O nas – Waneko

Historia Waneko zaczęła się we wrześniu 1999 roku, i choć od tamtego czasu przeszliśmy wiele zmian to jedno pozostaje niezmienne: w dalszym ciągu naszym celem jest propagowanie mangi na polskim rynku i wydawanie jak najlepszych i najbardziej popularnych tytułów rodem z Japonii. W naszej ofercie mamy kilka z najbardziej popularnych tytułów w Polsce (Kuroshitsuji, Pandora Hearts, Ao no Exorcist, Kuroko’s Basket, Sekaiichi Hatsukoi), staramy się jednak nie osiadać na laurach i każdego roku robimy wszystko aby uszczęśliwić jak najwięcej z Was. Poza wydawaniem mang pojawiamy się też z naszym stoiskiem na większości mangowych (i nie tylko) konwentów oraz prowadzimy nasz sklep internetowy.

Kenichiro Watanuki – Japończyk, mąż Aleksandry, od dziecka wielbiciel mangi. Główne zadanie w Waneko: wybiera odpowiednie tytuły, negocjuje warunki z japońskimi wydawnictwami i zajmuje się finansowymi sprawami firmy.

Aleksandra Watanuki – Polka od wielu lat mieszkająca w Japonii, studiowała na uniwersytecie Jochi w Tokio. Główne zadanie w Waneko: wybiera z ogromnej ilości japońskich komiksów to, co może się spodobać polskiemu czytelnikowi i tłumaczy to na polski.

Martyna Taniguchi – też Polka, specjalista w dziedzinie komputerowego łamania tekstu i grafiki. Jej japoński mąż zajmuje się propagowaniem kultury japońskiej w innej dziedzinie. Główne zadanie w Waneko: strona techniczna wydawanych komiksów.

Magda – Kierowniczka produkcji z niezdrową fascynacją dinozaurami i naprawdę ooostrym BOYS LOVE. Lubi: prace w ogrodzie, gdzie podgląda sekretne życie ślimaków i jazdę na motocyklu, NIE LUBI: wycinania przydrożnych alei drzew.

Alex – w Waneko od maja 2016. Specjalista ds. marketingu i PR. Zajmuje się kontaktem z fanami, stroną internetową, mediami społecznościowymi, marketingiem i licencjami. Niepoprawna fanka HunterxHunter, Yu Yu Hakusho, Boku no Chikyu o Mamotte, Fruits Basket, CLAMPa, KareKano, Berserka i wielu innych old schoolowych serii. Lubi: mangi, komiksy, filmy grozy, kawę, podróże. Nie lubi: siedzieć bezczynnie, upałów i świąt.

Ewelina Jarosz – zza siedmiu gór, zza siedmiu lasów z dalekiego mroźnego wschodu przywędrowało małe Conieco, które podstępnie zwiedzione ciepłem zostało na zawsze. W pełni ukształtowana i wychowana przez resztę załogi (ślady zostały do dziś). Przeszła zawrotną karierę od magazyniera do operatora DTP. Najmłodsza w zespole, ale tylko stażem 😉 Marzy mi się wydanie Hana Yori Dango, Tokyo Babylon i RG VEDA – na co nie ma szans -_-‘ (znajomości w wydawnictwie nic nie dają).

Frono –sklep internetowy. Lvl 37, klasa: Profesjonalny Shitposter. Miłośnik Puszystych Uszków i Ogonków, Dziewczynek Statków, Kamen Rider’a, Precura oraz wszelakich mango/animu o cute dziewczynkach robiących kjut rzeczy. Posiadacz sporej kolekcji plastiku w formie anime dziewczynek. Teraz głównie siedzę w piekle zwanym Arknights, ale w kilka innych Gatchamonów też gram od czasu do czasu.

Ulubione Anime (Poza Spice and Wolf bo to absolutnie mój numer 1) – Mahou Shoujo Lyrical Nanoha, Ulubiona Manga (jak wyżej), Senryuu Girl, Tomo-chan wa Onnanoko
Umiejętności: Depresja lvl 50; Humor lvl podstawówka; Poker Face lvl 999; Sarkazm lvl cały czas; Precure lvl 3; TokuSentai lvl 7; Alergia na Dramę lvl 15; Obsesja na punkcie S&W; lvl nieskończoność
Waifu: Holo – Spice and Wolf; Kongou – Kantai Collection; Lappland – Arknights; Eriri Spencer Sawamura – Saekano
Top Dziewczynki of all time (nie licząc waifu) 1. Rachnera Arachnera 2. Speedwagon
Anime sezonu (lato 2024): Giji Harem; Elfica Frytownica
Osiągnięcia: Wyrolowałem w Fate:GO dwie Nero Bride pod rząd w tym jedną z single ticketa. W Granblue wyrolowałem za pierwszym razem wymarzoną eventową postać.

Dorian – sprzedaż hurtowa

Jan Świderski – ex-ex-Waneko, osoba od marketingu i social media. Lubię raczej krótsze tytuły takie jak Angel Densetsu, Hajime no Ippo lub Baki, ale tak naprawdę czytam i zbieram w s z y s t k 0. Jeżeli chodzi o tematy niemangowe, to adoptuję chomiki, zbieram komiksy & książki, przekraczam 300 godzin w Baldurs Gate 3 oraz kibicuję piłkarskiej Wiśle Płock (kluby odnoszące sukcesy są zbyt mainstreamowe).