Przed Wami obwoluta najnowszego tomu mangi Horimiya! Kto już nie może doczekać się kolejnych perypetii bohaterów tej serii?
Premiera tomiku już 12 września. Przedpłaty na niego kupicie pod tym linkiem: LINK
Co sądzicie o tej obwolucie?
Przed Wami obwoluta najnowszego tomu mangi Horimiya! Kto już nie może doczekać się kolejnych perypetii bohaterów tej serii?
Premiera tomiku już 12 września. Przedpłaty na niego kupicie pod tym linkiem: LINK
Co sądzicie o tej obwolucie?
Fajna obwoluta ^^ Nie mogę się doczekać ^^
Horimiya, tyle czekania, za dużo czekania, obwoluta miła dla oka, ale szczerze zawsze kolory włosów mnie zaskakują, czytając czarno-białe mam inne wyobrażenia i nagle boom
Drogie Waneko. Macie dość dużą ofertę, jednakże Waszym poważnym błędem jest to, że nie Słuchacie uwag od klientów, którzy kupują Wasze mangi. Tu nie chodzi o to, aby wydawać to, co Wam się podoba, albo znaleźć jakiś tytuł w internecie, kupić licencję i mieć nadzieję, że manga spodoba się czytelnikom. Nie. Powinniście czasami zapytać, czego czytelnicy oczekują i co chcieliby przeczytać – bo inaczej to Wy będziecie tracić, nikt inny. Sama kupuję dużo tytułów po angielsku (Viz, Yen Press, Seven Seas), bo w polskich wydawnictwach trudno mi znaleźć mangi ze swojej listy (te, które mnie interesują), albo czekać kilka lat, aż ktoś zdecyduje się wydać to, czego szukam, a od Was mam tylko dwie serie. Wiem, że dużo fanów mangi tak robi, nie tylko ja. Przemyślcie sobie, czy nie będzie Wam się bardziej opłacało wydawać tytuły, o które prosi Was wiele osób, niż jakieś niszowe, nieznane mangi dla garstki zainteresowanych. Pozdrawiam z Anglii 🙂
Komentarz, że Waneko wydaje “jakieś niszowe, nieznane mangi dla garstki zainteresowanych” jest nie na miejscu. Kilka słabiej znanych tytułów to jedno (zresztą dla przeciętnego czytelnika nawet “Powóz lorda Bradleya” będzie tytułem nieznanym), ale “My Hero Academia”, “Kulinarne pojedynki”, “Psycho-Pass”, “Magi”, “Tokyo Goul” czy “Kuroshitsuji” to faktycznie nisza niszy…
Tytuł nie dla mnie. Shoujo, na które czekam – to Last Game, Barajou no kiss, Fruits Basket 🙂
A ja czekam na dobre shouneny, jak Bastard i Ruroni Kenshin 😀
Kenshina w Polsce wydawał Egmont (w latach 2004-2011), ale skończyło się na 12 tomach…
Wiem o tym, bo pamiętam tamte czasy. Tak samo, jak był wydawany Ranma 1/2, czy Inu Yasha. Byle jak, nie do końca, jak szmata, a nie manga, bez poszanowania czytelnika. Dlatego może Waneko wydałoby lepiej. Jak się chce, to można 🙂
Podpisuję się pod propozycjami Sinna i Max 🙂 Chętnie zobaczę po polsku (dobrze wydane) te wszystkie tytuły (ale Fruits wydane tak, jak niedawno w Yen Press, jako Collector’s Edition – za taką wersję chętnie zapłacę więcej). Do tego jeszcze Yona i Macie moją wypłatę, a nawet prenumeratę kilku mang 😀
O taaak, te wydania Fruits Basket (Collector’s Edition) są super, lepsze od poprzednich! 😀 <3 Jakby ta wersja u nas wyszła, to by mógł być jeden taki tom na dwa miesiące, nawet drożej, tam prawie 400 stron jest. Lubię wydania ekskluzywne, albo takie typu 2 tomy w jednym 🙂