Pierwszy tom Tokyo Ghoul:re już jest! Młody Inspektor pierwszej klasy Haise Sasaki dostaje pod swoje skrzydła oddział Quinx, składający się z dość problematycznych jednostek. Czy bezkonfliktowa współpraca jest możliwa? Czy Quinx sprawi, że życie Sasakiego stanie się pasmem cierpienia?
Wtapiające się w tłum potwory żywiące się ludzkim mięsem. Wyglądają jak ludzie, ale są czymś zupełnie innym. To ghule.
BSG, organizacja zajmująca się zwalczaniem i badaniem ghuli, tworzy eksperymentalny, nowy oddział zwany Quinx.
Co w Tokio czeka inspektora pierwszej klasy, Haise Sasakiego, który nie jest do końca człowiekiem?
→ Tokyo Ghoul:re tom 1 jest już do kupienia w naszym sklepie: LINK
→ W sklepach komiksowych/księgarniach/Empikach tomiki pojawią się w około 1-2 dni robocze od dnia premiery.
→ Przedpłaty zostały już wysłane, dotrą do Was w ciągu 2-3 dni roboczych.
→ Serię Tokyo Ghoul możecie zamówić tutaj: LINK
→ Za 2 miesiące do sprzedaży drugi tom Tokyo Ghoul:re, przedpłaty: LINK
WAŻNA INFORMACJA!
Sklep Waneko od dziś od godziny 15.00 do piątku będzie NIECZYNNY!
Sklepik wróci w piątkowy poranek 🙂
Tomik już do mnie dotarł ^^ Dziękuje za tą zakładkę o którą prosiłem w komentarzu:)
Jest już u mnie, jak i zakładka (jeszcze raz dziękuję). Z innej beczki, ciekawy ten nowy materiał na obwoluty (w każdym razie dla mnie jest nowy) 🙂
Niestety do mnie tomik jeszcze nie trafił ;/ Mam nadzieję że lada dzień się to zmieni! ;D
Do mnie dotarł już w poniedziałek*-* Chociaż nie mogę jeszcze przeczytać, bo nie uzupełniłam jeszcze do końca Tokyo Ghoul =D
Ja mam tak samo 😀 Brakuje mi jeszcze trzech tomów do zakończenia 🙂
Na tomik nie mogę się doczekać, jak na każdy nowy tom, no ale trzeba wytrwać 😀
Czy osoby które nie prosiły o zakładkę, również ją otrzymały? Dopiero wczoraj się o nich dowiedziałam :/
Na pewno dostaniesz jakąś zakładkę, ale będzie ona losowa 🙂
W końcu do mnie dotarło! Jestem oczarowana tą pocztówką. Bardzo dziękuję *.*
Dzisiaj zakupiłem tomik i muszę powiedzieć że jestem pozytywnie zaskoczony. Kompletnie nie spodziewałem się kolorowych stron, może przez ich brak w poprzednim TG… Eh, teraz jeszcze bardziej żałuję że tamte tomy nie miały koloru ;_;
Ale chyba nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem – tomik na pierwszy rzut oka jest świetnej jakości.
Niestety, to nie Waneko decyduje które strony mają kolor, a które nie. Ale coś mi świta, że poprzednie tomy też takie strony posiadały 😉
Niestety, ale nie posiadały. Jednak fakt jest taki że japońskie wydanie TG również nie ma kolorowych stron, więc fakt – to nie wina Waneko.
ps. Waneko, ja rozumiem, dużo tekstu – mogą się trafić błędy ortograficzne. Ale żeby “kłócić się” napisać przez “u” otwarte?
Jeśli jest to błąd w raporcie Ginshina stronie 190, to jest to błąd specjalny. Pod komentarzami, są nawet poprawki Sasakiego 😉
Ok, mój błąd – nie zauważyłem 🙂