bardzo je luubie (no nie tak jak orange, ale w koncu w kuroko jestem prawie na biezaco po ang.) Napewno bede kupowac i mam nadzieje ze wszyscy fani ,rowniez bo bardzo chcialabym zeby to, ze stawiacie prosby fanow tak wysoko i na prawde wydajecie mangi,ktore chcemy, wam sie oplacilo 😀 WIELKIE DZIEKI ZA TO! Za ten tytul,za orange, za ten festiwal, za wasza ciezka prace i terminowosc 😀
Ehhhh…Jak zwykle nic dla mnie…Kupiłabym, ale zanim to skończycie wydawać, to chyba będę mieć 20 lat .-. Szkoda…Chciałam Drrr albo Umineko, a tutaj Kuroko… No nic, muszę powiedzieć, że odważnie. Manga sportowa na rynku polskim, ale cieszę się, że w końcu jakieś zróżnicowanie
Dziękuję! Strasznie się cieszę ze w końcu wydadzą kuroko. ❤ Jak tylko dostanę trochę kasy to lecę kupić prenumeratę.*w*
Wszystkim nie dogodzisz… ale mnie tak ^w^
Kuroko no Basket uważam za jedną z najlepszych sportówek i nie mówię tego z powodu bishów i innych rzeczy miłych dla oka. Mówię to, ponieważ żaden mecz mnie nie zawiódł, każdy trzymał mocno w napięciu i każdy wyzwalał ze mnie tyle emocji, co nigdy. Starcia przeciwników są po prostu epickie, dlatego naprawdę warto sięgnąć po ten tytuł. Już od samego początku coś się dzieje, akcja nigdy się nie zatrzymuje, więc strasznie mocno polecam!
A jak to Was nie przekona, to… KUPUJCIE, BO WANEKO.
Szkoda, że nie piłka nożna, ale cieszę się że w końcu jakaś sportowa manga. Na pewno skuszę się na pierwszy tom, a potem może zostanę 🙂
W ogóle to jestem w szoku jak rozwineliście skrzydła i poszerzyliście ofertę. Do tej pory kupowałem mangi głównie od JPF ale teraz to Wy wydajecie więcej fajnych mang. Tak trzymać!
Kocham Was :33 Bardzo liczyłam na to, że w Waszych nowościach zobaczę ten tytuł. Miałam wątpliwości, ale się nie zawiodłam. Uwielbiam Was!!! :*:・( ̄∀ ̄)・:*:
Sportowy syf.. Tyle ciekawych tytułów, a wybrano to… :<
Jeśli KNB już w Polsce mamy to teraz będę tylko czekać na Durararę~!