Jeżeli kiedyś zastawialiście się jak wygląda “od kuchni” proces powstawania naszych mang, to macie ku temu dobrą okazję – mamy dla Was krótki filmik pokazujący w skrócie proces powstawania obwoluty (na przykładzie DOGS # 7) oraz czyszczenie japońskich tekstów, onomatopej i wstawianie ich polskich odpowiedników (na przykładzie DOGS # 6), wszystko oczywiście odpowiednio przyśpieszone aby Was zbytnio nie zanudzić 🙂
Aby obejrzeć filmik wystarczy kliknąć w ten LINK albo udać się na naszą stronę na Facebooku: LINK
Najbardziej zaskoczyło mnie to, że sami pokolorowaliście tę obwolutę 😀 Myślałam, że dostajecie już gotowe kolorowe ilustracje.
W przypadku DOGSów je “kolorujemy”, bowiem musimy sami dobierać specjalne kolory które na nich widać, czyli tzw. pantony. Często jest sporo zabawy aby wybrać taki, który jest jak najbardziej podobny do oryginału japońskiego.
Dobra robota, Waneko!
Wow! Niesamowicie mnóstwo roboty. Ale filmik świetny! <3
Nigdy nie mogłam w to uwierzyć, że oficjalne wydawnictwa muszą babrać się z tą samą robotą co grupy skanlacyjne, a chodzi mi o czyszczenie skanów. To by było jakieś strasznie złe, gdyby japońskie wydawnictwo wysłałoby Wam tomiki, a także drogą elektroniczną materiał bez żadnych tekstów i onomatopei?
Gdzieś słyszałam, że w ogóle je jeszcze skanujecie, ale w to już nie uwierzę:P
Bardzo dziękuję za materiał.
A w jakim programie projektujecie obwoluty?
W programie InDesign
Dajcie jeszcze coś innego, jakieś shoujo czy coś. :DD
Ale filmik świetny, uwielbiam Dogsy! <33
Hmm trzeba mieć dużo cierpliwości by to robić spokojnie:D dużo roboty przy tym jest ^^ bardzo fajny filmik.